016 628-80-42  lub  

Puchatki III - 2019-2020 ZN

 

Temat tygodnia: Wakacji czas

 

29.06.2020 

Poniedziałek: Jestem bezpieczny podczas wakacji.

 

 Posłuchajcie opowiadania  „O Jasiu, który nie posłuchał mamy".  
 

 Zaczynały się upragnione wakacje, słońce od samego rana mocno świeciło, był piękny  upalny dzień. Jasiu wziął koc i rozłożył go na trawie w ogrodzie pod gruszą. Ułożył się wygodnie  na kocu i zaczął czytać książkę. Po jakimś czasie wstał i pobiegł do kuchni napić się wody. Mama właśnie podawała obiad.  - Jasiu - powiedziała mama- zaraz idę do pracy, zostaniesz sam, tata wróci za trzy godziny,   - Dobrze odpowiedział Jasiu i już miał wychodzić do ogrodu , kiedy mama zawołała - Tylko pamiętaj nigdzie nie wychodź dopóki tata nie wróci!. -  Dobrze odpowiedział Jasiu i pobiegł do ogrodu dalej czytać książkę.  Nagle usłyszał jak zza płotu woła go Olek: - Jasiu!, Jasiu! Co robisz? - Czytam książkę odparł Jasiu  - Książkę roześmiał się Olek?! to nudy w taki dzień czytać książkę,  Ja idę na plażę choć ze mną ! - Nie mogę, mama mi zabroniła odpowiedział Jasiu  - Twoja mama jest w pracy,  nie dowie się,  no chodź! Jasiu przez chwilę się zamyślił i stwierdził: właściwie masz rację, zaczekaj wezmę kąpielówki i ręcznik. Już po chwili chłopcy pluskali się w wodzie. Czas szybko mijał, było wesoło, ale nagle Jasiu stracił grunt pod nogami i zaczął się topić. Olek zaczął głośno krzyczeć RATUNKU! , RATUNKU!. Na szczęście usłyszał go ratownik i w porę wyciągnął chłopca  z wody. Jasiu napił się wody i na chwilę stracił przytomność.  Ratownik musiał wezwać pogotowie, które przyjechało prawie natychmiast. Zabrali Jasia i wystraszonego Olka do szpitala.  Chłopcu na szczęście nic się groźnego nie stało - najadł się tylko strachu i napił trochę wody. A mama?  Mama o wszystkim  się dowiedziała, bo przecież musiała odebrać Jasia ze szpitala. Olkowi też było przykro i głupio, bo to on przecież namówił Jasia do złamania obietnicy danej mamie. Przeprosił  mamę  Jasia, że namówił chłopca do złamania obietnicy, a Jaś przeprosił mamę, że dał się namówić i jej nie posłuchał. Obiecał jej też, że już nigdy,  przenigdy jej nie oszuka.  Na szczęście przygoda Jasia dobrze się skończyła i nigdy już nie złamał danej mamie obietnicy.  


  Odpowiedzcie na pytania:

 - Jak postąpił Jaś

- Jak mogła skończyć się ta wyprawa?  

- Czy należy słuchać rodziców?

- Czy zachowanie Olka było właściwe?

- Dlaczego nie wolno bez opieki chodzić na plażę?

 

 

Zapoznanie z piosenką "Razem z latem"

"Razem z latem"

 

1. Chodzi złote lato
w kapeluszu z kwiatów.
W rękach ma latawiec,
biega z nim po trawie.

Ref.:
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja,
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja.

2. Czasem dla ochłody
lato zjada lody.
Zjada je powoli,
gardło go nie boli.

Ref.:
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja,
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja.

30.06.2020

Wtorek: Już wakacje!

 

Przypomnimy sobie, jak i gdzie można spędzić wakacje.

 

Zaczynamy od zabawy ruchowej, bo bardzo lubimy się ruszać.

https://www.youtube.com/watch?v=i76ClBnx2Ik&feature=youtu.be

 

Rozwiążcie zagadki o różnych środkach lokomocji.

 

Pędzi po torze szybko, z daleka,

bo tłum podróżnych na stacji czeka. (pociąg)

 

Ma skrzydła, choć nie jest ptakiem.

Lata podniebnym szlakiem. (samolot)

 

Ma maskę, a pod nią konie,

cylindry - nie na głowie.

A w środku siedzi człowiek. (samochód)

 

Ta wielka latająca maszyna

owada - ważkę, przypomina. (helikopter)

 

Proponuję, aby każdy z was samodzielnie narysował, namalował ulubiony pojazd.

 

Zabawa w skojarzenia: „Z jakim miejscem się kojarzą?"

 

szyszka, szpilki, sowa, jagody, poziomki - las;

muszla, piasek, statek, parasol plażowy, latarnia morska - morze;

plecak, kolejka linowa, szarotka, trapery - góry;

kwiaty, pszczoła, żaba, motyl - łąka;

traktor, kosa, gęsi, krowa - wieś.

 

Zabawa pantomimiczna „ Odgadnij, co będę robił podczas wakacji".

Dzieci naśladują czynności, które można wykonywać podczas letniego wypoczynku. Rodzic odgaduje, o jaką czynność chodzi.

 

 

 

Poszukiwacze skarbów

Wyspy z wyobraźni 22.06.2020 poniedziałek

 

Wyruszamy w podróż - zabawa ruchowa

koc; dowolna muzyka o wesołym charakterze (np. wersja instrumentalna piosenki

„Wyspy z wyobraźni"); zwój wyspy z wyobraźni

Rodzic odtwarza dowolny wesoły utwór muzyczny i zachęca dziecko, aby wyruszyło

z nim w podroż na niezwykłą wyspę. W trakcie trwania utworu zmienia nazwę środka

lokomocji, a dziecko poruszają się w charakterystyczny dla tego pojazdu sposób. Kiedy

dotrze „na wyspę", prowadzący wyjmuje ze skrzyni zwoj, na którym jest napis WYSPY

Z WYOBRAŹNI. Dziecko próbuje odczytać nazwę, a kiedy się to uda, siada

słucha piosenki

„Wyspy z wyobraźni" - wysłuchanie piosenki i rozmowa inspirowana jej treścią

podkład muzyczny do piosenki „Wyspy z wyobraźni"; ilustracje do piosenki;

kartoniki z cyframi

Dziecko słucha piosenki „Wyspy z wyobraźni" (sł. Monika Majewska, muz. Andrzej

Zagajewski), a następnie opowiada, co niespotykanego tam było.

 

Wyspy z wyobraźni

(sł. Monika Majewska, muz. Andrzej Zagajewski)

Są takie wyspy na krańcu świata,

gdzie wąż tęczowy na miotle lata.

Żyrafy piją deszcz prosto z chmury,

na rolkach jeżdżą żółte lemury.

Są takie wyspy, uwierzcie, proszę,

gdzie krokodyle noszą kalosze.

Ryby latają na spadochronie,

na hulajnogach też widziano słonie.

Są takie wyspy, to żadne bajki,

gdzie rekin bańki wypuszcza z fajki.

Pająk swe sieci robi na drutach,

na plaży można spotkać mamuta.

Są takie wyspy, to nie są żarty,

gdzie hipopotam ma wodne narty.

Lew na hamaku śpi przez dzień cały,

na palmach rosną niebieskie migdały.

Są takie wyspy na krańcu świata,

gdzie wyobraźnia wciąż figle płata.

Wystarczy tylko, że zamkniesz oczy,

 

Tajemnicza wyspa - rozwijanie twórczej ekspresji plastycznej

podkład muzyczny z dowolnym utworem o tajemniczym charakterze, np. wersja

instrumentalna piosenki „Wyspy z wyobraźni"; arkusz papieru w dużym formacie (min.

A3); pastele olejne;

Dzieci zamykają oczy i słuchają dowolnego utworu, podczas którego próbują wyobrazić

sobie niezwykłą wyspę i stworzenia, które na niej mieszkają.

Po zakończeniu utworu wszyscy siadają przy stolikach i rysują pastelami na

dużym arkuszu wyspę z wyobraźni według własnego pomysłu.

Cuda świata 23.06.2020  wtorek

 

Cudowne wyspy - zabawa na powitanie

 wersja instrumentalna piosenki „Wyspy z wyobraźni"; arkusze starej gazety (dwa

razy mniej niż liczba uczestników)

Nauczyciel rozkłada na dywanie gazety - „wyspy". Dzieci tańczą „między wyspami"

do utworu instrumentalnego

„Wyspy z wyobraźni" (sł. Monika Majewska, muz. Andrzej

Zagajewski). Kiedy muzyka ucichnie, dwoje dziecko wskakuje „na wyspę" i wita się

w wymyślony przez siebie sposób, np. przybicie „piątki" lub „żółwika", dotykanie stopami.

Zabawę należy powtórzyć kilka razy.

„Archeolog" - zabawa z gestem

Naśladowanie ruchów do słów rymowanki.

Archeolog

(Joanna Wołoch)

Stuk-puk, stuk-puk...

stukanie cztery razy o podłogę

Kto tak stuka?

przykładanie dłoni do ucha

Archeolog czegoś szuka.

rozkładanie dłoni w geście „niewiedzy"

Siedzi, bada, wciąż pracuje,

kręcenie młynka

cudow świata poszukuje.

zatoczenie koła rękami

Poszukiwacze cudów świata - zabawa matematyczna budująca napięcie

 fotografie cudów świata; kartki z cyframi i działaniami do przyklejenia na odwrocie

zdjęć

Na dywanie leżą fotografie cudów świata odwrócone obrazkiem do podłogi. Na odwrocie

znajdują się kartki z literami i działaniami.

Dziecko dostaje jedno działanie do wykonania. Kiedy wszyscy wpiszą wyniki,

układają zdjęcia według rosnącej kolejności. Kiedy im się to uda, odczytują na głos hasło:

CUDA ŚWIATA. Następnie odsłaniają kolejne fotografie, a nauczyciel odczytuje nazwy

i podaje ciekawostki na temat obiektów.

Matematyczna piramida - zabawa matematyczna w parach

kartoniki z piramidą; dwie kostki do gry - dla każdej pary; cegiełki (wydrukowane

na czerwonym arkuszu i rozcięte wzdłuż linii - dla każdej pary dwie plansze z piramidami

i dwadzieścia cegiełek z papieru)

Dziecko  otrzymuje plansze z matematycznymi piramidami, kostki do gry i cegiełki do zbudowania piramidy. Gracze rzucają na zmianę dwoma kostkami naraz i dodają liczbę wyrzuconych oczek, po czym układają

cegiełkę na polu z pasującym wynikiem działania. Jeśli nie ma takiej cegiełki, to rzuca

kostkami kolega. Wygrywa osoba, która najszybciej zakryje cegiełkami całą piramidę.

Odkrywamy cuda natury - ćwiczenia gimnastyczne

 bębenek; dwie skakanki; szarfy; woreczek gimnastyczny ;

dowolny spokojny utwór muzyczny

Wielki Kanion Kolorado - zabawa orientacyjno-porządkowa

Przy dźwiękach bębenka starszaki poruszają się swobodnie po sali. Podczas pauzy kładą

się na plecach, podnoszą ręce i nogi. Zabawę należy powtórzyć kilka razy.

Mount Everest - zabawa bieżna

Ochotnik - „berek" biega po sali i próbuje kogoś złapać (ta osoba przejmuje jego rolę).

Aby uchronić się przed schwytaniem, uciekający zatrzymuje się i zamienia „w górę" -

staje prosto, łączy dłonie nad głową, tworząc „szczyt góry", i się nie rusza. „Berek" może

schwytać tylko tę osobę, która się poruszy. Wtedy następuje zmiana ról.

Przejście nad Nilem - ćwiczenie równowagi

Rodzic układa równolegle dwie linie (skakanki) w odstępie około 4 metrów. „Na

rzece" umieszcza prostopadle do skakanek linię z szarf - „kładka". Dziecko przechodzi

„po kładce", starając się nie wpaść „do rzeki". Kto jednak wpadnie i „zamoczy

stopy", odchodzi na bok, aby się wysuszyć. Dziecko, które „przerwie kładkę" (przesunie

szarfę), naprawia ją i odchodzi na koniec kolejki, aby ponownie spróbować przejść po niej.

Zorza polarna - ćwiczenie mięśni grzbietu

Dziecko leży przodem na dywanie i unosi głowę. Zbliżają ręce

do oczu i naśladuje trzymanie lornetki, obserwuje piękną zorzę

polarną. Zabawę należy powtórzyć kilka razy.

Wybuch wulkanu Paricutin - rzuty

Dziecko siedząc na dywanie, trzyma w rękach woreczek. Kiedy

Rodzic uderzy w bębenek, podrzuca woreczek nad głowę

(„wybuch wulkanu"), po czym dłońmi „kręci młynek" i łapie woreczek.

Zabawę należy powtórzyć kilka razy.

Wodospad Wiktorii - zabawa wyciszająca

Dziecko leży na dywanie z zamkniętymi oczami. Prowadzący

włącza dowolny utwór z odgłosami wodospadu. Starszaki

głęboko oddychają i wsłuchują się w odgłos „wodospadu"

Najcenniejszy skarb 24.06.2020 środa

 

„Poszukiwacze skarbów" - słuchanie opowiadania

Rodzic czyta opowiadanie „Poszukiwacze skarbów" Agnieszki Borowieckiej

Marcelinka, Piotrek, Kuba i Natusia znali się z przedszkola i bardzo lubili. Wszyscy mieszkali w tym samym bloku, więc często bawili się razem na placu zbaw albo odwiedzali w swoich domach, gdy nie było pogody na zabawę na podwórku.

Właśnie takiego dnia, gdy deszcz lał się gęstymi strugami po szybach, Kuba zaprosił wszystkich do siebie. Jego mama zrobiła na drugie śniadanie kisiel malinowy, więc zanim zaczęli się bawić, usiedli za stołem w kuchni.

Może pobawimy się razem w piratów - zaproponowała Natusia.

To była ich ulubiona zabawa. Z dwóch foteli i czterech podgłówków na środku pokoju powstawała wtedy piracka lodź, pływająca po niezmierzonych morzach i oceanach .Kij od mopa służył im za maszt, na który wciągano piracką flagę, a kotwicą była poduszka obwiązana sznurkiem na pranie. Łódź po obu stronach miała armaty z zagłówków, więc z łatwością mogli atakować inne statki i torpedować mijane miasta. Do tego na statku było tyle rzeczy do zrobienia, że zabawa mogła trwać godzinami. Ktoś musiał przecież stać na warcie i obserwować morze przez lornetkę,  ktoś inny zajmował się nawigacją, jeszcze inna osoba wciągała flagę na maszt i spuszczała kotwicę, a ktoś był kapitanem i wydawał wszystkim rozkazy. Zanim jednak ustalili, kto się czym zajmie, najpierw zaczęli odsuwać spod ścian fotele, by zbudować piracką łódź. Wtem za jednym z foteli Marcelinka znalazła tajemniczą mapę. Na kartce rozrysowana była cała kraina mieszkania Kuby, a czerwonym flamastrem zaznaczony był szlak prowadzący do skarbu.

Skarb! Będziemy szukać skarbu! - wykrzyknęła Natusia i aż zaklaskała z radości.

Wiedziałeś , że masz w domu skarb? - zapytał ze zdziwieniem Piotrek, lecz Kuba tylko wzruszył ramionami. Zauważył, że mapę musiała zrobić mama. Poznał to po jej piśmie. Lecz o skarbie ukrytym w domu nie miał zielonego pojęcia.

Nie zwlekając już ani chwili dłużej, piraci zapakowali się na łódź, wciągnęli flagę na maszt i popłynęli na poszukiwania tajemniczego skarbu. Piotrek przez cały czas siedział na dziobie i obserwował przez lornetkę, czy aby żaden inny statek nie kręci się w pobliżu.  Lecz fale były tego dnia wyjątkowo spokojne i jedynym ich towarzystwem na morzu było stadko delfinów. Gdy dopłynęli wreszcie do wybrzeży kanapy, cała załoga zeszła na ląd, by zmierzyć się z niezwykle trudnym trawersem kanapowego oparcia. Wspinaczka początkowo wiodła ostrym zboczem podłokietnika, lecz wkrótce cała czwórka wspięła się na kanapową grań. Przejście grani było mrożącym krew w żyłach wyzwaniem, gdyż o ile po jednej stronie można było oprzeć się o ścianę, o tyle z drugiej strony wąskiej ścieżynki rozciągało się strome urwisko. Wystarczył jeden nieostrożny krok, by śmiałek stoczył się po pionowych zboczach i rozbił o kanapowe siedzisko. Wszyscy piraci, jeden za drugim, ostrożnie czołgali się po grani na czworakach. Lecz największe wyzwania były dopiero przed nimi.

Gdy bezpiecznie dotarli na skraj kanapy, Marcelinka rozwinęła mapę, by sprawdzić, gdzie dalej zaprowadzi ich szlak. Mama wyraźnie teraz wskazywała, że muszą  przedostać się na fotelową wyspę.

Ale tu nie ma żadnego mostu - stwierdziła z przerażeniem Natusia, patrząc w przepaść jak dzieliła fotel od kanapy.

Nie mamy wyjścia, będziemy musieli przeskoczyć - zakomenderowała Marcelinka.

Piotrek jako że miał najdłuższe nogi , skakał jako pierwszy, a potem podawał rękę pozostałym piratom, by wszyscy bezpiecznie przedostali się na wyspę. Dalej poszukiwacze skarbów mieli pokonać rozległą równinę przedpokoju. Lecz i tam według mapy czyhało na nich ogromne niebezpieczeństwo. Gdy tylko otworzyli drzwi, rzucił się na nich wielki czworonożny stwór. Zaczął merdać swym puszystym ogonem i lizać piratów po buziach.

Zostaw mnie ty potworze - krzyczał głośno Piotrek, gdy ukochany pies Kuby, Tofik lizał go po szyi. Jakimś cudem cała czwórka piratów przeżyła spotkanie z potworem.

To musi być gdzieś tutaj - powiedziała Natusia, wpatrując się w mapę. Na kartce wyraźnie narysowana była ogromna jaskinia, w której miał znajdować się skarb. Tym razem Kuba przejął dowodzenie, gdyż w tajemniczej jaskini rozpoznał tapczan swojej siostry. Wspólnymi siłami otwarli więc wrota pieczary i znaleźli tam niewielki kuferek.

Jest skarb! Znaleźliśmy go! - wykrzyknęła ze szczęścia Marcelinka. Na dnie kuferka znajdowały się cztery czekoladowe cukierki.

Tylko tyle?- stwierdzili z rozczarowaniem piraci.

Liczyli, że znajdą tam dużo złota i kosztowności, albo chociaż nowe Lego i jakieś lalki dla dziewczyn, a były tylko te cztery cukierki. Tyle dobrego ,że łup dało się łatwo podzielić. Wszyscy więc zjedli  ze smakiem po cukierku. Nagle Marcelinka jako pierwsza dostrzegła coś niezwykłego. Otóż na papierku po jej cukierku był napis SKARB. Zaraz okazało się że na wszystkich papierkach jest coś napisane. Gdy poskładali wszystkie papierki o kolei, powstało hasło: Przyjaźń to wielki skarb. Piraci uśmiechnęli się do siebie, gdyż ten skarb znaleźli już dawno temu i rzeczywiście był on cenniejszy niż wszystkie zabawki świata.

Następnie rodzic  inicjuje rozmowę i zadaje pytania: Dlaczego Kuba zaprosił

dzieci do swojego mieszkania? Jaka była ich ulubiona zabawa? Z czego zrobiły łódź?

Co Marcelinka znalazła za jednym z foteli? Czego szukały dzieci? Jak wyglądała

droga na wyspę? Jakiego potwora spotkały dzieci? Jaki napis odszyfrowały? Jak

myślicie, co oznacza powiedzenie: Przyjaźń to najcenniejszy skarb?

 

Jak przedostać się na wyspę? - zabawa ruchowa

przybory gimnastyczne (np. ławka , woreczki gimnastyczne ,krzesło)

Rodzic przygotowuje tor przeszkód z rożnych przyborów. Dzieci  tworzą

pary. Jedna osoba zamyka oczy, a druga trzyma ją za rękę i wydaje

komendy, np. idź w prawo, w lewo, nad, pomiędzy.

Skrzynia skarbów - wykonanie pracy plastycznej

Materiały: zamykane wytłoczki na sześć jaj (nowe); farby plakatowe i pędzle;

czarny marker; dowolne ozdoby: cekiny, pomponik; drucik kreatywny przecięty

na pół; klej wikol (opcjonalnie klej na gorąco); skarby

Wykonanie: B Dzieci malują wytłoczki farbami - z zewnątrz na brązowo,

w środku na wybrany przez siebie kolor. C Po wyschnięciu wytłoczek na

górnej części rysują wzór desek i ozdabiają je, np. malują farbą okucia lub

wykonują je z folii aluminiowej, przyklejają gwoździe z cekinów i inne elementy

(według uznania). D Nauczyciel pomaga każdemu zamontować

zamek. Za pomocą kleju na gorąco przykleja do pokrywy pomponik lub

guzik, a do dolnej części pudełka drucik kreatywny. Aby zamknąć skrzynię,

wystarczy okręcić drucik dookoła pomponu (guzika). E Do skrzyni każdy

wkłada swoje skarby.

 Walizak pełna przygód 25.06.2020 czwartek

 

Rodzinna wyprawa - rozwijanie umiejętności myślenia przyczynowo-skutkowego

 ilustracje do historyjki obrazkowej

Rodzic układa na dywanie dwie pierwsze ilustracje do historyjki i prosi, aby dziecko

opisało, co się wydarzyło. Następnie dziecko wymyśla, jak rodzina poradziła sobie

z problemem braku namiotu. Jeśli padnie kilka propozycji, rodzic pokazuje kolejne

obrazki i dziecko układa je w kolejności chronologicznej, a następnie opowiada

całą historię.

Walizka pełna skarbów - rozwijanie kreatywnego myślenia

przedmioty codziennego użytku; walizka lub duże pudło

Rodzic przygotowuje duże pudło bądź walizkę, w której gromadzi rożne przedmioty

codziennego użytku, takie jak drewniana łyżka, kartka, okrągły koszyk, rolka po

ręczniku papierowym, koc, serwetka, lusterko itp. Dziecko podchodzi, wybiera jeden

przedmiot i wymyśla jego zastosowanie podczas zabaw, np. to nie kartka, tylko mapa/

to nie koszyk, tylko ster łodzi / to nie łyżka, tylko wiosło / to nie rolka, tylko luneta /

to nie koc, tylko namiot / to nie serwetka, tylko sieć rybacka / to nie lusterko, tylko kompas.

Na zakończenie zabawy wszystkie te przedmioty mogą trafić do kącika zabaw

Na statku pirackim 26.06.2020 piątek

 

"Statek piracki" - aktywne słuchanie wiersza

 wiersz „Statek piracki"

Rodzic  czyta wiersz „Statek piracki" Renaty Steczkiewicz. Następnie prosi dziecko,

aby wymieniło wszystkie odgłosy, które można usłyszeć na statku. Czyta wiersz po raz

kolejny, a dziecko powtarza za nim odgłosy dźwiękonaśladowcze. Na zakończenie

zastanawiają się, jakie jeszcze dźwięki można usłyszeć na statku pirackim (np. skrzeczenie

papugi, wybuch armaty, krzyki załogi, piszczenie myszy).

Statek piracki

(Renata Steczkiewicz)

Na falach piracki statek się kołysze.

Słyszysz? Plusk-plusk, chlup-chlup - mąci morską ciszę.

- Hej, hej, cała, naprzód! - to krzyczy kapitan.

Każdy wie, co robić, nikt o nic nie pyta.

Na ogniu w kociołku już zupa pyrkocze,

a ogromny kucharz z brodą i warkoczem

nuci „hmm hmm hmm hmm" bardzo grubym głosem

i polewa przy tym pieczeń gęstym sosem.

Wtem... co to takiego? Słychać głośny trzask!

Rozpętał się sztorm i... ach... połamał maszt!

Tup-tup-tup, dum-dum-dum - to biega załoga,

skrzyp-skrzyp - pod krokami aż skrzypi podłoga.

Wykrzyknął kapitan: „Hej, hola, a to pech!".

Zawołał swych piratów, przybiegło ich trzech,

kazał im wziąć wiosła i stanąć w szeregu,

i tak popłynęli bezpiecznie do brzegu.

 

Czapka piracka - wykonanie pracy plastycznej

Materiały: arkusz czarnego papieru w formacie A3 (lub arkusz gazety pomalowany

wcześniej czarną farbą); kolorowy papier; ołówek; klej; nożyczki

Wykonanie: Dziecko siedzi wykonują kolejne etapy zgodnie

z prezentacją: B Arkusz papieru składamy na pół. C Zaginamy prawy górny róg

do środka i wygładzamy palcem krawędź, po czym obracamy arkusz i powtarzamy

czynność. D Podnosimy dolną część arkusza i wygładzamy palcem krawędź, po czym

obracamy arkusz i powtarzamy czynność. E Wystające części czapki sklejamy ze

sobą, po czym na kolorowym papierze rysujemy kotwicę i wycinamy ją, a na koniec

przyklejamy na czapce.

 

https://www.youtube.com/watch?v=ksXUKOcpo78

 

 

Temat tygodnia: Wakacje!

 

Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień:

1. „Kaczki na wodzie" - ćwiczenia tułowia. Dzieci wykonują przysiady, podnoszą wyimaginowany kamień i naśladują puszczenie „kaczki" na wodzie - rzuty prawą i lewą ręką.

2. „Zanurzamy się" - zabawa skoczna. Dzieci wykonują kilka sprężystych podskoków obunóż w miejscu i przysiad podparty - zanurzają się w wodzie.

3. „Malowanie oburącz" - ćwiczenie motoryki dużej. Dzieci w powietrzu rysują dowolne obrazki, powtarzając słowa: Gdy wspólnie pracują ręce, możesz napisać więcej.

4.„Malowanie" - ćwiczenia dużych grup mięśniowych. Dzieci wcielają się w role malarzy. Rodzic przygotowuje trzy różne instrumenty( Dżwięki, odgłosy...). Przy dźwiękach pierwszego dzieci wspinają się na palce i pokazują gestami, że malują sufit. Gdy słyszą drugi, stają na całych stopach i udają, że malują ścianę. Przy trzecim kucają i odgrywają rolę, że malują podłogę.  

5. „Niedźwiedź zasypia" - ćwiczenia uspokajające. Dzieci w siadzie skulnym, z głową zbliżoną do kolan robią wydech. Następnie w siadzie prostym, ze wzniesionymi ramionami robią wdech

 

15.06.2020

Poniedziałek: W górach.

 

Obejrzyjcie proszę film:

https://Górska wędrówka z Zosią i Kubą

 

Góry, nasze góry - słuchanie wiersza, wytłumaczenie pojęć: hale, baca.

 

"Góry, nasze góry"

Janina Porazińska

 

Góry, nasze góry. Hale, nasze hale.

Kto was zna tak dobrze, jako my, górale.

Góry, nasze góry. Wy, wysokie szczyty.

Kto was przewędrował? Góral rodowity.

 

Odpowiedzcie na pytania:

-  Kto to jest góral?

- Gdzie według wiersza góral wypasa owce?

- Co to są hale?

- Jak nazywa się góral, który zajmuje się wypasem owiec na halach? 

 

 „Górski pejzaż" - praca plastyczna.

Waszym zadaniem jest namalowanie górskiego pejzażu. Możecie wykonać pracę w formie kolażu( połączyć kilka technik plastycznych). Pracę wykonajcie na dużym formacie papieru ( A3 lub większy).

 

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych  na cały tydzień:

1. „Rajd rowerowy" - dzieci kładą się na plecach i naśladują jazdę rowerem do słów rymowanki: Jedzie rowerek na spacerek, jaki z tyłu ma numerek. Następnie wjeżdżają pod górkę - zwalniają, zjeżdżają z górki - przyśpieszają, jadą po prostej - bardzo szybko. Na koniec po kolei wymieniają wakacyjne miejsca, do których przyjechały.

2. Dzieci siadają w klęku na złożonym na pół kocyku. Kocyki to łodzie, a rączki dzieci to wiosła. Dzieci płyną, odpychając się od podłogi, w wakacyjną podróż. Po drodze napotykają różne trudności i przeszkody. Muszą przepłynąć pod krzesłem, następnie przejść i przenieść swoją łódź nad krzesłem,  pokonać slalom między krzesłami

3. „Pszczółki do ula" - dzieci naśladują pszczoły. Na komendę rodzica.: Pszczółki na łące biegają po całym pokoju a na komendę: Pszczółki do ula chowają się do domków ( Przykucają).

4. „Powódź i samolot" - dzieci ruchem naśladują powódź - wchodzą krzesło, potem samolot - leżą tyłem na podłodze, ręce w bok. Rodzic bardzo szybko zmienia komendy.

5. Marsz po dywanie przy muzyce.

 

 

16.06.2020

Wtorek: Nad wodą.

 

Obejrzyjcie film dotyczący zasad bezpieczeństwa nad wodą:

https://Bezpieczeństwo dzieci nad wodą

 

"Morskie zagadki"

Może być niebieskie, szare lub zielone.
Bywa spokojne lub bardzo wzburzone.
Kiedy jego brzegiem ludzie spacerują,
jego małe fale stopy ich całują.
(morze)

Gdy do ucha ją przyłożę,
morza szum powróci do mnie.
W tej skorupce małe morze
lato może nam przypomnieć.
(muszelka)

Można na niej się opalać,
zamki z piasku też budować.
Gdy się znudzi, można z mamą
brzegiem morza spacerować.
(plaża)

Świecę mocno dzionek cały,
żeby wszystkim ciepło dać.
By zobaczyć, jak przychodzę,
trzeba bardzo wcześnie wstać.
(słońce)

Zbierane na plaży
brązowe kamyki.
Pięknie zdobią nam pierścionki
albo naszyjniki.
(bursztyny)


Jest lekkie, okrągłe
i do nadmuchania.
Przyda się każdemu
w nauce pływania.
(koło ratunkowe) 

 

"Na wakacje ruszać czas"

Za dni kilka -o tej porze
będę witać polskie morze.
Bo najbardziej mi się marzy
żeby bawić się na plaży.

A ja chciałbym dotknąć chmury
i dlatego jadę w góry.
Razem z mamą, razem z tatą
w górach lubię spędzać lato.

Ja na morze nie mam czasu.
Wolę jechać het- do lasu.
I tam z dziadkiem zbierać grzyby
albo w rzece łowić ryby.

Dla mnie to najlepsza pora
żeby wskoczyć do jeziora.
Nie chcę w upał chodzić w góry.
Wolę jechać na Mazury.

Morze, góry, las i rzeka;
Wszystko to już na nas czeka.
Bo zaczęło się już lato
Jedźmy mamo, jedźmy tato. 

 

Zastanówcie się, gdzie Wy chcielibyście pojechać na wakacjach. Narysujcie plan swojej wyprawy: Jakim środkiem lokomocji chcielibyście pojechać, co musicie ze sobą zabrać, jakie miejsca chcecie odwiedzić.

 

 

17.06.2020

Środa: Bezpieczne wakacje.

 

Wakacyjne rady - wysłuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.

 Żeby wakacje były przyjemne i bezpieczne, musicie zachowywać się w odpowiedni sposób. Posłuchajcie wiersza z wakacyjnymi radami i postarajcie się je zapamiętać.

 

"Bezpieczne wakacje"


Gdy na wakacjach z rodzicami wypoczywasz,
Dużo niezwykłych przygód przeżywasz.

Nie zapomnij jednak o rzeczy ważnej,
By bezpieczeństwo zachować w sytuacji każdej.

Przez ulicę przechodź tylko na pasach zebry,
Na zielonym świetle i rozglądając się bez przerwy.

Wychodząc na słońce, nakrycie głowy zakładaj,
A na całe ciało krem przeciwsłoneczny nakładaj.

Podczas kąpieli, bądź zawsze pod okiem dorosłego,
By żaden wypadek nie zdarzył Ci się kolego.

Podczas burzy, nie wybieraj się w góry,
A także gdy za oknem, krajobraz jest szaro- bury.

W pobliżu ulicy się nie baw nigdy,
By samochód, autobus czy tramwaj nie zrobiły Ci krzywdy.

Będąc w lesie, śmieci nie wyrzucaj,
Nie rozpalaj ogniska i ciszy nie zakłócaj.

Nie przyjmuj też nic od nieznajomego,
Bo przydarzyć może Ci się coś bardzo niedobrego.

O numerach alarmowych nie zapominaj,
Niech je wraz z Tobą powtórzy cała rodzina.

997- to telefon na policję,
tam niepokojące sytuacje możesz zgłosić wszystkie.

998- wykręcasz, gdy pożar zauważysz,
bo wtedy dodzwonisz się do pożarnej straży.

999- to numer na pogotowie,
dzwoniąc tam możesz innym i sobie uratować zdrowie.

Gdybyś jednak, tych wszystkich numerów nie umiał zapamiętać,
Wystarczy o jednym ogólnym numerze pamiętać.

112- tam możesz wszystko zgłosić
i o każdy rodzaj pomocy poprosić.

 

 

Posłuchajcie piosenki pt. "Bezpieczne wakacje w wykonaniu ZOZI i postarajcie się jej nauczyć.

https://Bezpieczne wakacje

 

"Bezpieczne wakacje"

 

Już idzie lato, idą wakacje

 Będzie zabawa, będą atrakcje

 Będzie wspaniale, będzie bajecznie

 Kiedy wakacje miną bezpiecznie

 

Moja mama musi wiedzieć, gdy wychodzę z domu

Mam w pamięci zawsze do niej numer telefonu

Zanim wyjdę, to przez okno sprawdzam stan pogody

 I ubieram się dla zdrowia, no i dla wygody

 

Już idzie lato, idą wakacje

 Będzie zabawa, będą atrakcje

 Będzie wspaniale, będzie bajecznie

 Kiedy wakacje miną bezpiecznie

 

Znam zasady bezpiecznego ulic przechodzenia

Gdy mnie nagle burza łapie, to szukam schronienia

Choćby nie wiem jak był miły, z obcym nie pogadam


Dokąd idę i gdzie mieszkam, to nie jego sprawa

 

Już idzie lato, idą wakacje

 Będzie zabawa, będą atrakcje

 Będzie wspaniale, będzie bajecznie

 Kiedy wakacje miną bezpiecznie

 

Na wycieczce w samochodzie muszę zapiąć pasy

 A gdy słońce mocno świeci lubię głowę nakryć

Kiedy upał jest ogromny piję dla ochłody

Zły to pomysł, by na główkę skakać gdzieś do wody

 

Już idzie lato, idą wakacje

 Będzie zabawa, będą atrakcje

 Będzie wspaniale, będzie bajecznie

 Kiedy wakacje miną bezpiecznie

 

 

18.06.2020.

Czwartek: Moi przyjaciele.

 

„Mój przyjaciel" - rozmowa na temat przyjaciół, próba określania, kto to jest przyjaciel.

Zastanówcie się i spróbujcie odpowiedzieć na pytania:

- Kogo nazywamy przyjacielem?

- Czym przyjaciel różni się od kolegi?

- Jak powinien się zachowywać przyjaciel?

- Co to znaczy, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie?

- Kto z was ma przyjaciela?

 

Dokończcie zdanie: Mój przyjaciel jest... - starajcie się dodać jak najwięcej określeń.

A teraz posłuchajcie Bajki Pani Anny H.- Fundacja Zwalcz Nudę

 

"Bajka o przyjaźni"


Każdego dnia, przed zaśnięciem mała Zuzia marzyła o prawdziwej przyjaźni. Chciała jej szukać nawet na końcu świata...Za siedmioma górami, za siedmioma lasami...
Postanowiła zrealizować swój pomysł i pewnego rana, niezauważona przez nikogo, czmychnęła szybko z domu. Cichutko na paluszkach przeszła przez korytarz, popatrzyła na zamknięte drzwi do pokoju rodziców, wsunęła pod nie niezdarnie napisany liścik:
- Szukam przyjaźni...
Stanęła przed domem w pięknym ogrodzie, który tonął w blasku słońca, tęczowych barw dodawała mu fontanna kolorów płynąca z tysiąca róż. Mała Zuzia popatrzyła na nie i powiedziała:
- Gdybym była tak piękna jak Wy cudowne kwiaty , miałabym przyjaciół bez liku.
Wtem jedna z róż uroniła łzę, wielką kryształową, która bezgłośnie rozbiła się o źdźbło trawy...
- Zuziu , nic bardziej błędnego... Uroda jest krucha jak tafla lodu, przemija jak zima wiosną, gubi się jak wiatr w polu...Przyjaciół nie poznaje się po ich zewnętrznym pięknie, przyjaciel to dusza - pełna szczerości, to w niej tkwi siła. Popatrz... Jest nas tu tysiące, każda z nas jest tak samo piękna...Jak wybrać przyjaciela wśród nas, przecież wyglądamy tak samo? Jeżeli zbyt pochopnie wyciągniesz rękę do którejś z róż w dłoń wbije się bolesny kolec. Takie jest życie Zuziu, zbyt pochopnie oceniając intencje i zachowanie człowieka po jego wyglądzie, możesz zranić swoją duszę tak jak dłoń. A taka rana boli bardzo długo...Szukaj Zuziu dalej, a prawdziwą przyjaźń uda Ci się znaleźć...
Mała Zuzia z uwagą wysłuchała róży, nawet trochę się zasmuciła...Nagle uwagę Zuzi przykuł piękny motyl, nawet na chwilę usiadł na jej zadartym nosku ... Rozbawił ją tym bardzo, mała Zuzia postanowiła złapać motylka, schować go w dłoni i mieć jego przyjaźń na wyłączność.
Motylek kusił paletą barw, wirował , unosił się wysoko, po chwili przycupną na jednym to na drugim kwiecie. Zuzia biegła co sił w nogach - tak strasznie pragnęła mieć za przyjaciela motylka. Nawet nie zauważyła kiedy znalazła się pod lasem, na skraju wsi. Zmęczona usiadła na starym pniu i zaszlochała. Gdzie jesteś motylku? Chciałam mieć Cię za przyjaciela...Byłbyś tylko mój.
Słońce schowało się za konarami drzew, gałęzie się poruszyły, liście zaszumiały. Na Zuzię popatrzył Stary Dąb, a ludzie powiadali, że Dąb jest jak świat stary. Powiedział z wielką troską w głosie. „Nie płacz Zuziu, nie tędy droga. Prawdziwa przyjaźń przychodzi sama, umorusana jest w radości i smutku. Przyjaźni nie możesz gonić, łapać w garść jak kropli deszczu".
Powiedz mi Stary Dębie, którą ścieżką kroczyć, żeby prawdziwej przyjaźni spojrzeć w oczy. Oddam wszystkie zabawki, słodycze za prawdziwego przyjaciela...
„Zuziu ,przez setki lat tutaj stoję. Nie jeden biedak podniósł tego trudu zwoje i próbował znaleźć przyjaźń. Szukali niemal na końcu świata. To byli ślepcy. Szukali czegoś, co mieli pod ręką. Gardzili zwykłymi ludźmi, zwierzętami. Przyjaźń kojarzyła im się z czymś zewnętrznie pięknym, z cudownymi talentami ... Prawdziwy przyjaciel bardzo często za nimi przez te kręte ścieżki kroczył. Ale cóż, ślepiec nigdy nie przejrzy na oczy...
Mała Zuzia z uwagą wysłuchała Starego Dębu. Podziękowała za rady i odpoczynek. Poszła szukać dalej. Poczuła lekkie burczenie w brzuchu i głód. Zobaczyła jagodowisko i postanowiła zjeść coś dobrego. Usiadła na zielonym mchu, buzię umorusała jagodowym miąższem. Poczuła zmęczenie i usnęła. Śnił jej się rodzinny dom, mama z zatroskaną miną pochylająca się nad łóżeczkiem Zuzi, jej uśmiechy bez liku. Tata z gitarą, który mówi: ta piosenka jest dla Ciebie smyku.
Zuzia przebudziła się i z przerażeniem stwierdziła , że nie wie gdzie jest , słońce powoli chowało się za Ciemnymi chmurami, niebo nabrało groźnego wyrazu. Ostry wiatr zerwał się i przecinał konary drzew, z nieba popłynęły kurtyny deszczu. Zuzia zapłakała bezgłośnie. Zatęskniła za domem, rodzicami. Gdzie ja jestem, która droga prowadzi do domu? Przecież zbliża się noc. Oczy Zuzi były pełne łez, dusza pełna smutku. Wten usłyszała głos: „Nie martw się kruszyno, uchronię Cię przed zimnem nocy, rankiem przejdziemy przez ten wieli las i wrócimy do wioski. Do Twojego domu. Do matczynego serca się przytulisz. Tylko zaufaj mi."
Zuzia przetarła oczy ze zdumienia. To Krecik, pies przybłęda, którego dokarmiała w ogrodzie. Chowała kawałki chleba w kieszeni fartuszka i jak nikt nie widział, częstowała tego porzuconego psa. Krecik był niczyj, był niekochany, brudny i przez wszystkich przeganiany. Brzydki, taki nijaki. Zwykły, takich piesków na świecie są tysiące.
Zuzia zapytał Krecika, jak mnie znalazłeś? Krecik podszedł bliżej Zuzi, wskoczył na kolana i powiedział: Wiesz , miałem kiedyś Pana. Darzyłem jego wielką przyjaźnią, byłem wierny, pocieszałem w chwili smutku, cieszyłem się razem z nim z radości. I nadszedł dzień deszczowy, wtedy promienie słońca zamieniły się w strugi deszczu. Mój Pan kupił sobie nowego psa, takiego nad którego wyglądem każdy wzdychał. Stałem się niepotrzebny, niechciany. Wywiózł mnie do tego lasu na skraju wioski, zostawił, porzucił bez słowa. Straciłem wiarę w ludzi. Przestałem wierzyć w przyjaźń. Głodny, z każdego podwórka przeganiany, cierpiałem i tęskniłem za domem. Wtedy pojawiłaś się TY. Uratowałaś mi życie, częstując chlebem czy miską mleka. Każdego dnia wyczekiwałem Ci w ogrodzie. A Ty każdego dnia przychodziłaś, przytuliłaś, nakarmiłaś ... Okazałaś serce mnie, takiemu zwykłemu, nikomu niepotrzebnemu. Masz wielkie serce i naprawdę potrafisz żyć. A życie będziesz miała piękne, bo dostrzegasz innych, ich troski i smutki. Nie jesteś zapatrzona w siebie ... Widzisz sercem innych.
Zuzia pomyślała, że znalazła to czego wśród róż szukała. O takiej przyjaźni mówił Stary Dąb. Zwykłej, normalnej, szczerej i bezinteresownej. Która prowadzi przez zaufania próg, mały Krecik przecież każdego dnia był z nią, patrzył jak się bawi w ogrodzie, warczał srogo na kogoś kto mógł jej czymś zagrozić. Tak jak teraz . Od rana za nią kroczył. I chodź niewidzialny dla oczu, wiernie poczuł się w obowiązku , że przed złem świata ja uchroni. W razie potrzeby osłoni własną piersią. To jest właśnie przyjaźń,! znalazłam przyjaciela choć wcale nie musiałam szukać. On był i zawsze będzie.
Zapadła noc, sowy głośno huczały, świat zrobił się taki groźny cały. Krecik powiedział do Zuzi- nie bój się, śpij, oby do rana. Ja będę czuwał . Ogrzejesz się do mojego ciała. Głowę przytul do mchu poduszki. Nie płacz , nie martw się Zuziu. Jestem przy Tobie.
Zuzia zamknęła swe zmartwione oczka i pogrążyła się w snu otchłani. A sen miała piękny, roześmiany . Czuła ciepły dotyk dłoni mamy. Tato taki rozradowany, swe piosenki śpiewał patrząc w oczy mamy.
Zuziu, Zuzienko, otwórz oczka , już ranek. Idziemy do domu, tam wszyscy się martwią o Ciebie. Zuzia z miłością przytuliła swojego prawdziwego przyjaciela Krecika. I razem zaczęli kroczyć w stronę wioski. Ona i jej prawdziwy przyjaciel. Przyjaciele. Po długiej i krętej drodze, pełniej przeszkód szli i szli w nieskończoność. Krecik torował jej drogę, chronił przed cierni kolcami. Sam się boleśnie przy tym ranił. Nie narzekał, do Zuzi się uśmiechał i dodawał otuchy. Prawdziwy przyjaciel. Nagle cicho sza... Chyba słychać nawoływania. Jakiś głosy przebiją się przez echa moc. Zuziu, Zuziu córeńko. Krecik to głos mojego taty , biegnijmy za głosem ...Tak Zuziu biegnijmy szybkusieńko. Krecik co sił zaczął szczekać , szukał pomocy. Błagam niech ktoś mój głos usłyszy w myślach prosił. Głos taty Zuziu zdawał się być już tuż, tak blisko. Tak To tata...Ojciec Zuzi uściskał ją szybko, sprawdził czy nic jej się nie stało. Zuzia szybko opowiedziała, że Krecik jej przyjaciel uratował ją, dodawał otuchy i przed mrokiem uchronił. Tata Zuzi, podziękował Krecikowi. Powiedział, że przyjaciel mojej córki na stałe w naszym domu zagości.
Radość w wiosce po powrocie Zuzi i Krecika była niesłychana. Każdy chciał zobaczyć psa bohatera, który opieką ja otoczył. Jakież było ludzi zdziwienia, gdy ujrzeli tego zwykłego psa - przybłędę. Tego, którego każdy miotłą z podwórka przeganiał.
Zuzia widząc zdziwienie ludzi powiedziała: Szukaliście kogoś wyjątkowego, tak jak ja. Ja też szukałam przyjaźni w czymś, kimś co się wyróżnia. Najpiękniejsze często jest niewidoczne dla oczu .Jesteśmy ślepcami, przetrzyjmy oczy, rozejrzyjmy się dookoła. W zwykłych rzeczach, ludziach, zwierzętach jest tyle piękna i miłości. Nasze serca będą pełne radości - jeżeli sercem będziemy dzielić się z innymi. Przyjaciel to ktoś, kto zawsze jest w chwilach smutku i radości. Otrze łzę i sprawi, że na naszej twarzy uśmiech zagości. Nie patrzy na wygląd i przywary, jest taki zwykły i jednocześnie tak wspaniały.
I od tej chwili, mały Krecik na zawsze przy Zuzi został. W jej domu pełnym miłości, każdego dnia witał wesołym szczekaniem, układał do snu i niecierpliwie czekał kolejnego poranku. I tak kroczą przez życie razem, Zuzia i jej niestrudzony przyjaciel ten co pokochał ją za serce, uśmiech i miłość do świata.



 

Spotkanie z Gutkiem- opowieść ruchowa
Autor: Bożena Forma



CZĘŚĆ PIERWSZA: Nad morzem

Piesek Gutek wrócił znad morza. Dużo mi opowiadał i prosi, abyście zrobili to co on robił nad morzem.


- Jestem piesek Gutek. Bardzo lubię podróżować. Zbliża się czas wakacji. Zapraszam was nad morze. Pakujemy plecaki, zakładamy wygodne buty i wyruszamy - dzieci wstają, naśladują zakładanie plecaka i maszerują za nauczycielką.

- Wsiadamy do pociągu - zajmują miejsca w pociągu

i maszerują po pokoju
- Jesteśmy nad morzem. Idziemy na plażę - rozbiegają się w dowolne strony.

- Wsłuchujemy się w szum morza - nasłuchują raz jednym, raz drugim uchem przykładając do niego dłoń.

- Nadmuchujemy koła do pływania - naśladują nadmuchiwanie.

- Idziemy się kąpać, skakać przez fale - podskoki obunóż.

- Pływamy - naśladowanie rękami ruchów wykonywanych podczas pływania żabką.

- Jesteśmy bardzo zmęczeni, idziemy spać - dzieci leżą na dywanie.



CZĘŚĆ DRUGA: W górach

Gutek zwraca się do dzieci:

- Pakujemy namiot i plecak, wyruszamy w góry. Lecimy samolotem. - dzieci wyciągają ręce na boki i na palcach biegną po pokoju

- Lądujemy - przechodzą do przysiadu.

- Idziemy górską ścieżką. Słuchamy śpiewu ptaków - nauczycielka naśladuje dzięcioła (stuk - puk), kukułkę (ku - ku); dzieci powtarzają.

- Nagle, ojej! Potykamy się o wystający kamień. Boli nas kolano. Musimy je rozmasować - dzieci rozcierają kolana.

- Jesteśmy na szczycie. Jaki piękny widok - rozglądają się.

- Na pamiątkę zrobimy zdjęcie 


CZĘŚĆ TRZECIA: Nad jeziorem

- Gutek postanowił wyruszyć nad jezioro rowerem.

-Najpierw pływał kajakiem - siad w rozkroku, naśladowanie ruchów wioseł.

- Potem płynął żaglówką. Wiał silny wiatr i wydymał żagle - dzieci dmuchają naśladując wiatr, bez wydymania policzków.

- Łowił ryby - przysiad, naśladowanie trzymania wędki.

- Kąpał się w jeziorze - naśladowanie ruchów obrazujących chlapanie wodą.

 

19.06.2020

Piątek:Wakacje!

 

"Lato wreszcie!" - wysłuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.

 

"Lato wreszcie!"

Urszula Kozłowska

 

Już walizki w bagażniku, torba, plecak, pięć koszyków...

Czy na pewno wszystko mamy?! Bo za chwilę wyjeżdżamy!

Tata już przy kierownicy, denerwuje się i krzyczy.

Szkoda przecież każdej chwili! - Jedźmy w końcu, moi mili!

Lato, lato, lato wreszcie Nie będziemy siedzieć w mieście!

Wszyscy więc wsiadają prędko: Dziadek Władek z wielką wędką,

Babcia z kotem, pies nasz, Ciapek, Mama (niosąc stos kanapek),

Moja siostra z parasolką i braciszek z deskorolką,
potem ja z piłkami dwiema... lecz już dla mnie miejsca nie ma!

Lato, lato, lato wreszcie, Czy będziemy siedzieć w mieście?

Tata mówi: - Nie ma strachu, jeszcze miejsce jest na dachu.

Więc mi trochę zrzedła minka: - Ja na dachu? Ja... dziewczynka?

Tata tylko kręci głową: - Cóż za pomysł, daję słowo?!

Oj! Córeczko moja mała, coś ty sobie ubzdurała?
Lato, lato, lato wreszcie, Nie będziemy siedzieć w mieście!

Już na dachu stos bagaży, a ja uśmiech mam na twarzy.

Siedzę sobie obok mamy, no i wreszcie wyjeżdżamy!

Słońce nam wskazuje drogę - już doczekać się nie mogę!

Wiem, że w dali na nas czeka Las szumiący, łąka, rzeka...

Lato, lato, lato wreszcie, Nie będziemy siedzieć w mieście!

 

Odpowiedzcie proszę na pytania:

- O czym jest wiersz?

- Dokąd wyjeżdżają bohaterowie wiersza?

- Co ze sobą zabierają?

- Jakie macie plany na wakacje?

- Jak będziecie spędzać czas na wakacjach?



 „Moja wyspa" - praca techniczna.

Przygotujcie materiał plastyczny i przyrodniczy: piasek, kamyki, patyczki, kawałki kory, piórka, masę solna, plastelinę, rolki po papierze toaletowym, plastikowe zakrętki, drobne koraliki. Przygotujcie swoją wyspę na talerzyku jednorazowym, wypełnijcie go grubą warstwa masy solnej z piaskiem, i zagospodarujcie ją według własnego pomysłu. Wyspy możecie ułożyć na oceanie zrobionym na pogniecionej przezroczystej folii, pod którą można włozyć muszle, kamyki i cienkie paski zielonej krepiny. Na koniec opowiedzcie o swoich wyspach - co się na nich znajduje, jak można spędzić na nich czas, z kim chcielibyscie się tam znaleźć.

Oto przykładowe inspiracje:

wyspa_3.jpg  wyspa_2.jpg   wyspa1.jpg

Temat tygodnia:Lato

Kolory lata 8.06.2020 poniedziałek

Witajcie! Dzisiaj chciałabym abyśmy zapoznali się z piosenką „Po łące biega lato"

https://www.youtube.com/watch?v=QHR9URbvf_E

 Po łące biega lato

Po łące biega lato
uwija się jak bąk.
"Dzień dobry" mówi kwiatom
i pieści każdy pąk.

Refren:
Kto chce się z latem spotkać,
Niech idzie z nami tam.
Rumianek i stokrotka
pokażą drogę nam.

Pomaga lato pszczołom,
na kwiatach też się zna.
Uśmiecha się wesoło
i w berka z wiatrem gra!

Refren:
Kto chce się z latem spotkać,

Gdy lato jest zmęczone,
w szałasie sobie śpi
I we śnie gra w zielone,
bo łąka mu się śni.

Refren:
Kto chce się z latem spotkać...

A teraz zapraszam was  do wyjścia w teren.

Ubierzcie się odpowiednio. Kto ma w domu lornetkę lub lupę może je ze sobą zabrać. Wyjdźcie do ogrodu, na podwórko. Popatrzcie na to co was otacza, jak zmieniła się przyroda. Co stało się z drzewami, krzewami roślinami? Czy słychać może coś ciekawego? Swoje obserwacje spróbujcie narysować. Zatem do dzieła.


Burza 9.06.2020 wtorek

Aby zimą nie zmarznąć, zakładamy ciepłe ubrania, m.in. grube, wełniane swetry. Podczas zdejmowania takiego swetra słyszymy trzaski, jeśli jest ciemno - widzimy iskry, a nasze włosy zaczynają odstawać na wszystkie strony. Czy te iskry mają coś wspólnego z błyskawicami, które obserwujemy podczas burzy?

Już wiesz

  • że zwiastunem nadchodzącej burzy jest rozległa chmura burzowa;
  • że niektóre przedmioty mogą porażać prądem, mimo że nie są podłączone do źródła prądu;
  • że świeżo wyprana iwysuszona wełna elektryzuje się.

 

Jak naelektryzować przedmioty skąd się biorą iskry na naszych ubraniach. Przypominają one iskry elektryczne. Poszukajmy więc odpowiedzi na pytania:

  • Czy iskry na ubraniu mają coś wspólnego z elektrycznością?
  • W jaki sposób powstają?
  • Czy mają one związek z piorunami?

 

Kiedy szybko szczotkujemy suche, świeżo umyte włosy, często mamy problemy z ich opanowaniem - podnoszą się do góry jak pióropusz. Gdy ich dotkniemy, czujemy lekkie kopnięcie prądu. To dowód na to, że są naelektryzowane

 

W jaki sposób można naelektryzować przedmioty?
Włosy naelektryzowały się, gdy zostały potarte grzebieniem lub szczotką. Podobnie, gdy szybko zdejmujemy sweter, słyszymy trzaski, a jeśli jest ciemno, możemy zauważyć przeskakujące iskry. Zjawiska te ogólnie nazywamy elektryzowaniem ciał. Przeprowadźmy prosty eksperyment. Możemy użyć do niego kawałka prawdziwego bursztynu, a jeśli go nie posiadamy, wystarczy zwykła plastikowa linijka.

Doświadczenie

Sprawdzenie, czy pocieranie ma wpływ na elektryzowanie ciał.

Co będzie potrzebne

  • bursztyn lub linijka,
  • kartka papieru,
  • kawałek bawełnianej tkaniny.

Instrukcja

1.      Podrzyj papier na drobne kawałeczki.

2.      Zbliż bursztyn lub linijkę do kawałków papieru. Co widzis?.

3.      Pocieraj energicznie przez kilkadziesiąt sekund bursztyn lub linijkę kawałkiem bawełnianej tkaniny.

4.      Zbliż bursztyn lub linijkę do kawałeczków podartej kartki papieru.

Podsumowanie

Początkowo nie widać żadnej reakcji. Jeśli jednak bursztyn lub linijka zostały odpowiednio energicznie potarte, to zaczną one przyciągać kawałki papieru.

 

Jak powstaje piorun?

Piorun uderza, gdy w chmurze zachodzi zjawisko naelektryzowania. Sprzyjające temu warunki panują wyłącznie w chmurach burzowych. Gorące powietrze unosi się, jednocześnie niosąc ze sobą cząsteczki wody na duże wysokości, gdzie dochodzi do powstania kropel wody i kryształków lodu. Zbierają one ładunki elektryczne znajdujące się w powietrzu i pyle. W końcu ilość wytworzonych ładunków jest tak duża, że następuje potężne wyładowanie elektryczne. Jest to właśnie piorun.

Jak zachować się podczas burzy?

Pioruny, a dokładniej wyładowanie atmosferyczne, to niezwykle widowiskowe zjawisko, ale bardzo niebezpieczne. Dlaczego? Wyładowanie atmosferyczne jest bardzo potężne - to prąd powstający przy napięciu nawet kilkuset milionów woltów! Jak więc należy się zachować, by uniknąć porażenia przez piorun?

Piorun niesie w sobie ogromną energię. Jego uderzenie może uszkodzić domy i urządzenia elektryczne, wywołać pożary. Niesie ze sobą znaczny ładunek elektryczny, dlatego też jest bardzo niebezpieczny dla człowieka. Jak uniknąć uderzenia pioruna? Trzeba pamiętać, że piorun przemieszcza się po najkrótszej drodze łączącej chmurę z ziemią, by jak najszybciej doprowadzić do wyładowania. Działające urządzenia elektryczne lub duże metalowe konstrukcje mogą przyciągać pioruny, gdyż są dobrymi przewodnikami prądu. Na szczęście odgłosy piorunów słychać z daleka, więc jest czas, aby się przygotować.

W celu ochrony przez burzą na budynkach montuje się piorunochrony - wystające ponad dach metalowe pręty z linkami łączącymi je z ziemią. Pręt piorunochronu jest najwyższym spiczastym elementem, dlatego piorun uderza właśnie w niego

Ciekawostka

Dlaczego najpierw widzimy piorun, a potem słyszymy grzmot? Dzieje się tak, ponieważ światło powstałe podczas wyładowania elektrycznego przemieszcza się z dużo większą prędkością niż dźwięk, który towarzyszy temu wyładowaniu.

https://www.youtube.com/watch?v=UtQZ86EtP2Q

Ćwiczenia gimnastyczne

https://www.youtube.com/watch?v=CEyba0BvBUE

 

Letnia pogoda 10.06.2020 środa

Witajcie dzisiaj propnuje wam wysłuchanie opowiadania

  • Pogoda -  B. Formy, rozmowa na temat jego treści;

Adaś ciągle spogląda w okno. Dzisiaj z grupą przedszkolaków jedzie na wycieczkę. Ale co z tą pogodą? Czy wycieczka się uda? Mają jechać bryczką i grać w piłkę. - Mamusiu, nie widać słońca. po niebie płyną ciemne chmury - chłopiec ze smutkiem spogląda w okno.  - Może zabiorę grubszą kurtkę, a może wyciągnę z plecaka krótkie spodnie, pewnie ich nie założę - coraz bardziej denerwuje się Adaś. - Nie martw się, popatrz, termometr wskazuje wysoką temperaturę - tłumaczy mama.  - Jest ciepło, chociaż trochę parno. Włączymy telewizor i zaraz dowiemy się, jaka będzie pogoda - na ekranie pojawiła się mapa Polski. - Mieszkamy tutaj, gdzie widać słońce zza chmur - tłumaczy Adasiowi mama. - Wprawdzie widać czasami padający deszcz, jednak to tylko przelotne opady. Adaś wpatruje się w mapę pogody. - Trochę podobna do naszego kalendarza pogody. Codziennie wspólnie z panią zaznaczamy na nim pogodę, jaką zaobserwowaliśmy w drodze do przedszkola. Wybieramy chmurki, krople deszczu, ugięte na wietrze drzewa. Zegar wybija ósmą godzinę. - Na nas już czas - mama z Adasiem idą do przedszkola. - Będzie wspaniale, zobaczysz. Przebierz się w krótkie spodenki, jest coraz cieplej.  Pogoda dopisała. Chociaż było pochmurno, nie spadła ani jedna kropla deszczu. Były spacer nad jezioro, przejazd bryczką i oczywiście gra w piłkę. Dzieci wróciły bardzo zadowolone, chociaż trochę zmęczone.

 Spróbujcie odpowiedzieć na  pytania:

 Gdzie wybierał się Adaś?

Dlaczego chłopiec był zmartwiony?

Jaką pogodę wskazywała prognoza w telewizji?

Jaka pogoda była na wycieczce?

  • „Prognoza pogody" - tworzenie mapy pogody;

Spróbujcie wspólnie z rodzicami wykonać tabelkę w której przez tydzień będziecie zaznaczać jaka pogoda była danego dnia

Możecie też wykorzystać zaproponowaną kartę pracy

Lato w sztuce 12.06.2020 piątek

Na początek rozwiążcie zagadki

 

Żółte i gorące,

na błękitnym niebie.

Ogrzewa Ziemię,

zwierzęta i ciebie.

(słońce)

Kropelki wody

na głowy padają.

Wszyscy przed nimi

Pod dach uciekają.

(deszcz)

 

Gdy spadnie po raz pierwszy,

świat robi się bielszy.

Wyciągamy narty, sanki,

dzieci lepić chcą bałwanki.

(śnieg)

 

Wszyscy mówimy,

że biała jak mleko.

Przez nią nie widzimy,

tego co daleko

(mgła)

 

 

Deszcz ze słońcem

razem utkali,

wiszący na niebie

kolorowy szalik.

(tęcza)

 

Czujemy go na twarzy,

włosy nam rozwiewa.

Jest niezbędny dla żeglarzy,

głośno szumi w drzewach.

(wiatr)

 

 

 

 

 

 

 Teraz trochę teorii, o tych pojęciach mówiliśmy już kiedyś w przedszkolu

Pogoda - stan atmosfery w danym miejscu i czasie

 

Zjawiska pogodowe, atmosferyczne:

 

Upał - stan pogody, gdy temperatura powietrza przekracza +30°.

Deszcz - opad atmosferyczny w postaci kropel wody.

Mżawka - opad atmosferyczny w postaci gęsto padających drobnych kropelek wody.

Grad - opad atmosferyczny w postaci nieforemnych bryłek lodu.

Śnieg - opad atmosferyczny w postaci kryształków lodu, które po połączeniu tworzą płatki śniegu.

Burza - intensywne opady deszczu, śniegu lub gradu, którym towarzyszą wyładowania elektryczne w atmosferze - najczęściej pioruny, dające charakterystyczne efekty świetlne i dźwiękowe.

Wiatr - ruch powietrza względem powierzchni ziemi.

Rosa - krople  wody na powierzchni skał, roślin w wyniku skraplania się pary wodnej zawartej w powietrzu.

Mgła - malutkie kropelki wody, lub lodu zawieszone w powietrzu

 

Nauka, która zajmuje się zmianami pogody oraz jej obserwacją to meteorologia. Ludzie, którzy wykonują ten zawód to meteorolodzy. Zajmują się badaniem ruchów powietrza, ilością opadów, temperaturą powietrza.

 

 

 Dokończ zdania

 

● Gdy świeci słońce, to...

● Lubię, gdy pada śnieg, bo...

● W czasie deszczu chętnie...

● Gdy za oknem szaleje burza...

 

 

Teraz obejrzyjcie krótki film

https://www.youtube.com/watch?v=GMYmidfrVrU

Proponuję namalujcie farbami akwarelowymi jeżeli je macie jeśli nie mogą być inne letni krajobraz np. górski, morski..

Bawcie się kolorami mieszajcie je na pewno powstaną ciekawe kompozycje.

 

Temat tygodnia: Dzień Dziecka.

 

Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień:

1.  „Malowanie" - ćwiczenia dużych grup mięśniowych. Dzieci wcielają się w role malarzy. Rodzic przygotowuje trzy różne instrumenty( lub ustala 3 różne dżwięki np. klaskanie, tupanie, szelszczenie woreczkiem...). Przy dźwiękach pierwszego dzieci wspinają się na palce i pokazują gestami, że malują sufit. Gdy słyszą drugi, stają na całych stopach i udają, że malują ścianę. Przy trzecim kucają i odgrywają rolę, że malują podłogę. 

2. „Malarz" - zabawa z elementami biegu. Rodzic jest malarzem, a dzieci to farby. Gdy gra muzyka, „farby" biegają swobodnie po sali. Gdy muzyka ucichnie, malarz próbuje ją złapać . Złapane dziecko staje się malarzem w następnej rundzie

3. „Malowanie oburącz" - ćwiczenie motoryki dużej. Dzieci w powietrzu rysują dowolne obrazki, powtarzając słowa: Gdy wspólnie pracują ręce, możesz napisać więcej.

4. „Marsz na piętach" - zabawa uspokajająca. Dzieci maszerują na piętach po dywanie w rytm muzyki.

 

1.06.2020

Poniedziałek : Nasze prawa i obowiązki.

 

Obejrzyjcie proszę film o Prawach Dziecka:

https://Prawa Dziecka dla każdego

 

Piosenka o prawach dziecka - wysłuchanie piosenki.

Za chwilę posłuchamy piosenki, która mówi nam o prawach dzieci na całym świecie. Poproszę was, żebyście podczas słuchania postarali się zapamiętać, o jakich prawach dziecka śpiewają dzieci w piosence

Link do piosenki:

https://Piosenka o Prawach Dziecka

 

 

" Piosenka o prawach dziecka "
sł. i muz. Jerzy Kobyliński


Mam prawo żyć, Mam prawo być sobą,

Czuć się bezpiecznie, wolną być osobą.
Mam prawo kochać i kochanym być,
Nie można mnie krzywdzić, poniżać i bić.
Mogę się śmiać, Może się dziać pięknie,
Pragnę być zdrowy, rosnąć w swoim tempie.
Mam prawo wybrać sam przyjaciół swych,
Nie można mnie zmuszać do uczynków złych.

 

Ref.:  Dziecka prawa poważna sprawa, 
Dziecka prawa to nie zabawa.

Mam prawo śnić, mam prawo być inny,
Mogę być słabszy, lecz nie czuć się winny.
Mam prawo śpiewać głośno, kiedy chcę,

Mam prawo płakać cicho, gdy mi źle.

 

Ref.:  Dziecka prawa poważna sprawa, 
Dziecka prawa to nie zabawa.

 

Prawda - nieprawda" - zabawa ćwicząca logiczne myślenie.

Rodzic wypowiada różne zdania. Jeśli zdaniem dzieci zdanie jest prawdziwe, klaszczą, jeśli nieprawdziwe - tupią nogami.

Przykładowe zdania:

- Nikt nie może mnie zmuszać do robienia złych rzeczy.

- Mogę zmusić kolegę, żeby grał ze mną w piłkę.

- Nikt nie może czytać moich listów bez pozwolenia.

- Mogę bawić się tylko z kolegami, których wybierze (imię dziecka).

- Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi.

- Mam prawo do tajemnic i własnego zdania.

- Mogę bawić się tylko z koleżankami, które wybierze (imię dziecka).

- Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić i bić.

 

„Nasze prawa" - zabawa plastyczna.

Waszym zadaniem jest stworzenie plakatu, który będzie pokazywał, jakie prawa dzieci są dla was najważniejsze. Możecie rysować, pisać, wyklejać i ozdabiać dowolnie plakat. Podczas pracy dzieci Rodzic może włączyć Piosenkę o prawach dziecka.

  •  


 

 

2.06.2020

Wtorek: Dzieci na świecie.

 

Dzieci świata - słuchanie wiersza Wincentego Fabera.

W trakcie czytania rodzic pokazuje dzieciom miejsca na mapie świata, z których pochodzą bohaterowie wiersza.

 

"Dzieci świata"

Wincenty Faber


W Afryce w szkole na lekcji,

Śmiała się dzieci gromada,

Gdy im mówił malutki Gwinejczyk,
Że gdzieś na świecie śnieg pada.
A jego rówieśnik Eskimos,
Też w szkole w chłodnej Grenlandii,
Nie uwierzył, że są na świecie
Gorące pustynie i palmy.

Afryki ani Grenlandii
My także jak dotąd nie znamy,

A jednak wierzymy w lodowce,
W gorące pustynie, w banany.
I dzieciom z całego świata, 
chcemy ręce uścisnąć mocno

i wierzymy, że dzielni z nich ludzie,

                                                                                jak i z nas samych wyrosną.

Odpowiedzcie na pytania:

- Z czego śmiały się afrykańskie dzieci i dlaczego?

- Gdzie mieszkają Eskimosi? Rodzic zwraca uwagę, że obecnie używamy nazwy Innuit.

- O czym nie wiedziały dzieci w Grenlandii?

- Co łączy dzieci na całym świecie?

- Czy byliście kiedyś w innym kraju?

- Czy byliście kiedyś na innym kontynencie?

- Jakich ludzi tam spotkaliście?

- Jakie dzieci spotkaliście?

- Czy wszyscy mówili tym samym językiem, co wy?

- Co ich od was różniło?

- Co było podobne? Rodzic podkreśla, że nie wszystkie kontynenty są tak samo zaludnione i że na niektórych nie mieszkają ludzie (Antarktyda)

 

„Dzieci z różnych stron świata" - oglądanie zdjęć przedstawiających dzieci z różnych stron świata oraz ich domów, wypowiadanie się dzieci na temat wyglądu rówieśników z innych krajów.

Warto podkreślić, że dzieci z Afryki czy Azji, mieszkające w miastach, mają domy i ubrania podobne do tych, które znamy. Rodzic zadaje pytanie: Co różni, a co łączy dzieci na całym świecie? Dzieci na podstawie zdjęć wypowiadają się na temat podobieństw i różnic w wyglądzie dzieci z różnych stron świata. Powinny zwrócić uwagę na kolor włosów, karnację, wzrost, sylwetkę, nastrój. Rodzic zadaje pytania: Dlaczego jedne dzieci są wesołe, a inne smutne? Jak możemy pomóc tym, które wyglądają na smutne? Z jakich krajów mogą pochodzić te dzieci? Rodzic może podać krótką informację, np.: Wiele dzieci mieszka w krajach biednych. Muszą pracować, aby pomóc rodzicom w utrzymaniu rodziny. W Ameryce Południowej dzieci pracują w kopalniach, pchają ciężkie wózki załadowane węglem. Mali Afrykanie najczęściej spędzają czas na pastwiskach, pasąc bydło. Dzieci wymieniają różne sposoby pomocy niektórym dzieciom z biednych rejonów świata (kupowanie produktów ze specjalnym znaczkiem, akcje charytatywne, zbieranie darów itp.). 

 

A teraz trochę gimnastyki- zestaw ćwiczeń gimnastycznych na cały tydzień:

 

FB_IMG_1590737525241.jpg  FB_IMG_1590737527627.jpg

 

3.06.2020

Środa: Z wizytą u moich rówieśników.

 

 „Różnię się od ciebie..., jestem do ciebie podobny ..." - rozmowa kierowana.

Rodzic rozpoczyna rozmowę z dziećmi, zachęcając je do dostrzegania podobieństw i różnic między nimi; podsumowuje rozmowę: Popatrzcie, każdy z nas ma nos, oczy, usta, uszy, włosy. Wszyscy mamy te same części ciała, ale przecież każdy z nas jest inny. Ludzie różnią się między sobą: jedni mają oczy niebieskie, inni zielone czy brązowe. Różnimy się między sobą nie tylko kolorem oczu czy kształtem nosa. Nosimy różne imiona. Mamy różne zdolności. Jedno dziecko umie ładnie rysować, drugie - śpiewać. Pomimo różnic każdy z nas jest tak samo ważny. 

 

Kolorowy pociąg - wysłuchanie wiersza S. Daraszkiewicza i rozmowa na temat jego treści.

 

"Kolorowy pociąg"

S. Daraszkiewicz

 

Jedzie, jedzie pociąg dookoła świata,

w barwnych chorągiewkach, kolorowych kwiatach.

A w pociągu olbrzymia gromada,

i na każdej stacji ktoś jeszcze dosiada.

Wsiadajcie pasażerki i pasażerowie,

lecz niech każdy o sobie opowie.

Ja jestem Murzynka, mam kręcone włosy,

daję wam w podarku dwa duże kokosy,

a może nie wiecie, co to znaczy kokos?

To palmowy orzech, co rośnie wysoko

W niskim ukłonie czoło chylę,

mam dla was figi i daktyle.

Przyjeżdżam do was na wielbłądzie,

kto ma odwagę, niech wsiądzie.

Mam dwie pałeczki zamiast łyżeczki

i pałeczkami jem ryż z miseczki.

Piszą pędzelkiem, sypiam na matach,

a mój podarek - chińska herbata.

Na zielonym stepie stado wołów pasam,

łapię dzikie konie za pomocą lassa.

Lasso to jest długa, bardzo długa lina,

a moja ojczyzna zwie się Argentyna.

Francja jest złota i zielona,

Francja ma słodkie winogrona.

Rodacy moi z tego słyną,

że robią wino, dobre wino.

Jedzie, jedzie pociąg dookoła świata,

w barwnych chorągiewkach, w kolorowych kwiatach. 

Kolorowy pociąg wesoła muzyka,

a więc proszę wsiadać, proszę drzwi zamykać.

Już ruszył nasz pociąg i gwiżdże, i mknie.

Jak dobrze, jak milo, że zabrał i mnie.

Śpiewamy piosenkę, bębenka nam brak,

a koła wirują: tak, tak, tak, tak, tak.

 

Odpowiedzcie na pytania:

- Jakiej narodowości dzieci wsiadały kolejno do pociągu?

- Jak nazywają się kraje, z których pochodziły?

- Czy pamiętacie, w jakiej kolejności wsiadały dzieci?

- Kto pierwszy wsiadł do pociągu?

- Kto wsiadł ostatni?

- Ja myślicie, kto przyjechał na wielbłądzie?

- Kto je ryż pałeczkami?

- Jak się jeszcze przedstawiło chińskie dziecko?

- Jak spędza dzień dziecko w Argentynie?

- Z czego słynie Francja?

- Co można powiedzieć o dziecku z Polski - jak wygląda, co lubi robić, co lubi jeść?

- Czy wszystkie dzieci w Polsce są takie same?

- Czy w rzeczywistości dzieci opisane w wierszu zawsze tak wyglądają i się zachowują?

Rodzic zwraca uwagę na to, że dzieci w wierszu są przedstawione w bardzo uproszczony sposób. W rzeczywistości niezależnie od regionu świata, który zamieszkują, mogą różnie wyglądać, lubić różne rzeczy. Wszystkie dzieci na świecie łączy chęć zabawy, miłość do opiekunów itp

 

 Posłuchajcie piosenki wwykonaniu Majki Jeżowskiej pt. "Kolorowe dzieci" i spróbujcie się jej nauczyc.

Link do piosenki: https://Kolorowe dzieci

 

  • "Kolorowe dzieci "
  • muz. Majka Jeżowska, sł. Jerzy Bielunas

  •  Gdyby, gdyby moja mama
  • Pochodziła zwysp Bahama,
  • To od stóp po czubek głowy
  •  Byłabym czekoladowa.
  •  Mogłam przyjść na świat w Cejlonie,
  • Na wycieczki jeździć słoniem
  •  I w Australii mieć tatusia,
  •  I z tatusiem łapać strusie.
  • Ref.: Nie patrz na to w jakim kraju,
  • Jaki kolor dzieci mają
  •  I jak piszą na tablicy,
  • To naprawdę się nie liczy!
  •  Przecież wszędzie każda mama,
  •  Każdy tata chce to samo,
  •  Żeby dziś na całym świecie
  •  Mogły żyć szczęśliwie dzieci!
  •  Mogłam małą być Japonką,
  • Co ubiera się w kimonko
  •  Lub w Pekinie z rodzicami
  • Ryż zajadać pałeczkami.
  • Od kołyski żyć w Tunisie,
  • Po arabsku mówić dzisiaj
  •  Lub do szkoły biec w Mombasie,
  • Tam gdzie palmy rosną w klasie.
  • Ref.: Nie patrz na to...
  • Los to sprawił lub przypadek,
  • Że Hindusem nie był dziadek,
  • Tata nie był Indianinem
  • I nie w Peru mam rodzinę.
  •  Ref.: Nie patrz na to...


 

Nasze marzenia 4.06.2020 czwartek

Witajcie ! Na początek zapraszam do aktywności ruchowej jest ona bardzo ważna

https://www.youtube.com/watch?v=LVSMZjOwcTQ

Przypomnijmy sobie piosenkę o tęczy

https://www.youtube.com/watch?v=snzHV-yNjj4

Tęcza

Mój balonik kartkę ma
A na kartce słowa dwa
Dwa życzenia płyną w górę
By odpędzić ciemną chmurę

Baloniku mój kochany
Leć nad morzem i górami
Niech powstanie dzisiaj tęcza
Która łączy nasze serca

Łączy serca nasze

Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami gra

Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami gra

Mój balonik piękny jest
Mój balonik kartkę ma
Gdy poleci teraz w górę
To odpędzi ciemną chmurę

Baloniku mój kochany
Leć nad morzem i górami
Niech powstanie dzisiaj tęcza
Która łączy nasze serca

Łączy serca nasze

Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami gra

Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami...

 

Teraz obejrzyjcie filmy

https://www.youtube.com/watch?v=qigLVHVd5j0

https://www.youtube.com/watch?v=ayauXHS-4Og

 „Tęcza nad rzeką"

Gdzieś wysoko nad wioseczką (wskaż ręką nad głową), bije grom (klaśnij w dłonie).
Zawieszony ponad rzeką tęczy krąg (zatocz ręką łuk).
Krąg wysoki, kolorowy, świetlny łuk.
Pod nim chmurek rząd deszczowych (opuszczaj rękę, poruszając palcami) suszę zmógł.
Ile ma kolorów tęcza? Siedem barw (pokaż 7 palców).
Jeśli chcesz , rób z nich naręcza i się baw (obróć się w koło).

Propozycja pracy plastycznej

https://www.youtube.com/watch?v=fOVx0T-f-zM

5.06.2020

Piątek: Nasze zabawy.

 

„Zabawy dzieci z różnych stron świata"

Rozmowa z dziećmi na temat ich ulubionych zajęć, zabaw oraz zabaw dzieci innych narodowości. Rodzic opowiada o zabawach, które znane są również w Polsce, ale pod innymi nazwami. Prosi dzieci, aby spróbowały odgadnąć ich nazwy. 

1. „Rzeka słów" - zabawa z Indii (Azja). Rodzic ustala zakres słów, np. zwierzęta, rośliny. Podaje pierwsze słowo, a dzieci dodają kolejne. Każde słowo musi zaczynać się głoską, którą kończyło się poprzednie, np. tygrys - smok. Także w Polsce dzieci często grają w tę grę i nazywają ją „Podaj słowo".

2. „Rybak" - zabawa z Niemiec. Przed rozegraniem pierwszej rundy należy wybrać spośród dzieci „rybaka". „Rybak" stoi przed dziećmi, które siedzą na krzesłach. Mają dłonie wystawione przed siebie - to ryby. Rybak wodzi jedną ręką wolno pod dłońmi uczestników, wygłaszając tekst: Łowiłem ryby przez noc całą, ale złowiłem ich bardzo mało. Po ostatnim wyrazie próbuje znienacka klepnąć w dłoń któreś z dzieci. Aby uniknąć złapania, musi ono błyskawicznie odsunąć rękę. Jeśli rybakowi nie uda się schwytać ryby, musi próbować ponownie. Jeśli mu się powiedzie - następuje zmiana ról.

3. „Ciepło - zimno" - zabawa z Liberii (Afryka). Jedna osoba chowa jakiś przedmiot i daje wskazówki pozostałym - w wersji polskiej słowami: „ciepło", jeśli dana osoba zbliża się do przedmiotu, lub „zimno", jeśli się od niego oddala; w wersji z Liberii miejsce ukrycia przedmiotu sygnalizuje się nie słowami, ale klaskaniem z różnym natężeniem, w zależności od odległości kryjówki.

4. „Ojciec Szymon każe" - zabawa z Panamy (Ameryka Środkowa). Na środku koła stoi ojciec Szymon i pokazuje wymyślone przez siebie figury, które reszta uczestników musi wykonać. Potem ojciec Szymon wybiera zmiennika. W polskich przedszkolach dzieci bawią się w tę zabawę, ale pod nazwą „Jeż".

5. „Skakanie w workach" - zabawa dzieci kolumbijskich plantatorów kawy, którzy mają pod dostatkiem parcianych worków na ziarenka kawy. Dzieci zostają podzielone na 2 lub 3 zespoły i ustawione w szeregach. Każda drużyna dostaje duży worek (może być to specjalnie uszyty worek 50 cm x 70 cm lub worek na ziemniaki). Dzieci kolejno skaczą w workach do celu i wracają do szeregu, przekazując worek następnemu koledze. Wygrywa drużyna, której wszyscy uczestnicy jako pierwsi poradzą sobie z tym zadaniem. Utrudnieniem może być skakanie w kapeluszu - plantatorzy noszą białe lub słomkowe kapelusze. Jeśli dziecko zgubi kapelusz, musi założyć go na głowę, zanim zacznie kontynuować skoki

 


„Enchoque" (czyt. enczioke) - praca plastyczna, wykonanie zabawki pochodzącej z Boliwii.

 

Link z instrukcją wykonania: https://youtu.be/KTyqMbhBbGQ

Rodzic wyjaśnia, że Boliwia leży w Ameryce Południowej, jest ponad trzy razy większa niż Polska, mieszkają tam Indianie. Może pokazać ten kraj na mapie. Następnie proponuje dzieciom wykonanie enchoque. Oryginalne enchoque składa się z drewnianego kijka i drewnianej kuli połączonych sznurkiem. W kuli jest wydrążony otwór. Gracz trzyma kijek i stara się, podrzucając kulkę w powietrze, nadziać ją na patyk. Enchoque można zrobić z papierowego lub plastikowego kubeczka, kawałka cienkiego sznurka i folii aluminiowej (ew. z orzechem włoskim w środku). Dzieci odcinają ok. 50-60 cm sznurka, końcówkę kładą na kawałku folii aluminiowej, a następnie zgniatają folię tak, by powstała kulka, a sznurek trzymał się w środku. N. robi grubą igłą lub szpikulcem otwór w dnie kubeczka, przewleka nitkę i zawiązuje supeł.

 

enchoque.jpg

 

Temat tygodnia: Zwierzęta małe i duże

Poniedziałek 25.06.2020 Zwierzęta z całego świata

 

Na początek proponuję kilka zabaw ruchowych

Lwy i lwiątka

 
 

 

Na hasło "duże lwy" dzieci skradają się wyciągając przed siebie ręce (kocie ruchy).

Na hasło "małe lwiątka" podskakują, turlają się, kładą się na plecach i energicznie poruszają rękami.

Foki

 
 

 

Marsz w dowolnych kierunkach .

Na hasło "foki" przejście do leżenia przodem.

"Foki się rozglądają" - powolne unoszenie się na rękach. Nogi złączone na dywanie. Spoglądanie w górę i na boki - ruchy głową.

 

Słonie

 
 

 

Przemieszczanie się na czworakach.

•   hasło "słonie są zmęczone" - leżenie na boku; ponowne czworakowanie;
•   "słonie się cieszą" - przejście do stania;
•   "słonie podnoszą trąby" - unoszą powoli ręce w górę i opuszczają.

Wysłuchajcie opowiadania

Zwierzęta małe i duże Maciej Bennewicz

– Osa! – Ada zaczęła nerwowo machać rękami, żeby odgonić owada. – To nie jest osa, tylko pszczoła – stwierdziła spokojnie babcia. – Przestań machać, to spokojnie odleci i nic ci nie zrobi. A jak machasz, to możesz ją tylko zdenerwować. Pomyśli, że chcesz jej zrobić krzywdę. – Skąd wiesz, babciu, że to pszczoła? – spytała Ada. – Mój tata był pszczelarzem, a teraz mój brat, Stanisław, również zajmuje się pszczelarstwem. Całe dzieciństwo mieszkaliśmy z pszczołami. Osy są dłuższe i jaśniejsze od pszczół. A pszczółki są krępe, grubiutkie i ciemne. Mają też więcej brązowych włosków. Pewnie szukała tutaj pyłku kwiatów. Pszczoły rzadko kogoś żądlą bez powodu, to bardzo pożyteczne owady. – Wiem, babciu, robią miód – stwierdziła Ada. – Tak, aniołku. – Babcia czasem w ten miły sposób zwracała się do Ady. – Pszczoły wytwarzają miód z pyłku kwiatów. Muszą się dużo napracować, żeby zebrać zapasy. Jeden słoiczek miodu to praca setek pszczół.

– Babciu, a skąd pszczoły wiedzą, dokąd mają lecieć po ten pyłek, z którego robią miód – spytał Adam. – Przecież nie potrafią mówić. Nie mogą spytać o drogę, nie mają też map ani nawigacji. – Pszczoły wylatują z ula na zwiad. Jeśli któraś z nich znajdzie pole pełne smakowitego pyłku kwiatowego, na przykład kwitnącego rzepaku, lub aleję lip, wówczas zbiera pyłek i wraca do ula. Na miejscu informuje pozostałe pszczoły w ich specjalnym, tajemniczym języku. – W tajemniczym języku? – zdziwił się Adam. – Tak – przytaknęła babcia. – Pszczółka tańczy i w ten sposób pokazuje innym pszczołom, którędy lecieć na pole obfite w pyłek, jak jest daleko i jakie znaki po drodze wskażą właściwy kierunek. – Tańczy? – powtórzyła Ada. – Tak jest, macha skrzydełkami, wykonuje specjalne kroki i to jest tajemnicza mowa pszczół. Inne się przyglądają, a potem, żeby zapamiętać trasę, naśladują ruchy mądrej przewodniczki. I już kilka chwil później pole jest pełne pszczół, które zbierają pyłek. Pszczoły przenoszą pyłek z kwiatu na kwiat, dzięki czemu zapylają kwiaty, a te mogą potem zmieni się w owoce. – A przy okazji z pyłku powstaje miód – dodała Ada. – Znakomicie – pochwaliła ją babcia. – Pszczoła jest prawie takiego samego koloru jak żyrafa – stwierdził Adam, który przeglądał właśnie książkę o zwierzętach. – Czy żyrafy też zapylają kwiaty? – Chłopiec wskazał fotografię, na której długi język żyrafy dotykał liści na wysokim drzewie. – Nie, syneczku – odpowiedziała babcia, która była biologiem, dlatego znała się na zwierzętach jak nikt w rodzinie. – Żyrafy jedzą liście. Muszą szybko obgryźć jedno drzewo akacji, gdyż ta roślina potrafi ostrzegać inne w pobliżu przed intruzami. – Babciu, w jaki sposób akacje ostrzegają się nawzajem? – spytała Ada. – Po kilku minutach obgryzania sok w liściach robi się gorzki i przestaje żyrafom smakować. Dzięki temu akacja traci tylko trochę liści. Gdyby nie ten ochronny zabieg, mogłaby stracić ich zbyt wiele i nie przeżyć. Jednak dzięki mechanizmowi obronnemu chroni siebie i inne drzewa w pobliżu, które na sygnał także gorzknieją. – Bardzo mądre te akacje – stwierdziła Ada. – Ciekawe, czy na świecie są jeszcze inne zwierzęta w podobnym kolorze jak pszczoły i żyrafy – zamyślił się Adam. – Nie mówi się „w kolorze” tylko w podobnym umaszczeniu, prawda, babciu? – Ada zrobiła mądrą minę. Adam wzruszył ramionami i ostentacyjnie odwrócił się, zakrywając książkę. – Można mówić, jak się chce – żachnął się. – Zamiast się kłócić i robić sobie przykrość, poszukajcie zwierząt podobnych do pszczół, czyli żółto-pomarańczowo-brązowych – zarządziła babcia. Pogłaskała Adama po głowie i poprosiła o przyniesienie kilku książek. Po chwili na stole pojawiły się zdjęcia i rysunki tygrysa, szerszenia, kota domowego, psa, kameleona i konia. – Co do słowa „umaszczenie” to prawda, tak się mówi – stwierdziła babcia. – Kolor zwierzęcia to inaczej jego umaszczenie. Hodowcy koni nazywają w bardzo ciekawy sposób różne kolory, czyli umaszczenia tych zwierząt. Na przykład koń, który wydał się wam podobny do pszczoły, nosi nazwę srokacz albo inaczej koń maści srokatej. Adam wstał i po chwili przyniósł kolejną książkę, tym razem z fotografiami koni. – Naucz nas, babciu, maści koni – zaproponował i wskazał palcem jasnobrązowego konia z ciemnobrązową grzywą. – To koń gniady – odpowiedziała babcia, poprawiając okulary.

Adam przerzucił kilka kartek i w końcu jego palec trafił na szarobiałego konia w czarnobrązowe ciapki. – Wygląda jak lody straciatella – ucieszyła się Ada. – Uwielbiam ten smak. – To jest maść taranta albo tarantowata – stwierdziła babcia. Adam wskazał czarnego konia. – To koń kary – odpowiedział babcia. – Ten ma granatowy połysk, więc mówi się o nim koń kruczy, bo ma umaszczenie podobne do tego ptaka. U koni mówimy o umaszczeniu, u ptaków – o upierzeniu. – A kruki, babciu, co to za ptaki? – spytała Ada. – Kruki żyją bardzo długo. Najstarszy żył ponoć w Londynie na zamku Tower. Miał 44 lata. Kruki łączą się w pary na całe życie. Potrafią bronić swego terytorium i są wszystkożerne, czyli jedzą, co im do dzioba wpadnie. – Babcia zaśmiała się i wyciągnęła z szafki herbatniki. – Super, znamy już cztery umaszczenia koni! – Adam aż klasnął w ręce z radości. – Srokacz, gniady, taranta i kary. – Oraz zwyczaje pszczół, żyraf i kruków – uzupełniła Ada. – Proponuję małe powtórzenie. Wydrukujemy czarno-białe rysunki koni, a wy pokolorujecie je zgodnie z poznanym umaszczeniem. – Super! – ucieszyły się dzieciaki. – Babciu, a można narysować srebrnego konia – spytała Ada. – Takiego jak jednorożec? – Oczywiście, że tak, koń o srebrnym umaszczeniu to maść siwa lub biała, a lekko kremowa to jeleniowata. Srokacz, gniady, taranta i kary Gdy razem ustawisz – będą dwie pary. W jednym powozie cztery koniki, Jadą w zaprzęgu zwanym kwadryga. A piąty konik jak jednorożec Siwą ma grzywę i białe nozdrza. Cały jest biały, to umaszczenie Czasem nazywa się maścią jelenia.

Spróbujcie odpowiedzieć na pytania

O jakich zwierzętach opowiadała babcia? Czy zapamiętaliście, czym różni się pszczoła od osy? Skąd pszczoły wiedzą, gdzie mają lecieć po pyłek kwiatowy? Jak myślicie, czy takie naśladowanie ruchów pszczoły jest proste? Jakie inne zwierzęta mają „kolor” podobny do pszczół? Czy wiecie dlaczego zwierzęta mają paski? (Paski służą za kamuflaż i zapewniają ochronę przed drapieżnikami. Pomagają też regulować temperaturę ciała –czarne paski pochłaniają ciepło, a jasne je oddają).

Zabawy matematyczne

1. Na początek zapraszam Was do obejrzenia dwóch krótkich filmików:

Liczenie – dodawanie na cukierkach dla dzieci

https://www.youtube.com/watch?v=VL7s-ENTyXo

Liczenie – odejmowanie na cukierkach dla dzieci

https://www.youtube.com/watch?v=jMTvTBAOIH8

2. Teraz poćwiczymy dodawanie i odejmowanie. Możecie wykorzystać do tego liczydło jeśli macie, albo dowolne rzeczy, które można przeliczać: kredki, Wasze ulubione klocki, czy figurki Lego  - każdy sposób jest dobry

Załącznik nr 1.Dodawanie w zakresie 10.

Oblicz i wpisz wyniki w puste pola.

Załącznik nr 2. Odejmowanie w zakresie 10.

Oblicz i wpisz wyniki w puste pola.

Załącznik nr 3. Dodawanie i odejmowanie w zakresie 10.

Oblicz i połącz lasso z odpowiednim kowbojem.

Załącznik nr 4.

Oblicz i pomaluj wskazanym kolorem.

3. Na zakończenie dzisiejszych zajęć poruszajcie się trochę. Wiecie przecież, że aktywność ruchowa jest niezbędna, abyśmy byli zdrowi. Zapraszam Was zatem na ZUMBĘ

https://www.youtube.com/watch?v=knpyS_QGwNw

Z wizytą w Zoo  26.05.2020 wtorek

Na początek zacznijmy od zabwy  ruchowej

(Załącznik 9)

Teraz obejrzyjcie filmiki

https://www.youtube.com/watch?v=xh53hM5WlMs&t=42s

https://www.youtube.com/watch?v=xPlvziEWzn4&list=PLKFwt0_DMKt7jKMaFHV6RBa1IVmA0bWB6

 

Kolejna propozycja to nauka piosenki

W dżungli

ref.:
W dżungli nic nie jest straszne gdy groźne zwierzęta potrafią śmieszne być.

W dżungli dlatego klaszczmy, bawmy się! 2 x
Arka Noego zaraz zacznie rejs!


Korona króla lwią ozdabia skroń, przez długą trąbę prysznic robi słoń!

 Za jagnięciem goni głodny wilk, hipopotamy z brzucha bęben robią i :
Rozlega się BUM BUM Brzdęk-Brzdęk wszystkie zwierzęta gromadzą się wśród drzew.
Gdy słychać dźwięk BUM BUM Brzdęk-Brzdęk , to zwierzęta w dżungli bawią się.

ref.: W dżungli nic nie jest straszne gdy... 2x

Małpy robią tysiąc głupich min, aligatory tulą się wśród trzcin!

A żyrafa śpiewa szyją swą, sowa z papugą chcą naśladować ją.
Rozlega się BUM BUM Brzdęk-Brzdęk wszystkie zwierzęta gromadzą się wśród drzew.
Gdy słychać dźwięk BUM BUM Brzdęk-Brzdęk , to zwierzęta w dżungli bawią się.

I razem i wszyscy. No dalej, zaszalej.
No już się rusz. No już się rusz. No już się rusz

ref.: W dżungli nic nie jest straszne gdy... 2 x

 

https://www.youtube.com/watch?v=Sih4O2P-_W0

 

A teraz mam dla was zabawę do piosenki:

https://www.youtube.com/watch?v=Kf293ewjiVQ

Świat zwierząt w Polsce 27.05.2020 - środa

Dzisiaj proponuję poznanie zwierząt zamieszkujących polskie lasy pomoże nam w tym film

https://www.youtube.com/watch?v=tZ2BuIIFWoI

A teraz kilka zagadek o zwierzętach:

1.Ruda kitka, bystre oczko

na uszach frędzelki.

Jest szczęśliwa, gdy ma w łapkach

orzeszek niewielki?

2.Znany jest  rudej, puszystej kity

leśnymi ścieżkami pomyka.

Gdy polną myszkę spotka na drodze,

ta szybko przed nim umyka?

3.Pod korą robaczków szuka

zwinny ptak, co leczy drzewa.

Jest piękny i pożyteczny,

choć przecież nie śpiewa

4.Ma szczecinę i racice,

zjada bulwy i żołędzie.

Gdy ich szuka to rozryje

pod drzewami ziemię wszędzie.

 

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych

 1. „Wesołe powitanie jeża” – dzieci  skulone – udają śpiącego jeża. Rodzic mówi różne imiona. Gdy dziecko słyszy swoje imię, ma za zadanie wstać, przeciągnąć się i wykonać jakieś ćwiczenie gimnastyczne, .

 2. „Ruszamy do zoo” – Rodzic proponuje magiczną podróż do świata zwierząt., że w pomieszczeniu są ukryte tabliczki z obrazkami zwierząt (wąż, koń, słoń, żaba, kot, ptak). Dziecko ustawia się w pociąg. Na hasło rusza i śpiewaj piosenkę Jedzie pociąg z daleka. Gdy pociąg dotrze do celu – jednej z tabliczek – rodzic pokazuje obrazek zwierzęcia a dziecko je naśladuje.

3. „Małpi gaj” –  układamy tor przeszkód (z tego co macie w domu). Dziecko ma zamienić się w małpkę, której ulubionym zajęciem jest wspinanie się na przeszkody. Dziecko kolejno przechodzi po torze.

4. „Pobudka niedźwiedzia” – Rodzic. wyjaśnia, że zbliża się lato i niektóre niedźwiedzie wybudziły się już z zimowego snu. Dziecko porusza się jak ociężały, zaspany niedźwiedź. Rodzic rozkłada na ziemi różne przeszkody. Dziecko przechodzi przez przeszkody, najpierw jedną stopą, potem drugą. Gdy unosi stopę, zastyga w tym ruchu na sekundę.

 5. „Taniec dzikich zwierząt” – zabawa ruchowa przy muzyce. Rodzic włącza dowolną muzykę, a dziecko naśladuje ruchy wybranych zwierząt. Rodzic podpowiada, np. lew, tygrys, małpa. Dzieci mogą się podczas tej zabawy wygłupiać.

Groźni mieszkańcy polskich lasów 28.05.2020 czwartek

Witajcie na początek wysłuchajcie piosenki o lesie

https://www.youtube.com/watch?v=fg9fgbGQ8QA

Teraz trochę się poruszamy

(załącznik nr1)

Obejrzyjcie proszę prezentację z załącznika nr2.

Poznacie wybrane gatunki zwierząt żyjących  w naszym kraju, którym grozi wyginięcie.

A teraz piosenka z Akademii Pan Kleksa

https://www.youtube.com/watch?v=D0UAt864EJU

Propozycja pracy plastycznej

Wybierzcie zwierzę z piosnki, które mieszka w naszych lasach. Wykonajcie pracę dowolną techniką z tego co macie w domu np. lis, lub niedźwiedź albo zróbcie makietę z wykorzystaniezałączonych kart


 

 

 

 


 


Nieznajome zwierzę

29.05.2020 piątek

 

Pies towarzyszył człowiekowi od zawsze i był jego najlepszym przyjacielem. Tak jest i obecnie. Zwłaszcza dzieci uwielbiają psy i często o nich marzą.
Lecz aby pies był naszym przyjacielem, musimy nauczyć się, jak postępować, by relacje ze zwierzakiem były bezpieczne. Szczególnie ważna jest edukacja dzieci, gdyż one częściej niż dorośli, bez zastanowienia się i pod wpływem impulsu, wchodzą w interakcję ze napotkanymi psami.


   Przede wszystkim należy wiedzieć i uświadomić dzieci, jak prawidłowo witać się z psem. Oto pomocne wskazówki:

- Stań w odpowiedniej odległości, tak aby pies nie odebrał twojej obecności jako zagrożenia.

- Podchodź powili, ale pewnie, bądź spokojny.

- Zapytaj właściciela, czy możesz przywitać się z psem.

- Stań bokiem do psa i zerkaj na niego kontem oka.

- Jeśli pies jest duży, możesz zostać w pozycji stojącej, jeśli jest mały, ukucnij, lecz zachowaj wolną przestrzeń.

- Pozwól, aby pies do ciebie podszedł, nie głaszcz go od razu, niech najpierw cię powącha.

- Możesz pogłaskać psa, jeśli wydaje się zadowolony i się nie boi.

- Głaszcz delikatnie.


Warto także wpoić dzieciom, jak należy postępować z psem oraz czego nie wolno robić w obecności psa:

- Nie podchodzimy do obcych psów i nie głaszczemy ich bez pytania, gdyż nie wszystkie psy lubią obcych.

- Nie wchodzimy do ogródka, gdzie jest pies, gdyż on pilnuje swojego domu i może być groźny.

- Nigdy nie siadamy na psie, nie łapiemy za ogon, nie przewracamy, nie tupiemy, nie zbliżamy twarzy do psiego nosa.

- Nie zaczepiamy psa, kiedy je, nie zabieramy mu jedzenia.

- Nie zabieramy psu zabawki.

- Nie zaczepiamy zwierząt, kiedy odpoczywają i śpią, zwierzęta również potrzebują odpoczynku.

- Nigdy nie krzyczmy na psa.

- Bezpiecznie karmimy psa: „Kiedy pieska karmimy, z dłoni miseczkę robimy, jedzenia nie zabieramy, rączkami nie machamy".

- Nigdy nie drażnimy psa, nie patrzymy mu w oczy.

 

Nauczmy dzieci, że to, co denerwuje nas, denerwuje również zwierzę. W ten sposób łatwiej im będzie zapamiętać zasady bezpiecznego zachowania wobec psa.
Istotne jest także, aby nauczyć dzieci, jak się zachowywać w przypadku, gdy pies zaatakuje. Musimy pamiętać, że nigdy nie wolno uciekać. Możemy być pewni, że wtedy zwierzę będzie nas gonić.
Jeśli jednak zdarzy się, że zostaniemy zaatakowani, watro przyjąć pozycję żółwika lub żołnierza. Pamiętacie jak był u nas Pan dzielnicowy?


Aby przyjąć pozycję żółwia, należy:
1. Spleść dłonie do wewnątrz
2. Schować kciuki do środka
3. Założyć ręce na kark
4. Osłonić nimi uszy
5. Uklęknąć
6. Przyciągnąć głowę do kolan.


Drugą propozycją jest przyjęcie pozycji żołnierza.

Poniżej krótki wierszyk, dzięki któremu dzieci łatwiej zapamiętają, jak należy się zachować.


"Żołnierz"


Gdy się pieska bardzo boję,
Na baczność jak żołnierz stoję,
Nie macham rękami,
Nie tupię nogami,
Spokój zachowuję,
Choć wcale tak się nie czuję,
Odwracam swe oczka,
Nie patrzę na pieska,
Gdy do mnie podejdzie,
Powącha i pójdzie.


https://www.youtube.com/watch?v=0IFO7COsUgw

 

Temat tygodnia: Święto Mamy i Taty

 

W najbliższym  tygodniu porozmawiamy o rodzinie. Wzmocnimyy poczucie przynależności do rodziny poprzez opisywanie osób słowami, ruchem, gestem, a także odgrywając scenki z życia rodzinnego. Dzieci utrwalą znajomość nazw związanych z relacjami w rodzinie: rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, krewni itp. Rozwiną kompetencje językowe poprzez analizę i syntezę głosek i sylab w słowach. Usprawnią słuch rozwiązując zagadki słuchowe. Dzieci rozwijną umiejętności matematyczne poprzez określanie lewej i prawej strony w przestrzeni w odniesieniu do własnego ciała i innych obiektów. Bedą ćwiczyły przeliczanie obiektów, dodawanie w zakresie 10, będą kontynuowały rytmy. Wezmą udział w zabawach ruchowych do piosenek, stworzą do nich akompaniamenty i zilustrują je ruchem. Wykonywają prace plastyczne .

Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Aby utrwalić wiadomości o rodzinie, możecie Państwo przeglądać fotografie i powtarzać nazwy związane z pokrewieństwem: siostra, brat, wujek, ciocia itp. Warto też podczas codziennych aktywności utrwalać orientację dziecka w przestrzeni w odniesieniu do własnego ciała i innych obiektów (moja prawa / lewa strona - czyjaś prawa / lewa strona), wspólnie przeliczać, dodawać i odejmować obiekty w najbliższym otoczeniu, zachęcać dzieci do odczytywania prostych tekstów.

 

Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień: 

1. „Miesiące w roku" - dzieci wysuwają jedną nogę do przodu z podskokiem, następnie zamieniają nogi. Podczas przeskakiwania z nogi na nogę wymawiają kolejno nazwy miesięcy. Zabawa może być prowadzona w różnym tempie.

2. „Rulony" - każde dziecko otrzymuje stronę z gazety lub dużą chustę. Dzieci leżą na brzuchu, dłonie trzymają na gazetach/chustach. Na hasło rodzica "Zwijamy rulony" podnoszą ramiona, łokcie i dłonie i starają się zwinąć gazetę/chustę w rulon. Ćwiczenie powtarzamy 4-5 razy.

3. „Sufit - podłoga" - dzieci maszerują po pokoju w rytm dźwięków wystukiwanych przez rodzica. Podnoszą wysoko kolana. Na hasło rodzica "Sufit" stają na palcach i podnoszą ręce. Na hasło "Podłoga' kładą się na brzuchu.

 

 

18.05.2020

 Poniedziałek:Moja mama.

 

 

Słuchanie wiersza A. Diechciarczyk pt. "Dwie litrerki po dwie"

 

 

"Dwie literki po dwie"

 

Dwie literki M, dwie literki A

Każde dziecko od małego te literki zna

Na przemian powtarzają się

Dwie literki - każda po dwie

 

M - A - M - A - kto to słowo zna?

M - A - M - A - kto odpowiedź da?

Tak to MAMA, moja MAMA!

Osobista, Ukochana!

 

MAMA! - To brzmi niesłychanie!

Pierwsze słowo wypowiadane

Słowo proste, bardzo ważne

Zna je myślę, dziecko każde

 

Dwie literki T, dwie literki A

Każde dziecko od małego te literki zna

Na przemian powtarzają się

Dwie literki - każda po dwie

 

T - A - T - A - kto to słowo zna?

T - A - T - A - kto odpowiedź da?

Tak to TATA, to mój TATA!

Choćby był na końcu świata!

 

TATA! - To brzmi niesłychanie!

Pierwsze słowo wypowiadane

Słowo proste, bardzo ważne

Zna je myślę, dziecko każde

Mamę, Tatę każdy ma

Z Mamą, Tatą nie jestem sam

Bo Rodzice moi mili

Zawsze ze mną w ważnej chwili!!!

 

Spróbujcie zrobić dwa duże napisy: MAMA, TATA i narysować dookoła nich wszystkie rzeczy, które się  Wam z nimi kojarzą. 

 

A tutaj znajdziecie kilka pomysłów na prezenty z okazji Dnia Mamy:

http://pomysły na prezenty

 

 

 "Mama w kuchni"- zapoznanie ze słowami i melodią piosenki, zabawa ruchowa do piosenki.

Dzieci maszerują po kole, śpiewając zwrotki piosenki. Podczas refrenu zatrzymują się i klaszczą rytmicznie w dłonie.

 

 

 

"Mama w kuchni"

sł. Ewa Zawistowska, muz. Stanisław Marciniak

 

1. Mama krząta się w kuchni od rana, 

myśli wciąż o niebieskich migdałach.

Gdy pytamy, co ugotowała:

„Dziś dla was pieczeń mam z hipopotama!".

 

Ref.:  Nasza mama, mama zadumana,

mama zadumana cały dzień.

Błądzi myślami daleko,

codziennie przypala mleko, 

na łące zrywa kwiaty,

i sól sypie do herbaty.

 

2. Nasza mama niezwykła kucharka 

krokodyla wrzuciła do garnka, 

krasnoludek wpadł jej do sałaty, 

a w piecu piecze się zegarek taty.

 

Ref.: Nasza mama, mama zadumana...

 

3. Ten krokodyl, co uciekł z ogródka,

w przedpokoju chciał zjeść krasnoludka,

choć zegarek czuje się fatalnie,

to obiad był dziś bardzo punktualnie.

Ref.: Nasza mama, mama zadumana...

 

Dzieci proponują gesty, które pomogą wypowiadać tekst rytmicznie np. tupanie, klaskanie, podskakiwanie, przeskakiwanie z nogi na nogę itp.

 

 

19.05.2020

Wtorek: Mój tata.

 

 Mój tato - rozmowa z dziećmi na temat taty, inspirowana treścią wiersza.

Posłuchajcie wiersza zastanówcie się, kto opowiada ten wiersz - dziewczynka czy chłopiec.

 

"Mój tato"

Bożena Forma

 

Chodzimy z tatą na długie spacery,

mamy wspaniałe dwa górskie rowery.

Po parku na nich często jeździmy

i nigdy razem się nie nudzimy.

Gdy mroźna zima nagle przybywa

i ciepłym szalem wszystko okrywa,

bierzemy narty i śnieżne szlaki

wciąż przemierzamy jak szybkie ptaki.

Często chodzimy razem do kina,

lubimy obaj, gdy dzień się zaczyna.

Takiego mieć tatę to wielkie szczęście

- życzeń mu składam dziś jak najwięcej.

 

Odpowiedzcie na pytania:

- Jak mają na imię wasi tatusiowie?

- Czy macie ich zdjęcia?

- Jak wyglądają wasi tatusiowie?

- Jacy są?

- Co robicie wspólnie z nimi?

- Kim są z zawodu Wasi tatusiowie?

- Jakie mają hobby? 

 

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych ( na cały tydzień):

 

1. Marsz po dywanie.


2. Mama i dzieci - zabawa orientacyjno - porządkowa.
W dowolnych miejscach w pokoju dzieci naśladują zabawy (robienie piaskowych bab, skoki na skakance, podrzucanie piłką). Na hasło "do mamy" gromadzą się przed rodzicem.


3. Pomagam mamie - ćwiczenie dużych grup mięśniowych.
Dzieci poruszają się podywanie przeskakując z nogi na nogę. Na hasło "pomagamy mamie" zatrzymują się i naśladują: wieszanie prania, trzepanie dywanów, odkurzanie.


4. Kotki - zabawa z elementem czworakowania.
Dzieci "kotki", na czworakach, przemieszczają się w sali, "gonią myszy". Na hasło "zmęczone koty" przechodzą do leżenia, zwijają się "w kłębuszki".

5. Bezludna wyspa - ćwiczenie tułowia.
W dowolnych miejscach rozłożone kartki papieru. Dzieci zajmują w nich miejsca "bezludne wyspy", spoglądają raz w lewo, raz w prawo, wykonując skręt tułowia "wypatrują statku".

 

6. Zabawa z elementem wyskoku.
Marsz po dywanie. Na określony sygnał dzieci zwracają się twarzą do rodzica wykonując wyskok w górę.

8. Marsz uspokajający. 

 

20.05.2020

Środa: Brat i siostra.

 

 „Rodzina" - opowiadanie ilustrowane ruchem.

Rodzic snuje opowieść, dzieci ilustrują ją gestami. Za każdym razem, gdy dzieci usłyszą słowo brat - robią przysiad. Kiedy pojawi się słowo siostra -podskakują. Ponadto, wszystkie dzieci starają się wykonywać ruchy opowiedziane przez rodzica  w opowiadaniu.

 

"Pewnego dnia rodzeństwo - brat i siostra - wybrało się na spacer do parku. Wyszli ze swego domu i zrobili 3 kroki do przodu (dzieci przesuwają się do przodu, robiąc trzy kroki). Następnie brat zauważył ślimaka na liściu akacji i cofnął się o jeden krok. Siostra z kolei usłyszała szelest w gałązkach bzu i przesunęła się o dwa kroki w lewo. Oddzielili się od siebie. Co muszą teraz zrobić brat i siostra, żeby się spotkać? Ile kroków i w którą stronę muszą wykonać?

 

Dzieci szukają rozwiązania, sprawdzają jego poprawność. Rodzic kontynuuje.

 

Udało się! Brat z siostrą wspólnie wędrują do parku. Zrobili pięć kroków do przodu i trzy kroki w prawo. Siostra zauważyła nadchodzącą babcię i zrobiła jeszcze dwa kroki do przodu. Brat dołączył do niej, ale szedł inną drogą, więc wykonał dwa kroki w lewo i kolejne dwa kroki do przodu...

 

Rodzic  kontynuuje opowieść w podobny sposób tak długo aż wszystkie dzieci znajdą się po przeciwnej stronie pokoju.

 

Zabiorę brata na koniec świata - nauka piosenki.

Posłuchajcie piosenki

https://Zabiorę brata

"Zabiorę brata"

sł. Ewa Chotomska, muz. Krzysztof Marzec

 

Ten mały to mój starszy brat,

On zawsze bardzo mało jadł,

Marudzi już od rana,

Bo nie chce jeść śniadania.

Więc martwi się rodzina,

Że ma „niejadka" syna.

Przepadam wprost za bratem,

I straszę czasem tatę.

 

Ref.:  Zabiorę brata na koniec świata,

Znajdziemy wyspę jak Robinson.

Zabiorę brata na koniec świata,

Tam zbudujemy wspólny dom.

 

W szałasie będzie można spać

I pomarańcze z drzewa rwać,

Codziennie jeść banany,

U stóp wspaniałej liany.

A mleko pić z kokosa,

Co rośnie koło nosa.

Nie będzie nikt narzekał,

Że nie pijemy mleka.

 

Ref.: Zabiorę brata na koniec świata...

Wakacje będą cały rok,

Gorąca plaża już o krok,

Powietrze, słońce, woda,

Beztroska i wygoda.

A jeśli za rodziną

Na wyspie zatęsknimy,

Wyślemy list w butelce,

Do siebie zaprosimy.

Ref.: Zabiorę brata na koniec świata...

 

Zastanówcie sie, dokąd chcielibyście  zabrać swoje rodzeństwo (prawdziwe lub wymyślone), co moglibyście tam robić.

 

„Maskotki" - praca plastyczna, wykonywanie maskotki dla brata, siostry lub rodziców.

Wykorzystajcie dostępne materiały np: skarpetki, włóczki, kolorowe guziki, kolorowy papier lub materiał, klej, wstążeczki, wata do wypełnienia skarpetki. Wypełnijcie  skarpetkę watą. Z włóczki o dowolnym kolorze zróbcie czuprynkę stworka i przyklejcie ją do skarpety. Można związać włoski wstążką. Przyklejcie oczy z guzików. Z kolorowego materiału (papieru) wytnijcie buźkę. Ozdóbcie maskotkę według własnego pomysłu. 

 

21.05.2020

Czwartek: Z rodziną najlepiej.

 

Słuchanie wiersza J. Sucharzewskiej pt. „Mama" - wypowiedzi dzieci na temat postępowania chłopca; ocena jego zachowania.

 

„MAMA"

- J. Suchaczewska


- Mamo, zapnij mi guziki!
- Mamo, wciągnij mi buciki!
- Mamo, zawiąż sznurowadło!
- Mamo, podnieś, bo coś spadło!
- Mamo, przynieś mi łyżeczkę!
- Mamo, popraw poduszeczkę!
We dnie, w nocy, wieczór, rano,
Ciągle tylko - Pomóż mamo!
Za to beczeć umie sam.
- Znasz takiego?
- Bo ja znam.

 


 „Pomocna dłoń"

Proszę posłuchajcie  listu od Skrzata. Następnie odrysujcie na kartce swoje dłonie. Na  palcu narysujcie w jakich czynnościach będziecie pomagać mamie lub tatusiowi.

 

                                                                              LIST OD SKRZATA
   Drogie dzieci!


   Znam wasze mamusie i tatusiów. Bardzo ich lubię. Martwi mnie jednak ich ciężka praca. Chętnie bym im pomógł, ale jestem już stary i słaby.

Wy natomiast możecie wykonać pewne prace w domu, aby waszym rodzicom było lżej. Proponuję, abyście wykonali taką pomocną dłoń, która będzie przypominała wam o waszych obowiązkach domowych.


                                                                                                                                                                             Liczę na was dzieciaki.

                                                                                                                                                                                                 Skrzacik

 

 

Dom moich marzeń - Ćwiczenia dramowe przy muzyce relaksacyjnej

Dzieci siedzą wygodnie. Rodzic zaprasza do wędrówki po domu marzeń, po jego pomieszczeniach. Zadaje pytania w trakcie tej wędrówki.

- Gdzie jesteś?

- Co tam robisz?

- Co znajduje się dookoła ciebie?

- Jakie widzisz przedmioty?

- Który najbardziej ci się podoba?

- Co widzisz za oknem?

- Czy ten widok ci się podoba?

- Dlaczego?

- Kto oprócz ciebie jest teraz w tym domu?

- Kto mieszka z tobą w tym domu?

- W jakim kolorze są ściany?

- Jak czujesz się w tym domu?

- Dlaczego?

- Czy chcesz tam zostać?

- Dlaczego?

 

 

 

 

22.05.2020

Piątek: Co rodzinka, to rodzinka, fajna z nimi każda chwilka...

 

 

„Kim jestem?" słuchanie wiersza T. Fiutowskiej:
Rozwijanie umiejętności uświadamiania związków w rodzinie. Dziecko określa członków rodziny i nazywa relacje między nimi

 

 "Kim jestem"

T. Fiutowska

 

Dla mamy jestem synem,
dla taty też.
Dla Ciebie jestem bratem
- to dobrze wiesz.

 
Dla prababci jestem prawnukiem.
Dla babci i dziadka wnukiem bez „pra".
Kim jestem dla innych?
Ha!

 

Dla Tomka jesteś kolega.
On dla Ciebie też.
Dlaczego? Nie mówi przecież do mnie kolego.
No wiesz?


Dla pani w przedszkolu
jesteś starszym zuchem...
dobrze, że już dla nikogo
nie jesteś... maluchem. 

 

Zagadki o rodzinie:

1. Syn mojej mamy to mój ......

2. To jest zagadka niezwykle prosta:kim jest dla ciebie twojej mamy siostra?

3. Ta dziewczynka i ten chłopak jedną mamę mają.

Odgadnij i powiedz prędko jak się nazywają?

4. Mama i tata to twoi .....

5. Problem to jest bardzo łatwy
kim jest dla mnie tata mojego taty?

6. Pomyśl, a łatwa będzie zagadka

Kim jest syn syna twojego dziadka ?

7. Jak my nazywamy mamę naszej mamy?

Spróbujcie  zdrobić drzewo genealogiczne swojej rodziny ( dowolną techniką plastyczną)


„Moje drzewo genealogiczne" - dzieci otrzymują kartki z narysowanym drzewem i okienkami. W poszczególnych okienkach rysują członków swojej rodziny, (dziadkowie, rodzice mamy i taty, rodzice i dzieci - postacie).

 

 

Temat tygodnia: Wrażenia i uczucia

 

W tym tygodniu porozmawiamy o emocjach i uczuciach. Dzieci spróbują identyfikować i nazywać uczucia i emocje towarzyszące im podczas różnych aktywności. Dzieci  będą ćwiczyły odporność emocjonalną, sposoby reagowania podczas wygranej i przegranej. Słuchając opowiadań i wierszy dzieci porozmawiają o własnych uczuciach i reagowaniu na nie. Utrwalą  informacje dotyczące akceptacji wszystkich uczuć oraz radzenia sobie z tymi, które są dla dzieci trudne. Na podstawie opowiadania dzieci utrwalą treść i znaczenie przysłowia „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". Dzieci spróbują wyrażać swoje nastroje za pomocą środków muzycznych i plastycznych.

   Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Podczas codziennych aktywności warto rozmawiać z dzieckiem o jego uczuciach i emocjach. Warto podkreślać, że wszystkie uczucia są potrzebne, ważne i dorośli odczuwają je podobnie. Należy wskazywać dziecku takie możliwości złagodzenia napięcia podczas odczuwania trudnych emocji, które są akceptowalne społecznie. Można wspierać się literaturą dla dzieci, filmami, bajkami itp. Podczas słuchania, opowiadania czy oglądania bajek warto pytać dziecko: Co bohater czuje w tej chwili? Dlaczego? Pozwoli to wesprzeć rozwój emocjonalny dzieci. Warto również pamiętać o tym, że nasze dzieci uczą się przede wszystkim przez naśladowanie wzorców. Warto poprzez odpowiednie reagowanie w trudnych sytuacjach być takim wzorem dla swojego dziecka.

 

 

11.05.2020

Poniedziałek: Uczymy się wyrażać emocje

 

Zestaw ćwiczeń porannych:

1. „Koty na parapecie" - dzieci chodzą na czworaka (na kolanach i dłoniach) po pokoju, rozglądając się uważnie. Na hasło rodzica.: Kotki na parapecie zwijają się w kłębek i leżą nieruchomo aż do momentu, gdy rodzic powie: Kotki na spacer.

2. „Tydzień" - dzieci stoją na dywanie, ich nogi są złączone. Zadaniem dzieci jest przeskakiwanie do przodu i do tyłu z jednoczesnym wymawianiem nazw dni tygodnia.

3. „Wahadło" - dzieci stoją na dywanie, nogi w lekkim rozkroku, ręce na biodrach. Przenoszą ciężar ciała z jednej nogi na drugą, huśtając się jak wahadło.

4. „Głaz" - dzieci siedzą w siadzie skrzyżnym. Ręce wyprostowane w łokciach trzymają nad głową. Zadaniem dzieci jest jak najwolniejsze przeniesienie wyobrażonego ciężkiego głazu trzymanego w rękach na głowę. Kiedy to nastąpi - w podobny sposób mają unieść wyobrażony głaz aż do wyprostowania łokci.

 

 „Wrażenia i uczucia" - doskonalenie umiejętności uważnego słuchania i wypowiadania się na temat.

 

 

"Wrażenia i uczucia"

Maciej Bennewicz

 

- Co się stało? - spytał wujek Alfred. - Na klatce schodowej zgasło światło - odpowiedziała babcia. - Adaś bardzo się przestraszył, ponieważ nie mogliśmy znaleźć włącznika. Najpierw upadła mi siatka z zakupami, potem Dragon się wyrwał i pobiegł na parter. W końcu torebka i jej cała zawartość wraz z kluczami wysypała się na schody. Zdaje się, że w tym całym zamieszaniu Ada też się nieźle wystraszyła. Wujek spojrzał najpierw na Adama, a potem na Adę. Raz jeszcze na Adama i znów na Adę. Rzeczywiście oboje mieli nietęgie miny. Adam spoglądał na czubki butów, jakby zauważył tam coś bardzo ciekawego. Ada natomiast wierciła się niespokojnie, oblizując łyżeczkę po jogurcie, którą oblizała już sto razy. - Nie lubię ciemności - stwierdził Adam po chwili. - Ja też nie lubię - zawtórowała mu Ada. - Co takiego jest w ciemności, że jej nie lubicie? - spytał wujek Alfred. - Nie lubię ciemności, bo wtedy nic nie widać - stwierdził Adaś po długiej chwili milczenia. - A ty, dlaczego nie lubisz ciemności? - Wujek zwrócił się do Ady. - Bo nic nie widać, tak jak powiedział Adam. A oprócz tego w ciemności jest pełno strachów. - Strachów? - zdziwił się Alfred. - No tak - odpowiedziała Ada. - Nie wiadomo, co w ciemności czyha. Z różnych dziur i kątów mogą wyleźć wstrętne licha. - No proszę - ucieszył się wujek. - Ada potrafi układać wierszyki: „Nie wiadomo, co w ciemności czyha. Z różnych dziur i kątów mogą wyleźć wstrętne licha". I kiedy wujek rytmicznie wyrecytował wierszyk Ady, strojąc przy tym głupie miny, wszyscy parsknęli śmiechem. - W takim razie nie ma innego wyjścia, musimy zrobić bardzo ważny eksperyment - zarządził Alfred. Po chwili na środku salonu stało sześć krzeseł, szczelnie opatulonych czterema kocami w taki sposób, że powstał długi i ciemny tunel. Wujek ze swojego plecaka wyjął latarkę i powiedział: - W tunelu, który zbudowaliśmy z koców, jest ciemno, prawda? - Wszyscy wraz z babcią przytaknęli głowami. Wujek kontynuował: - Ale w salonie jest jasno. Jak powstała ciemność?

- Z koców? - spytała Ada. - Z krzeseł? - dodał Adam. - Oczywiście, ciemność powstała z koców i krzeseł. Sami zrobiliśmy ciemny korytarz! - zakrzyknął Alfred, zapalił latarkę i dał nura do tunelu. Po chwili był po drugiej stronie salonu, uśmiechnięty wymachiwał włączoną latarką. - Kto następny da nura w ciemność? Oczywiście należy mieć zapaloną latarkę! Ada podbiegła do Alfreda i podobnie jak on przed momentem zanurkowała pod kocami. Po chwili była po drugiej stronie salonu, szczęśliwa i dumna. Eksperyment powtórzyła babcia, za nią pies Dragon i na końcu, trochę się ociągając - Adam. - W takim razie czas na drugi eksperyment: przejście przez tunel z latarką w ręce, ale wyłączoną. W każdej chwili można ją włączyć i ciemność zniknie. Można jednak przejść ciemny przesmyk bez włączania latarki. Na końcu i tak jest jasno. Po chwili wszyscy odważnie zaliczyli nowy eksperyment. Trzecia próba była najtrudniejsza: przejście przez tunel bez latarki. Wujek Alfred wymyślił jednak jeszcze coś dziwniejszego. Gdy Ada jako druga przechodziła przez tunel na czworakach w całkowitej ciemności i to bez latarki, wujek zerwał środkowy koc i zakrzyknął: - Ta dam! Stała się jasność! - Już wiem - zawołał Adam. Ciemność to nie tylko koce i krzesła. Ciemność to brak światła. W ciemności wszystko jest takie samo, tylko brakuje światła. Kocami odgrodziliśmy się od światła w pokoju! - W takim razie czego się bałeś? - spytał wujek. - W takim razie bałem się tego, czego nie widziałem. - A ja bałam się tego, co sobie wyobrażałam - stwierdziła Ada. - Stąd powiedzenie, że strach ma wielkie oczy, gdyż oczy robią się szerokie, gdy sobie wyobrażamy coś okropnego albo gdy nie znamy prawdy - powiedziała babcia. - Co w takim razie robić w przyszłości, gdy się czegoś boimy? - spytał wujek. - Nosić latarkę? - zastanawiał się Adam, drapiąc się po głowie. - A może ciągle zrywać koce, żeby nie było ciemno - stwierdziła Ada, lecz po chwili dodała: - Ale tak się nie da. Koce to był eksperyment, a normalnie jest ciemno i już, strasznie i tyle. - Już wiem - ucieszył się Adam - kiedy przychodzi strach, warto spytać kogoś dorosłego, co się stało. - Znakomicie - przytaknął wujek. - Można też spytać czy to, czego się boimy, na pewno jest groźne, czy tylko tak nam się wydaje? - uzupełniła Ada. - Racja - ucieszył się wujek. - Wujku, a jak coś jest takie nie wiadomo jakie i bardzo trudno o tym opowiedzieć, bo nie wiadomo, co to jest, to co wtedy? - spytał Adam. - W takim razie kolejny eksperyment przed nami. Nauczymy się, co robić, gdy coś jest nie wiadomo jakie. Wujek i babcia na chwilę zniknęli i kiedy znowu pojawili się w pokoju, oboje mieli pomalowane twarze. - Co czujesz, kiedy teraz na mnie patrzysz? - spytał wujek i dotknął palcem serduszka Ady. - Jest mi trochę jakby smutno - odpowiedziała niepewnie. - I robi się jakby szaro i troszkę groźnie - dodał Adam. - Wyglądasz, wujku, jak ktoś zupełnie inny. Zawsze jesteś taki wesoły, a teraz wydajesz się poważny. Trochę jak wampir z filmów albo niebezpieczny złodziej. - W takim razie opiszcie dokładnie, co widać na mojej twarzy - powiedział Alfred. - Masz ciemno umalowane oczy i spuszczone kąciki ust - odpowiedziała Ada.

- Na czole masz ciemną zmarszczkę i zrobiłeś takie bardzo poważne oczy, jakbyś się złościł albo raczej zmartwił - uzupełnił Adam. Wujek zrobił sobie zdjęcie telefonem i starł makijaż. - Znakomicie - stwierdził. - Moja twarz wyrażała smutek i żal. Można również powiedzieć, że widać było powagę, skupienie, zmartwienie, a nawet trochę grozy. Uczucia ludzi doskonale widać na ich twarzach. Wystarczy przez moment się przypatrzyć, a potem zapytać siebie samego: co czuję? Wtedy najczęściej ani trochę się nie mylimy. Odpowiedź przychodzi sama. Wystarczy opisać słowami to, co się czuje, gdy patrzy się na twarz drugiego człowieka, i już wiadomo, jakie uczucia w nas budzi oraz jakie przekazuje. Użyliśmy z babcią farb i kosmetyków, żeby podkreślić rysy twarzy i uczucia, lecz na co dzień i bez tego widać, co wyrażają twarze ludzi dorosłych i dzieci. Wystarczy uważnie się przyjrzeć. A teraz kolej na babcię. Opiszcie, co czujecie, gdy na nią patrzycie. - Ja czuję zdziwienie i jakby babcia troszeczkę się wygłupiała. - Ada przekrzywiła główkę, uważnie przyglądając się twarzy babci. - Czuję, że babcia zaraz powie coś śmiesznego - stwierdził Adam. - I jeszcze, że za chwilę zacznie skakać albo wariować po całym mieszkaniu. - Świetnie - ucieszyła się babcia. - Moja mina wyrażała rozbawienie, wesołość, może trochę szaleństwa, ochotę do zabawy i płatania figli. - Super - pochwalił spostrzegawczość dzieci wujek. - I tym razem opiszcie, co widać na twarzy babci - zachęcił. - Jedna brew babci jest podniesiona, a druga trochę w bok, usta są wymalowane do góry. - Adam starał się precyzyjnie opisać minę babci. - Policzki są różowe, a włosy trochę rozwichrzone - dodał. - Oprócz tego babcia kilka razy zamrugała i zrobiła taką minę, jakby miała ochotę opowiedzieć dowcip - stwierdziła Ada. - Nauczyliście się opisywać i wyrażać uczucia, brawo - powiedział Alfred. Zabawa trwała do późnego wieczoru. W końcu role się odwróciły i tym razem Ada i Adam zaczęli - z pomocą mamy Adama - malować twarze, by uwydatnić różne emocje. Babcia, wujek, a potem również mama Ady zgadywali, co wyrażają kolejne miny i makijaże. Były tam przyjemne uczucia, takie jak: radość, podekscytowanie i duma, oraz te nieprzyjemne, na przykład: złość, rozdrażnienie i obraza. Pod koniec pojawiły się nawet bardzo trudne, jak: tajemniczość, zdziwienie i zmęczenie. Dzieci na zmianę z dorosłymi pokazywały kolejne uczucia, wyrażając je makijażem, odpowiednimi minami, ruchami i całym ciałem. Tym sposobem wymyślili nowe kalambury. Zamiast zgadywania filmów lub znanych postaci odgadywali uczucia. Wujek stwierdził, że wszyscy na co dzień gramy w podobne kalambury, bo przecież wystarczy chwila uwagi, by dostrzec, że koleżance jest smutno, że komuś wyrządziliśmy przykrość głupim żartem lub szturchaniem albo że kolega jest dumny, że wykonał zadanie. Widać, że inny kolega potrzebuje pomocy, a jeszcze inny - świętego spokoju, bo źle się czuje. Wystarczy uważnie się przyglądać koleżankom i kolegom, mamie i tacie, znajomym i krewnym, by poczuć, co z tego przyglądania wynika, jakie pojawia się uczucie. I już wiadomo! Strach ma wielkie oczy, Więc z latarką warto skoczyć Prosto w paszczę ciemnej dziury, Żeby dostrzec, że kot bury. W kącie zdawał się potworem, Co ma ślepia niby zmora. A tymczasem mała kicia Łapką bierze się do mycia. Bo ma pyszczek oprószony Okruchami żółtej słomy.

 

Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:

-Jakie zdarzenie wywołało rozmowę o uczuciach?

- W jaki sposób wujek Alfred pokazał dzieciom, że najbardziej boimy się tego, czego nie znamy?

- Czy miał rację?

- Jak babcia i wujek Alfred pokazali dzieciom, co zrobić, gdy nie wiemy, jak się czują osoby, z którymi przebywamy?

- Jak wyglądają osoby wesołe? Jaki wyraz twarzy najczęściej mają osoby smutne?

- A jak opisalibyście wyraz twarzy osoby zdenerwowanej?

- Czy zdarzają się takie sytuacje, że możemy się pomylić, bo ktoś nietypowo wyraża swoje uczucia?

 

  „Nastroje z opowiadania" - praca plastyczna malowana farbami.

Wróćmy do fragmentu z opowiadania o tym jak wyglądała babcia i wujek po specjalnej charakteryzacji. Odtwórzcie w swoich rysunkach wizerunek smutnej i wesołej osoby. Tekst opowiadania jest słowną instrukcją.

 

12.05.2020

Wtorek: W płaczu nie ma nic złego

 

Jaki masz humor?” – zabawa integracyjna.  Dzieci wykonują czynności według treści rymowanki.

Siedzą dzieci w kole, na bębenku / trójkącie / gitarze / drewienkach grają. W zależności od wywołanego instrumentu, dzieci naśladują grę na nim. Zaraz je zapytam, jaki humor mają. Raz, dwa, trzy, jaki humor masz dziś ty? Wskazujemy osobę a ta odpowiada przy użyciu mimiki twarzy lub gestem dłoni

 

Dlaczego płaczemy?

Obejrzyjcie film:

https://www.youtube.com/watch?v=kQ8P97sXjy0

 

œ Uczuciowe układanki – zabawa doskonaląca analizę i syntezę wzrokową.  Rozłóż  na dywanie wycięte figury. Spróbuj ułożyć z nich serce, kwiatek , pajacyka a może uda ci się ułożyć coś innego

 

Ćwiczenia gimnastyczne

1. „Moje odczucia” – .  przedmioty w trzech kolorach (czerwony – złość, niebieski – smutek, żółty – radość). Gdy słychać muzykę, dzieci poruszają się na czworakach po sali. Gdy muzyka milknie, zadaniem dzieci jest podejść do wywołanego koloru gestem i ruchem pokazują uczucie, które symbolizuje kolor przedmiotu. Gdy  znów włączamy muzykę, dzieci się rozbiegają kontynuujemy zabawę

 2. „Figurki” – dzieci biegają po sali w rytm muzyki. Gdy muzyka zostanie zatrzymana,  mówimy: Figurki, figurki zamieńcie się w… − tutaj pada nazwa przedmiotu, zwierzęcia lub rośliny. Dzieci muszą zastygnąć bez ruchu w pozie wymienionej postaci.

 3. „Woreczki uczuć” –  przygotowujemy tor z dwóch lin/skakanek. Dzieci otrzymują woreczki gimnastyczne lub coś innego które układają w różnych pozycjach i próbują przejść cały tor tak, by woreczek nie upadł. Najpierw wyobrażają sobie coś smutnego i powoli idą z woreczkami na głowie. Następnie wkładają woreczki między kolana, wyobrażają sobie coś przyjemnego, radosnego i skaczą w taki sposób, by woreczek nie wypadł. Na koniec wyobrażają sobie coś strasznego i idą w podporze tyłem z woreczkiem na brzuchu.

4. „Kraina radości” – dzieci słuchają muzyki i wykonują masaż na plecach brata/siostry rodzica z pary, rysując spirale, figury geometryczne i inne kształty jednym palcem, kilkoma palcami albo całą dłonią. Następnie dzieci w parach siedzą po turecku naprzeciw siebie i wymyślają wspólny taniec dłoni do utworu, porozumiewając się ze sobą bez słów.

 

13.05.2020

Środa: Oswajamy się z ciemnością.

 

 Czarna jama - słuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.

- Zastanówcie się, proszę, kto jest bohaterem utworu - chłopiec czy dziewczynka?

- Czego boi się bohater wiersza?

- Co to jest „lęk"?

- Czym jest „czarna jama" z wiersza?

 

"Czarna jama"

Joanna Papuzińska

 

Nie wie tata ani mama,

że jest w domu czarna jama...

Czarna, czarna, czarna dziura

bardzo straszna i ponura.

Gdy w pokoju jestem sam

lub gdy w nocy się obudzę,

to się boję spojrzeć tam.

Tam jest chyba mokro, ślisko,

jakby przeszło ślimaczysko...

Musi żyć tam wstrętne zwierzę,

co ma skołtunione pierze,

i do łóżka mi się wepchnie!

To jest gęba rozdziawiona,

wilczym zębem obrębiona,

coś w niej skrzeknie, chrypnie, wrzaśnie

i ta gęba się zatrzaśnie...

Ła!

Ojej, tato, ojej, mamo,

uratujcie mnie przed jamą!

Nie zamykaj, mamo, drzwi,

bo jest bardzo straszno mi. 

A w dodatku w tamtej jamie

coś tak jakby mruga na mnie,

że mam przyjść...

Może tkwi tam mała bieda,

która rady sobie nie da?

Którą trzeba poratować?

Może leżą skarby skrzacie?

Więc podczołgam się jak kot.

Ja - odważny, ja - zuchwalec

wetknę w jamę jeden palec.

I wetknąłem aż po gardło,

ale nic mnie nie pożarło.

Więc za palcem wlazłem cały.

Wlazłem cały! No i już.

Jaki tu mięciutki kurz.

Chyba będę miał tu dom.

Chyba to jest pyszna nora,

nie za duża, lecz dość spora.

Latareczkę małą mam.

Nie ma w domu żadnych jam!

 

 Odpowiedzcie na pytania:

- Czy narratorem wiersza jest chłopiec, czy dziewczynka?

- Po czym to poznaliście?

- Czego boi się bohater wiersza?

- Co to jest „lęk"?

- Czy to dobrze, czy źle się bać?

- Jakie są sposoby poradzenia sobie z lękiem przed nieznanym?

- Czym jest „czarna jama" z opowiadania?

- Dlaczego ciemność budzi w nas lęk?

 

 „Budujemy czarną jamę" - przestrzenna praca plastyczna.

Zadaniem dzieci jest wykonanie „czarnej jamy", w której następnie schowają swoje lęki i obawy. Jama powinna być wykonana z gazet i mieć przestrzenną formę. Musi być na tyle duża, żeby mogło się w niej schować przynajmniej jedno dziecko. Dzieci mają do dyspozycji dużą liczbę gazet, taśmę klejącą przezroczystą i papierową, nożyczki, klej. Rodzic może zasugerować, że dobrze byłoby zbudować jamę na jakiejś konstrukcji np. na krześle, budowli z klocków. Dzieci podejmują decyzję co do techniki podczas zabawy. Po skończonej pracy dzieci wchodzą do „czarnej jamy" i symbolicznie zostawiają w niej swoje lęki. 

 

14.05.2020

Czwartek: Jak pozbyć się strachu?

 

"Lisi ogon" - przypomnienie wiersza z opowiadania M. Bennewicza

Powtarzajcie rymowankę oraz zilustujcie jej treść ruchem (kilka powtórzeń).

 

Bo strach to tylko przebranie, (gest rozkładania rąk, dłonie otwarte, wyprostowane)

I groźne zakłada maski (dotykanie twarzy, przesuwanie dłoni od czoła do brody)

lecz zadaj sobie pytanie, (gest rozkładania rąk, dłonie otwarte, wyprostowane)

na jakie czeka oklaski? (składanie dłoni jak do oklasków)

Stres karmi się naszym strachem (podnoszenie dłoni do ust, pokazywanie gestu jedzenia)

Jak gołąb na dachu bułką. (podnoszenie dłoni do ust, pokazywanie gestu jedzenia)

Wystarczy jednym zamachem (gest zrzucania czegoś z półki, szeroki zamach jedną, następnie drugą ręką na zmianę)

Przegonić go jak kurz z półki. 

 

Lusterka

Dziecko otrzymuje lusterko, przegląda isę w nim, zastanawia się jak wygląda twarz, całe ciało, kiedy się czegoś boimy.

Wyjaśniamy, co oznacza zdanie „Strach ma wielkie oczy". 

 

Rozmowa na temat treści przeczytanego opowiadania.

Zastanówcie się:

-  Czego się boimy?

- Czego można się przestraszyć w ciemności?

- Gdy się czegoś boimy, to jest nam przyjemnie czy przykro?

- Co może nam pomóc oswoić strach?

- Która przytulanka pomaga nam najbardziej?

- Czy nasi bliscy mogą nam wtedy pomóc?

- Jak jeszcze można przestać się bać?

- Czy strach jest nam do czegoś potrzebny?

Opowiadanie „Wszędzie ciemno"


-Dobranoc, córeczko- mama wchodzi do pokoju, żeby ucałować mnie przed snem.
To oczywiście miłe, ale ja nie lubię tej chwili, bo mama zaraz zgasi światło. A wiadomo, że kiedy światło gaśnie, wszystkie przedmioty ożywają. Kaloryfer, który za dnia ma śliczny pomarańczowy kolor, staje się Negroryferem- czarnym i szczerzącym zęby. Firanka, która kołysze się delikatnie w miłym letnim wietrzyku i wpuszcza do pokoju słońce, nocą przemienia się we wstrętną Firanellę, ducha, atakującego cały pokój. Doniczki z kaktusami ustawione na parapecie przeobrażają się w głupie siostry Doniczego, a kaktusy w Krakraktusy, bo wyciągają swe igły niczym krucze dzioby.
Rodzice nic nie wiedza o tym sekretnym życiu pokoju, bo kiedy zawołam ich w nocy, tata przychodzi do mojego pokoju i ...wszystkie rzeczy wracają do swojego dziennego życia. I co można wtedy powiedzieć tacie? Przecież nie uwierzy w to, że gdy tylko zgaśnie światło, pokój pokaże swoją złą twarz.
Zaciskam więc mocno powieki i przytulam do siebie misia, który się boi tego nocnego pokoju. Opowiadamy sobie nawzajem najpiękniejsze historie, jakie przyjdą nam do głowy i w końcu udaje nam się zasnąć.
-Pójdziesz ze mną do piwnicy? - Zapytał tata. Mama chce, żeby jej przynieść słoiki, kiedy będzie robiła dżem z moreli. Pomożesz mi?
- Ale tam się zepsuło światło... odpowiedziała dziewczynka.
- Nie szkodzi, weźmiemy nasz świetlny miecz. Tata zapala latarkę i macha nią tak, jakby rzeczywiście była mieczem. Po pokoju rozchodzą się ostre promienie.
Schodzimy więc do piwnicy. Tata trzyma mnie za rękę i oświetla drogę latarką. W pomieszczeniu jest bardzo ciemno.
- Miecz do walki z ciemnością - mówi tata i zaczyna kręcić latarką we wszystkie strony. Nagle w kącie zaczyna się coś szamotać. Krzyczę przestraszona. Na podłodze przed nami miota się potwór. Przytulam się do taty, który zbliża się powoli do potwora.
- To mały ptaszek, spójrz, boi się bardziej niż my. Pewnie tu wpadł i nie wie jak się stąd wydostać. Musimy mu pomóc. Weźmiesz świetlny miecz, poświecisz mi, a ja spróbuję złapać ptaszka w kurtkę.
Robię, co mówi tata, ale trzęsą mi się ręce i promień latarki dygocze. Ptaszek siedzi przytulony do ściany. Tata ostrożnie przykrywa go swoja kurtką.
- Brawo-rycerzu - wykrzykuje. Teraz poświeć na kurtkę, żebym mógł ja delikatnie podnieść.
Udaje się to tacie, chociaż ptaszek zawinięty w materia lekko się szamocze. - Teraz oświetlaj mi drogę, wyniesiemy go na zewnątrz. Czuję, że tata idzie za mną, ale tak naprawdę ja sama wkraczam w ciemność. Idziemy szybko korytarzem, potem wchodzimy po schodach. Jesteśmy na podwórku, tata rozkłada kurtkę na chodniku. Ptaszek niepewnie rozgląda się. Coraz silniejszy macha skrzydełkami.
- Dobra robota, rycerzu. Możesz schować miecz.
Gaszę latarkę i chcę ją oddać tacie. - Weź ją sobie na pamiątkę, rycerzu.
Wieczorem mama przychodzi ucałować mnie na dobranoc. Gasi światło Od razu pojawia się Firanella. Ale zapalam moja latarkę, robi się jasno, Firanella odchodzi, a w pokoju pojawia się firanka.
-Nie bój się, misiek-mówię. Krakraktusy też załatwię, jeśli będzie trzeba. 

 

 

 

15.05.2020

Piątek:My i nasze emocje.

 

 

Na dzisiejszych zajęciach porozmawiamy o naszych uczuciach i emocjach. Każdy z nas, każdego dnia je przeżywa. Emocje to silne przeżycia uczuciowe np. gniewu, radości, strachu, smutku. Są dni, gdy tych emocji jest bardzo wiele, ale są też dni spokojniejsze, a nasze przeżycia mało intensywne.


Posłuchajcie wiersza pt.„Zły humorek"


"Zły humorek"


Jestem dzisiaj
zła jak osa!
Złość mam w oczach
i we włosach!
Złość wyłazi
mi uszami
i rozmawiać
nie chcę z wami!
A dlaczego?
Nie wiem sama.
Nie wie tata,
nie wie mama...
Tupię nogą,
drzwiami trzaskam
i pod włos
kocura głaskam.
Jak tupnęłam lewą nogą,
nadepnęłam psu na ogon.
Nawet go nie przeprosiłam -
taka zła okropnie byłam.

Mysz wyjrzała
z mysiej nory:
- Co to znowu za humory?

Zawołałam:
- Moja sprawa!
Jesteś chyba zbyt ciekawa.
Potrąciłam stół i krzesło,
co mam zrobić, by mi przeszło,!?
Wyszłam z domu
na podwórze,
wpakowałam się w kałużę.
Widać, że mi złość nie służy,
skoro wpadłam do kałuży.
Siedzę w błocie, patrzę wkoło,
wcale nie jest mi wesoło...

Nagle co to?
Ktoś przystaje.
Patrzcie!
Rękę mi podaje!
To ktoś mały,
Tam ktoś duży -
Wyciągają mnie z kałuży.
Przyszedł pies i siadł koło mnie
kocur się przytulił do mnie,
mysz podała mi chusteczkę:
- Pobrudziłaś się troszeczkę!
Widzę, że się pobrudziłam,
ale za to
złość zgubiłam
Pewnie w błocie gdzieś została,
NIE BĘDĘ JEJ SZUKAŁA!

 

Rozmowa o tym co robię kiedy jestem zły?.....
Rodzicy opowiada dzieciom, że wyrażanie złości jest bardzo ważne, bo trzeba się jej pozbyć. Jeśli dziecko nie pozbędzie się złości to będzie niegrzeczne, sprawi komuś przykrość, uderzy itp. Rozmawiamy o tym jak można pozbyć się złości w akceptowany, bezpieczny sposób (kącik złości - uderzamy w  poduchy krzycząc jednocześnie, drzemy i gniemy stare gazety, malujemy na kartce naszą złość, potem możemy pogiąć i zniszczyć ten rysunek, wyrzucić do kosza łącznie z naszą złością.

Taniec emocji.

Dzieci do  dowolnej muzyki poruszają się z różnymi emocjami, rodzic  prosi, by w trakcie trwania utworu dzieci tańczyły z radością, smutkiem, złością, strachem, wstydem 

 

Temat tygodnia: W krainie muzyki.

 

W tym  tygodniu porozmawiamy o muzyce. Dzieci będą uczestniczyły w wielu zabawach dźwiękowych, tworzyły instrumenty, poznawały różne rodzaje ekspresji muzycznej. Próbowały nazywać uczucia, które im towarzyszą podczas słuchania i tworzenia muzyki. Wezmą udział zabawach badawczych, rozwiną  swoje umiejętności matematyczne, klasyfikując przedmioty i definiując podobieństwa i różnice między nimi. Spróbują wyrażać treść utworu poprzez ruch i środki plastyczne. Utrwalą  informacje dotyczące bezpiecznego poziomu głośności dźwięków, dowiedzą  się, jak dbać o słuch.

Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Warto razem z dziećmi podejmować wiele aktywności muzycznych: śpiewanie, konstruowanie instrumentów, układanie i odtwarzanie muzycznych rytmów, słuchanie różnych rodzajów muzyki itp. Pomoże to dzieciom rozwinąć słuch muzyczny, a to z kolei wesprze je w nauce czytania i pisania. Warto również rozmawiać z dzieckiem o tym, w jaki sposób dbać o słuch, oraz jakie są konsekwencje przebywania w hałasie.

 

 

4.05.2020

Poniedziałek: Instrumenty muzyczne

 

Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień:

1. „Miesiące w roku" - dzieci wysuwają jedną nogę do przodu z podskokiem, następnie zamieniają nogi. Podczas przeskakiwania z nogi na nogę wymawiają kolejno nazwy miesięcy. Zabawa może być prowadzona w różnym tempie.

2. „Rulony" -  dziecko otrzymuje stronę z gazety lub dużą chustę. Dzieci leżą na brzuchu, dłonie trzymają na gazetach/chustach. Na hasło Rodzica: „Zwijamy rulony" podnoszą ramiona, łokcie i dłonie i starają się zwinąć gazetę/chustę w rulon. Ćwiczenie powtarzamy 4-5 razy.

3.  „Sufit - podłoga" - dzieci maszerują po pokoju w rytm dźwięków wystukiwanych przez rodzica Podnoszą wysoko kolana. Na hasło: „Sufit" stają na palcach i podnoszą ręce. Na hasło „Podłoga" kładą się na brzuchu.

 

Obejrzyjcie film o instrumentach muzycznych:

https://youtu.be/f43qSH2Nq9w

 

Najlepszy instrument - wysłuchanie wiersza. Zwróćcie proszę  szczególną uwagę na to, w jakich sytuacjach może grać instrument, o którym pisze autor.

 

 

"Najlepszy instrument"

Wojciech Próchniewicz

 

Jest taki instrument na świecie,

Dostępny nawet dla dzieci.

Wygrywa wszystkie melodie

Najładniej, najłagodniej.

Gdy nutki wpadną do ucha,

On ucha bardzo się słucha.

Bo najgrzeczniejszy jest przecież,

Słucha się w zimie i w lecie,

W upał i gdy deszcz leje,

On wtedy nawet się śmieje!

Chodzi wraz z tobą wszędzie

już tak zawsze będzie.

Nawet za złota trzos

Nie zniknie - bo to TWÓJ GŁOS.

Więc gdy jest ci nudno, nie ziewaj.

Pamiętaj o nim - zaśpiewaj!

On się natychmiast odezwie

I zagra czysto i pewnie.

Opowie ci zaraz radośnie

Na przykład o słonku lub wiośnie.

Bo lubi i dobrze zna cię,

Twój wierny, dźwięczny przyjaciel

Odpowiedzcie na pytania:

- Co autor wiersza nazywa najlepszym instrumentem?

- Czy każdy z nas ma taki instrument?

- W jakich sytuacjach, według autora, możemy go używać?

-  Czym się różni od tradycyjnych instrumentów?

-  W czym jest podobny?

 

„Grająca woda" - zabawa badawcza.

Dzieci siedzą przy stoliku. Przed dzieckiem stoi kieliszek na nóżce, a na stoliku butelka lub inne naczynie z wodą. Rodzic prosi, aby dzieci suchym palcem pocierały wokół krawędzi kieliszka - szybko i powoli. Pyta: Czy słyszycie jakieś dźwięki? Suchym palcem nie wydobędziemy dźwięków z kieliszka. Następnie dzieci wykonują tę samą czynność, ale tym razem palec powinien być mokry. Należy trzymać kieliszek mocno za nóżkę, żeby się nie przesuwał, ale nadal powinien stać na stole. Rodzic : Czy teraz słyszycie dźwięk? Jeśli dzieci wykonały ćwiczenie prawidłowo - usłyszą dźwięk. Następnie dzieci wlewają do kieliszka trochę wody i ponownie próbują grać na nim mokrym palcem. Z kieliszka wydobywa się dźwięk. Rodzic zachęca dzieci, by spróbowały porównać dźwięki, jeśli np. do trzech kieliszków wleją różną ilość wody. Dzieci  sprawdzają, od czego zależy wysokość dźwięku. Po wielu próbach rodzic  zaprasza dzieci do rozmowy: Jak myślicie, dlaczego, gdy pocieraliśmy kieliszek suchym palcem, nie było słychać dźwięków? A dlaczego dźwięki są różne, gdy wlejemy mniej i więcej wody? Rodzic  systematyzuje wiedzę dzieci: Palec wprawia w drganie szkło kieliszka, które z kolei pobudza do drgań powietrze znajdujące się w środku. Wewnątrz kieliszka powstają fale dźwiękowe. Gdy do kieliszka nalewamy więcej wody, wysokość dźwięku się obniża. Aby pokazać drgania szkła, rodzic może przyczepić do kieliszka piłeczkę pingpongową na nitce i zademonstrować dzieciom raz jeszcze wprawianie kieliszka w drganie. Podczas pocierania palcem brzegu kieliszka piłeczka będzie się odchylać

 

 

 

5.05.2020

Wtorek: Mała orkiestra.

 

 

Filmy edukacyjne:

Po co orkiestrze dyrygent?:

https://youtu.be/gOlfk1U6z-8

 

Wiersz o dyrygencie:

https://youtu.be/Uy4xW1LYDag

 

Wiersz o orkiestrze:

https://youtu.be/O1S01XGAuPI

 

 

Odpowiedzcie na pytania:

- Jak nazywa się postać, która kieruje orkiestrą?  (Dyrygent)
- Co Dyrygent trzyma w ręku? (batutę)
- A do czego jest potrzebna Dyrygentowi batuta?
- Czym zajmuje się Dyrygent?
- A co robi orkiestra?
- Gdzie możemy posłuchać orkiestry? ( w filharmonii)

 

Rozwiązywanie zagadek (zagadki słuchowe w plikach do pobrania)

 

Orkiestra gra na różnych instrumentach, odgadując zagadki  dowiemy się, jakie to są instrumenty

 

Okrągły, brzuchaty, wśród zabawek leży.

Zależy mu na tym, żeby go uderzyć.
(bębenek)

 

Duża albo mała, Jak u słonia zwie się.
Gdy zaczynasz w nią dmuchać
Melodia się niesie. (trąbka)

 

Zrobione są z drewna Cztery struny mają
Gdy pociągniesz po nich smyczkiem
To pięknie zagrają. (skrzypce)

 

Ma trzy grube nogi

Mnóstwo zębów białych
Gdy mistrz przy nim siądzie
Koncert da wspaniały. (fortepian)

 

Długi, siedem dziurek ma,

kiedy w niego dmuchniesz ładne dźwięki gra. ( flet)

 

 

Stwórzcie własne instrumenty muzyczne.

Propozycja wykonania w linku:

https://instrumenty muzyczne

 

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych:

1. „Instrumenty" - dzieci wyobrażają sobie jakiś instrument i udają, że na nim grają. Rodzic odgrywa rolę dyrygenta i zaczyna dyrygować. Muzykanci śledzą pałeczkę dyrygenta i przyśpieszają albo zwalniają ruchy rąk czy palców. Grają w milczeniu i bez uśmiechu. Dyrygent próbuje rozśmieszyć dzieci.

2. „Muzyczne powitania" - Rodzic włącza dowolną muzykę, do której dzieci swobodnie tańczą. Co pewien czas zatrzymuje nagranie i wydaje polecenie wykonania krótkich działań w ruchu, np.: klaśnijcie w ręce, uściśnijcie kostki u nóg, Spójrzcie w prawo/w lewo, podskoczcie 5 razy.

 3. „Perkusja" - dzieci siedzą w siadzie skrzyżnym, plecy proste, ręce na kolanach. Rodzic włącza szybką, rytmiczną muzykę. Dzieci wystukują rytmy: klaszczą, uderzają w kolana, uderzają dłońmi o podłogę itp. Wykonują te czynności po dwa razy, potem po cztery itd.

 

 

 

6.05.2020

Środa: Muzyka wokół nas.

 

 

Zabawy na pięciolini"- zabawa dydaktyczna.


Rozwijanie umiejętności przeliczania. Dziecko umieszcza plastikowe  nakrętki- nuty na pięciolinii pod dyktando rodzica, a następnie przelicza linie w aspekcie porządkowym( pierwsza, druga...)
Proponuję Wam zabawę w komponowanie muzyki. Każde dziecko otrzymuje swoją pięciolinię ( do pobrania w załączniku)  i zestaw 6 nutek ( plastikowych nakrętek). Rodzic czyta wiersz, a zadaniem dzieci jest umieszczanie nutek zgodnie z jego treścią.


"Skaczące nutki"

A. Bober

 

Pierwsza nutka, na pierwszej linii się ustawiła.


Druga nutka, na drugą linię wskoczyła.


Trzecia nutka, na trzeciej linii usiadła,


Czwarta nutka, na czwartą linie się wkradła.


Piąta nutka, na piąta linię się wspięła,


A szósta nutka nad liniami zasnęła.

 


 

 

Nauka piosenki "Skaczące Nutki" - muzyka Barbara Kolago, słowa Dorota Gellner

Posłuchajcie piosenki pt. "Skaczące nutki" ( w załączniku) i spróbujcie ją zaśpiewać a następnie zilustrować ruchem jej treść.

 

 

„Skaczące Nutki"

Barbara Kolago, Dorota Gellner


Do przedszkola wpadły nutki,
wszystkie miały czarne butki,
czarne szelki i czapeczki
i skakały jak piłeczki.

ref: Ta wysoko, tamta nisko,
ta z plecakiem, ta z walizką.
Roztańczone nutki trzy:

do, re, mi, nutki trzy.

Poprosiły o mieszkanie
w dużym, czarnym fortepianie,
i biegały i skakały
po klawiszach czarno-białych.

ref: Ta wysoko...

Nawet na leżakowaniu,
przeszkadzały dzieciom w spaniu
i skakały po kocykach
w czarnych szelkach i bucikach.

 

 

7.05.2020

Czwartek: Muzyka okolicznościowa.

 

Posłuchajcie wiersza, zwróćcie  uwagę na niektóre szczegóły:

Podczas słuchania wiersza zastanówcie się, proszę, dlaczego wrony były takie zdenerwowane, że wróbel wydaje inne dźwięki niż one. Pomyślcie też o tym, co może oznaczać przysłowie „Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one".

 

 

„Ćwir, czyli kiedy wejdziesz między wrony,

musisz krakać jak i one"

Agnieszka Frączek

 

Wróbel w gości wpadł do wron.

I już w progu, jak to on,

bardzo grzecznie: - Ćwir, ćwir! - rzekł.

Wrony na to w dziki skrzek:

- Co on gada?! - Kra, kra, kra!

- Tyś słyszała to, co ja?

- Jakiś jazgot? - Zgrzyt? - I brzdęk?

- Co to był za dziwny dźwięk?!

Wróbel: Ćwir! - powtórzył więc.

Wtedy wrony: buch, bam, bęc!

po kolei spadły: bach!

z przerażenia wprost na piach.

A gdy otrzepały puch,

oczyściły z piachu brzuch,

skrzydła, dzióbek oraz pięty,

rzekły: - Biedak jest ćwirnięty.

 

 

Odpowiedzcie na pytania:

- Dlaczego wrony były takie zdenerwowane, że wróbel wydaje inne dźwięki niż one?

- Jak myślicie, dlaczego chciały, żeby wszyscy mówili tak samo?

-  Czy dźwięki „kra" były lepsze lub gorsze od „ćwir", jak myślicie?

-  Co może oznaczać przysłowie „Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one"? -- Czy pasuje ono do każdej sytuacji?

- Czy wszystkim ludziom musi podobać się to samo?

- Co to znaczy, że mamy różny gust, różne upodobania?

- Czy te upodobania mogą być lepsze albo gorsze, tak jak chciały wrony?

 

 

„Jaka muzyka pasuje?" - Rodzic zachęca dzieci do wypowiadania się na temat różnych rodzajów muzyki:

- Opowiedzcie, proszę, słowami, jaka muzyka, waszym zdaniem, najbardziej pasuje do tańca? - Jaki jest najbardziej znany utwór, który śpiewamy na urodzinach?

- Czy w każdym kraju ten utwór brzmi tak samo?

-  Jeśli chcecie odpocząć, jaki rodzaj muzyki wybierzecie?

- Czy dźwięki płynące z lasu, rzeki, szum morza to też muzyka?

- W jakich okolicznościach śpiewamy „Mazurka Dąbrowskiego"?

 

   Rodzic podsumowuje wypowiedzi dzieci, wspominając, że w określonych sytuacjach niektóre rodzaje muzyki lepiej oddają charakter uczuć niż inne. Warto jednak, by rodzic  podkreślił, że czasem nasze indywidualne upodobania mogą nie pasować do tych ogólnie przyjętych, że taka sytuacja jest jak najbardziej w porządku(  może przywołać sytuację z wiersza Ćwir, czyli kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one, aby jeszcze raz podkreślić, że różnice w upodobaniach są naturalne).

 

 

 "Happy Birthday"

Rodzic zachęca dzieci, by zaśpiewały „Sto lat"  bez podkładu muzycznego. Prosi je, by opowiedziały, w jakich okolicznościach śpiewa się w Polsce tę piosenkę.  Warto zwrócić uwagę,  by dzieci nie poprzestały jedynie na wyjaśnieniu, że „Sto lat" śpiewamy na urodzinach, ale również z okazji jubileuszów, rocznic, wtedy gdy składamy życzenia. Następnie  rodzic zaprasza dzieci do posłuchania odpowiednika życzeń urodzinowych w wersji angielskiej.  Zaznacza, że Happy Birthday śpiewa się wyłącznie z okazji urodzin, nie tak jak „Sto lat w Polsce".

 

„Sto lat"

tradycyjny utwór okolicznościowy, autor nieznany

 

Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam.

Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam.

Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam,

niech żyje nam.

 

 

 

„Happy Birthday"

 

Happy birthday to you,

Happy birthday to you,

Happy birthday dear (Teddy),

Happy birthday to you!

 

Sto lat:

https://youtu.be/FbY8KvNyOR4

 

„Happy Birthday"

https://youtu.be/HM1sqFI405E

 

 

 

8.05.2020

Piątek: Jak dbać o słuch?

 

„Hałasowanie - słuchanie opowiadania i rozmowa na temat jego treści"

 Nadstawcie, proszę, uszu (gest dotykania uszu) i uspokójcie usta (gest dotykania ust). Podczas słuchania opowiadania o przygodach bliźniaków Kuby i Buby postarajcie się zapamiętać, dokąd poszli tym razem i co się wydarzyło.

 

„Hałasowanie"

Grzegorz Kasdepke

 

   Kuba i Buba musieli przyznać, że pan Waldemar, przyjaciel babci Joasi, to rzeczywiście bardzo kulturalny pan. Do tego stopnia, że czasami wręcz wstydził się chodzić z naszymi sympatycznymi bliźniakami po mieście - i to tylko dlatego, że, dajmy na to, naszła je ochota pobić się lub powyzywać. Ale któregoś razu to pan Waldemar narobił Kubie i Bubie wstydu - i to w muzeum! - Jak tam w szkole?! - ryknął, gdy już się spotkali przed kasą muzeum. Kuba i Buba aż podskoczyli z wrażenia. Babcia Joasia przygryzła wargi i dyskretnie rozejrzała się dookoła. Pani bileterka, ogłuszona doniosłym głosem pana Waldemara, przetykała sobie właśnie ucho. - Nadal macie najwięcej uwag w całej klasie?!... - ryczał pan Waldemar. - Nie martwcie się, za moich czasów kazano klęczeć na grochu!... Może dlatego mam teraz takie powykręcane kolana!... Pani bileterka pospiesznie skręcała kulki z papieru - najwyraźniej zamierzała wepchnąć je sobie w uszy. - Dlaczego pan Waldemar tak hałasuje? - szepnął Kuba, zerkając ze zdziwieniem na babcię Joasię. - Zawsze był taki kulturalny... - Chyba wyczerpały się baterie w jego aparacie słuchowym - westchnęła zarumieniona babcia. - To pan Waldemar jest kulturalny na baterie?! - osłupiała Buba. Ale babcia nie zdążyła nic odpowiedzieć, bo pan Waldemar podszedł właśnie do kasy - no i trzeba było zająć się zemdloną bileterką.

 

Odpowiedzcie na pytania:

- Czy zapamiętaliście, dokąd wybrali się Kuba i Buba?

-  Kto im towarzyszył?

-  Dlaczego pan Waldemar tak głośno mówił?

- Czy to jest kulturalne zachowane, gdy mówimy bardzo głośno w publicznych miejscach?

- Dlaczego? Jeśli dzieci mają trudność z odpowiedzią na któreś pytanie, rodzic może przeczytać raz jeszcze odpowiedni fragment tekstu.

 

 

Praca plastyczna: „Dźwiękowa książeczka"

   Zgromadźcie wcześniej  materiały wydające różne dźwięki po zarysowaniu paznokciem: kawałki kory, papier ścierny, szeleszczący materiał, celofan, papierki po cukierkach, folia aluminiowa itp. Sklejcie kartki z bloku,  przyklejajcie  fragmenty materiałów na poszczególnych stronach a następnie dorysujcie  obrazki.

 

 

Muzykę widzieć - obrazy słyszeć

Dzieci malują w oparciu o muzykę, na kilka sposobów:

- malują ogólne wrażenia muzyki (najpierw wsłuchują się w muzykę, potem rysują wrażenie) rysują ołówkiem lub węglem w rytm muzyki (o zmiennej melodii)

-  malują palcami: co czują, gdy słyszą, co przypominają im dźwięki

 - dźwięki a kolory: mówimy dzieciom, że mają malować np. kwiaty, zmieniając kolory tak jak zmienia się muzyka.

Można włączać zróżnicowaną muzykę - składankę, w której jest zarówno muzyka klasyczna, rozrywkowa ...

 

 

 

 

 

Temat tygodnia: Tajemnice książek

 

   W nadchodzącym tygodniu porozmawiamy o tym, jakie miejsce zajmują książki w naszym życiu, do czego służą, jakie informacje można w nich znaleźć. Na podstawie opowiadania Jak powstaje książka? dzieci poznają krótką historię papieru i książek. Podczas zabaw tematycznych np. w księgarnię, dzieci utrwalą wygląd banknotów i monet używanych w Polsce oraz nauczą się posługiwania ich modelami. Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Przede wszystkim, aby wszechstronnie rozwijać zdolności, wrażliwość, empatię i zainteresowanie literaturą - warto dziecku czytać książki, zgodnie z jego zainteresowaniami. Można prosić dziecko, aby opowiedziało treść znanej baśni lub wymyśliło własną. W codziennych sytuacjach warto pokazywać dziecku prawdziwe pieniądze, przeliczać, określać, co można za nie kupić. Jeśli w pobliżu przedszkola czy domu znajduje się biblioteka, warto tam pójść z dzieckiem, założyć kartę czytelnika i jak najczęściej z niej korzystać.


 

27.04.2020

Poniedziałek: Moje ulubione książki.

 

Zestaw ćwiczeń porannych:

 1. „Wiosenny deszczyk" - zabawa orientacyjno-porządkowa. Dzieci poruszają sie po  pokoju w rytmie wyklaskiwanym przez rodzica. Na hasło: Pada deszcz  przykucają, zasłaniając głowę rękoma.

2. „Tęcza" - siad skrzyżny. Dzieci trzymają szalik za końce, plecy proste, ręce wyprostowane nad głową. Robią skłony w bok, raz w prawo, raz w lewo - po deszczu pojawiła się tęcza.

3.  „Nie wpadnij do kałuży" - zabawa z elementem skoku. Po deszczu powstały kałuże, dzieci przeskakują po kamieniach tak, by nie wpaść do wody.

4.. „Niedźwiadki obudziły się z zimowego snu" - zabawa z elementem czworakowania. Dzieci - niedźwiadki - czworakują po całym pokoju. „Niedźwiadki wygrzewają się na słonku" - leżenie na plecach, machanie uniesionymi nogami i rękami.

5. „Obserwujemy bociana" - ćwiczenia tułowia. Leżenie na brzuchu, nogi przyklejone do podłogi, dzieci z palców robią „lornetkę", odrywają łokcie i obserwują bociana spacerującego po łące, tak by go nie spłoszyć.

6. „Wąchamy kwiaty" - ćwiczenia uspokajające. Dzieci leżą na podłodze w dowolnej pozycji. Wdychają wolno i spokojnie powietrze nosem i wydychają ustami

 

Wprowadzenie do tematyki zajęć w oparciu o wiersz  Czesława Janczarskiego „Posłuchajcie bajeczki"

"Posłuchajcie bajeczki"

Czesław Janczarski

Wiatr szeleści:

-Irenko,co masz w ręku?

-Pisemko.

Jest w nim bajka o lisie,

jak na spacer szedł z misiem....

Jak zajączka spotkali

i jak poszli dalej....

Wiatr szeleści wesoło,

garnie loki na czoło.

Porwał bajkę dziewczynki,

zaniósł wprost do kotlinki.

A tam zając, szaraczek, rzekł:

-O, bajka! Zobaczę....

Woła synów i córki.

Kic, kic-biegną zza rzeczki.

Kic, kic-spieszą zza rzeczki.

Kic, kic -spieszą w dół z górki.

-Posłuchajcie bajeczki!...

 

Rozmowa z dziećmi nawiązująca do treści utworu:

- Co trzymała w ręku Irenka?

- O czym była ta bajka?

- Co się stało z bajką Irenki?

- Czy lubicie, kiedy ktoś opowiada wam lub czyta bajki?

- Które bajki lubicie najbardziej?

 

Rozwiązywanie zagadek o bajkach:

 

Są bajki krótkie i długie,Jedna piękniejsza od drugiej.

Mama je czyta Agacie.A czy wy te bajki znacie?

Las, rzeczka, pagórek.Przez las idzie ścieżką.....(Czerwony Kapturek)

 

Wilk skrył się za górkąI oczami błyska.

Ach, strzeż się , Kapturku,Groźnego .... (wilczyska)

 

Dwoje dzieciaków zabłądziło nocą.

Patrzą-okienka wśród drzew migocą.

Domek z piernika! Wejdźmy do środka.

Ach, czy nic złego dzieci nie spotka? ( Jaś i Małgosia)

 

Ciągnie sieci stary rybak.

Ach, skarb jakiś złowił chyba.

Skarb ten ludzkim mówi głosem:

Puść mnie, puść mnie, proszę ( O rybaku i złotej rybce)

 

Jaki to kotek w krainie bajek,

co chodzi w butach i kurzy faje?

Kapelusz z piórem nosi na głowie?

Co to za kotek? Kto mi powie? (Kot w butach)

 

W wielkim lesie czai się wilczysko ponure.

Kto do babci spieszy się?Czerwony....(Kapturek)

 

Suknię, piękne pantofelki darowała wróżka.

Po balu kogo szukał książę ?Wiadomo....(Kopciuszka)

 

W jakiej bajce sprytny kocur olbrzyma oszukał,

dla młynarza zdobył zamek?To jasne: „Kot w....(butach").

 

Ojciec z drewna go wystrugał ,wieloryb go połknął.

Kim jest chłopiec z długim nosem ?To przecież....(Pinokio)


 

28.04.2020

Wtorek: Jak powstaje papier?

 

Obejrzyjcie filmy:

1. „Jak powstaje papier"

https://youtu.be/-syVkvEKaqw

 

2. Jak zrobić papier czerpany?

https://youtu.be/Sr_0Au-_nS4

 

 

Spróbujcie ułożyć historyjkę obrazkową we właściwej kolejnośćci ( w plikach do pobrania)

 

Jak_powstaje_papier__historyjka_opis_Strona_1.jpgJak_powstaje_papier__historyjka_opis_Strona_3.jpgJak_powstaje_papier__historyjka_opis_Strona_2.jpg

 

 

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych:

1. „Tajemnicza książka". Dziecko otrzymuje książkę, którą kładzie na głowę i stara się utrzymać ją w tej pozycji, podczas gdy rodzic wydaje kolejno polecenia: Obracamy się, tańczymy, chodzimy bokiem, kucamy, chodzimy do tyłu... Jeśli książka spadnie z głowy,  dziecko wraca na linię i wykonuje zadanie od nowa.

2. „W księgarni". Dziecko leży na boku. Na hasło rodzica :" Książki się otwierają"  dziecki przechodzą do leżenia na wznak, wyciągają na boki wyprostowane ręce i nogi. Na hasło: "Kartki się przewracają"- klaszczą w dłonie. Rodzic mówi, ile stron ma książka, a dzieci tyle razy klaszczą. Na hasło: "Książki się zamykają" dzieci powracają do pozycji wyjściowej. Leżenie na bokach, nogi podkurczone. Gdy rodzic powie: "Książki stoją na regale", dzieci przechodzą do stania na baczność.

3. „Odgadywanie tytułów bajek". Dziecko przedstawia rodzicowi za pomocą gestów, ruchów i rekwizytów postać z bajki (np. Kubuś Puchatek, Król Lew, Śpiąca królewna, 101 dalmatyńczyków).

4. „Figurki" - dzieci biegają w rytm muzyki. Gdy muzyka zostanie zatrzymana, rodzic mówi: "Figurki, figurki zamieńcie się w..." - tutaj pada nazwa przedmiotu, zwierzęcia lub rośliny. Dzieci muszą zastygnąć bez ruchu w pozie wymienionej postaci. 

 

 

 

 

 

 

 

29.04.2020

Środa: Jak powstaje książka?

 

Film edukacyjny: "Jak powstaje książka"

 

https://youtu.be/icdV3QZb10Q

 

 

Posłuchajcie opowiadania  pt. "Jak powstaje książka" autorstwa  Macieja Bennewicza:

 

   Pan drukarz zaczerpnął białą maź i wylał ją na kwadratowe sito. - To jest pulpa - powiedział uroczystym tonem. - Dawniej robiło się ją ze starych szmat - rozdrobnionych i rozpuszczonych, a teraz robi się ją z drewna. Te białe włókna to celuloza. Nadmiar wody ocieka i po wyschnięciu tworzy się papier. Dzieci z niecierpliwością przyglądały się ruchom pana drukarza. Drewniany kołowrót podobny do dziadka do orzechów, tylko większy, zgrzytnął i dwie grube deski ścisnęły sitko, na które przed chwilą wylała się papierowa pulpa. - Oto wyschnięta pojedyncza kartka. - Pan Borys, pracownik muzeum, podał dzieciom dwie grube kartki. - Właśnie z powodu sposobu, w jaki powstawał dawniej papier, nazwano go papierem czerpanym. Był bardzo drogi. Dlatego także książki były bardzo drogie. Wszystko wykonywano ręcznie. Z kotła zaczerpywano pulpę, a następnie na sicie, przygnieciona prasą, czyli ciężkimi deskami, ociekała z wody. Po wyschnięciu powstawała kartka, jak ta. Najpierw Ada, a potem Adam zaczerpnęli białą maź z beczki, a potem po kolei kręcili wielkim kołowrotem prasy, aby wycisnąć z sita nadmiar wody. Po chwili ich kartki schły na sznurku. A taki sposób powstawały pierwsze książki. Pan drukarz usiadł przy wielkim biurku, zaostrzył gęsie pióro, umoczył w atramencie w specjalnym zbiorniczku zwanym kałamarzem i napisał imiona: Ada i Adam. - A teraz wasza kolej - powiedział i dodał: - Każde pióro służyło do innego rodzaju atramentu. Kolory atramentów wytwarzano ze sproszkowanych roślin i minerałów. Najdroższy był niebieski. Najdroższy, gdyż najtrudniej było zdobyć odpowiednie minerały. Dzieci napisały gęsim piórem swoje imiona. Adam narysował również uśmiechniętą buźkę, Ada zaś pyszczek kota. Wujek Alfred złożył zamaszysty podpis z piękną literką A, którą ozdobił gałązką i kwiatkiem. - Prawdziwa rewolucja w drukarstwie nastąpiła jednak znacznie później, w XV wieku, kiedy to Johann Gutenberg wymyślił specjalną maszynę, a właściwie sposób układania literek. - Pracownik muzeum wskazał wielkie drewniane urządzenie z kołowrotem, z czymś w rodzaju stołu i ogromną drewnianą ramą. Urządzenie przypominało Adamowi samochód wojskowy, Ada natomiast miała wrażenie, że patrzy na wielkiego smoka, który rozdziawia paszczę. - Od czasów wynalazku pana Gutenberga literki układało się w specjalnych ramkach w odbiciu lustrzanym, literka po literce, słowo po słowie, zdanie po zdaniu. Była to żmudna praca, ale dzięki niej można było drukować wiele egzemplarzy książki. Przy ręcznym pisaniu pisarczyk, czyli skryba, często przez wiele lat pisał jedną książkę. Gęsim piórem, literka po literce. Dlatego książki były tak rzadkie i drogie. - A dlaczego trzeba drukować w odbiciu lustrzanym? - spytał Adam. Pan Borys pokazał odciśniętą stronę i powiedział: - Prasa Gutenberga działa jak pieczątka. Widzicie czasem na ulicach karetki pogotowia albo straży pożarnej. Mają odwrócone napisy, prawda? - Żeby można było je odczytać w lusterku samochodowym - ucieszył się Adam. - No właśnie, tę samą zasadę odkrył prawie sześćset lat temu Gutenberg i w ten sposób zrewolucjonizował drukarstwo. Odbicie lustrzane; pieczątka jak napis na karetce; prasa, która dociska literki do papieru czerpanego i jest książka - podsumował drukarz. Adam z pomocą wujka przekręcił długą dźwignię prasy, pociągnął specjalną wajchę i strona była gotowa. Po chwili swoją pierwszą stronę do książki wydrukowała również Ada. Zebrani nagrodzili ją oklaskami, gdyż dzielnie sama wprawiła w ruch prasę drukarską Gutenberga. Ada odczytała fragment z wydrukowanej przez siebie strony: Czcionce pięknie tej podziękuj. Atramentu zręczny taniec Złożył z liter długie zdanie. - A teraz - oznajmił wujek - cofamy się do samego początku. Książka powstawała na papierze, papier musiał być zadrukowany. Potem introligator ją zszywał tak jak krawiec tkaninę. Dziś robi to maszyna. Wcześniej wszystko wykonywano ręcznie i stopniowo ulepszano. Współcześnie książkę pisze się na komputerze i można ją wydrukować w domu. Literki można zmieniać, wklejać obrazki, rysować na pulpicie. - Można robić, co się chce - stwierdził Adam. - Wystarczy myszka albo rysik. - Albo nawet sam palec - dodała Ada. - Palec to najlepszy rysik. - Zgadza się - stwierdził Alfred - ale każdą książkę trzeba najpierw wymyślić. A kto wymyśla, a potem pisze książki? - Skryba? - zaproponował Adam. - Drukarz? - zastanawiała się Ada. I po chwili dodała z entuzjazmem: - Już wiem, autor! - Tak jest, autor, czyli pisarz. W takim razie cofamy się do samego początku, czyli do chwili, gdy książka powstaje w głowie autora. A zatem... - A zatem... - powtórzyła Ada. - A zatem, drodzy Ado i Adamie, również wy zostaniecie autorami i napiszecie swoją pierwszą prawdziwą książkę. - Ale jak to zrobimy? - Zastanowił się Adam, połykają pyszne ciasto drożdżowe, które podawano w barze obok muzeum. - Już wam mówię. Trzeba zacząć od pomysłu. A pomysł to coś... - Coś, coś... - zastanawiała się Ada. - Coś, o czym chce się opowiedzieć innym ludziom, jakaś bardzo ciekawa historia - stwierdził Adam. - Znakomicie. W takim razie zastanówcie się, o jakiej pasjonującej, superciekawej historii chcielibyście opowiedzieć innym ludziom, na przykład dzieciom ze swojej klasy, rodzicom, pani nauczycielce, mamie, tacie albo babci. Potem zamiast gęsiego pióra i papieru czerpanego użyjemy telefonu i dyktafonu. A na koniec wszystko spiszemy i wydrukujemy, a właściwie zrobi to za nas program, który zmieni wasz głos w gotowy tekst. Potem go tylko poprawimy i już. Widzicie, jaką drogę przeszła książka. Od białej pulpy do dyktafonu, który zmienia słowa w zapisany tekst. Do roboty! - Super! - ucieszyły się dzieci. - Moja historia jest następująca - zaczęła Ada. - Wcześnie rano przyjechał po nas wujek Alfred i jak zwykle miał tajemniczą minę. Spodziewałam się, że wymyślił coś fajnego. I nie myliłam się. Pojechaliśmy na wycieczkę. W starym klasztorze, czyli w miejscu, w którym dawno, dawno temu mieszkali zakonnicy, panowie o długich brodach, którzy spędzali czas na modlitwie i pracy, mieści się muzeum sztuki drukarstwa i książki. Pan drukarz wygląda, jakby sam był zakonnikiem z dawnych czasów. Ma brodę i długie ubranie z fartuchem. - A ja mam taką historię - zaczął Adam:

Czcionce pięknie tej podziękuj.

Atramentu zręczny taniec

Złożył z liter długie zdanie.

Dawniej papier był czerpany,

Dziś dyktafon w ręku mamy.

 

Odpowiedzcie na pytania:

- W jaki sposób Ada i Adam pomagali robić papier?

- Czy to był sposób podobny do tego, którego my używaliśmy do sporządzenia papieru czerpanego?

- W jaki sposób tworzono książki przed pojawieniem się nowoczesnych drukarni?

 

 

„Polisensoryczna książeczka" - przestrzenna praca plastyczna.

    Waszym zadaniem jest stworzenie książki, za pomocą której będziecie mogli opowiedzieć o uczuciach, jakie towarzyszą wam podczas pobytu w domu.  Książka nie może jednak zawierać słów ani typowych obrazków. Wszystkie informacje mogą być z niej odczytane jedynie za pomocą dotyku, np. delikatny, mięciutki materiał może kojarzyć się z czymś miłym, czymś, co lubimy. Zastanówcie się , jakie informacje ma zawierać książeczka, i zabierajcie się do pracy. Dzieci zszywaczem łączą kilka kartek z bloku technicznego. Następnie z dowolnych materiałów - nasion, tkanin, patyczków, kamyków, styropianu itp. - tworzą własne książeczki polisensoryczne.

 

30.04.2020

Czwartek: Lubię czytać.

 

Posłuchajcie wiersza: Wieki skarb  autorstwa Barbary Stefanii Kossuth

 

"Wieki skarb"

Barbara Stefania Kossuth

 

Mam przyjaciela - wielki skarb,

największą radość w świecie.

Któż to? Aha, nie powiem, nie...

Z łatwością odgadniecie.

Chciałbym z nim przebyć cały dzień,

lecz mi nie daje niania.

- Ej, Jurku, chodź, na spacer czas,

dość tego już czytania.

Tak, książka to przyjaciel mój

- przyjaciel prawie żywy.

On opowiada cudów moc,

o świecie prawi dziwy.

O górach, morzach niesie wieść,

o naszej własnej ziemi,

wypowie wiersz lub cudną baśń

- czym? - Literkami swymi.

Więc cieszę się, że książkę mam.

Och, czytać pragnę wiele!

Nie niszczę ich, bo książki me

- najlepsi przyjaciele.

 

 

- Przypomnijcie sobie czego - zdaniem autorki - można dowiedzieć się z książek.

- Jakie inne informacje możecie znaleźć w swoich ulubionych książkach?

- Co oznacza sformułowanie „książka moim przyjacielem"?

- Czy autorka miała na myśli takiego przyjaciela, z którym można się bawić, biegać, wyjeżdżać?

 

„Co nie pasuje?" -wyszukiwanie prawdziwych informacji o książce.

 Okładka :

- może być sztywna lub miękka,

- występuje w środku książki,

- chroni książkę przed zniszczeniem,

- podzielona jest na rozdziały,

 

 Karta tytułowa:

- zawiera informacje o autorze i ilustratorze,

- chroni książkę przed zniszczeniem,

- podaje podstawowe informacje o książce

- zawiera całą treść książki,

 

Spis treści:

- występuje przeważnie na końcu książki

- stanowi główną część książki,

- informuje o rozdziałach książki

-zawiera ilustracje do książki.

 

 

 

Temat tygodnia: Polska to mój dom

 

W tym tygodniu będziemy rozmawiać z dziećmi o Polsce, jako kraju, w którym mieszkamy oraz jako kraju, który należy do Unii Europejskiej. Poznamy znaczenie słów: ojczyzna, kraj, stolica, Unia Europejska, wspólnota. Utrwalimy znajomość wyglądu polskich symboli narodowych oraz niektórych symboli Unii Europejskiej. Zaśpiewamy hymn Polski, porozmawiamy o tym, w jakich okolicznościach go śpiewamy. Korzystając z doświadczeń dzieci, albumów i fotografii, porozmawiamy o tym, jak wyglądają różne polskie krajobrazy, jakie zwierzęta i rośliny można zobaczyć w Polsce. Wykonamy pracę plastyczną „Godło Polski".

Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko?

- Aby utrwalić informacje, warto rozmawiać z dzieckiem o tym, w jakim kraju mieszkamy, jakie kraje są sąsiadami Polski, co to znaczy, że należymy do Unii Europejskiej.

- Warto kontynuować rozmowy o tym, w jakich miejscach kraju mieszkają krewni dziecka, wskazywać te miejsca na mapie Polski.

- Podczas spacerów i wycieczek warto podkreślać różnorodność fauny i flory naszego kraju, nazywać mijane rośliny. Pozwoli to uwrażliwiać dzieci na piękno otaczającego świata. 

 

20.04.2020

Poniedziałek: Polskie symbole narodowe.

 

Zabawa ruchowa:

https://youtu.be/Zg7pCZOtMXo

 

 

Zestaw ćwiczeń porannych:

1. „Koty na parapecie" - dzieci chodzą na czworaka (na kolanach i dłoniach) rozglądając się uważnie. Na hasło „ Kotki na parapecie" zwijają się w kłębek i leżą nieruchomo aż do momentu, gdy rodzic  powie: „Kotki na spacer"

2. „Tydzień" - dzieci stoją na dywanie,  ich nogi są złączone. Zadaniem dzieci jest przeskakiwanie do przodu i do tyłu z jednoczesnym wymawianiem nazw dni tygodnia.

3. „Wahadło" - dzieci stoją na dywanie , nogi w lekkim rozkroku, ręce na biodrach. Przenoszą ciężar ciała z jednej nogi na drugą, huśtając się jak wahadło.

4. „Głaz" - dzieci siedzą w siadzie skrzyżnym. Ręce wyprostowane w łokciach trzymają nad głową. Zadaniem dzieci jest jak najwolniejsze przeniesienie wyobrażonego ciężkiego głazu trzymanego w rękach na głowę. Kiedy to nastąpi - w podobny sposób mają unieść wyobrażony głaz aż do wyprostowania łokci.

 

 

 

Obejrzyjcie proszę filmy:

- Polak mały- film o Polskich symbolach narodowych:

 https://youtu.be/FJ83BRqFPBA

 

- Kto ty jesteś? - Film edukacyjny dla dzieci - Lulek.tv

https://youtu.be/58IaxG-4S3M

 

- Dlaczego flaga Polski jest biało-czerwona?

https://youtu.be/1JNc0BqkkwI

 

 

Słuchanie wiersza o symbolach narodowych- utrwalenie wiadomości.

 

Polska

 (fragment)

Małgorzata Strzałkowska

Polska leży w Europie.

Polska to jest kraj nad Wisłą.

 Polska leży nad Bałtykiem.

I to wszystko? Nie! Nie wszystko!

Polska naszą jest ojczyzną

- Tu żyjemy, tu mieszkamy.

Tu uczymy się, bawimy,

 I marzymy, i kochamy.

Herb, czasami zwany godłem,

To jest wspólny znak rodaków.

Orzeł na czerwonej tarczy

To odwieczny herb Polaków.

 Flaga jest symbolem państwa.

Tak wygląda polska flaga

 - Biały kolor to szlachetność,

 Czerwień - męstwo i odwaga.

Polskim Hymnem Narodowym

 Jest „Mazurek Dąbrowskiego".

„Jeszcze Polska nie zginęła"

Któż z Polaków nie zna tego.

 

 

 

 Hymn Polski- „Mazurek Dąbrowskiego" - rodzic  wprowadza dzieci do właściwego słuchania hymnu narodowego:

- W jakich okolicznościach słyszycie hymn Polski?

-  Dlaczego Mazurek Dąbrowskiego jest odgrywany, gdy Polacy zwyciężą w ważnym turnieju?

-  W jaki sposób powinniśmy słuchać hymnu?

 

"Mazurek Dąbrowskiego"

 

sł. Józef Wybicki, muz. autor nieznany

 

1. Jeszcze Polska nie zginęła,

Kiedy my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła,

Szablą odbierzemy.

 Ref.:   Marsz, marsz, Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski,

 Za twoim przewodem

Złączym się z narodem.

 2. Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,

Będziem Polakami.

Dał nam przykład Bonaparte,

Jak zwyciężać mamy.

Ref.:  Marsz, marsz...

3. Jak Czarniecki do Poznania

Po szwedzkim zaborze,

 Dla ojczyzny ratowania

Wrócim się przez morze.

Ref.: Marsz, marsz...

4.  Już tam ojciec do swej Basi

Mówi zapłakany

- Słuchaj jeno, pono nasi

Biją w tarabany.

Ref.: Marsz, marsz...

 

Praca plastyczna „Godło Polski"

Wykonajcie godło Polski wybraną techniką plastyczną( przykłady inspiracji i szablon poniżej).

godło 1_1.jpg      godło 2_1.JPG     godło 3_1.jpg

 

 

 

 

 

 

21.04.2020

Wtorek: Warszawa- stolica Polski

 

Legenda o warszawskiej syrence:

https://youtu.be/iid3EQOSSFw

 

 

Warszawska Syrenka - wspólne słuchanie piosenki.

Zwróćcie  szczególną uwagę na to, jakie miejsca charakterystyczne dla Warszawy pojawiają się w treści piosenki. 

 

 

"Nasza Warszawska Syrenka"

sł. Zofia Holska-Albekier, muz. Edward Pałłasz

 

1. Nasza warszawska Syrenka

co noc urządza wyprawę.

Nocy się ciemnej nie lęka,

gdy pragnie zwiedzić Warszawę.

Ref.:  Warszawski Zamek,

pałac w Łazienkach

 nad cichym stawem,

dzielnice nowe i Stare Miasto

w naszej Warszawie.

2. Nasza warszawska Syrenka

 Wisłą powraca nad ranem.

 Z nią jest wiślana piosenka

 i miasto w słońcu skąpane.

Ref.: Warszawski Zamek...

 

Spróbujcie rozpoznać na ilustracjach miejsca z tekstu piosenki:  Zamek Królewski, pałac i park w Łazienkach Królewskich,  Stare Miasto.

 

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych:

1. „Zwiedzamy Polskę" - dziecina śladują pociąg i ruszają po Polsce- dziecko mówi, dokąd jedzie pociąg (wymienia nazwę polskiego miasta). Dzieci starają się zapamiętać nazwy wszystkich podanych miast i wymienić je na koniec zabawy.

2. „Mali żołnierze" - dzieci maszerują dookoła pokoju , naśladując żołnierzy na defiladzie. Wysoko unoszą kolana i wymachują rękami. Rodzic wydaje komendy, np. Padnij (dzieci kładą się na podłodze), Czołgaj się (czołgają się), Powstań (wstają), Kryć się (chowają się za jakimś przedmiotem).

3.  „Biało-czerwoni" - zabawa z piłką. Dzieci siedzą naprzeciwko rodziców, rzucając do rodzica piłkę podają jakiś kolor. Gdy usłyszą czerwony lub biały, nie łapią piłki. Gdy kolor będzie inny, łapią piłkę i ją odrzucają.

 

 

22.04.2020

Środa: Polskie krajobrazy.

 

Krajobrazy Polski- film edukacyjny

https://youtu.be/RnxPLJXD17Q

 

 

Piosenki o Polsce:

 

- Piosenka młodego patrioty Piosenki dla dzieci - Mała Orkiestra Dni Naszych

 https://youtu.be/O8lbwWF7yXo

- Niezwykłe Lekcje Rytmiki - Jestem Polakiem

https://youtu.be/plug6OIrxRM

- Polska - Piosenki dla dzieci bajuabju TV

https://youtu.be/h9bi07BAH6Q

- Piosenka o warszawskiej syrence

https://youtu.be/5vNzEacZWnU

 

 

 

 

 

 

23.04.2020

Czwartek: Szlakiem Wisły.

 

Zagadki znad Wisły

Posłuchajcie zagadek dotyczących miast, które Wisła mija podczas swojej długiej drogi z gór do morza. Proszę, żebyście spróbowali je odgadnąć. Każda odpowiedź rymuje się z treścią wiersza. Spróbujcie je odszukać razem z rodzicami i wskazać te miasta na mapie.

 

 

Zagadki znad Wisły

Elżbieta Śnieżkowska-Bielak

 

Zagadka pierwsza:

Popłyniemy Wisłą Razem z rybitwami,

Zobaczymy miasta, Co leżą przed nami.

Już zakręca rzeka I czule oplata

Miasto, co pamięta Dawne dni i lata.

Bogactwo i chwałę, Mężnych królów wielu,

Którzy tu rządzili Na polskim Wawelu.

Każde dziecko teraz Na pewno odpowie,

Gdzie jest zamek Wawel? No, proszę? W (Krakowie).

 

Zagadka druga:

Na brzegu Syrenka, Miasta swego broni.

Tarczą się osłania I miecz trzyma w dłoni.

Dalej - Stare Miasto - Barwne kamieniczki. Z

biegają ku Wiśle Wąziutkie uliczki

Zamek, a przed zamkiem Na szczycie kolumny

Stoi sam król Zygmunt Z miasta swego dumny.

Więc jakie to miasto, Gdzie wciąż mieszka sława?

To stolica Polski, A zwie się (Warszawa).

 

Zagadka trzecia: 

Teraz popłyniemy Do miasta pierników,

Sporo się dowiemy Tu o Koperniku.

Kiedy wyruszymy Ulicami miasta,

Pomnik astronoma Przed nami wyrasta.

To jego nauka Sprawiła, że może

Teraz kosmonauta W gwiezdne mknąć przestworze.

Pierniki tu lepsze Niż piecze babunia.

Gdzie dopłynęliśmy? Do miasta (Torunia).

 

Zagadka czwarta: 

Płyńże, miła Wisło, Płyń, Wisło szeroka!

Wtem, słońce zabłysło - Przed nami zatoka!

Wisła z sinym morzem Zostać zapragnęła

I o rannej zorzy Do morza wpłynęła.

Patrzy na ich przyjaźń Neptun i po pańsku

Informuje Wisłę, Że jest wreszcie w (Gdańsku).

 

 

 

24.04.2020

Piątek: Unia Europejska

 

 Film edukacyjny o Unii Europejskiej

 https://youtu.be/h58YVP1Zvmw

 

Piosenka " Europa z Dumorysiem"

 https://youtu.be/-DiYVWo5n1E

 

„Hymn Unii europejskiej"

Rodzic zaprasza dzieci do słuchania utworu: Tak jak Polska ma swój hymn narodowy, tak też kraje członkowskie Unii Europejskiej mają wspólny hymn. W każdym kraju ma on jednak swój tekst, napisany w języku tego kraju. Posłuchamy dzisiaj hymnu Unii Europejskiej po polsku. Zastanówcie się, dlaczego ten utwór nazywa się Oda do radości.

 

https://youtu.be/PuCznLq1QlA

 

 

 

Temat tygodnia: Dbamy o naszą planetę.

 

W tym tygodniu dowiemy się, w jaki sposób należy dbać o planetę. Poznamy znaczenie słów ekologia i ekologiczny. Utrwalimy informacje o sposobach segregowania śmieci w domu oraz w sortowni. Przeprowadzimy doświadczenia badawcze pokazujące, ile wody może nam uciec przez cieknący kran oraz w jaki sposób działa prosty filtr oczyszczający wodę. Zaśpiewamy piosenkę M. Jeżowskiej „Moja planeta. Wykonamy wspólną pracę plastyczną „Podwodny świat", w której wykorzystamy wyłącznie niepotrzebne opakowania i odpady. Jak można w codziennych  aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Poprzez codzienne aktywności i uczestnictwo w obowiązkach domowych warto utrwalać wiedzę dzieci dotyczącą segregacji śmieci. Wesprze to nie tylko rozwój poznawczy dzieci i świadomość ekologiczną, ale również umiejętności matematyczne. Podczas spacerów i wycieczek warto zadbać o świadomość ekologiczną dzieci - rozmawiać o potrzebach roślin i zwierząt, o tym, w jaki sposób człowiek ingeruje w środowisko. Warto przeliczać elementy w najbliższym otoczeniu, określać, czego jest więcej, a czego mniej.

14.04.2020

 

Wtorek: Ekoprzyjaciele

 

Ćwiczenia poranne:

1. „Witamy się" - powitanie w parach z mamą, tatą: dłońmi, ramionami, stopami, kolanami, itp.

2. „Poranek na wsi" - leżenie na brzuchu z rękami pod głową, na dźwięk tamburyna rozprostowanie rąk i uniesienie ich wraz ze złączonymi nogami nad podłogę.

3. „Koty się budzą" - klęk podparty, dolny odcinek kręgosłupa „wpychamy" mocno w podłogę, aby stał się w tym miejscu wklęsły. Głowę podnosimy. Na hasło „koci grzbiet" górny odcinek kręgosłupy „wypychamy" w górę, głowę chowamy między ramionami.

4. „Koniki" - bieg po obwodzie koła (uderzanie piętami o pośladki).

5. „Przenosimy jajka" - pozycja stojąca na obwodzie koła, podawanie woreczków gimnastycznych do dziecka po prawej stronie, tylko prawą ręką. Powtórzenie czynności z lewą ręką i w lewą stronę.

6. „Sadzimy w polu" - pozycja stojąca w rozkroku, skłon do prawej nogi, wyprost, skłon do lewej nogi, wyprost. Ćwiczenie powtarzamy 4 razy.

7. „Zwierzęta piją wodę" - skłony do przodu z pozycji siadu skrzyżnego w kierunku rozłożonego na podłodze woreczka, tak aby dotknąć czołem podłogi.

8. „Zwierzęta do stodoły" - zabawa ruchowa, orientacyjno-porządkowa. Dzieci naśladują chód wybranych przez siebie zwierząt z wiejskiego podwórka (króliki - skaczą obunóż, krowy - czworakują, kaczki - maszerują na ugiętych nogach, konie - podnoszą wysoko nogi). Na dźwięk bębenka siadają w siadzie skrzyżnym w wyznaczonym miejscu. Na dźwięk tamburyna spacerują dalej. Ćwiczenie powtarzamy 4 razy. 

 

 

"Nowa moda" - słuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.

Podczas słuchania wiersza postarajcie się zapamiętać, którzy członkowie rodziny wzięli udział w wycieczce. Policzcie, proszę, o ilu środkach transportu rozmawiali.

 

„Nowa moda"

Małgorzata Strzałkowska

 

W domu Oli oraz Ali wszyscy razem się zebrali,

aby wspólnie pogawędzić, jak sobotę miło spędzić.

 Uradzili, jedząc ciasto, że pojadą gdzieś za miasto,

 lecz z powodu tej wycieczki do solidnej doszło sprzeczki.

- Autem! - mówi wujek Tadek. - Na motorach! - woła dziadek.

Na to babcia: - Autobusem! Mama: - Lepiej minibusem!

Ala z Olą grzmią donośnie, że taksówką jest najprościej.

Tylko tata głową kiwa, po czym nagle się odzywa:

- Samochody, autobusy, motocykle, minibusy

 - każdy z nich okropnie smrodzi, a to naszej Ziemi szkodzi.

Po co spalin jej dokładać? Lecz jest na to dobra rada

 - pojedziemy rowerami, bo nie trują spalinami.

Poprzez lasy, łąki, pola pędzi Ala, za nią Ola,

mama, tata, babcia, dziadek, a na końcu wujek Tadek.

Nowa moda jest w rodzinie i rodzina z tego słynie,

 że w sobotę się wybiera na wycieczkę na rowerach.

Ziemia też oddychać musi, bo inaczej się udusi.

 

Odpowiedzcie  na pytania:

- Jakie plany miała rodzina występująca w wierszu?

- Ilu było członków tej rodziny?

- Czy potraficie ich wymienić?

- Jakimi środkami transportu chcieli pojechać na wycieczkę?

- Ile środków transportu wymienili członkowie rodziny?

- Dlaczego wybrali rowery?

- Co znaczy słowo „moda"?

- Co oznacza słowo „ekologiczny"?

 

 

 

A teraz posłuchajcie i spróbujcie się nauczyć piosenki pt. „Moja planeta" autorstwa Majki Jeżowskiej:

https://youtu.be/cZ-nwKdwPc4

 

Moja Planeta

 

Majka Jeżowska

 

Moja planeta jest całkiem nie z tej ziemi
Moja planeta nie ma ceny
Moja planeta jest rano niewyspana
Moja planeta jest tam gdzie Ty i mama.

Moja planeta nie spadła tu z księżyca
Moja planeta to tajemnica
Moja planeta raz zimna raz przegrzana
Moja planeta jest tam gdzie Ty i mama.

SOS - to Ziemia woła ludzi
Jutro tlen już trudniej będzie zbudzić
SOS - ratujmy siebie sami
SOS - do siebie wysyłamy

Moja planeta miłości się nie boi
Moja planeta broń rozbroi
Moja planeta zna dobre obyczaje
Moja planeta nam wszystkim dłoń podaje

SOS - to Ziemia woła ludzi
Jutro tlen już trudniej będzie zbudzić
SOS - ratujmy siebie sami
SOS - do siebie wysyłamy


 

15.04.2020

Środa: Ziemia to nasz dom.

 

„Ile wody nam ucieka?" - zabawa badawcza.

Spróbujcie rozwiązać zagadkę: Co mam na myśli?

To substancja, bez której nikt z nas nie mógłby żyć. Jest potrzebna nie tylko ludziom, lecz także zwierzętom i roślinom. Występuje na całej kuli ziemskiej, ale tylko niewielka część nadaje się do spożycia przez ludzi. Poprzez proces parowania i skraplania jej część do nas wraca.

Brawo. Tak to WODA

Następnie rodzic zaprasza dziecko do łazienki, odkręca kran w taki sposób, by woda kapała po kropelce do podstawionego naczynia. Prosi dziecko, by oszacowało, ile wody może w ten sposób wylać się z kranu do naczynia podczas trwania  kolejnego zajęcia.

 

A teraz trochę gimnastyki- propozycja zbaw ruchowych:

 

1. „Rakieta" - dzieci naśladują start rakiety. Stoją , wolno klaszczą i tupią, jednocześnie pochylając się raz w lewo, raz w prawo. Potem klaszczą i tupią coraz szybciej. Obracają się.

Szybko uderzają dłońmi w kolana. Prawą dłonią zataczają kółka przed nosem i wydają dźwięk pracujących silników rakiety. Unoszą ręce i podskakują z okrzykiem: Hura!. Rakieta wystartowała. Zabawę można powtórzyć

2. „Planety" - rytmiczne poruszanie się do melodii. Dzieci wyobrażają sobie, że doleciały rakietą na inną planetę i spotkały jej mieszkańca. Rytmicznie poruszają się do melodii. Gdy piosenka ucichnie, podchodzą do rodzica i wymyślają przyjazny gest powitalny.

3 . „Deszcz meteorytów" - potrząsanie serwetkami w rytm melodii.  Dzieci mają za zadanie potrząsać nimi, wymachiwać, zgniatać je w rytm melodii. Potem dotykają serwetkami nadgarstka, łokcia, ramienia drugiej ręki. Podrzucają serwetki

5. „Powrót na ziemię" - dzieci kładą się na plecach . Próbują podnieść się do pozycji stojącej bez podpierania się dłońmi.

 

Praca plastyczna „Ekoprzyjaciel" - wykonajcie z dowolnych materiałów z recyklingu ludzika, zwierzaka, stworka

 

Propozycje pomysłów: https://zabawki z recyklingu

 

„Ile wody nam ucieka?" - kontynuacja zabawy badawczej.

Rodzic sprawdza na zegarku, ile czasu upłynęło od rozpoczęcia eksperymentu. Tłumaczy dziecku , jak długo kapała woda, porównując ten czas np. do czasu trwania posiłku.  Zaprasza dziecko do łazienki, by sprawdzić, czy udało mu się poprawnie oszacować ilość wody, która zebrała się w naczyniu, prosi dziecko, by zmierzyło ilość wody np. szklanką, łyżką, filiżanką. Rozmawia z dzieckiem  o tym, że niedokręcony kran, zepsuta uszczelka itp. powodują marnowanie wody. Aby tego uniknąć, trzeba dokręcać krany, zakręcać wodę podczas mycia zębów, brać krótkie prysznice, zamiast przesiadywać w wannie.

 

 

 

16.04.2020

Czwartek: Segregujemy odpady.

 

Bajka edukacyjna „Rady na odpady"

https://youtu.be/0WS8vo0iD2k

 

„Łąka" - słuchanie i ilustrowanie ruchem  treści wiersza.

Za chwilę zamienimy nasz pokój w łąkę i wyruszymy na wycieczkę. Będę czytać wiersz, a waszym zadaniem będzie pokazywać ruchem to, co słyszycie. Postarajcie się również ilustrować różne uczucia, które będą towarzyszyć bohaterom wiersza, np. zdziwienie, zaskoczenie, strach, zdenerwowanie, radość. Przygotujcie się do wyprawy: zmieńcie kapcie na buty, zawiążcie sznurówki, włóżcie czapki itp. (rodzic prosi dzieci o ilustrowanie ruchem tych czynności).

 

"Łąka"

Małgorzata Strzałkowska

 

 Jak tu pięknie dookoła! Strumyk szemrze, kwitną zioła,

skaczą żabki, buczą bączki - jak nie lubić takiej łączki?

Pośród kwiatków sobie łażą Ala, Ola, Staś i Kazio. 

Nagle patrzą - jakiś dołek, a w tym dołku jest tobołek.

 Staś tobołek wyjął z dołka, po czym zajrzał do tobołka... a tam...

- Patrzcie! Stos papierków, trzy butelki, pięć cukierków,

 jedna guma... - Już wyżuta... - Dwie gazety i pół buta,

dwie torebki, cztery puszki... - I zużyte trzy pieluszki!

- Ktoś na łące biwakował i te śmieci tu wpakował.

 - Cichcem, milczkiem, po kryjomu... - Zamiast zabrać je do domu.

 - Wiecie, jak tak dalej będzie, jak będziemy śmiecić wszędzie,

 to się Ziemia zdenerwuje, tak że każdy pożałuje!

 - Będzie miała dość brudasów, bo jest miła, lecz do czasu!

- Zagra wszystkim nam na nosie i przepadnie gdzieś w kosmosie,

 a my zostaniemy sami, płynąc luzem pod gwiazdami...

- A więc póki krąży w kółko, niech się brudas puknie w czółko!!!

Jak naśmiecisz, to posprzątaj. A jak nie - to marsz do kąta.

 

Odpowiedzcie na pytania: Jakie miejsce dzieci wybrały na wycieczkę? Jak mogły się czuć, gdy spacerowały po czystej, pięknej łące? Co znalazły na łące? Jak się wtedy poczuły? Jak wy czulibyście się w takim zaśmieconym miejscu? Jak myślicie, dlaczego ktoś zostawił śmieci na łące? Czy przypominacie sobie, jaką radę ma autorka wiersza dla tych, którzy naśmiecili? Jakie rozwiązanie proponuje autorka tym osobom, które nie chcą po sobie posprzątać? Czy jest to prawdziwa i skuteczna rada, czy raczej żart? Jak się zachować, gdy ktoś przy nas zaśmieca otoczenie? Rodzic może odczytać cały wiersz raz jeszcze lub przypomnieć jego fragmenty, jeśli dzieci mają trudność z odpowiedzią na pytania. Warto wspomnieć, że rada autorki „marsz do kąta" jest żartem, Ziemi taka kara nie pomoże. Lepiej po prostu po sobie posprzątać.

 

„Akcja - segregacja" : Zadaniem dzieci jest posegregowanie śmieci zgodnie z instrukcjami widocznymi na ilustracjach.

 

 „Podwodny świat" - wspólna praca plastyczna z opakowań. Z arkusza tradycyjnej folii bąbelkowej (lub folii z poduszeczkami powietrza, która często wypełnia kartony ze sprzętem elektronicznym) tworzymy ocean. Pod folię dzieci mogą podkleić arkusze niebieskiego lub zielonego papieru lub kawałki bibuły. Następnie tworzą zwierzęta i rośliny z materiałów, recyklingowych (ośmiornicę łatwo zrobić z rolki po papierze toaletowym czy papierowego kubeczka, ukwiały ze słomek do napojów itp.) Dobrym pomysłem jest wykorzystanie małych plastikowych opakowań oraz ich pokrywek. Dzieci uzupełniają swoje prace fragmentami kolorowego papieru, pianki kreatywnej, drucików, sznurków itp.

 

 

17.04.2020

Piątek: Wiem jak chronić moją planetę.

 

Posłuchajcie wiersza:

"Co to jest ekologia?"

D. Klimkiewicz W. Drabik

 

Ekologia - mądre słowo,

 a co znaczy - powiedz, sowo?

Sowa chwilę pomyślała

 i odpowiedź taką dała:

„To nauka o zwierzakach,

 lasach, rzekach, ludziach, ptakach.

Mówiąc krótko, w paru zdaniach,

o wzajemnych powiązaniach

między nami, bo to wszystko

 to jest nasze środowisko.

 Masz je chronić i szanować"

- powiedziała mądra sowa....

 

Po wysłuchaniu wiersza rodzic kieruje rozmową, zadając dzieciom pytania:

- Co to jest ekologia?

- Czego dotyczy ta nauka?

- Co oznacza słowo „szanować"?


Obejrzyjcie film edukacyjny  „Edukacja z Wodniczkiem- oczyszczanie wody"

https://youtu.be/S2g1lM008gU

 

 

Piosenki ekologiczne:

 „Poważna sprawa"  https://youtu.be

 "Świat w naszych rękach"- Zozi  https://youtu.be

 "Ziemia to wyspa zielona"  https://youtu.be

 

 

 
 
 
Temat tygodnia: Wielkanoc
6.04.2020
Poniedziałek: Przygotowania do Świąt
Na początku proponuję znaną nam wszystkim zabawę kalambury. Zaproście do zabawy mamę, tatę,
rodzeństwo... Spróbujcie za pomocą gestów lub rysunków wyrazić swoje myśli na temat przygotowań
świątecznych co wtedy robimy, czego używamy, w jaki sposób robimy.
Poproście rodziców o przeczytanie „Bajeczki wielkanocnej" - słuchajcie uważnie i rysujcie kogo budziło słońce i w jakiej kolejności

 

Bajeczka wielkanocna A. Galicy

Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.
- Jeszcze chwilkę - mruczały wierzbowe Kotki - daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać?
A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
- Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty.
Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka - puk-puk i przygrzewało mocno.
- Stuk-stuk - zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki, żółty Kurczaczek.
Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.
- Najwyższy czas - powiedziało - to dopiero byłoby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc.
Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.
- Już czas, Wielkanoc za pasem - odpowiedziało Słońce - a co to by były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.
- Kogo? Kogo? - dopytywał się Zajączek, kicając po łące.
- Kogo? Kogo? - popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.
- Kogo? Kogo? - szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki.
A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dokoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i zaczęło z kimś rozmawiać.
- Wstawaj śpioszku - mówiło - baś, baś, już czas, baś, baś.
A to „coś" odpowiedziało mu głosem dzwoneczka : dzeń-dzeń, dzeń-dzeń.
Zajączek z Kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe Kotki pierwsze zobaczyły, że to „coś" ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe.
- Co to? Co to? - pytał Zajączek.
- Dlaczego tak dzwoni? - piszczał Kurczaczek.
I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.
- To już święta, święta, święta - szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami, nucąc taką piosenkę:

 

W Wielkanocny poranek

Dzwoni dzwonkiem Baranek,

A Kurczątko z Zającem

Podskakują na łące.

Wielkanocne Kotki,

Robiąc miny słodkie,

Już wyjrzały z pączka,

Siedzą na gałązkach.

Kiedy będzie Wielkanoc

Wierzbę pytają.


Propozycja zabaw gimnastycznych

Skaczące żabki - stańcie w wyznaczonym miejscu i spróbujcie skacząc jak żabki dotrzeć do końca pokoju

Zające na łące a teraz jesteście zajączkami skaczcie jak zajączki do wyznaczonego miejsca pamiętajcie że zajączki

mają uszy które wszystko słyszą ja też naśladujcie

Wyścig z jajkiem na łyżce spróbujcie przejść po linii prostej z jajkiem na łyżce (ugotowane na twardo) w różny

sposób tip top; duże kroki małe kroki na palcach na piętach

 

 

7.04.2020
Wtorek: Wielkanocne tradycje

 

Przyjrzyjcie się ilustracjom i spróbujcie nazwać znane wam tradycje związane ze świętami

wielkanocnymi (święcenie palmy, malowanie jajek, święcenie pokarmów, śmigus - dyndus

 

(Załączniki 1,2,3,4,5,6,7,8,9)

 

Praca plastyczna Zajączek z rolki po papierze toaletowym

https://www.youtube.com/watch?v=vkmbDV4a1Ds

 

 

8.04.2020

Środa: Wielkanocny koszyczek

Słuchanie wiersza „Legenda o białym baranku"

Autor: Urszula Pukała

„Legenda o białym baranku"

Posłuchajcie tylko ile było krzyku,
gdy się pokłóciły zwierzęta w koszyku.
Malutkie kurczątko, bielutki baranek,
Brązowy zajączek i kilka pisanek.

Żółciutki kurczaczek macha skrzydełkami,
jestem najpiękniejszy, żółty jak salami.
Mam czerwony dziobek i czerwone nóżki,
falujące piórka tak jak u kaczuszki.

Co ty opowiadasz - dziwi się baranek,
jestem cały z cukru, mam cukrową mamę.
Dzieci na mój widok bardzo się radują
i z mojego grzbietu cukier oblizują

Brązowy zajączek śmieje się wesoło,
jestem z czekolady - opowiada wkoło.
Właśnie mnie najbardziej uwielbiają dzieci,
już na sam mój widok dzieciom ślinka leci.

Dlaczego tak głośno kłócą się zwierzątka,
dziwi się pisanka zielona jak łąka.
Dziwią się pisanki żółte i czerwone,
brązowe, różowe, szare, posrebrzone.


„Wielkanocny koszyczek" - rozmowa na temat produktów, które należy włożyć do koszyczka

inspirowana wysłuchanym wierszem. Następnie odczytanie zagadki, jako rozwiązanie dzieci wybierają

odpowiednią rzecz i wkładają do koszyczka.

 

Gdy go weźmiesz za uszy, zaraz wszystko nosi,
Ma wiklinowy brzuszek, i nazywa się ........... (koszyk)

Długie uszy, szare futro, trochę jest nieśmiały,
i z ogonkiem jak pomponik, cały dzień po lesie goni. (zajączek)

Co to jest? Kolorowe, malowane, i kraszone i pisane, Na Wielkanoc darowane, (pisanki)

Żółciutkie, puchate, w koszu siedzą same,
głośno krzyczą: pi, pi, czekając na mamę. (kurczak)

Kiedy śnieżek prószy, kiedy słonko świeci,
On chodzi w kożuszku, i zimą i w lecie, (baranek)

Pytanie czego jeszcze nie włożyliśmy do koszyka? Sól, kiełbasa, chleb ,borówki.

 

Po dokładnym uzupełnieniu koszyczka wyjaśnienie dzieciom znaczenie symboli wielkanocnych.

  • biała serwetka-by przypominała o poranku Zmartwychwstania o wschodzie słońca
  • coś zielonego(Żyto Lub borówki)-bo to przecież wiosna, cała przyroda budzi się do życia po zimie, wszędzie kiełkuje nowe życie
  • jajka-w Wielkanoc chrześcijanie czczą Chrystusa żyjącego, tego dnia ofiarujemy sobie wzajemnie jajka - symbol życia
  • chleb-bo to najważniejsze pożywienie człowieka
  • baranek wielkanocny-ponieważ Pana Jezusa nazywamy Barankiem Bożym
  • odrobina soli-bo Jezus nakazał nam być solą ziemi , to znaczy nadawać smak życiu:taką solą może być nasza radość,praca,trud, miłość....
  • babka wielkanocna,wędlina-by prosić Boga o to ,żeby nigdy nie zabrakło nam pożywienia, a najlepiej, żeby zawsze było coś smacznego !
  • palma-by uchroniła nas od nieszczęść i chorób
  • Baranek - zwycięstwo, niewinność, wolność,
  • Jajka - nowe życie,
  • Borówki - wiosna, zieleń radość, nadzieja,
  • Szynki, wędliny - dobrobyt,
  • Chleb - ciało Chrystusa,

Posłuchajcie piosenki spróbujcie się jej nauczyć

Posłuchajcie wesołej, pełnej wielkanocnych zwierzątek, świątecznej piosenki

ze słowami B. Kołodziej.

 

Kwa, kwa, kwa! Kto to idzie? Kaczuszka maleńka.
Ta żółciutka i słodziutka, z cukru caluteńka.
Dokąd idziesz kaczuszko? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!

Pi, pi, pi! Kto to idzie? Kurczaczek cukrowy.
Mruży oczy, dumnie kroczy, dzióbek ma różowy.
Dokąd idziesz kurczaczku? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!

Kic, kic, kic! Kto to idzie? Zajączek malutki.
Z cukru cały, śnieżnobiały, bardzo wesolutki.
Dokąd idziesz zajączku? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!

Cicho sza! Kto to idzie? To baranek przecież!
Najpiękniejszy! Najważniejszy! Wszyscy o tym wiecie.
Dokąd idziesz baranku? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!

Tup, tup, tup! Kto to idzie? To moja siostrzyczka.
Malowane jajka wkłada prosto do koszyczka.
Dokąd idziesz siostrzyczko? Powiedz mi na uszko.
Prędko, prędko! Mama wola! Już idziemy do kościoła!
Czas pokarmy święcić już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!

https://www.youtube.com/watch?v=pNoD_565U08

 

9.04.2020

Czwartek: Na świątecznym stole

 

Obejrzyjcie ilustrację wymieńcie elementy świątecznego stołu

Wielkanocne obliczanie

Potrzebne będą nakrętki po napojach

Zadanie1

W pewnym domu do śniadania zasiadły następujące osoby: mama, tata, ciocia Basia z wujkiem Piotrkiem i dwiema córkami, babcia Frania i mały Michaś.

Policz ile było razem osób

 

Zdanie 2

Kasia ozdobiła świąteczny mazurek. Przygotowała 10 migdałów. Przyszedł maciek i zjadł 2 migdały.

Ile migdałów zostało Kasi

 

Zadanie3
Na stole leżało 8 jajek. Mama zjadła 1 jajko, tato2.

Ile jajek zostało

 

Zadanie4

Zuzia zrobiła wielkanocna palmę. Przyczepiła 3 czerwone kwiatki, 2 żółte, 4 fioletowe. Niestety klej był za słaby i 2 kwiatki odpadły.

Ile kwiatków zostało na palmie

 

10.04.2020

 

Piątek : Pisanki, Kraszanki                

                                                    


Na początek wielkanocna gimnastyka buzi i języka języka

 

 

Wyjaśnienie dzieciom, że są różne sposoby ozdabiania jajek.

 

Obejrzyjcie wspólnie filmy

https://www.youtube

https://www.youtube

https://www.youtube

 

Kraszanka(najpierw farbowana, potem wydrapywane wzorki)

Pisanka (najpierw pokrywana rysunkiem, korzystając z wosku lub kredek świecowych, a potem farbowana).

Wyjaśnienie wątpliwości, demonstrowanie odpowiednich pisanek.

Inne sposoby zdobienia jajek wielkanocnych (owijanie sznurkiem, oklejanie bibułą oklejanie koronką, malowanie farbami plakatowymi, oklejanie wycinanką)

 

Wykonajcie swoją własną pisankę dowolną techniką   

 

 

 

30.03.2020

Temat tygodnia: Praca rolnika

 

Poniedziałek: Dzień w gospodarstwie

 

Rozmowy zwierząt – dzieci, słuchają recytacji wiersza i wykonują ćwiczenia logopedyczne – naśladują odgłosy zwierząt.

 

Rozmowy zwierząt Barbara Kosowska

 

Mu, Mu, Mu, tak krowa muczy

Kto Cię krowo tak nauczył?

Nikt nie uczył mnie muczenia

Mówię Mu od urodzenia,

A ponadto daję słowo

Jestem bardzo mleczną krową

Baran do owcy mówi: beee

Czego baran od niej chce?

Powiedz owco ma kochana

Ile mleka dałaś z rana?

Dałam dzisiaj dużo mleka

Teraz na mnie fryzjer czeka Kukuryku, kukuryku

Co się dzieje w tym kurniku?

Kura jaja wysiaduje,

Kogut z dumą spaceruje,

Bo za chwilę już na świecie

Ma pojawić się ich dziecię.

Źrebię w stajni mamy szuka

Rży, kopytkiem w ziemię stuka

Gdzie ta mama się podziała?

Pewnie z tatą w świat pognała

Klacz i ogier wnet wrócili,

Na wyścigach konnych byli.

Tak zwierzęta rozmawiają

One też swój język mają.

To jest język zagrodowy

Kury, owcy czy też krowy.

 

 Praca plastyczna:

http://edufunkids.com/krowa-praca-plastyczna-z-wykorzystaniem-rolki/?fbclid=IwAR2CccFpy5pLO_EEMUkWy4byYYsTNsGirByK9Dsti505RGuU1VoETZp7tpM

 

73193626_552503568644566_7423113688460034048_n_768x1024.jpg

 

 31.03.2020

Wtorek: Na Polu

Ludwik Wiszniewski

Wspólna praca

 

Kwaknął kaczor raz i drugi: − Na podwórku widzę pługi… Kwa, kwa!

Wróbel siedzi na stodole: − Już gospodarz jedzie w pole…

Ćwir, ćwir! Zając przysiadł na ugorze: − Już gospodarz w polu orze… Hop, hop!

Na podwórku kogut pieje: − Już gospodarz w polu sieje… Ko, ko!

Na topoli kraczą wrony: − Już koniki ciągną brony… Kra, kra!

Teraz krzyczą wszyscy razem: − Oraliśmy z gospodarzem! Hej! hej!

 

Film o roślinach uprawnych:

https://www.youtube.com/watch?v=25v7UhuUExM&t=74s&fbclid=IwAR2fh9Em08NIPYk7_cXFGRybKYR_oHOSINXLZuC2lpcqG63AC8Lpj8TjzTo

Zadanie praktyczne:

Spróbuj założyć hodowlę np. fasolki, cebulki, pietruszki. Obseruj rozwój rośliny

 

01.04.2020

Środa: Wiejskie produkty

 

Zestaw ćwiczeń gimnastycznych nr 30.

1. „Noszenie wody”.

Dzieci ustawiają się w rzędzie. N. wydaje polecenie w prawo zwrot i rozdaje laski gimnastyczne, pomaga dzieciom włożyć je między łopatki.

Dzieci naśladują pracę rolnika noszącego wodę.

Prostują się, patrzą przed siebie, wspinają się na palce i stają na całych stopach.

Idą raz na piętach, raz na palcach.

• laski gimnastyczne

2. „Koszenie trawy”

Dzieci dobierają się parami, jedno na przyjmuje pozycję na czworakach, drugie obwiązuje je w pasie skakanką i prowadzi do wyznaczonego miejsca.

• skakanki dla każdej pary dzieci

3. „Pług” 

N. dzieli grupę na dwa zespoły.

Dzieci ustawiają się na linii jeden za drugim w dwóch rzędach.

Połowa dzieci z każdego zespołu staje w rozkroku, a druga połowa czołga się pod ich nogami. Następnie następuje zamiana ról. Wygrywa drużyna, która pierwsza ukończy zadanie.

4. „Taczki”.

Dzieci w parach stają na linii w jednym końcu sali. Jedno dziecko z pary klęka, podpiera się na rękach i wyciąga do tyłu wyprostowane, rozstawione nogi. Drugie staje między nimi, łapie za kolana i unosi nogi koleżanki lub kolegi. W pozycji „taczki” pary muszą przejść na drugi koniec sali. W drodze powrotnej następuje zmiana ról.

5. „Maszyny rolnicze”.

Dzieci stoją w dowolnym miejscu w sali. Na sygnał N., np.: traktor, kombajn, wóz z konikiem naśladują maszyny rolnicze głosem i ruchem.

 

 

 02.04.2020

 

Czwartek: Maszyny rolnicze

 

"Maszyny rolnicze”

  • Dzieci oglądają zdjęcia przedstawiające różne maszyny i narzędzia rolnicze, wykorzystywane w gospodarstwie: kombajn, traktor, prasę, bronę, motykę, grabie, łopatę, widły, kosę.
  • Dzieci dzielą ich nazwy na sylaby, następnie na głoski, oznaczają pierwszą i ostatnią głoskę w wyrazie.
  • Wspólnie z rodzicem dobierają podpisy do obrazków.
  • Odpowiadają na pytania:

Jakich maszyn potrzebuje rolnik podczas swojej pracy?

Do jakich czynności wykorzystuje te maszyny i narzędzia?

Gdzie rolnik zwozi zboże?

 

Link do filmu Jak powstaje chleb:

https://www.youtube.com/watch?v=99wOP1R-9r8&fbclid=IwAR1St_QneqxkXUQpn0V27sO8KzqDvKz6oxAzH8By0MxE2rCyslMwxyYUQu4

 

Zabawa z piosenką:

 W poniedziałek rano kosił ojciec siano

 

1. W poniedziałek rano, kosił ojciec siano,

Kosił ojciec, kosił ja, kosiliśmy obydwa.

2. A we wtorek rano Grabił ojciec siano,

Grabił ojciec, grabił ja, Grabiliśmy obydwa.

3. A we środę rano Suszył ojciec siano,

Suszył ojciec, suszył ja, Suszyliśmy obydwa.

4. A we czwartek rano Zwoził ojciec siano,

Zwoził ojciec, zwoził ja, Zwoziliśmy obydwa.

5. A zaś w piątek rano Sprzedał ojciec siano,

Sprzedał ojciec, sprzedał ja, Sprzedaliśmy obydwa.

6. A w sobotę rano Stracił ojciec siano,

Stracił ojciec, stracił ja Straciliśmy obydwa.

7. A w niedzielę z rana Już nie było siana,

Płakał ojciec, płakał ja, Płakaliśmy obydwa.

  03.04.2020

Piątek: Cztery pory roku w gospodarstwie

 

Od wiosny do wiosny

Rodzic zachęca dziecko do wysłuchania wiersza:

- Poproszę, żebyś zamknął oczy i spróbował sobie wyobrazić, co takiego dzieje się na świecie opisanym w wierszu. Podczas słuchania postaraj się zapamiętać, jakie pory roku są w nim przedstawione.

Hanna Zdzitowiecka

„ Od wiosny do wiosny”


Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące… Z lodu uwalnia się rzeka i ze snu budzą się drzewa,

ptaki wracają z daleka, będą wić gniazda i śpiewać. Sady zabielą się kwieciem…

To wiosna! Wiosna na świecie!

Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące… Dni coraz dłuższe, gorętsze pod lipą ciche pszczół

brzęki, woń siana płynie powietrzem, z pól żniwne słychać piosenki, zakwitły malwy przed chatą…

Lato na świecie! Już lato!

Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące… W sadzie już jabłko dojrzewa niebem sznur ptaków

mknie długi. Liście się złocą na drzewach idą jesienne szarugi wiatr nagle drzewa gnie w lesie…

Jesień na świecie! Już jesień! Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące…

Długie i ciemne są noce śniegową włożył świerk czapę śnieg w słońcu tęczą migoce i sople lśnią

pod okapem, rzekę pod lodem mróz trzyma… Zima na świecie! Już zima! Na niebie jaśnieje słońce,

dni płyną, płyną miesiące… Ze snu się budzi leszczyna i nową wiosnę zaczyna!

 

  • Czy udało Wam się zapamiętać, które pory roku są przedstawione wierszu?
  • Co oznacza sformułowanie „płyną miesiące”?
  • Jakie prace gospodarskie wykonuje się w ogrodzie lub w polu wiosną, latem, jesienią a jakie zimą?

Piosenki i zabawy muzyczne związane z tematyką zajęć

 

przerywnik_1.jpg

Data zainicjowania Akcji: 25.03.2020

Drodzy Rodzice,

 

przekazujemy Wam możliwość korzystania z płyty Bliżejprzedszkolna pięciolinia

- utwory do tańca, śpiewania i zabawy na marzec, na której są piosenki o tematyce wiosennej.

Planowaliśmy słuchać piosenek podczas zajęć i bawić się przy nich w przedszkolu,

ale ponieważ nie mamy takiej możliwości, zachęcamy do tego, aby dzieci słuchały

piosenek i bawiły się przy nich w domu. Na płycie znajdują się piosenki edukacyjne,

piosenki do tańca i zabaw muzyczno-ruchowych oraz piosenki do nauki języka angielskiego. 

 

27.03.2020 - wystarczy wejść na stronę „Moja płytoteka"


https://blizejprzedszkola.pl/moja-plytoteka


zalogować się*, 

wcisnąć przycisk DODAJ KOD i wpisać kod bpmarzec, który odblokuje dostęp do płyty.

 

Do 27 marca możemy skorzystać z nagrań na stronie https://blizejprzedszkola.pl/moja-plytoteka

Nagrania są w zakładce: Szukaj utwor:  https://blizejprzedszkola.pl/moja-plytoteka#szukaj

 

*Jeśli nie są Państwo zalogowani na stronie www.blizejprzedszkola.pl,

system automatycznie wygeneruje prośbę o dokonanie rejestracji.

Proces trwa bardzo krótko, a rejestracja jest bezpłatna. Dostęp do płyty jest możliwy wyłącznie

po zalogowaniu.

 

Kod ważny 50 dni.

 

 

przerywnik_1.jpg

 

 

© Wszelkie prawa zastrzeżone przez Samorządowe Przedszkole nr 1 w Pruchniku.
ul. Szkolna 12, 37-560 Pruchnik, tel.: 016 628-80-42, e-mail:
realizacja i CMS: omnia