Duże, małe, kolorowe, puchate i mięciutkie. Pluszowe misie opanowały Przedszkole w Pruchniku. „Przybyły"ze swoimi małymi właścicielami, aby bawić się, świętować i uczyć.
W dniu 25.11.2014r. dzieci z wszystkich przedszkolnych grup na czele z Misiami i Puchatkami uczestniczyły w obchodach Światowego Dnia Pluszowego Misia. Mimo coraz nowocześniejszych i coraz atrakcyjniejszych zabawek, moda na misie nie przemija. Tego dnia każde dziecko przyszło do przedszkola ze swoim wyjątkowym przyjacielem - Misiem. Przybyły misie małe, średnie i bardzo duże, białe brązowe, zielone itd. A każdy był piękny i wyjątkowy.
Przedszkolaki zostały zaproszone do wspólnej zabawy w misiowej krainie. Poznały historię święta, wspólnie recytowały wiersze o misiach, bawiły się przy misiowych piosenkach. Dla dzieci w tym dniu w przedszkolu przygotowano wiele atrakcji: zabawy ruchowe i plastyczne, konkursy, quizy, zgadywanki, misiowe tańce, degustacja miodku, a nawet urodzinowe torciki w kształcie misia.
Ten dzień w przedszkolu pełen był uśmiechu oraz wspólnej zabawy, jednak najwięcej radości sprawił dzieciom sam fakt zaprezentowania swojego misia kolegom i możliwość zabawy z pluszakiem.
Światowy Dzień Pluszowego Misia to święto stosunkowo nowe. Zostało ustanowione dopiero 25 listopada 2002 roku dokładnie w setną rocznicę powstania tej popularnej maskotki.
Warto przy tej okazji dodać, że z powstaniem pluszowego misia wiąże się cała legenda sięgająca 1902 roku.
To właśnie wtedy prezydent Stanów Zjednoczonych - Theodore Roosevelt podczas polowania nie zgodził się na odstrzelenie małego niedźwiadka. Sprawę opisał dziennik "Washington Post" i powstała karykatura prezydenta, który broni misia.
Popularność misia z rysunku postanowił wykorzystać właściciel sklepu z zabawkami na nowojorskim Brooklynie Morris Mitchom. Na cześć prezydenta pluszaka nazwał "Teddy's Bear" (Teddy - od zdrobnienia imienia Theodore, bear - ang. niedźwiedź). Zgodę na wykorzystanie imienia wydał sam prezydent USA podsumowując to krótkim zdaniem: „Nie sądzę, żeby moje imię było wiele warte w tym niedźwiedzim interesie".
Roosevelt strasznie się mylił. Narody anglojęzyczne do dziś pluszowego misa nazywają po prostu „Teddy's Bear", a maskotka stała się niekwestionowanym królem zabawek dla dzieci na całym świecie.