Puchatki III - 2019-2020 ZN
Temat tygodnia: Wakacji czas
29.06.2020
Poniedziałek: Jestem bezpieczny podczas wakacji.
Posłuchajcie opowiadania „O Jasiu, który nie posłuchał mamy".
Zaczynały się upragnione wakacje, słońce od samego rana mocno świeciło, był piękny upalny dzień. Jasiu wziął koc i rozłożył go na trawie w ogrodzie pod gruszą. Ułożył się wygodnie na kocu i zaczął czytać książkę. Po jakimś czasie wstał i pobiegł do kuchni napić się wody. Mama właśnie podawała obiad. - Jasiu - powiedziała mama- zaraz idę do pracy, zostaniesz sam, tata wróci za trzy godziny, - Dobrze odpowiedział Jasiu i już miał wychodzić do ogrodu , kiedy mama zawołała - Tylko pamiętaj nigdzie nie wychodź dopóki tata nie wróci!. - Dobrze odpowiedział Jasiu i pobiegł do ogrodu dalej czytać książkę. Nagle usłyszał jak zza płotu woła go Olek: - Jasiu!, Jasiu! Co robisz? - Czytam książkę odparł Jasiu - Książkę roześmiał się Olek?! to nudy w taki dzień czytać książkę, Ja idę na plażę choć ze mną ! - Nie mogę, mama mi zabroniła odpowiedział Jasiu - Twoja mama jest w pracy, nie dowie się, no chodź! Jasiu przez chwilę się zamyślił i stwierdził: właściwie masz rację, zaczekaj wezmę kąpielówki i ręcznik. Już po chwili chłopcy pluskali się w wodzie. Czas szybko mijał, było wesoło, ale nagle Jasiu stracił grunt pod nogami i zaczął się topić. Olek zaczął głośno krzyczeć RATUNKU! , RATUNKU!. Na szczęście usłyszał go ratownik i w porę wyciągnął chłopca z wody. Jasiu napił się wody i na chwilę stracił przytomność. Ratownik musiał wezwać pogotowie, które przyjechało prawie natychmiast. Zabrali Jasia i wystraszonego Olka do szpitala. Chłopcu na szczęście nic się groźnego nie stało - najadł się tylko strachu i napił trochę wody. A mama? Mama o wszystkim się dowiedziała, bo przecież musiała odebrać Jasia ze szpitala. Olkowi też było przykro i głupio, bo to on przecież namówił Jasia do złamania obietnicy danej mamie. Przeprosił mamę Jasia, że namówił chłopca do złamania obietnicy, a Jaś przeprosił mamę, że dał się namówić i jej nie posłuchał. Obiecał jej też, że już nigdy, przenigdy jej nie oszuka. Na szczęście przygoda Jasia dobrze się skończyła i nigdy już nie złamał danej mamie obietnicy.
Odpowiedzcie na pytania:
- Jak postąpił Jaś
- Jak mogła skończyć się ta wyprawa?
- Czy należy słuchać rodziców?
- Czy zachowanie Olka było właściwe?
- Dlaczego nie wolno bez opieki chodzić na plażę?
Zapoznanie z piosenką "Razem z latem"
"Razem z latem"
1. Chodzi złote lato
w kapeluszu z kwiatów.
W rękach ma latawiec,
biega z nim po trawie.
Ref.:
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja,
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja.
2. Czasem dla ochłody
lato zjada lody.
Zjada je powoli,
gardło go nie boli.
Ref.:
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja,
Hopsa, hopsasa, razem z latem ja.
30.06.2020
Wtorek: Już wakacje!
Przypomnimy sobie, jak i gdzie można spędzić wakacje.
Zaczynamy od zabawy ruchowej, bo bardzo lubimy się ruszać.
https://www.youtube.com/watch?v=i76ClBnx2Ik&feature=youtu.be
Rozwiążcie zagadki o różnych środkach lokomocji.
Pędzi po torze szybko, z daleka,
bo tłum podróżnych na stacji czeka. (pociąg)
Ma skrzydła, choć nie jest ptakiem.
Lata podniebnym szlakiem. (samolot)
Ma maskę, a pod nią konie,
cylindry - nie na głowie.
A w środku siedzi człowiek. (samochód)
Ta wielka latająca maszyna
owada - ważkę, przypomina. (helikopter)
Proponuję, aby każdy z was samodzielnie narysował, namalował ulubiony pojazd.
Zabawa w skojarzenia: „Z jakim miejscem się kojarzą?"
szyszka, szpilki, sowa, jagody, poziomki - las;
muszla, piasek, statek, parasol plażowy, latarnia morska - morze;
plecak, kolejka linowa, szarotka, trapery - góry;
kwiaty, pszczoła, żaba, motyl - łąka;
traktor, kosa, gęsi, krowa - wieś.
Zabawa pantomimiczna „ Odgadnij, co będę robił podczas wakacji".
Dzieci naśladują czynności, które można wykonywać podczas letniego wypoczynku. Rodzic odgaduje, o jaką czynność chodzi.
Poszukiwacze
skarbów
Wyspy
z wyobraźni 22.06.2020 poniedziałek
Wyruszamy w podróż - zabawa ruchowa
koc; dowolna muzyka o wesołym charakterze (np. wersja
instrumentalna piosenki
„Wyspy z wyobraźni"); zwój wyspy z
wyobraźni
Rodzic odtwarza dowolny wesoły utwór
muzyczny i zachęca dziecko, aby wyruszyło
z nim w podroż na niezwykłą wyspę.
W trakcie trwania utworu zmienia nazwę środka
lokomocji, a dziecko poruszają się
w charakterystyczny dla tego pojazdu sposób. Kiedy
dotrze „na wyspę", prowadzący
wyjmuje ze skrzyni zwoj, na którym jest napis WYSPY
Z WYOBRAŹNI. Dziecko próbuje
odczytać nazwę, a kiedy się to uda, siada
słucha piosenki
„Wyspy
z wyobraźni" - wysłuchanie piosenki i rozmowa inspirowana jej treścią
podkład muzyczny do piosenki
„Wyspy z wyobraźni"; ilustracje do piosenki;
kartoniki z cyframi
Dziecko słucha piosenki „Wyspy z wyobraźni" (sł. Monika Majewska, muz. Andrzej
Zagajewski), a następnie opowiada,
co niespotykanego tam było.
Wyspy
z wyobraźni
(sł.
Monika Majewska, muz. Andrzej Zagajewski)
Są takie
wyspy na krańcu świata,
gdzie
wąż tęczowy na miotle lata.
Żyrafy
piją deszcz prosto z chmury,
na
rolkach jeżdżą żółte lemury.
Są
takie wyspy, uwierzcie, proszę,
gdzie
krokodyle noszą kalosze.
Ryby
latają na spadochronie,
na
hulajnogach też widziano słonie.
Są
takie wyspy, to żadne bajki,
gdzie
rekin bańki wypuszcza z fajki.
Pająk
swe sieci robi na drutach,
na
plaży można spotkać mamuta.
Są
takie wyspy, to nie są żarty,
gdzie
hipopotam ma wodne narty.
Lew na
hamaku śpi przez dzień cały,
na
palmach rosną niebieskie migdały.
Są
takie wyspy na krańcu świata,
gdzie
wyobraźnia wciąż figle płata.
Wystarczy tylko, że zamkniesz oczy,
Tajemnicza
wyspa - rozwijanie twórczej ekspresji plastycznej
podkład muzyczny z dowolnym utworem o tajemniczym
charakterze, np. wersja
instrumentalna piosenki „Wyspy z
wyobraźni"; arkusz papieru w dużym formacie (min.
A3); pastele olejne;
Dzieci zamykają oczy i słuchają
dowolnego utworu, podczas którego próbują wyobrazić
sobie niezwykłą wyspę i
stworzenia, które na niej mieszkają.
Po zakończeniu utworu wszyscy
siadają przy stolikach i rysują pastelami na
dużym arkuszu wyspę z wyobraźni według własnego pomysłu.
Cuda świata
23.06.2020 wtorek
Cudowne wyspy -
zabawa na powitanie
wersja instrumentalna piosenki „Wyspy z wyobraźni"; arkusze starej
gazety (dwa
razy mniej niż liczba uczestników)
Nauczyciel rozkłada na dywanie gazety - „wyspy". Dzieci tańczą
„między wyspami"
do utworu instrumentalnego
„Wyspy z wyobraźni" (sł. Monika Majewska, muz. Andrzej
Zagajewski). Kiedy muzyka ucichnie, dwoje dziecko wskakuje „na
wyspę" i wita się
w wymyślony przez siebie sposób, np. przybicie „piątki" lub „żółwika",
dotykanie stopami.
Zabawę należy powtórzyć kilka razy.
„Archeolog" -
zabawa z gestem
Naśladowanie ruchów do słów rymowanki.
Archeolog
(Joanna Wołoch)
Stuk-puk, stuk-puk...
stukanie cztery razy o podłogę
Kto tak stuka?
przykładanie dłoni do ucha
Archeolog czegoś szuka.
rozkładanie dłoni w geście „niewiedzy"
Siedzi, bada, wciąż pracuje,
kręcenie młynka
cudow świata poszukuje.
zatoczenie
koła rękami
Poszukiwacze cudów
świata - zabawa matematyczna budująca napięcie
fotografie cudów świata; kartki z cyframi i działaniami do
przyklejenia na odwrocie
zdjęć
Na dywanie leżą fotografie cudów świata odwrócone obrazkiem do
podłogi. Na odwrocie
znajdują się kartki z literami i działaniami.
Dziecko dostaje jedno działanie do wykonania. Kiedy wszyscy wpiszą
wyniki,
układają zdjęcia według rosnącej kolejności. Kiedy im się to uda,
odczytują na głos hasło:
CUDA ŚWIATA. Następnie odsłaniają kolejne fotografie, a nauczyciel
odczytuje nazwy
i
podaje ciekawostki na temat obiektów.
Matematyczna piramida
- zabawa matematyczna w parach
kartoniki z piramidą; dwie kostki do gry - dla każdej pary;
cegiełki (wydrukowane
na czerwonym arkuszu i rozcięte wzdłuż linii - dla każdej pary
dwie plansze z piramidami
i dwadzieścia cegiełek z papieru)
Dziecko otrzymuje plansze z
matematycznymi piramidami, kostki do gry i cegiełki do zbudowania piramidy.
Gracze rzucają na zmianę dwoma kostkami naraz i dodają liczbę wyrzuconych
oczek, po czym układają
cegiełkę na polu z pasującym wynikiem działania. Jeśli nie ma
takiej cegiełki, to rzuca
kostkami
kolega. Wygrywa osoba, która najszybciej zakryje cegiełkami całą piramidę.
Odkrywamy cuda
natury - ćwiczenia gimnastyczne
bębenek; dwie skakanki; szarfy; woreczek gimnastyczny ;
dowolny spokojny utwór muzyczny
Wielki Kanion Kolorado
- zabawa orientacyjno-porządkowa
Przy dźwiękach bębenka starszaki poruszają się swobodnie po sali.
Podczas pauzy kładą
się na plecach, podnoszą ręce i nogi. Zabawę należy powtórzyć
kilka razy.
Mount Everest -
zabawa bieżna
Ochotnik - „berek" biega po sali i próbuje kogoś złapać (ta osoba
przejmuje jego rolę).
Aby uchronić się przed schwytaniem, uciekający zatrzymuje się i
zamienia „w górę" -
staje prosto, łączy dłonie nad głową, tworząc „szczyt góry", i się
nie rusza. „Berek" może
schwytać tylko tę osobę, która się poruszy. Wtedy następuje zmiana
ról.
Przejście nad Nilem
- ćwiczenie równowagi
Rodzic układa równolegle dwie linie (skakanki) w odstępie około 4 metrów.
„Na
rzece" umieszcza prostopadle do skakanek linię z szarf - „kładka".
Dziecko przechodzi
„po kładce", starając się nie wpaść „do rzeki". Kto jednak wpadnie
i „zamoczy
stopy", odchodzi na bok, aby się wysuszyć. Dziecko, które
„przerwie kładkę" (przesunie
szarfę),
naprawia ją i odchodzi na koniec kolejki, aby ponownie spróbować przejść po
niej.
Zorza polarna -
ćwiczenie mięśni grzbietu
Dziecko leży przodem na dywanie i unosi głowę. Zbliżają ręce
do oczu i naśladuje trzymanie lornetki, obserwuje piękną zorzę
polarną. Zabawę należy powtórzyć kilka razy.
Wybuch wulkanu
Paricutin - rzuty
Dziecko siedząc na dywanie, trzyma w rękach woreczek. Kiedy
Rodzic uderzy w bębenek, podrzuca woreczek nad głowę
(„wybuch wulkanu"), po czym dłońmi „kręci młynek" i łapie woreczek.
Zabawę należy powtórzyć kilka razy.
Wodospad Wiktorii -
zabawa wyciszająca
Dziecko leży na dywanie z zamkniętymi oczami. Prowadzący
włącza dowolny utwór z odgłosami wodospadu. Starszaki
głęboko
oddychają i wsłuchują się w odgłos „wodospadu"
Najcenniejszy skarb
24.06.2020 środa
„Poszukiwacze
skarbów" - słuchanie opowiadania
Rodzic czyta opowiadanie „Poszukiwacze skarbów" Agnieszki Borowieckiej
Marcelinka, Piotrek, Kuba i Natusia znali się z przedszkola
i bardzo lubili. Wszyscy mieszkali w tym samym bloku, więc często bawili się
razem na placu zbaw albo odwiedzali w swoich domach, gdy nie było pogody na
zabawę na podwórku.
Właśnie takiego dnia, gdy deszcz lał się gęstymi strugami po
szybach, Kuba zaprosił wszystkich do siebie. Jego mama zrobiła na drugie
śniadanie kisiel malinowy, więc zanim zaczęli się bawić, usiedli za stołem w
kuchni.
Może pobawimy się razem w piratów - zaproponowała Natusia.
To była ich ulubiona zabawa. Z dwóch foteli i czterech
podgłówków na środku pokoju powstawała wtedy piracka lodź, pływająca po
niezmierzonych morzach i oceanach .Kij od mopa służył im za maszt, na który
wciągano piracką flagę, a kotwicą była poduszka obwiązana sznurkiem na pranie.
Łódź po obu stronach miała armaty z zagłówków, więc z łatwością mogli atakować
inne statki i torpedować mijane miasta. Do tego na statku było tyle rzeczy do
zrobienia, że zabawa mogła trwać godzinami. Ktoś musiał przecież stać na warcie
i obserwować morze przez lornetkę, ktoś
inny zajmował się nawigacją, jeszcze inna osoba wciągała flagę na maszt i
spuszczała kotwicę, a ktoś był kapitanem i wydawał wszystkim rozkazy. Zanim
jednak ustalili, kto się czym zajmie, najpierw zaczęli odsuwać spod ścian
fotele, by zbudować piracką łódź. Wtem za jednym z foteli Marcelinka znalazła
tajemniczą mapę. Na kartce rozrysowana była cała kraina mieszkania Kuby, a
czerwonym flamastrem zaznaczony był szlak prowadzący do skarbu.
Skarb! Będziemy szukać skarbu! - wykrzyknęła Natusia i aż
zaklaskała z radości.
Wiedziałeś , że masz w domu skarb? - zapytał ze zdziwieniem
Piotrek, lecz Kuba tylko wzruszył ramionami. Zauważył, że mapę musiała zrobić
mama. Poznał to po jej piśmie. Lecz o skarbie ukrytym w domu nie miał zielonego
pojęcia.
Nie zwlekając już ani chwili dłużej, piraci zapakowali się
na łódź, wciągnęli flagę na maszt i popłynęli na poszukiwania tajemniczego
skarbu. Piotrek przez cały czas siedział na dziobie i obserwował przez
lornetkę, czy aby żaden inny statek nie kręci się w pobliżu. Lecz fale były tego dnia wyjątkowo spokojne i
jedynym ich towarzystwem na morzu było stadko delfinów. Gdy dopłynęli wreszcie
do wybrzeży kanapy, cała załoga zeszła na ląd, by zmierzyć się z niezwykle
trudnym trawersem kanapowego oparcia. Wspinaczka początkowo wiodła ostrym
zboczem podłokietnika, lecz wkrótce cała czwórka wspięła się na kanapową grań.
Przejście grani było mrożącym krew w żyłach wyzwaniem, gdyż o ile po jednej
stronie można było oprzeć się o ścianę, o tyle z drugiej strony wąskiej
ścieżynki rozciągało się strome urwisko. Wystarczył jeden nieostrożny krok, by
śmiałek stoczył się po pionowych zboczach i rozbił o kanapowe siedzisko.
Wszyscy piraci, jeden za drugim, ostrożnie czołgali się po grani na czworakach.
Lecz największe wyzwania były dopiero przed nimi.
Gdy bezpiecznie dotarli na skraj kanapy, Marcelinka
rozwinęła mapę, by sprawdzić, gdzie dalej zaprowadzi ich szlak. Mama wyraźnie
teraz wskazywała, że muszą przedostać
się na fotelową wyspę.
Ale tu nie ma żadnego mostu - stwierdziła z przerażeniem
Natusia, patrząc w przepaść jak dzieliła fotel od kanapy.
Nie mamy wyjścia, będziemy musieli przeskoczyć -
zakomenderowała Marcelinka.
Piotrek jako że miał najdłuższe nogi , skakał jako pierwszy,
a potem podawał rękę pozostałym piratom, by wszyscy bezpiecznie przedostali się
na wyspę. Dalej poszukiwacze skarbów mieli pokonać rozległą równinę
przedpokoju. Lecz i tam według mapy czyhało na nich ogromne niebezpieczeństwo.
Gdy tylko otworzyli drzwi, rzucił się na nich wielki czworonożny stwór. Zaczął
merdać swym puszystym ogonem i lizać piratów po buziach.
Zostaw mnie ty potworze - krzyczał głośno Piotrek, gdy
ukochany pies Kuby, Tofik lizał go po szyi. Jakimś cudem cała czwórka piratów
przeżyła spotkanie z potworem.
To musi być gdzieś tutaj - powiedziała Natusia, wpatrując
się w mapę. Na kartce wyraźnie narysowana była ogromna jaskinia, w której miał
znajdować się skarb. Tym razem Kuba przejął dowodzenie, gdyż w tajemniczej
jaskini rozpoznał tapczan swojej siostry. Wspólnymi siłami otwarli więc wrota
pieczary i znaleźli tam niewielki kuferek.
Jest skarb! Znaleźliśmy go! - wykrzyknęła ze szczęścia
Marcelinka. Na dnie kuferka znajdowały się cztery czekoladowe cukierki.
Tylko tyle?- stwierdzili z rozczarowaniem piraci.
Liczyli, że znajdą tam dużo złota i kosztowności, albo
chociaż nowe Lego i jakieś lalki dla dziewczyn, a były tylko te cztery
cukierki. Tyle dobrego ,że łup dało się łatwo podzielić. Wszyscy więc
zjedli ze smakiem po cukierku. Nagle
Marcelinka jako pierwsza dostrzegła coś niezwykłego. Otóż na papierku po jej
cukierku był napis SKARB. Zaraz okazało się że na wszystkich papierkach jest
coś napisane. Gdy poskładali wszystkie papierki o kolei, powstało hasło: Przyjaźń
to wielki skarb. Piraci uśmiechnęli się do siebie, gdyż ten skarb znaleźli już
dawno temu i rzeczywiście był on cenniejszy niż wszystkie zabawki świata.
Następnie rodzic inicjuje rozmowę i zadaje pytania: Dlaczego Kuba zaprosił
dzieci do swojego mieszkania? Jaka była ich
ulubiona zabawa? Z czego zrobiły łódź?
Co Marcelinka znalazła za jednym z foteli? Czego
szukały dzieci? Jak wyglądała
droga na wyspę? Jakiego potwora spotkały dzieci?
Jaki napis odszyfrowały? Jak
myślicie, co oznacza powiedzenie: Przyjaźń to
najcenniejszy skarb?
Jak przedostać się na
wyspę? - zabawa ruchowa
przybory gimnastyczne (np. ławka , woreczki
gimnastyczne ,krzesło)
Rodzic przygotowuje tor przeszkód z rożnych przyborów. Dzieci tworzą
pary. Jedna osoba zamyka
oczy, a druga trzyma ją za rękę i wydaje
komendy,
np. idź w prawo, w lewo, nad,
pomiędzy.
Skrzynia skarbów -
wykonanie pracy plastycznej
Materiały: zamykane wytłoczki na sześć jaj (nowe); farby
plakatowe i pędzle;
czarny marker; dowolne ozdoby: cekiny, pomponik; drucik kreatywny
przecięty
na pół; klej wikol (opcjonalnie klej na gorąco); skarby
Wykonanie: B Dzieci malują wytłoczki farbami - z zewnątrz na
brązowo,
w środku na wybrany przez siebie kolor. C Po wyschnięciu wytłoczek na
górnej części rysują wzór desek i ozdabiają je, np. malują farbą
okucia lub
wykonują je z folii aluminiowej, przyklejają gwoździe z cekinów i
inne elementy
(według uznania). D Nauczyciel pomaga każdemu zamontować
zamek. Za pomocą kleju na gorąco przykleja do pokrywy pomponik lub
guzik, a do dolnej części pudełka drucik kreatywny. Aby zamknąć
skrzynię,
wystarczy okręcić drucik dookoła pomponu (guzika). E Do skrzyni każdy
wkłada
swoje skarby.
Walizak pełna przygód 25.06.2020 czwartek
Rodzinna wyprawa -
rozwijanie umiejętności myślenia przyczynowo-skutkowego
ilustracje do historyjki obrazkowej
Rodzic układa na dywanie dwie pierwsze ilustracje do historyjki i
prosi, aby dziecko
opisało, co się wydarzyło. Następnie dziecko wymyśla, jak rodzina
poradziła sobie
z problemem braku namiotu. Jeśli padnie kilka propozycji, rodzic
pokazuje kolejne
obrazki i dziecko układa je w kolejności chronologicznej, a
następnie opowiada
całą
historię.
Walizka pełna
skarbów - rozwijanie kreatywnego myślenia
przedmioty codziennego użytku; walizka lub duże pudło
Rodzic przygotowuje duże pudło bądź walizkę, w której gromadzi
rożne przedmioty
codziennego użytku, takie jak drewniana łyżka, kartka, okrągły
koszyk, rolka po
ręczniku papierowym, koc, serwetka, lusterko itp. Dziecko
podchodzi, wybiera jeden
przedmiot i wymyśla jego zastosowanie podczas zabaw, np. to nie kartka, tylko mapa/
to nie koszyk, tylko ster łodzi / to nie łyżka,
tylko wiosło / to nie rolka, tylko luneta /
to nie koc, tylko namiot / to nie serwetka, tylko
sieć rybacka / to nie lusterko, tylko kompas.
Na
zakończenie zabawy wszystkie te przedmioty mogą trafić do kącika zabaw
Na statku pirackim 26.06.2020 piątek
"Statek piracki" -
aktywne słuchanie wiersza
wiersz „Statek piracki"
Rodzic czyta wiersz „Statek
piracki" Renaty Steczkiewicz. Następnie prosi dziecko,
aby wymieniło wszystkie odgłosy, które można usłyszeć na statku.
Czyta wiersz po raz
kolejny, a dziecko powtarza za nim odgłosy dźwiękonaśladowcze. Na
zakończenie
zastanawiają się, jakie jeszcze dźwięki można usłyszeć na statku
pirackim (np. skrzeczenie
papugi, wybuch armaty, krzyki załogi, piszczenie myszy).
Statek piracki
(Renata Steczkiewicz)
Na falach piracki statek się kołysze.
Słyszysz? Plusk-plusk, chlup-chlup - mąci
morską ciszę.
- Hej, hej, cała, naprzód! - to krzyczy
kapitan.
Każdy wie, co robić, nikt o nic nie
pyta.
Na ogniu w kociołku już zupa pyrkocze,
a ogromny kucharz z brodą i warkoczem
nuci „hmm hmm hmm hmm" bardzo grubym głosem
i polewa przy tym pieczeń gęstym sosem.
Wtem... co to takiego? Słychać głośny
trzask!
Rozpętał się sztorm i... ach... połamał
maszt!
Tup-tup-tup, dum-dum-dum - to biega załoga,
skrzyp-skrzyp - pod krokami aż skrzypi
podłoga.
Wykrzyknął kapitan: „Hej, hola, a to
pech!".
Zawołał swych piratów, przybiegło ich
trzech,
kazał im wziąć wiosła i stanąć w
szeregu,
i tak popłynęli bezpiecznie do brzegu.
Czapka piracka -
wykonanie pracy plastycznej
Materiały: arkusz czarnego papieru w formacie A3 (lub arkusz
gazety pomalowany
wcześniej czarną farbą); kolorowy papier; ołówek; klej; nożyczki
Wykonanie: Dziecko siedzi wykonują kolejne etapy zgodnie
z prezentacją: B Arkusz papieru składamy na pół. C Zaginamy prawy górny róg
do środka i wygładzamy palcem krawędź, po czym obracamy arkusz i
powtarzamy
czynność. D Podnosimy dolną część
arkusza i wygładzamy palcem krawędź, po czym
obracamy arkusz i powtarzamy czynność. E Wystające części czapki sklejamy ze
sobą, po czym na kolorowym papierze rysujemy kotwicę i wycinamy ją,
a na koniec
przyklejamy na czapce.
https://www.youtube.com/watch?v=ksXUKOcpo78
Temat tygodnia: Wakacje!
Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień:
1. „Kaczki na wodzie" - ćwiczenia tułowia. Dzieci wykonują przysiady, podnoszą wyimaginowany kamień i naśladują puszczenie „kaczki" na wodzie - rzuty prawą i lewą ręką.
2. „Zanurzamy się" - zabawa skoczna. Dzieci wykonują kilka sprężystych podskoków obunóż w miejscu i przysiad podparty - zanurzają się w wodzie.
3. „Malowanie oburącz" - ćwiczenie motoryki dużej. Dzieci w powietrzu rysują dowolne obrazki, powtarzając słowa: Gdy wspólnie pracują ręce, możesz napisać więcej.
4.„Malowanie" - ćwiczenia dużych grup mięśniowych. Dzieci wcielają się w role malarzy. Rodzic przygotowuje trzy różne instrumenty( Dżwięki, odgłosy...). Przy dźwiękach pierwszego dzieci wspinają się na palce i pokazują gestami, że malują sufit. Gdy słyszą drugi, stają na całych stopach i udają, że malują ścianę. Przy trzecim kucają i odgrywają rolę, że malują podłogę.
5. „Niedźwiedź zasypia" - ćwiczenia uspokajające. Dzieci w siadzie skulnym, z głową zbliżoną do kolan robią wydech. Następnie w siadzie prostym, ze wzniesionymi ramionami robią wdech
15.06.2020
Poniedziałek: W górach.
Obejrzyjcie proszę film:
https://Górska wędrówka z Zosią i Kubą
Góry, nasze góry - słuchanie wiersza, wytłumaczenie pojęć: hale, baca.
"Góry, nasze góry"
Janina Porazińska
Góry, nasze góry. Hale, nasze hale.
Kto was zna tak dobrze, jako my, górale.
Góry, nasze góry. Wy, wysokie szczyty.
Kto was przewędrował? Góral rodowity.
Odpowiedzcie na pytania:
- Kto to jest góral?
- Gdzie według wiersza góral wypasa owce?
- Co to są hale?
- Jak nazywa się góral, który zajmuje się wypasem owiec na halach?
„Górski pejzaż" - praca plastyczna.
Waszym zadaniem jest namalowanie górskiego pejzażu. Możecie wykonać pracę w formie kolażu( połączyć kilka technik plastycznych). Pracę wykonajcie na dużym formacie papieru ( A3 lub większy).
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych na cały tydzień:
1. „Rajd rowerowy" - dzieci kładą się na plecach i naśladują jazdę rowerem do słów rymowanki: Jedzie rowerek na spacerek, jaki z tyłu ma numerek. Następnie wjeżdżają pod górkę - zwalniają, zjeżdżają z górki - przyśpieszają, jadą po prostej - bardzo szybko. Na koniec po kolei wymieniają wakacyjne miejsca, do których przyjechały.
2. Dzieci siadają w klęku na złożonym na pół kocyku. Kocyki to łodzie, a rączki dzieci to wiosła. Dzieci płyną, odpychając się od podłogi, w wakacyjną podróż. Po drodze napotykają różne trudności i przeszkody. Muszą przepłynąć pod krzesłem, następnie przejść i przenieść swoją łódź nad krzesłem, pokonać slalom między krzesłami
3. „Pszczółki do ula" - dzieci naśladują pszczoły. Na komendę rodzica.: Pszczółki na łące biegają po całym pokoju a na komendę: Pszczółki do ula chowają się do domków ( Przykucają).
4. „Powódź i samolot" - dzieci ruchem naśladują powódź - wchodzą krzesło, potem samolot - leżą tyłem na podłodze, ręce w bok. Rodzic bardzo szybko zmienia komendy.
5. Marsz po dywanie przy muzyce.
16.06.2020
Wtorek: Nad wodą.
Obejrzyjcie film dotyczący zasad bezpieczeństwa nad wodą:
https://Bezpieczeństwo dzieci nad wodą
"Morskie zagadki"
Może być niebieskie, szare lub zielone.
Bywa spokojne lub bardzo wzburzone.
Kiedy jego brzegiem ludzie spacerują,
jego małe fale stopy ich całują.
(morze)
Gdy do ucha ją przyłożę,
morza szum powróci do mnie.
W tej skorupce małe morze
lato może nam przypomnieć.
(muszelka)
Można na niej się opalać,
zamki z piasku też budować.
Gdy się znudzi, można z mamą
brzegiem morza spacerować.
(plaża)
Świecę mocno dzionek cały,
żeby wszystkim ciepło dać.
By zobaczyć, jak przychodzę,
trzeba bardzo wcześnie wstać.
(słońce)
Zbierane na plaży
brązowe kamyki.
Pięknie zdobią nam pierścionki
albo naszyjniki.
(bursztyny)
Jest lekkie, okrągłe
i do nadmuchania.
Przyda się każdemu
w nauce pływania.
(koło ratunkowe)
"Na wakacje ruszać czas"
Za dni kilka -o tej porze
będę witać polskie morze.
Bo najbardziej mi się marzy
żeby bawić się na plaży.
A ja chciałbym dotknąć chmury
i dlatego jadę w góry.
Razem z mamą, razem z tatą
w górach lubię spędzać lato.
Ja na morze nie mam czasu.
Wolę jechać het- do lasu.
I tam z dziadkiem zbierać grzyby
albo w rzece łowić ryby.
Dla mnie to najlepsza pora
żeby wskoczyć do jeziora.
Nie chcę w upał chodzić w góry.
Wolę jechać na Mazury.
Morze, góry, las i rzeka;
Wszystko to już na nas czeka.
Bo zaczęło się już lato
Jedźmy mamo, jedźmy tato.
Zastanówcie się, gdzie Wy chcielibyście pojechać na wakacjach. Narysujcie plan swojej wyprawy: Jakim środkiem lokomocji chcielibyście pojechać, co musicie ze sobą zabrać, jakie miejsca chcecie odwiedzić.
17.06.2020
Środa: Bezpieczne wakacje.
Wakacyjne rady - wysłuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.
Żeby wakacje były przyjemne i bezpieczne, musicie zachowywać się w odpowiedni sposób. Posłuchajcie wiersza z wakacyjnymi radami i postarajcie się je zapamiętać.
"Bezpieczne wakacje"
Gdy na wakacjach z rodzicami wypoczywasz,
Dużo niezwykłych przygód przeżywasz.
Nie zapomnij jednak o rzeczy ważnej,
By bezpieczeństwo zachować w sytuacji każdej.
Przez ulicę przechodź tylko na pasach zebry,
Na zielonym świetle i rozglądając się bez przerwy.
Wychodząc na słońce, nakrycie głowy zakładaj,
A na całe ciało krem przeciwsłoneczny nakładaj.
Podczas kąpieli, bądź zawsze pod okiem dorosłego,
By żaden wypadek nie zdarzył Ci się kolego.
Podczas burzy, nie wybieraj się w góry,
A także gdy za oknem, krajobraz jest szaro- bury.
W pobliżu ulicy się nie baw nigdy,
By samochód, autobus czy tramwaj nie zrobiły Ci krzywdy.
Będąc w lesie, śmieci nie wyrzucaj,
Nie rozpalaj ogniska i ciszy nie zakłócaj.
Nie przyjmuj też nic od nieznajomego,
Bo przydarzyć może Ci się coś bardzo niedobrego.
O numerach alarmowych nie zapominaj,
Niech je wraz z Tobą powtórzy cała rodzina.
997- to telefon na policję,
tam niepokojące sytuacje możesz zgłosić wszystkie.
998- wykręcasz, gdy pożar zauważysz,
bo wtedy dodzwonisz się do pożarnej straży.
999- to numer na pogotowie,
dzwoniąc tam możesz innym i sobie uratować zdrowie.
Gdybyś jednak, tych wszystkich numerów nie umiał zapamiętać,
Wystarczy o jednym ogólnym numerze pamiętać.
112- tam możesz wszystko zgłosić
i o każdy rodzaj pomocy poprosić.
Posłuchajcie piosenki pt. "Bezpieczne wakacje w wykonaniu ZOZI i postarajcie się jej nauczyć.
https://Bezpieczne wakacje
"Bezpieczne wakacje"
Już idzie lato, idą wakacje
Będzie zabawa, będą atrakcje
Będzie wspaniale, będzie bajecznie
Kiedy wakacje miną bezpiecznie
Moja mama musi wiedzieć, gdy wychodzę z domu
Mam w pamięci zawsze do niej numer telefonu
Zanim wyjdę, to przez okno sprawdzam stan pogody
I ubieram się dla zdrowia, no i dla wygody
Już idzie lato, idą wakacje
Będzie zabawa, będą atrakcje
Będzie wspaniale, będzie bajecznie
Kiedy wakacje miną bezpiecznie
Znam zasady bezpiecznego ulic przechodzenia
Gdy mnie nagle burza łapie, to szukam schronienia
Choćby nie wiem jak był miły, z obcym nie pogadam
Dokąd idę i gdzie mieszkam, to nie jego sprawa
Już idzie lato, idą wakacje
Będzie zabawa, będą atrakcje
Będzie wspaniale, będzie bajecznie
Kiedy wakacje miną bezpiecznie
Na wycieczce w samochodzie muszę zapiąć pasy
A gdy słońce mocno świeci lubię głowę nakryć
Kiedy upał jest ogromny piję dla ochłody
Zły to pomysł, by na główkę skakać gdzieś do wody
Już idzie lato, idą wakacje
Będzie zabawa, będą atrakcje
Będzie wspaniale, będzie bajecznie
Kiedy wakacje miną bezpiecznie
18.06.2020.
Czwartek: Moi przyjaciele.
„Mój przyjaciel" - rozmowa na temat przyjaciół, próba określania, kto to jest przyjaciel.
Zastanówcie się i spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
- Kogo nazywamy przyjacielem?
- Czym przyjaciel różni się od kolegi?
- Jak powinien się zachowywać przyjaciel?
- Co to znaczy, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie?
- Kto z was ma przyjaciela?
Dokończcie zdanie: Mój przyjaciel jest... - starajcie się dodać jak najwięcej określeń.
A teraz posłuchajcie Bajki Pani Anny H.- Fundacja Zwalcz Nudę
"Bajka o przyjaźni"
Każdego dnia, przed zaśnięciem mała Zuzia marzyła o prawdziwej przyjaźni. Chciała jej szukać nawet na końcu świata...Za siedmioma górami, za siedmioma lasami...
Postanowiła zrealizować swój pomysł i pewnego rana, niezauważona przez nikogo, czmychnęła szybko z domu. Cichutko na paluszkach przeszła przez korytarz, popatrzyła na zamknięte drzwi do pokoju rodziców, wsunęła pod nie niezdarnie napisany liścik:
- Szukam przyjaźni...
Stanęła przed domem w pięknym ogrodzie, który tonął w blasku słońca, tęczowych barw dodawała mu fontanna kolorów płynąca z tysiąca róż. Mała Zuzia popatrzyła na nie i powiedziała:
- Gdybym była tak piękna jak Wy cudowne kwiaty , miałabym przyjaciół bez liku.
Wtem jedna z róż uroniła łzę, wielką kryształową, która bezgłośnie rozbiła się o źdźbło trawy...
- Zuziu , nic bardziej błędnego... Uroda jest krucha jak tafla lodu, przemija jak zima wiosną, gubi się jak wiatr w polu...Przyjaciół nie poznaje się po ich zewnętrznym pięknie, przyjaciel to dusza - pełna szczerości, to w niej tkwi siła. Popatrz... Jest nas tu tysiące, każda z nas jest tak samo piękna...Jak wybrać przyjaciela wśród nas, przecież wyglądamy tak samo? Jeżeli zbyt pochopnie wyciągniesz rękę do którejś z róż w dłoń wbije się bolesny kolec. Takie jest życie Zuziu, zbyt pochopnie oceniając intencje i zachowanie człowieka po jego wyglądzie, możesz zranić swoją duszę tak jak dłoń. A taka rana boli bardzo długo...Szukaj Zuziu dalej, a prawdziwą przyjaźń uda Ci się znaleźć...
Mała Zuzia z uwagą wysłuchała róży, nawet trochę się zasmuciła...Nagle uwagę Zuzi przykuł piękny motyl, nawet na chwilę usiadł na jej zadartym nosku ... Rozbawił ją tym bardzo, mała Zuzia postanowiła złapać motylka, schować go w dłoni i mieć jego przyjaźń na wyłączność.
Motylek kusił paletą barw, wirował , unosił się wysoko, po chwili przycupną na jednym to na drugim kwiecie. Zuzia biegła co sił w nogach - tak strasznie pragnęła mieć za przyjaciela motylka. Nawet nie zauważyła kiedy znalazła się pod lasem, na skraju wsi. Zmęczona usiadła na starym pniu i zaszlochała. Gdzie jesteś motylku? Chciałam mieć Cię za przyjaciela...Byłbyś tylko mój.
Słońce schowało się za konarami drzew, gałęzie się poruszyły, liście zaszumiały. Na Zuzię popatrzył Stary Dąb, a ludzie powiadali, że Dąb jest jak świat stary. Powiedział z wielką troską w głosie. „Nie płacz Zuziu, nie tędy droga. Prawdziwa przyjaźń przychodzi sama, umorusana jest w radości i smutku. Przyjaźni nie możesz gonić, łapać w garść jak kropli deszczu".
Powiedz mi Stary Dębie, którą ścieżką kroczyć, żeby prawdziwej przyjaźni spojrzeć w oczy. Oddam wszystkie zabawki, słodycze za prawdziwego przyjaciela...
„Zuziu ,przez setki lat tutaj stoję. Nie jeden biedak podniósł tego trudu zwoje i próbował znaleźć przyjaźń. Szukali niemal na końcu świata. To byli ślepcy. Szukali czegoś, co mieli pod ręką. Gardzili zwykłymi ludźmi, zwierzętami. Przyjaźń kojarzyła im się z czymś zewnętrznie pięknym, z cudownymi talentami ... Prawdziwy przyjaciel bardzo często za nimi przez te kręte ścieżki kroczył. Ale cóż, ślepiec nigdy nie przejrzy na oczy...
Mała Zuzia z uwagą wysłuchała Starego Dębu. Podziękowała za rady i odpoczynek. Poszła szukać dalej. Poczuła lekkie burczenie w brzuchu i głód. Zobaczyła jagodowisko i postanowiła zjeść coś dobrego. Usiadła na zielonym mchu, buzię umorusała jagodowym miąższem. Poczuła zmęczenie i usnęła. Śnił jej się rodzinny dom, mama z zatroskaną miną pochylająca się nad łóżeczkiem Zuzi, jej uśmiechy bez liku. Tata z gitarą, który mówi: ta piosenka jest dla Ciebie smyku.
Zuzia przebudziła się i z przerażeniem stwierdziła , że nie wie gdzie jest , słońce powoli chowało się za Ciemnymi chmurami, niebo nabrało groźnego wyrazu. Ostry wiatr zerwał się i przecinał konary drzew, z nieba popłynęły kurtyny deszczu. Zuzia zapłakała bezgłośnie. Zatęskniła za domem, rodzicami. Gdzie ja jestem, która droga prowadzi do domu? Przecież zbliża się noc. Oczy Zuzi były pełne łez, dusza pełna smutku. Wten usłyszała głos: „Nie martw się kruszyno, uchronię Cię przed zimnem nocy, rankiem przejdziemy przez ten wieli las i wrócimy do wioski. Do Twojego domu. Do matczynego serca się przytulisz. Tylko zaufaj mi."
Zuzia przetarła oczy ze zdumienia. To Krecik, pies przybłęda, którego dokarmiała w ogrodzie. Chowała kawałki chleba w kieszeni fartuszka i jak nikt nie widział, częstowała tego porzuconego psa. Krecik był niczyj, był niekochany, brudny i przez wszystkich przeganiany. Brzydki, taki nijaki. Zwykły, takich piesków na świecie są tysiące.
Zuzia zapytał Krecika, jak mnie znalazłeś? Krecik podszedł bliżej Zuzi, wskoczył na kolana i powiedział: Wiesz , miałem kiedyś Pana. Darzyłem jego wielką przyjaźnią, byłem wierny, pocieszałem w chwili smutku, cieszyłem się razem z nim z radości. I nadszedł dzień deszczowy, wtedy promienie słońca zamieniły się w strugi deszczu. Mój Pan kupił sobie nowego psa, takiego nad którego wyglądem każdy wzdychał. Stałem się niepotrzebny, niechciany. Wywiózł mnie do tego lasu na skraju wioski, zostawił, porzucił bez słowa. Straciłem wiarę w ludzi. Przestałem wierzyć w przyjaźń. Głodny, z każdego podwórka przeganiany, cierpiałem i tęskniłem za domem. Wtedy pojawiłaś się TY. Uratowałaś mi życie, częstując chlebem czy miską mleka. Każdego dnia wyczekiwałem Ci w ogrodzie. A Ty każdego dnia przychodziłaś, przytuliłaś, nakarmiłaś ... Okazałaś serce mnie, takiemu zwykłemu, nikomu niepotrzebnemu. Masz wielkie serce i naprawdę potrafisz żyć. A życie będziesz miała piękne, bo dostrzegasz innych, ich troski i smutki. Nie jesteś zapatrzona w siebie ... Widzisz sercem innych.
Zuzia pomyślała, że znalazła to czego wśród róż szukała. O takiej przyjaźni mówił Stary Dąb. Zwykłej, normalnej, szczerej i bezinteresownej. Która prowadzi przez zaufania próg, mały Krecik przecież każdego dnia był z nią, patrzył jak się bawi w ogrodzie, warczał srogo na kogoś kto mógł jej czymś zagrozić. Tak jak teraz . Od rana za nią kroczył. I chodź niewidzialny dla oczu, wiernie poczuł się w obowiązku , że przed złem świata ja uchroni. W razie potrzeby osłoni własną piersią. To jest właśnie przyjaźń,! znalazłam przyjaciela choć wcale nie musiałam szukać. On był i zawsze będzie.
Zapadła noc, sowy głośno huczały, świat zrobił się taki groźny cały. Krecik powiedział do Zuzi- nie bój się, śpij, oby do rana. Ja będę czuwał . Ogrzejesz się do mojego ciała. Głowę przytul do mchu poduszki. Nie płacz , nie martw się Zuziu. Jestem przy Tobie.
Zuzia zamknęła swe zmartwione oczka i pogrążyła się w snu otchłani. A sen miała piękny, roześmiany . Czuła ciepły dotyk dłoni mamy. Tato taki rozradowany, swe piosenki śpiewał patrząc w oczy mamy.
Zuziu, Zuzienko, otwórz oczka , już ranek. Idziemy do domu, tam wszyscy się martwią o Ciebie. Zuzia z miłością przytuliła swojego prawdziwego przyjaciela Krecika. I razem zaczęli kroczyć w stronę wioski. Ona i jej prawdziwy przyjaciel. Przyjaciele. Po długiej i krętej drodze, pełniej przeszkód szli i szli w nieskończoność. Krecik torował jej drogę, chronił przed cierni kolcami. Sam się boleśnie przy tym ranił. Nie narzekał, do Zuzi się uśmiechał i dodawał otuchy. Prawdziwy przyjaciel. Nagle cicho sza... Chyba słychać nawoływania. Jakiś głosy przebiją się przez echa moc. Zuziu, Zuziu córeńko. Krecik to głos mojego taty , biegnijmy za głosem ...Tak Zuziu biegnijmy szybkusieńko. Krecik co sił zaczął szczekać , szukał pomocy. Błagam niech ktoś mój głos usłyszy w myślach prosił. Głos taty Zuziu zdawał się być już tuż, tak blisko. Tak To tata...Ojciec Zuzi uściskał ją szybko, sprawdził czy nic jej się nie stało. Zuzia szybko opowiedziała, że Krecik jej przyjaciel uratował ją, dodawał otuchy i przed mrokiem uchronił. Tata Zuzi, podziękował Krecikowi. Powiedział, że przyjaciel mojej córki na stałe w naszym domu zagości.
Radość w wiosce po powrocie Zuzi i Krecika była niesłychana. Każdy chciał zobaczyć psa bohatera, który opieką ja otoczył. Jakież było ludzi zdziwienia, gdy ujrzeli tego zwykłego psa - przybłędę. Tego, którego każdy miotłą z podwórka przeganiał.
Zuzia widząc zdziwienie ludzi powiedziała: Szukaliście kogoś wyjątkowego, tak jak ja. Ja też szukałam przyjaźni w czymś, kimś co się wyróżnia. Najpiękniejsze często jest niewidoczne dla oczu .Jesteśmy ślepcami, przetrzyjmy oczy, rozejrzyjmy się dookoła. W zwykłych rzeczach, ludziach, zwierzętach jest tyle piękna i miłości. Nasze serca będą pełne radości - jeżeli sercem będziemy dzielić się z innymi. Przyjaciel to ktoś, kto zawsze jest w chwilach smutku i radości. Otrze łzę i sprawi, że na naszej twarzy uśmiech zagości. Nie patrzy na wygląd i przywary, jest taki zwykły i jednocześnie tak wspaniały.
I od tej chwili, mały Krecik na zawsze przy Zuzi został. W jej domu pełnym miłości, każdego dnia witał wesołym szczekaniem, układał do snu i niecierpliwie czekał kolejnego poranku. I tak kroczą przez życie razem, Zuzia i jej niestrudzony przyjaciel ten co pokochał ją za serce, uśmiech i miłość do świata.
Spotkanie z Gutkiem- opowieść ruchowa
Autor: Bożena Forma
CZĘŚĆ PIERWSZA: Nad morzem
Piesek Gutek wrócił znad morza. Dużo mi opowiadał i prosi, abyście zrobili to co on robił nad morzem.
- Jestem piesek Gutek. Bardzo lubię podróżować. Zbliża się czas wakacji. Zapraszam was nad morze. Pakujemy plecaki, zakładamy wygodne buty i wyruszamy - dzieci wstają, naśladują zakładanie plecaka i maszerują za nauczycielką.
- Wsiadamy do pociągu - zajmują miejsca w pociągu
i maszerują po pokoju
- Jesteśmy nad morzem. Idziemy na plażę - rozbiegają się w dowolne strony.
- Wsłuchujemy się w szum morza - nasłuchują raz jednym, raz drugim uchem przykładając do niego dłoń.
- Nadmuchujemy koła do pływania - naśladują nadmuchiwanie.
- Idziemy się kąpać, skakać przez fale - podskoki obunóż.
- Pływamy - naśladowanie rękami ruchów wykonywanych podczas pływania żabką.
- Jesteśmy bardzo zmęczeni, idziemy spać - dzieci leżą na dywanie.
CZĘŚĆ DRUGA: W górach
Gutek zwraca się do dzieci:
- Pakujemy namiot i plecak, wyruszamy w góry. Lecimy samolotem. - dzieci wyciągają ręce na boki i na palcach biegną po pokoju
- Lądujemy - przechodzą do przysiadu.
- Idziemy górską ścieżką. Słuchamy śpiewu ptaków - nauczycielka naśladuje dzięcioła (stuk - puk), kukułkę (ku - ku); dzieci powtarzają.
- Nagle, ojej! Potykamy się o wystający kamień. Boli nas kolano. Musimy je rozmasować - dzieci rozcierają kolana.
- Jesteśmy na szczycie. Jaki piękny widok - rozglądają się.
- Na pamiątkę zrobimy zdjęcie
CZĘŚĆ TRZECIA: Nad jeziorem
- Gutek postanowił wyruszyć nad jezioro rowerem.
-Najpierw pływał kajakiem - siad w rozkroku, naśladowanie ruchów wioseł.
- Potem płynął żaglówką. Wiał silny wiatr i wydymał żagle - dzieci dmuchają naśladując wiatr, bez wydymania policzków.
- Łowił ryby - przysiad, naśladowanie trzymania wędki.
- Kąpał się w jeziorze - naśladowanie ruchów obrazujących chlapanie wodą.
19.06.2020
Piątek:Wakacje!
"Lato wreszcie!" - wysłuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.
"Lato wreszcie!"
Urszula Kozłowska
Już walizki w bagażniku, torba, plecak, pięć koszyków...
Czy na pewno wszystko mamy?! Bo za chwilę wyjeżdżamy!
Tata już przy kierownicy, denerwuje się i krzyczy.
Szkoda przecież każdej chwili! - Jedźmy w końcu, moi mili!
Lato, lato, lato wreszcie Nie będziemy siedzieć w mieście!
Wszyscy więc wsiadają prędko: Dziadek Władek z wielką wędką,
Babcia z kotem, pies nasz, Ciapek, Mama (niosąc stos kanapek),
Moja siostra z parasolką i braciszek z deskorolką,
potem ja z piłkami dwiema... lecz już dla mnie miejsca nie ma!
Lato, lato, lato wreszcie, Czy będziemy siedzieć w mieście?
Tata mówi: - Nie ma strachu, jeszcze miejsce jest na dachu.
Więc mi trochę zrzedła minka: - Ja na dachu? Ja... dziewczynka?
Tata tylko kręci głową: - Cóż za pomysł, daję słowo?!
Oj! Córeczko moja mała, coś ty sobie ubzdurała?
Lato, lato, lato wreszcie, Nie będziemy siedzieć w mieście!
Już na dachu stos bagaży, a ja uśmiech mam na twarzy.
Siedzę sobie obok mamy, no i wreszcie wyjeżdżamy!
Słońce nam wskazuje drogę - już doczekać się nie mogę!
Wiem, że w dali na nas czeka Las szumiący, łąka, rzeka...
Lato, lato, lato wreszcie, Nie będziemy siedzieć w mieście!
Odpowiedzcie proszę na pytania:
- O czym jest wiersz?
- Dokąd wyjeżdżają bohaterowie wiersza?
- Co ze sobą zabierają?
- Jakie macie plany na wakacje?
- Jak będziecie spędzać czas na wakacjach?
„Moja wyspa" - praca techniczna.
Przygotujcie materiał plastyczny i przyrodniczy: piasek, kamyki, patyczki, kawałki kory, piórka, masę solna, plastelinę, rolki po papierze toaletowym, plastikowe zakrętki, drobne koraliki. Przygotujcie swoją wyspę na talerzyku jednorazowym, wypełnijcie go grubą warstwa masy solnej z piaskiem, i zagospodarujcie ją według własnego pomysłu. Wyspy możecie ułożyć na oceanie zrobionym na pogniecionej przezroczystej folii, pod którą można włozyć muszle, kamyki i cienkie paski zielonej krepiny. Na koniec opowiedzcie o swoich wyspach - co się na nich znajduje, jak można spędzić na nich czas, z kim chcielibyscie się tam znaleźć.
Oto przykładowe inspiracje:
Temat tygodnia:Lato
Kolory lata 8.06.2020 poniedziałek
Witajcie! Dzisiaj chciałabym abyśmy zapoznali się z piosenką
„Po łące biega lato"
https://www.youtube.com/watch?v=QHR9URbvf_E
Po łące biega lato
Po łące biega lato
uwija się jak bąk.
"Dzień dobry" mówi kwiatom
i pieści każdy pąk.
Refren:
Kto chce się z latem spotkać,
Niech idzie z nami tam.
Rumianek i stokrotka
pokażą drogę nam.
Pomaga lato pszczołom,
na kwiatach też się zna.
Uśmiecha się wesoło
i w berka z wiatrem gra!
Refren:
Kto chce się z latem spotkać,
Gdy lato jest zmęczone,
w szałasie sobie śpi
I we śnie gra w zielone,
bo łąka mu się śni.
Refren:
Kto chce się z latem spotkać...
A teraz zapraszam was do wyjścia w teren.
Ubierzcie się
odpowiednio. Kto ma w domu lornetkę lub lupę może je ze sobą zabrać. Wyjdźcie
do ogrodu, na podwórko. Popatrzcie na to co was otacza, jak zmieniła się
przyroda. Co stało się z drzewami, krzewami roślinami? Czy słychać może coś
ciekawego? Swoje obserwacje spróbujcie narysować. Zatem do dzieła.
Burza 9.06.2020 wtorek
Aby zimą nie zmarznąć, zakładamy
ciepłe ubrania, m.in. grube, wełniane swetry. Podczas zdejmowania takiego
swetra słyszymy trzaski, jeśli jest ciemno - widzimy iskry, a nasze włosy
zaczynają odstawać na wszystkie strony. Czy te iskry mają coś wspólnego
z błyskawicami, które obserwujemy podczas burzy?
Już wiesz
-
że zwiastunem nadchodzącej burzy jest rozległa chmura
burzowa;
-
że niektóre przedmioty mogą porażać prądem, mimo że
nie są podłączone do źródła prądu;
-
że świeżo wyprana iwysuszona wełna elektryzuje
się.
Jak naelektryzować przedmioty skąd się biorą iskry na
naszych ubraniach. Przypominają one iskry elektryczne. Poszukajmy więc
odpowiedzi na pytania:
- Czy iskry na ubraniu mają coś wspólnego z elektrycznością?
- W jaki sposób powstają?
- Czy mają one związek z piorunami?
Kiedy szybko szczotkujemy suche, świeżo umyte
włosy, często mamy problemy z ich opanowaniem - podnoszą się do góry jak
pióropusz. Gdy ich dotkniemy, czujemy lekkie kopnięcie prądu. To dowód na to,
że są naelektryzowane
W jaki sposób można naelektryzować
przedmioty?
Włosy naelektryzowały się, gdy zostały potarte grzebieniem lub szczotką.
Podobnie, gdy szybko zdejmujemy sweter, słyszymy trzaski, a jeśli jest
ciemno, możemy zauważyć przeskakujące iskry. Zjawiska te ogólnie nazywamy elektryzowaniem ciał. Przeprowadźmy prosty eksperyment. Możemy użyć do niego
kawałka prawdziwego bursztynu, a jeśli go nie posiadamy, wystarczy zwykła
plastikowa linijka.
Doświadczenie
Sprawdzenie,
czy pocieranie ma wpływ na elektryzowanie ciał.
Co będzie
potrzebne
-
bursztyn lub linijka,
-
kartka papieru,
-
kawałek bawełnianej tkaniny.
Instrukcja
1.
Podrzyj papier na drobne kawałeczki.
2.
Zbliż bursztyn lub linijkę do kawałków papieru. Co widzis?.
3.
Pocieraj energicznie przez kilkadziesiąt sekund bursztyn lub linijkę
kawałkiem bawełnianej tkaniny.
4.
Zbliż bursztyn lub linijkę do kawałeczków podartej kartki papieru.
Podsumowanie
Początkowo nie
widać żadnej reakcji. Jeśli jednak bursztyn lub linijka zostały odpowiednio
energicznie potarte, to zaczną one przyciągać kawałki papieru.
Jak powstaje piorun?
Piorun uderza, gdy w chmurze
zachodzi zjawisko naelektryzowania. Sprzyjające temu warunki panują wyłącznie
w chmurach burzowych. Gorące powietrze unosi się,
jednocześnie niosąc ze sobą cząsteczki wody na duże wysokości, gdzie dochodzi
do powstania kropel wody i kryształków lodu. Zbierają one ładunki
elektryczne znajdujące się w powietrzu i pyle. W końcu ilość
wytworzonych ładunków jest tak duża, że następuje potężne wyładowanie
elektryczne. Jest to właśnie piorun.
Jak zachować się podczas burzy?
Pioruny,
a dokładniej wyładowanie atmosferyczne, to
niezwykle widowiskowe zjawisko, ale bardzo niebezpieczne. Dlaczego? Wyładowanie
atmosferyczne jest bardzo potężne - to prąd powstający przy napięciu nawet
kilkuset milionów woltów! Jak więc należy się zachować, by uniknąć porażenia
przez piorun?
Piorun
niesie w sobie ogromną energię. Jego uderzenie może uszkodzić domy
i urządzenia elektryczne, wywołać pożary. Niesie ze sobą znaczny ładunek
elektryczny, dlatego też jest bardzo niebezpieczny dla człowieka. Jak uniknąć
uderzenia pioruna? Trzeba pamiętać, że piorun przemieszcza się po najkrótszej
drodze łączącej chmurę z ziemią, by jak najszybciej doprowadzić do
wyładowania. Działające urządzenia elektryczne lub duże metalowe konstrukcje
mogą przyciągać pioruny, gdyż są dobrymi przewodnikami prądu. Na szczęście
odgłosy piorunów słychać z daleka, więc jest czas, aby się przygotować.
W celu ochrony przez
burzą na budynkach montuje się piorunochrony - wystające ponad dach metalowe
pręty z linkami łączącymi je z ziemią. Pręt piorunochronu jest najwyższym
spiczastym elementem, dlatego piorun uderza właśnie w niego
Ciekawostka
Dlaczego najpierw widzimy piorun, a potem słyszymy
grzmot? Dzieje się tak, ponieważ światło powstałe podczas wyładowania
elektrycznego przemieszcza się z dużo większą prędkością niż dźwięk, który
towarzyszy temu wyładowaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=UtQZ86EtP2Q
Ćwiczenia gimnastyczne
https://www.youtube.com/watch?v=CEyba0BvBUE
Letnia pogoda 10.06.2020 środa
Witajcie dzisiaj propnuje wam wysłuchanie opowiadania
-
Pogoda
- B. Formy, rozmowa na temat jego treści;
Adaś ciągle spogląda w okno. Dzisiaj z grupą
przedszkolaków jedzie na wycieczkę. Ale co z tą pogodą? Czy wycieczka
się uda? Mają jechać bryczką i grać w piłkę. - Mamusiu, nie widać
słońca. po niebie płyną ciemne chmury - chłopiec ze smutkiem spogląda
w okno. - Może zabiorę grubszą kurtkę, a może wyciągnę
z plecaka krótkie spodnie, pewnie ich nie założę - coraz bardziej denerwuje
się Adaś. - Nie martw się, popatrz, termometr wskazuje wysoką temperaturę -
tłumaczy mama. - Jest ciepło, chociaż trochę parno. Włączymy telewizor
i zaraz dowiemy się, jaka będzie pogoda - na ekranie pojawiła się
mapa Polski. - Mieszkamy tutaj, gdzie widać słońce zza chmur - tłumaczy
Adasiowi mama. - Wprawdzie widać czasami padający deszcz, jednak to tylko
przelotne opady. Adaś wpatruje się w mapę pogody. - Trochę podobna
do naszego kalendarza pogody. Codziennie wspólnie z panią zaznaczamy
na nim pogodę, jaką zaobserwowaliśmy w drodze do przedszkola.
Wybieramy chmurki, krople deszczu, ugięte na wietrze drzewa. Zegar wybija
ósmą godzinę. - Na nas już czas - mama z Adasiem idą
do przedszkola. - Będzie wspaniale, zobaczysz. Przebierz się
w krótkie spodenki, jest coraz cieplej. Pogoda dopisała. Chociaż
było pochmurno, nie spadła ani jedna kropla deszczu. Były spacer nad jezioro,
przejazd bryczką i oczywiście gra w piłkę. Dzieci wróciły bardzo
zadowolone, chociaż trochę zmęczone.
Spróbujcie
odpowiedzieć na pytania:
Gdzie wybierał się
Adaś?
Dlaczego chłopiec był zmartwiony?
Jaką pogodę wskazywała prognoza w telewizji?
Jaka pogoda była na wycieczce?
-
„Prognoza
pogody" - tworzenie mapy pogody;
Spróbujcie wspólnie z rodzicami wykonać tabelkę w której
przez tydzień będziecie zaznaczać jaka pogoda była danego dnia
Możecie też wykorzystać zaproponowaną kartę pracy
Lato w sztuce 12.06.2020 piątek
Na początek rozwiążcie zagadki
Żółte i gorące,
na błękitnym niebie.
Ogrzewa Ziemię,
zwierzęta i ciebie.
(słońce)
|
Kropelki wody
na głowy padają.
Wszyscy przed nimi
Pod dach uciekają.
(deszcz)
|
Gdy spadnie po raz pierwszy,
świat robi się bielszy.
Wyciągamy narty, sanki,
dzieci lepić chcą bałwanki.
(śnieg)
|
Wszyscy mówimy,
że biała jak mleko.
Przez nią nie widzimy,
tego co daleko
(mgła)
|
Deszcz ze słońcem
razem utkali,
wiszący na niebie
kolorowy szalik.
(tęcza)
|
Czujemy go na twarzy,
włosy nam rozwiewa.
Jest niezbędny dla żeglarzy,
głośno szumi w drzewach.
(wiatr)
|
Teraz trochę teorii, o tych pojęciach mówiliśmy już kiedyś w przedszkolu
Pogoda - stan atmosfery w danym miejscu i czasie
Zjawiska
pogodowe, atmosferyczne:
Upał - stan pogody, gdy temperatura powietrza przekracza +30°.
Deszcz - opad atmosferyczny w postaci kropel wody.
Mżawka - opad atmosferyczny w postaci gęsto padających drobnych
kropelek wody.
Grad -
opad atmosferyczny w postaci nieforemnych bryłek lodu.
Śnieg - opad atmosferyczny w postaci kryształków lodu, które po
połączeniu tworzą płatki śniegu.
Burza - intensywne opady deszczu, śniegu lub gradu, którym towarzyszą
wyładowania elektryczne w atmosferze - najczęściej pioruny, dające
charakterystyczne efekty świetlne i dźwiękowe.
Wiatr - ruch powietrza względem powierzchni ziemi.
Rosa -
krople wody na powierzchni skał,
roślin w wyniku skraplania się pary wodnej zawartej w powietrzu.
Mgła - malutkie kropelki wody, lub lodu zawieszone w powietrzu
Nauka, która zajmuje się zmianami
pogody oraz jej obserwacją to meteorologia.
Ludzie, którzy wykonują ten zawód to meteorolodzy.
Zajmują się badaniem ruchów powietrza, ilością opadów, temperaturą powietrza.
|
Dokończ zdania
● Gdy świeci słońce, to...
● Lubię, gdy pada śnieg, bo...
● W czasie deszczu chętnie...
● Gdy za oknem szaleje burza...
Teraz obejrzyjcie krótki film
https://www.youtube.com/watch?v=GMYmidfrVrU
Proponuję namalujcie farbami akwarelowymi jeżeli je macie
jeśli nie mogą być inne letni krajobraz np. górski, morski..
Bawcie się kolorami mieszajcie je na pewno powstaną ciekawe
kompozycje.
Temat tygodnia: Dzień Dziecka.
Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień:
1. „Malowanie" - ćwiczenia dużych grup mięśniowych. Dzieci wcielają się w role malarzy. Rodzic przygotowuje trzy różne instrumenty( lub ustala 3 różne dżwięki np. klaskanie, tupanie, szelszczenie woreczkiem...). Przy dźwiękach pierwszego dzieci wspinają się na palce i pokazują gestami, że malują sufit. Gdy słyszą drugi, stają na całych stopach i udają, że malują ścianę. Przy trzecim kucają i odgrywają rolę, że malują podłogę.
2. „Malarz" - zabawa z elementami biegu. Rodzic jest malarzem, a dzieci to farby. Gdy gra muzyka, „farby" biegają swobodnie po sali. Gdy muzyka ucichnie, malarz próbuje ją złapać . Złapane dziecko staje się malarzem w następnej rundzie
3. „Malowanie oburącz" - ćwiczenie motoryki dużej. Dzieci w powietrzu rysują dowolne obrazki, powtarzając słowa: Gdy wspólnie pracują ręce, możesz napisać więcej.
4. „Marsz na piętach" - zabawa uspokajająca. Dzieci maszerują na piętach po dywanie w rytm muzyki.
1.06.2020
Poniedziałek : Nasze prawa i obowiązki.
Obejrzyjcie proszę film o Prawach Dziecka:
https://Prawa Dziecka dla każdego
Piosenka o prawach dziecka - wysłuchanie piosenki.
Za chwilę posłuchamy piosenki, która mówi nam o prawach dzieci na całym świecie. Poproszę was, żebyście podczas słuchania postarali się zapamiętać, o jakich prawach dziecka śpiewają dzieci w piosence
Link do piosenki:
https://Piosenka o Prawach Dziecka
" Piosenka o prawach dziecka "
sł. i muz. Jerzy Kobyliński
Mam prawo żyć, Mam prawo być sobą,
Czuć się bezpiecznie, wolną być osobą.
Mam prawo kochać i kochanym być,
Nie można mnie krzywdzić, poniżać i bić.
Mogę się śmiać, Może się dziać pięknie,
Pragnę być zdrowy, rosnąć w swoim tempie.
Mam prawo wybrać sam przyjaciół swych,
Nie można mnie zmuszać do uczynków złych.
Ref.: Dziecka prawa poważna sprawa,
Dziecka prawa to nie zabawa.
Mam prawo śnić, mam prawo być inny,
Mogę być słabszy, lecz nie czuć się winny.
Mam prawo śpiewać głośno, kiedy chcę,
Mam prawo płakać cicho, gdy mi źle.
Ref.: Dziecka prawa poważna sprawa,
Dziecka prawa to nie zabawa.
Prawda - nieprawda" - zabawa ćwicząca logiczne myślenie.
Rodzic wypowiada różne zdania. Jeśli zdaniem dzieci zdanie jest prawdziwe, klaszczą, jeśli nieprawdziwe - tupią nogami.
Przykładowe zdania:
- Nikt nie może mnie zmuszać do robienia złych rzeczy.
- Mogę zmusić kolegę, żeby grał ze mną w piłkę.
- Nikt nie może czytać moich listów bez pozwolenia.
- Mogę bawić się tylko z kolegami, których wybierze (imię dziecka).
- Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi.
- Mam prawo do tajemnic i własnego zdania.
- Mogę bawić się tylko z koleżankami, które wybierze (imię dziecka).
- Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić i bić.
„Nasze prawa" - zabawa plastyczna.
Waszym zadaniem jest stworzenie plakatu, który będzie pokazywał, jakie prawa dzieci są dla was najważniejsze. Możecie rysować, pisać, wyklejać i ozdabiać dowolnie plakat. Podczas pracy dzieci Rodzic może włączyć Piosenkę o prawach dziecka.
2.06.2020
Wtorek: Dzieci na świecie.
Dzieci świata - słuchanie wiersza Wincentego Fabera.
W trakcie czytania rodzic pokazuje dzieciom miejsca na mapie świata, z których pochodzą bohaterowie wiersza.
"Dzieci świata"
Wincenty Faber
W Afryce w szkole na lekcji,
Śmiała się dzieci gromada,
Gdy im mówił malutki Gwinejczyk,
Że gdzieś na świecie śnieg pada.
A jego rówieśnik Eskimos,
Też w szkole w chłodnej Grenlandii,
Nie uwierzył, że są na świecie
Gorące pustynie i palmy.
Afryki ani Grenlandii
My także jak dotąd nie znamy,
A jednak wierzymy w lodowce,
W gorące pustynie, w banany.
I dzieciom z całego świata,
chcemy ręce uścisnąć mocno
i wierzymy, że dzielni z nich ludzie,
jak i z nas samych wyrosną.
Odpowiedzcie na pytania:
- Z czego śmiały się afrykańskie dzieci i dlaczego?
- Gdzie mieszkają Eskimosi? Rodzic zwraca uwagę, że obecnie używamy nazwy Innuit.
- O czym nie wiedziały dzieci w Grenlandii?
- Co łączy dzieci na całym świecie?
- Czy byliście kiedyś w innym kraju?
- Czy byliście kiedyś na innym kontynencie?
- Jakich ludzi tam spotkaliście?
- Jakie dzieci spotkaliście?
- Czy wszyscy mówili tym samym językiem, co wy?
- Co ich od was różniło?
- Co było podobne? Rodzic podkreśla, że nie wszystkie kontynenty są tak samo zaludnione i że na niektórych nie mieszkają ludzie (Antarktyda)
„Dzieci z różnych stron świata" - oglądanie zdjęć przedstawiających dzieci z różnych stron świata oraz ich domów, wypowiadanie się dzieci na temat wyglądu rówieśników z innych krajów.
Warto podkreślić, że dzieci z Afryki czy Azji, mieszkające w miastach, mają domy i ubrania podobne do tych, które znamy. Rodzic zadaje pytanie: Co różni, a co łączy dzieci na całym świecie? Dzieci na podstawie zdjęć wypowiadają się na temat podobieństw i różnic w wyglądzie dzieci z różnych stron świata. Powinny zwrócić uwagę na kolor włosów, karnację, wzrost, sylwetkę, nastrój. Rodzic zadaje pytania: Dlaczego jedne dzieci są wesołe, a inne smutne? Jak możemy pomóc tym, które wyglądają na smutne? Z jakich krajów mogą pochodzić te dzieci? Rodzic może podać krótką informację, np.: Wiele dzieci mieszka w krajach biednych. Muszą pracować, aby pomóc rodzicom w utrzymaniu rodziny. W Ameryce Południowej dzieci pracują w kopalniach, pchają ciężkie wózki załadowane węglem. Mali Afrykanie najczęściej spędzają czas na pastwiskach, pasąc bydło. Dzieci wymieniają różne sposoby pomocy niektórym dzieciom z biednych rejonów świata (kupowanie produktów ze specjalnym znaczkiem, akcje charytatywne, zbieranie darów itp.).
A teraz trochę gimnastyki- zestaw ćwiczeń gimnastycznych na cały tydzień:
3.06.2020
Środa: Z wizytą u moich rówieśników.
„Różnię się od ciebie..., jestem do ciebie podobny ..." - rozmowa kierowana.
Rodzic rozpoczyna rozmowę z dziećmi, zachęcając je do dostrzegania podobieństw i różnic między nimi; podsumowuje rozmowę: Popatrzcie, każdy z nas ma nos, oczy, usta, uszy, włosy. Wszyscy mamy te same części ciała, ale przecież każdy z nas jest inny. Ludzie różnią się między sobą: jedni mają oczy niebieskie, inni zielone czy brązowe. Różnimy się między sobą nie tylko kolorem oczu czy kształtem nosa. Nosimy różne imiona. Mamy różne zdolności. Jedno dziecko umie ładnie rysować, drugie - śpiewać. Pomimo różnic każdy z nas jest tak samo ważny.
Kolorowy pociąg - wysłuchanie wiersza S. Daraszkiewicza i rozmowa na temat jego treści.
"Kolorowy pociąg"
S. Daraszkiewicz
Jedzie, jedzie pociąg dookoła świata,
w barwnych chorągiewkach, kolorowych kwiatach.
A w pociągu olbrzymia gromada,
i na każdej stacji ktoś jeszcze dosiada.
Wsiadajcie pasażerki i pasażerowie,
lecz niech każdy o sobie opowie.
Ja jestem Murzynka, mam kręcone włosy,
daję wam w podarku dwa duże kokosy,
a może nie wiecie, co to znaczy kokos?
To palmowy orzech, co rośnie wysoko
W niskim ukłonie czoło chylę,
mam dla was figi i daktyle.
Przyjeżdżam do was na wielbłądzie,
kto ma odwagę, niech wsiądzie.
Mam dwie pałeczki zamiast łyżeczki
i pałeczkami jem ryż z miseczki.
Piszą pędzelkiem, sypiam na matach,
a mój podarek - chińska herbata.
Na zielonym stepie stado wołów pasam,
łapię dzikie konie za pomocą lassa.
Lasso to jest długa, bardzo długa lina,
a moja ojczyzna zwie się Argentyna.
Francja jest złota i zielona,
Francja ma słodkie winogrona.
Rodacy moi z tego słyną,
że robią wino, dobre wino.
Jedzie, jedzie pociąg dookoła świata,
w barwnych chorągiewkach, w kolorowych kwiatach.
Kolorowy pociąg wesoła muzyka,
a więc proszę wsiadać, proszę drzwi zamykać.
Już ruszył nasz pociąg i gwiżdże, i mknie.
Jak dobrze, jak milo, że zabrał i mnie.
Śpiewamy piosenkę, bębenka nam brak,
a koła wirują: tak, tak, tak, tak, tak.
Odpowiedzcie na pytania:
- Jakiej narodowości dzieci wsiadały kolejno do pociągu?
- Jak nazywają się kraje, z których pochodziły?
- Czy pamiętacie, w jakiej kolejności wsiadały dzieci?
- Kto pierwszy wsiadł do pociągu?
- Kto wsiadł ostatni?
- Ja myślicie, kto przyjechał na wielbłądzie?
- Kto je ryż pałeczkami?
- Jak się jeszcze przedstawiło chińskie dziecko?
- Jak spędza dzień dziecko w Argentynie?
- Z czego słynie Francja?
- Co można powiedzieć o dziecku z Polski - jak wygląda, co lubi robić, co lubi jeść?
- Czy wszystkie dzieci w Polsce są takie same?
- Czy w rzeczywistości dzieci opisane w wierszu zawsze tak wyglądają i się zachowują?
Rodzic zwraca uwagę na to, że dzieci w wierszu są przedstawione w bardzo uproszczony sposób. W rzeczywistości niezależnie od regionu świata, który zamieszkują, mogą różnie wyglądać, lubić różne rzeczy. Wszystkie dzieci na świecie łączy chęć zabawy, miłość do opiekunów itp
Posłuchajcie piosenki wwykonaniu Majki Jeżowskiej pt. "Kolorowe dzieci" i spróbujcie się jej nauczyc.
Link do piosenki: https://Kolorowe dzieci
- "Kolorowe dzieci "
- muz. Majka Jeżowska, sł. Jerzy Bielunas
- Gdyby, gdyby moja mama
- Pochodziła zwysp Bahama,
- To od stóp po czubek głowy
- Byłabym czekoladowa.
- Mogłam przyjść na świat w Cejlonie,
- Na wycieczki jeździć słoniem
- I w Australii mieć tatusia,
- I z tatusiem łapać strusie.
- Ref.: Nie patrz na to w jakim kraju,
- Jaki kolor dzieci mają
- I jak piszą na tablicy,
- To naprawdę się nie liczy!
- Przecież wszędzie każda mama,
- Każdy tata chce to samo,
- Żeby dziś na całym świecie
- Mogły żyć szczęśliwie dzieci!
- Mogłam małą być Japonką,
- Co ubiera się w kimonko
- Lub w Pekinie z rodzicami
- Ryż zajadać pałeczkami.
- Od kołyski żyć w Tunisie,
- Po arabsku mówić dzisiaj
- Lub do szkoły biec w Mombasie,
- Tam gdzie palmy rosną w klasie.
- Ref.: Nie patrz na to...
- Los to sprawił lub przypadek,
- Że Hindusem nie był dziadek,
- Tata nie był Indianinem
- I nie w Peru mam rodzinę.
- Ref.: Nie patrz na to...
Nasze marzenia 4.06.2020 czwartek
Witajcie ! Na początek zapraszam do aktywności ruchowej jest
ona bardzo ważna
https://www.youtube.com/watch?v=LVSMZjOwcTQ
Przypomnijmy sobie piosenkę o tęczy
https://www.youtube.com/watch?v=snzHV-yNjj4
Tęcza
Mój balonik kartkę ma
A na kartce słowa dwa
Dwa życzenia płyną w górę
By odpędzić ciemną chmurę
Baloniku mój kochany
Leć nad morzem i górami
Niech powstanie dzisiaj tęcza
Która łączy nasze serca
Łączy serca nasze
Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami gra
Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami gra
Mój balonik piękny jest
Mój balonik kartkę ma
Gdy poleci teraz w górę
To odpędzi ciemną chmurę
Baloniku mój kochany
Leć nad morzem i górami
Niech powstanie dzisiaj tęcza
Która łączy nasze serca
Łączy serca nasze
Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami gra
Tęcza wypełnia nasze serca
Za każdym razem większa
Na horyzoncie kolorami...
Teraz obejrzyjcie filmy
https://www.youtube.com/watch?v=qigLVHVd5j0
https://www.youtube.com/watch?v=ayauXHS-4Og
„Tęcza nad rzeką"
Gdzieś wysoko
nad wioseczką (wskaż ręką nad głową), bije grom (klaśnij w dłonie).
Zawieszony ponad rzeką tęczy krąg
(zatocz ręką łuk).
Krąg wysoki, kolorowy, świetlny
łuk.
Pod nim chmurek rząd deszczowych
(opuszczaj rękę, poruszając palcami) suszę zmógł.
Ile ma kolorów tęcza? Siedem barw
(pokaż 7 palców).
Jeśli chcesz , rób z nich naręcza
i się baw (obróć się w koło).
Propozycja pracy plastycznej
https://www.youtube.com/watch?v=fOVx0T-f-zM
5.06.2020
Piątek: Nasze zabawy.
„Zabawy dzieci z różnych stron świata"
Rozmowa z dziećmi na temat ich ulubionych zajęć, zabaw oraz zabaw dzieci innych narodowości. Rodzic opowiada o zabawach, które znane są również w Polsce, ale pod innymi nazwami. Prosi dzieci, aby spróbowały odgadnąć ich nazwy.
1. „Rzeka słów" - zabawa z Indii (Azja). Rodzic ustala zakres słów, np. zwierzęta, rośliny. Podaje pierwsze słowo, a dzieci dodają kolejne. Każde słowo musi zaczynać się głoską, którą kończyło się poprzednie, np. tygrys - smok. Także w Polsce dzieci często grają w tę grę i nazywają ją „Podaj słowo".
2. „Rybak" - zabawa z Niemiec. Przed rozegraniem pierwszej rundy należy wybrać spośród dzieci „rybaka". „Rybak" stoi przed dziećmi, które siedzą na krzesłach. Mają dłonie wystawione przed siebie - to ryby. Rybak wodzi jedną ręką wolno pod dłońmi uczestników, wygłaszając tekst: Łowiłem ryby przez noc całą, ale złowiłem ich bardzo mało. Po ostatnim wyrazie próbuje znienacka klepnąć w dłoń któreś z dzieci. Aby uniknąć złapania, musi ono błyskawicznie odsunąć rękę. Jeśli rybakowi nie uda się schwytać ryby, musi próbować ponownie. Jeśli mu się powiedzie - następuje zmiana ról.
3. „Ciepło - zimno" - zabawa z Liberii (Afryka). Jedna osoba chowa jakiś przedmiot i daje wskazówki pozostałym - w wersji polskiej słowami: „ciepło", jeśli dana osoba zbliża się do przedmiotu, lub „zimno", jeśli się od niego oddala; w wersji z Liberii miejsce ukrycia przedmiotu sygnalizuje się nie słowami, ale klaskaniem z różnym natężeniem, w zależności od odległości kryjówki.
4. „Ojciec Szymon każe" - zabawa z Panamy (Ameryka Środkowa). Na środku koła stoi ojciec Szymon i pokazuje wymyślone przez siebie figury, które reszta uczestników musi wykonać. Potem ojciec Szymon wybiera zmiennika. W polskich przedszkolach dzieci bawią się w tę zabawę, ale pod nazwą „Jeż".
5. „Skakanie w workach" - zabawa dzieci kolumbijskich plantatorów kawy, którzy mają pod dostatkiem parcianych worków na ziarenka kawy. Dzieci zostają podzielone na 2 lub 3 zespoły i ustawione w szeregach. Każda drużyna dostaje duży worek (może być to specjalnie uszyty worek 50 cm x 70 cm lub worek na ziemniaki). Dzieci kolejno skaczą w workach do celu i wracają do szeregu, przekazując worek następnemu koledze. Wygrywa drużyna, której wszyscy uczestnicy jako pierwsi poradzą sobie z tym zadaniem. Utrudnieniem może być skakanie w kapeluszu - plantatorzy noszą białe lub słomkowe kapelusze. Jeśli dziecko zgubi kapelusz, musi założyć go na głowę, zanim zacznie kontynuować skoki
„Enchoque" (czyt. enczioke) - praca plastyczna, wykonanie zabawki pochodzącej z Boliwii.
Link z instrukcją wykonania: https://youtu.be/KTyqMbhBbGQ
Rodzic wyjaśnia, że Boliwia leży w Ameryce Południowej, jest ponad trzy razy większa niż Polska, mieszkają tam Indianie. Może pokazać ten kraj na mapie. Następnie proponuje dzieciom wykonanie enchoque. Oryginalne enchoque składa się z drewnianego kijka i drewnianej kuli połączonych sznurkiem. W kuli jest wydrążony otwór. Gracz trzyma kijek i stara się, podrzucając kulkę w powietrze, nadziać ją na patyk. Enchoque można zrobić z papierowego lub plastikowego kubeczka, kawałka cienkiego sznurka i folii aluminiowej (ew. z orzechem włoskim w środku). Dzieci odcinają ok. 50-60 cm sznurka, końcówkę kładą na kawałku folii aluminiowej, a następnie zgniatają folię tak, by powstała kulka, a sznurek trzymał się w środku. N. robi grubą igłą lub szpikulcem otwór w dnie kubeczka, przewleka nitkę i zawiązuje supeł.
Temat tygodnia: Zwierzęta małe i duże
Poniedziałek 25.06.2020 Zwierzęta z
całego świata
Na początek proponuję kilka zabaw
ruchowych
Na hasło "duże lwy" dzieci skradają się wyciągając przed siebie
ręce (kocie ruchy).
Na hasło "małe lwiątka" podskakują, turlają się, kładą się na
plecach i energicznie poruszają rękami.
|
Foki
|
|
|
Marsz w dowolnych kierunkach .
Na hasło "foki" przejście do leżenia przodem.
"Foki się rozglądają" - powolne unoszenie się na rękach. Nogi
złączone na dywanie. Spoglądanie w górę i na boki - ruchy głową.
|
Przemieszczanie się na czworakach.
• hasło "słonie są zmęczone" - leżenie na boku;
ponowne czworakowanie;
• "słonie się cieszą" - przejście do stania;
• "słonie podnoszą trąby" - unoszą powoli ręce w górę i
opuszczają.
|
Wysłuchajcie opowiadania
Zwierzęta małe i duże Maciej Bennewicz
– Osa! – Ada zaczęła nerwowo machać
rękami, żeby odgonić owada. – To nie jest osa, tylko pszczoła – stwierdziła
spokojnie babcia. – Przestań machać, to spokojnie odleci i nic ci nie
zrobi. A jak machasz, to możesz ją tylko zdenerwować. Pomyśli, że chcesz jej
zrobić krzywdę. – Skąd wiesz, babciu, że to pszczoła? – spytała Ada. – Mój tata
był pszczelarzem, a teraz mój brat, Stanisław, również zajmuje się
pszczelarstwem. Całe dzieciństwo mieszkaliśmy z pszczołami. Osy są dłuższe
i jaśniejsze od pszczół. A pszczółki są krępe, grubiutkie
i ciemne. Mają też więcej brązowych włosków. Pewnie szukała tutaj pyłku
kwiatów. Pszczoły rzadko kogoś żądlą bez powodu, to bardzo pożyteczne owady. –
Wiem, babciu, robią miód – stwierdziła Ada. – Tak, aniołku. – Babcia czasem
w ten miły sposób zwracała się do Ady. – Pszczoły wytwarzają miód
z pyłku kwiatów. Muszą się dużo napracować, żeby zebrać zapasy. Jeden
słoiczek miodu to praca setek pszczół.
– Babciu, a skąd pszczoły wiedzą,
dokąd mają lecieć po ten pyłek, z którego robią miód – spytał Adam. –
Przecież nie potrafią mówić. Nie mogą spytać o drogę, nie mają też map ani
nawigacji. – Pszczoły wylatują z ula na zwiad. Jeśli któraś
z nich znajdzie pole pełne smakowitego pyłku kwiatowego, na przykład
kwitnącego rzepaku, lub aleję lip, wówczas zbiera pyłek i wraca
do ula. Na miejscu informuje pozostałe pszczoły w ich
specjalnym, tajemniczym języku. – W tajemniczym języku? – zdziwił się
Adam. – Tak – przytaknęła babcia. – Pszczółka tańczy i w ten sposób
pokazuje innym pszczołom, którędy lecieć na pole obfite w pyłek, jak
jest daleko i jakie znaki po drodze wskażą właściwy kierunek. –
Tańczy? – powtórzyła Ada. – Tak jest, macha skrzydełkami, wykonuje specjalne
kroki i to jest tajemnicza mowa pszczół. Inne się przyglądają,
a potem, żeby zapamiętać trasę, naśladują ruchy mądrej przewodniczki.
I już kilka chwil później pole jest pełne pszczół, które zbierają pyłek.
Pszczoły przenoszą pyłek z kwiatu na kwiat, dzięki czemu zapylają
kwiaty, a te mogą potem zmieni się w owoce. – A przy okazji z pyłku
powstaje miód – dodała Ada. – Znakomicie – pochwaliła ją babcia. – Pszczoła
jest prawie takiego samego koloru jak żyrafa – stwierdził Adam, który
przeglądał właśnie książkę o zwierzętach. – Czy żyrafy też zapylają
kwiaty? – Chłopiec wskazał fotografię, na której długi język żyrafy
dotykał liści na wysokim drzewie. – Nie, syneczku – odpowiedziała babcia,
która była biologiem, dlatego znała się na zwierzętach jak nikt
w rodzinie. – Żyrafy jedzą liście. Muszą szybko obgryźć jedno drzewo
akacji, gdyż ta roślina potrafi ostrzegać inne w pobliżu przed intruzami.
– Babciu, w jaki sposób akacje ostrzegają się nawzajem? – spytała Ada. –
Po kilku minutach obgryzania sok w liściach robi się gorzki
i przestaje żyrafom smakować. Dzięki temu akacja traci tylko trochę liści.
Gdyby nie ten ochronny zabieg, mogłaby stracić ich zbyt wiele i nie
przeżyć. Jednak dzięki mechanizmowi obronnemu chroni siebie i inne drzewa
w pobliżu, które na sygnał także gorzknieją. – Bardzo mądre te akacje
– stwierdziła Ada. – Ciekawe, czy na świecie są jeszcze inne zwierzęta
w podobnym kolorze jak pszczoły i żyrafy – zamyślił się Adam. – Nie
mówi się „w kolorze” tylko w podobnym umaszczeniu, prawda, babciu? – Ada
zrobiła mądrą minę. Adam wzruszył ramionami i ostentacyjnie odwrócił się,
zakrywając książkę. – Można mówić, jak się chce – żachnął się. – Zamiast się
kłócić i robić sobie przykrość, poszukajcie zwierząt podobnych
do pszczół, czyli żółto-pomarańczowo-brązowych – zarządziła babcia.
Pogłaskała Adama po głowie i poprosiła o przyniesienie kilku
książek. Po chwili na stole pojawiły się zdjęcia i rysunki
tygrysa, szerszenia, kota domowego, psa, kameleona i konia. – Co
do słowa „umaszczenie” to prawda, tak się mówi – stwierdziła babcia. –
Kolor zwierzęcia to inaczej jego umaszczenie. Hodowcy koni nazywają
w bardzo ciekawy sposób różne kolory, czyli umaszczenia tych zwierząt.
Na przykład koń, który wydał się wam podobny do pszczoły, nosi nazwę
srokacz albo inaczej koń maści srokatej. Adam wstał i po chwili przyniósł
kolejną książkę, tym razem z fotografiami koni. – Naucz nas, babciu, maści
koni – zaproponował i wskazał palcem jasnobrązowego konia
z ciemnobrązową grzywą. – To koń gniady – odpowiedziała babcia,
poprawiając okulary.
Adam przerzucił kilka kartek i w
końcu jego palec trafił na szarobiałego konia w czarnobrązowe ciapki.
– Wygląda jak lody straciatella – ucieszyła się Ada. – Uwielbiam ten smak. – To
jest maść taranta albo tarantowata – stwierdziła babcia. Adam wskazał czarnego
konia. – To koń kary – odpowiedział babcia. – Ten ma granatowy połysk, więc
mówi się o nim koń kruczy, bo ma umaszczenie podobne do tego ptaka.
U koni mówimy o umaszczeniu, u ptaków – o upierzeniu. –
A kruki, babciu, co to za ptaki? – spytała Ada. – Kruki żyją bardzo długo.
Najstarszy żył ponoć w Londynie na zamku Tower. Miał 44 lata. Kruki
łączą się w pary na całe życie. Potrafią bronić swego terytorium
i są wszystkożerne, czyli jedzą, co im do dzioba wpadnie. – Babcia
zaśmiała się i wyciągnęła z szafki herbatniki. – Super, znamy już
cztery umaszczenia koni! – Adam aż klasnął w ręce z radości. –
Srokacz, gniady, taranta i kary. – Oraz zwyczaje pszczół, żyraf
i kruków – uzupełniła Ada. – Proponuję małe powtórzenie. Wydrukujemy
czarno-białe rysunki koni, a wy pokolorujecie je zgodnie z poznanym
umaszczeniem. – Super! – ucieszyły się dzieciaki. – Babciu, a można
narysować srebrnego konia – spytała Ada. – Takiego jak jednorożec? –
Oczywiście, że tak, koń o srebrnym umaszczeniu to maść siwa lub biała,
a lekko kremowa to jeleniowata. Srokacz, gniady, taranta i kary Gdy
razem ustawisz – będą dwie pary. W jednym powozie cztery koniki, Jadą
w zaprzęgu zwanym kwadryga. A piąty konik jak jednorożec Siwą ma grzywę
i białe nozdrza. Cały jest biały, to umaszczenie Czasem nazywa się maścią
jelenia.
Spróbujcie odpowiedzieć na pytania
O jakich zwierzętach opowiadała
babcia? Czy zapamiętaliście, czym różni się pszczoła od osy? Skąd pszczoły
wiedzą, gdzie mają lecieć po pyłek kwiatowy? Jak myślicie, czy takie
naśladowanie ruchów pszczoły jest proste? Jakie inne zwierzęta mają „kolor”
podobny do pszczół? Czy wiecie dlaczego zwierzęta mają paski? (Paski służą za
kamuflaż i zapewniają ochronę przed drapieżnikami. Pomagają też regulować
temperaturę ciała –czarne paski pochłaniają ciepło, a jasne je oddają).
Zabawy matematyczne
1. Na
początek zapraszam Was do obejrzenia dwóch krótkich filmików:
Liczenie – dodawanie na cukierkach dla
dzieci
https://www.youtube.com/watch?v=VL7s-ENTyXo
Liczenie – odejmowanie na cukierkach
dla dzieci
https://www.youtube.com/watch?v=jMTvTBAOIH8
2. Teraz
poćwiczymy dodawanie i odejmowanie. Możecie wykorzystać do tego liczydło jeśli
macie, albo dowolne rzeczy, które można przeliczać: kredki, Wasze ulubione
klocki, czy figurki Lego - każdy sposób jest dobry
Załącznik nr 1.Dodawanie w zakresie 10.
Oblicz i wpisz wyniki w puste pola.
Załącznik nr 2. Odejmowanie w zakresie 10.
Oblicz i wpisz wyniki w puste pola.
Załącznik nr 3. Dodawanie i odejmowanie w zakresie 10.
Oblicz i połącz lasso z odpowiednim
kowbojem.
Załącznik nr 4.
Oblicz i pomaluj wskazanym kolorem.
3. Na
zakończenie dzisiejszych zajęć poruszajcie się trochę. Wiecie przecież, że
aktywność ruchowa jest niezbędna, abyśmy byli zdrowi. Zapraszam Was zatem na
ZUMBĘ
https://www.youtube.com/watch?v=knpyS_QGwNw
Z wizytą w Zoo 26.05.2020 wtorek
Na początek zacznijmy od zabwy ruchowej
(Załącznik 9)
Teraz obejrzyjcie filmiki
https://www.youtube.com/watch?v=xh53hM5WlMs&t=42s
https://www.youtube.com/watch?v=xPlvziEWzn4&list=PLKFwt0_DMKt7jKMaFHV6RBa1IVmA0bWB6
Kolejna propozycja to nauka piosenki
W dżungli
ref.:
W dżungli nic nie
jest straszne gdy groźne zwierzęta potrafią śmieszne być.
W dżungli dlatego
klaszczmy, bawmy się! 2 x
Arka Noego zaraz zacznie rejs!
Korona króla lwią ozdabia skroń, przez długą
trąbę prysznic robi słoń!
Za jagnięciem goni głodny wilk, hipopotamy z
brzucha bęben robią i :
Rozlega się BUM BUM Brzdęk-Brzdęk wszystkie
zwierzęta gromadzą się wśród drzew.
Gdy słychać dźwięk BUM BUM Brzdęk-Brzdęk , to
zwierzęta w dżungli bawią się.
ref.: W dżungli nic nie jest straszne gdy... 2x
Małpy robią tysiąc głupich min, aligatory tulą
się wśród trzcin!
A żyrafa śpiewa szyją
swą, sowa z papugą chcą naśladować ją.
Rozlega się BUM BUM Brzdęk-Brzdęk wszystkie
zwierzęta gromadzą się wśród drzew.
Gdy słychać dźwięk BUM BUM Brzdęk-Brzdęk
, to zwierzęta w dżungli bawią się.
I razem i wszyscy. No dalej, zaszalej.
No już się rusz. No już się rusz. No już się
rusz
ref.: W dżungli nic nie jest straszne gdy... 2 x
https://www.youtube.com/watch?v=Sih4O2P-_W0
A teraz mam dla was zabawę do piosenki:
https://www.youtube.com/watch?v=Kf293ewjiVQ
Świat zwierząt w Polsce 27.05.2020 - środa
Dzisiaj proponuję poznanie zwierząt zamieszkujących polskie
lasy pomoże nam w tym film
https://www.youtube.com/watch?v=tZ2BuIIFWoI
A teraz kilka zagadek o zwierzętach:
1.Ruda kitka, bystre oczko
na uszach frędzelki.
Jest szczęśliwa, gdy ma w łapkach
orzeszek niewielki?
2.Znany jest rudej,
puszystej kity
leśnymi ścieżkami pomyka.
Gdy polną myszkę spotka na drodze,
ta szybko przed nim umyka?
3.Pod korą robaczków szuka
zwinny ptak, co leczy drzewa.
Jest piękny i pożyteczny,
choć przecież nie śpiewa
4.Ma szczecinę i racice,
zjada bulwy i żołędzie.
Gdy ich szuka to rozryje
pod drzewami ziemię wszędzie.
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych
1. „Wesołe powitanie
jeża” – dzieci skulone – udają śpiącego
jeża. Rodzic mówi różne imiona. Gdy dziecko słyszy swoje imię, ma za zadanie
wstać, przeciągnąć się i wykonać jakieś ćwiczenie gimnastyczne, .
2. „Ruszamy do zoo” –
Rodzic proponuje magiczną podróż do świata zwierząt., że w pomieszczeniu są
ukryte tabliczki z obrazkami zwierząt (wąż, koń, słoń, żaba, kot, ptak).
Dziecko ustawia się w pociąg. Na hasło rusza i śpiewaj piosenkę Jedzie pociąg z
daleka. Gdy pociąg dotrze do celu – jednej z tabliczek – rodzic pokazuje
obrazek zwierzęcia a dziecko je naśladuje.
3. „Małpi gaj” –
układamy tor przeszkód (z tego co macie w domu). Dziecko ma zamienić się
w małpkę, której ulubionym zajęciem jest wspinanie się na przeszkody. Dziecko
kolejno przechodzi po torze.
4. „Pobudka niedźwiedzia” – Rodzic. wyjaśnia, że zbliża się
lato i niektóre niedźwiedzie wybudziły się już z zimowego snu. Dziecko porusza się
jak ociężały, zaspany niedźwiedź. Rodzic rozkłada na ziemi różne przeszkody.
Dziecko przechodzi przez przeszkody, najpierw jedną stopą, potem drugą. Gdy
unosi stopę, zastyga w tym ruchu na sekundę.
5. „Taniec dzikich
zwierząt” – zabawa ruchowa przy muzyce. Rodzic włącza dowolną muzykę, a dziecko
naśladuje ruchy wybranych zwierząt. Rodzic podpowiada, np. lew, tygrys, małpa.
Dzieci mogą się podczas tej zabawy wygłupiać.
Groźni mieszkańcy polskich lasów 28.05.2020 czwartek
Witajcie na początek wysłuchajcie piosenki o lesie
https://www.youtube.com/watch?v=fg9fgbGQ8QA
Teraz trochę się poruszamy
(załącznik nr1)
Obejrzyjcie proszę prezentację z
załącznika nr2.
Poznacie wybrane gatunki zwierząt żyjących w naszym kraju, którym grozi wyginięcie.
A teraz piosenka z Akademii Pan Kleksa
https://www.youtube.com/watch?v=D0UAt864EJU
Propozycja pracy plastycznej
Wybierzcie zwierzę z piosnki, które mieszka w naszych lasach.
Wykonajcie pracę dowolną techniką z tego co macie w domu np. lis, lub
niedźwiedź albo zróbcie makietę z wykorzystaniezałączonych kart
Nieznajome zwierzę
29.05.2020 piątek
Pies towarzyszył człowiekowi od zawsze i był jego najlepszym przyjacielem. Tak jest i obecnie. Zwłaszcza dzieci uwielbiają psy i często o nich marzą.
Lecz aby pies był naszym przyjacielem, musimy nauczyć się, jak postępować, by relacje ze zwierzakiem były bezpieczne. Szczególnie ważna jest edukacja dzieci, gdyż one częściej niż dorośli, bez zastanowienia się i pod wpływem impulsu, wchodzą w interakcję ze napotkanymi psami.
Przede wszystkim należy wiedzieć i uświadomić dzieci, jak prawidłowo witać się z psem. Oto pomocne wskazówki:
- Stań w odpowiedniej odległości, tak aby pies nie odebrał twojej obecności jako zagrożenia.
- Podchodź powili, ale pewnie, bądź spokojny.
- Zapytaj właściciela, czy możesz przywitać się z psem.
- Stań bokiem do psa i zerkaj na niego kontem oka.
- Jeśli pies jest duży, możesz zostać w pozycji stojącej, jeśli jest mały, ukucnij, lecz zachowaj wolną przestrzeń.
- Pozwól, aby pies do ciebie podszedł, nie głaszcz go od razu, niech najpierw cię powącha.
- Możesz pogłaskać psa, jeśli wydaje się zadowolony i się nie boi.
- Głaszcz delikatnie.
Warto także wpoić dzieciom, jak należy postępować z psem oraz czego nie wolno robić w obecności psa:
- Nie podchodzimy do obcych psów i nie głaszczemy ich bez pytania, gdyż nie wszystkie psy lubią obcych.
- Nie wchodzimy do ogródka, gdzie jest pies, gdyż on pilnuje swojego domu i może być groźny.
- Nigdy nie siadamy na psie, nie łapiemy za ogon, nie przewracamy, nie tupiemy, nie zbliżamy twarzy do psiego nosa.
- Nie zaczepiamy psa, kiedy je, nie zabieramy mu jedzenia.
- Nie zabieramy psu zabawki.
- Nie zaczepiamy zwierząt, kiedy odpoczywają i śpią, zwierzęta również potrzebują odpoczynku.
- Nigdy nie krzyczmy na psa.
- Bezpiecznie karmimy psa: „Kiedy pieska karmimy, z dłoni miseczkę robimy, jedzenia nie zabieramy, rączkami nie machamy".
- Nigdy nie drażnimy psa, nie patrzymy mu w oczy.
Nauczmy dzieci, że to, co denerwuje nas, denerwuje również zwierzę. W ten sposób łatwiej im będzie zapamiętać zasady bezpiecznego zachowania wobec psa.
Istotne jest także, aby nauczyć dzieci, jak się zachowywać w przypadku, gdy pies zaatakuje. Musimy pamiętać, że nigdy nie wolno uciekać. Możemy być pewni, że wtedy zwierzę będzie nas gonić.
Jeśli jednak zdarzy się, że zostaniemy zaatakowani, watro przyjąć pozycję żółwika lub żołnierza. Pamiętacie jak był u nas Pan dzielnicowy?
Aby przyjąć pozycję żółwia, należy:
1. Spleść dłonie do wewnątrz
2. Schować kciuki do środka
3. Założyć ręce na kark
4. Osłonić nimi uszy
5. Uklęknąć
6. Przyciągnąć głowę do kolan.
Drugą propozycją jest przyjęcie pozycji żołnierza.
Poniżej krótki wierszyk, dzięki któremu dzieci łatwiej zapamiętają, jak należy się zachować.
"Żołnierz"
Gdy się pieska bardzo boję,
Na baczność jak żołnierz stoję,
Nie macham rękami,
Nie tupię nogami,
Spokój zachowuję,
Choć wcale tak się nie czuję,
Odwracam swe oczka,
Nie patrzę na pieska,
Gdy do mnie podejdzie,
Powącha i pójdzie.
https://www.youtube.com/watch?v=0IFO7COsUgw
Temat tygodnia: Święto Mamy i Taty
W najbliższym tygodniu porozmawiamy o rodzinie. Wzmocnimyy poczucie przynależności do rodziny poprzez opisywanie osób słowami, ruchem, gestem, a także odgrywając scenki z życia rodzinnego. Dzieci utrwalą znajomość nazw związanych z relacjami w rodzinie: rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, krewni itp. Rozwiną kompetencje językowe poprzez analizę i syntezę głosek i sylab w słowach. Usprawnią słuch rozwiązując zagadki słuchowe. Dzieci rozwijną umiejętności matematyczne poprzez określanie lewej i prawej strony w przestrzeni w odniesieniu do własnego ciała i innych obiektów. Bedą ćwiczyły przeliczanie obiektów, dodawanie w zakresie 10, będą kontynuowały rytmy. Wezmą udział w zabawach ruchowych do piosenek, stworzą do nich akompaniamenty i zilustrują je ruchem. Wykonywają prace plastyczne .
Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Aby utrwalić wiadomości o rodzinie, możecie Państwo przeglądać fotografie i powtarzać nazwy związane z pokrewieństwem: siostra, brat, wujek, ciocia itp. Warto też podczas codziennych aktywności utrwalać orientację dziecka w przestrzeni w odniesieniu do własnego ciała i innych obiektów (moja prawa / lewa strona - czyjaś prawa / lewa strona), wspólnie przeliczać, dodawać i odejmować obiekty w najbliższym otoczeniu, zachęcać dzieci do odczytywania prostych tekstów.
Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień:
1. „Miesiące w roku" - dzieci wysuwają jedną nogę do przodu z podskokiem, następnie zamieniają nogi. Podczas przeskakiwania z nogi na nogę wymawiają kolejno nazwy miesięcy. Zabawa może być prowadzona w różnym tempie.
2. „Rulony" - każde dziecko otrzymuje stronę z gazety lub dużą chustę. Dzieci leżą na brzuchu, dłonie trzymają na gazetach/chustach. Na hasło rodzica "Zwijamy rulony" podnoszą ramiona, łokcie i dłonie i starają się zwinąć gazetę/chustę w rulon. Ćwiczenie powtarzamy 4-5 razy.
3. „Sufit - podłoga" - dzieci maszerują po pokoju w rytm dźwięków wystukiwanych przez rodzica. Podnoszą wysoko kolana. Na hasło rodzica "Sufit" stają na palcach i podnoszą ręce. Na hasło "Podłoga' kładą się na brzuchu.
18.05.2020
Poniedziałek:Moja mama.
Słuchanie wiersza A. Diechciarczyk pt. "Dwie litrerki po dwie"
"Dwie literki po dwie"
Agata Dziechciarczyk
Dwie literki M, dwie literki A
Każde dziecko od małego te literki zna
Na przemian powtarzają się
Dwie literki - każda po dwie
M - A - M - A - kto to słowo zna?
M - A - M - A - kto odpowiedź da?
Tak to MAMA, moja MAMA!
Osobista, Ukochana!
MAMA! - To brzmi niesłychanie!
Pierwsze słowo wypowiadane
Słowo proste, bardzo ważne
Zna je myślę, dziecko każde
Dwie literki T, dwie literki A
Każde dziecko od małego te literki zna
Na przemian powtarzają się
Dwie literki - każda po dwie
T - A - T - A - kto to słowo zna?
T - A - T - A - kto odpowiedź da?
Tak to TATA, to mój TATA!
Choćby był na końcu świata!
TATA! - To brzmi niesłychanie!
Pierwsze słowo wypowiadane
Słowo proste, bardzo ważne
Zna je myślę, dziecko każde
Mamę, Tatę każdy ma
Z Mamą, Tatą nie jestem sam
Bo Rodzice moi mili
Zawsze ze mną w ważnej chwili!!!
Spróbujcie zrobić dwa duże napisy: MAMA, TATA i narysować dookoła nich wszystkie rzeczy, które się Wam z nimi kojarzą.
A tutaj znajdziecie kilka pomysłów na prezenty z okazji Dnia Mamy:
http://pomysły na prezenty
"Mama w kuchni"- zapoznanie ze słowami i melodią piosenki, zabawa ruchowa do piosenki.
Dzieci maszerują po kole, śpiewając zwrotki piosenki. Podczas refrenu zatrzymują się i klaszczą rytmicznie w dłonie.
"Mama w kuchni"
sł. Ewa Zawistowska, muz. Stanisław Marciniak
1. Mama krząta się w kuchni od rana,
myśli wciąż o niebieskich migdałach.
Gdy pytamy, co ugotowała:
„Dziś dla was pieczeń mam z hipopotama!".
Ref.: Nasza mama, mama zadumana,
mama zadumana cały dzień.
Błądzi myślami daleko,
codziennie przypala mleko,
na łące zrywa kwiaty,
i sól sypie do herbaty.
2. Nasza mama niezwykła kucharka
krokodyla wrzuciła do garnka,
krasnoludek wpadł jej do sałaty,
a w piecu piecze się zegarek taty.
Ref.: Nasza mama, mama zadumana...
3. Ten krokodyl, co uciekł z ogródka,
w przedpokoju chciał zjeść krasnoludka,
choć zegarek czuje się fatalnie,
to obiad był dziś bardzo punktualnie.
Ref.: Nasza mama, mama zadumana...
Dzieci proponują gesty, które pomogą wypowiadać tekst rytmicznie np. tupanie, klaskanie, podskakiwanie, przeskakiwanie z nogi na nogę itp.
19.05.2020
Wtorek: Mój tata.
Mój tato - rozmowa z dziećmi na temat taty, inspirowana treścią wiersza.
Posłuchajcie wiersza zastanówcie się, kto opowiada ten wiersz - dziewczynka czy chłopiec.
"Mój tato"
Bożena Forma
Chodzimy z tatą na długie spacery,
mamy wspaniałe dwa górskie rowery.
Po parku na nich często jeździmy
i nigdy razem się nie nudzimy.
Gdy mroźna zima nagle przybywa
i ciepłym szalem wszystko okrywa,
bierzemy narty i śnieżne szlaki
wciąż przemierzamy jak szybkie ptaki.
Często chodzimy razem do kina,
lubimy obaj, gdy dzień się zaczyna.
Takiego mieć tatę to wielkie szczęście
- życzeń mu składam dziś jak najwięcej.
Odpowiedzcie na pytania:
- Jak mają na imię wasi tatusiowie?
- Czy macie ich zdjęcia?
- Jak wyglądają wasi tatusiowie?
- Jacy są?
- Co robicie wspólnie z nimi?
- Kim są z zawodu Wasi tatusiowie?
- Jakie mają hobby?
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych ( na cały tydzień):
1. Marsz po dywanie.
2. Mama i dzieci - zabawa orientacyjno - porządkowa.
W dowolnych miejscach w pokoju dzieci naśladują zabawy (robienie piaskowych bab, skoki na skakance, podrzucanie piłką). Na hasło "do mamy" gromadzą się przed rodzicem.
3. Pomagam mamie - ćwiczenie dużych grup mięśniowych.
Dzieci poruszają się podywanie przeskakując z nogi na nogę. Na hasło "pomagamy mamie" zatrzymują się i naśladują: wieszanie prania, trzepanie dywanów, odkurzanie.
4. Kotki - zabawa z elementem czworakowania.
Dzieci "kotki", na czworakach, przemieszczają się w sali, "gonią myszy". Na hasło "zmęczone koty" przechodzą do leżenia, zwijają się "w kłębuszki".
5. Bezludna wyspa - ćwiczenie tułowia.
W dowolnych miejscach rozłożone kartki papieru. Dzieci zajmują w nich miejsca "bezludne wyspy", spoglądają raz w lewo, raz w prawo, wykonując skręt tułowia "wypatrują statku".
6. Zabawa z elementem wyskoku.
Marsz po dywanie. Na określony sygnał dzieci zwracają się twarzą do rodzica wykonując wyskok w górę.
8. Marsz uspokajający.
20.05.2020
Środa: Brat i siostra.
„Rodzina" - opowiadanie ilustrowane ruchem.
Rodzic snuje opowieść, dzieci ilustrują ją gestami. Za każdym razem, gdy dzieci usłyszą słowo brat - robią przysiad. Kiedy pojawi się słowo siostra -podskakują. Ponadto, wszystkie dzieci starają się wykonywać ruchy opowiedziane przez rodzica w opowiadaniu.
"Pewnego dnia rodzeństwo - brat i siostra - wybrało się na spacer do parku. Wyszli ze swego domu i zrobili 3 kroki do przodu (dzieci przesuwają się do przodu, robiąc trzy kroki). Następnie brat zauważył ślimaka na liściu akacji i cofnął się o jeden krok. Siostra z kolei usłyszała szelest w gałązkach bzu i przesunęła się o dwa kroki w lewo. Oddzielili się od siebie. Co muszą teraz zrobić brat i siostra, żeby się spotkać? Ile kroków i w którą stronę muszą wykonać?
Dzieci szukają rozwiązania, sprawdzają jego poprawność. Rodzic kontynuuje.
Udało się! Brat z siostrą wspólnie wędrują do parku. Zrobili pięć kroków do przodu i trzy kroki w prawo. Siostra zauważyła nadchodzącą babcię i zrobiła jeszcze dwa kroki do przodu. Brat dołączył do niej, ale szedł inną drogą, więc wykonał dwa kroki w lewo i kolejne dwa kroki do przodu...
Rodzic kontynuuje opowieść w podobny sposób tak długo aż wszystkie dzieci znajdą się po przeciwnej stronie pokoju.
Zabiorę brata na koniec świata - nauka piosenki.
Posłuchajcie piosenki
https://Zabiorę brata
"Zabiorę brata"
sł. Ewa Chotomska, muz. Krzysztof Marzec
Ten mały to mój starszy brat,
On zawsze bardzo mało jadł,
Marudzi już od rana,
Bo nie chce jeść śniadania.
Więc martwi się rodzina,
Że ma „niejadka" syna.
Przepadam wprost za bratem,
I straszę czasem tatę.
Ref.: Zabiorę brata na koniec świata,
Znajdziemy wyspę jak Robinson.
Zabiorę brata na koniec świata,
Tam zbudujemy wspólny dom.
W szałasie będzie można spać
I pomarańcze z drzewa rwać,
Codziennie jeść banany,
U stóp wspaniałej liany.
A mleko pić z kokosa,
Co rośnie koło nosa.
Nie będzie nikt narzekał,
Że nie pijemy mleka.
Ref.: Zabiorę brata na koniec świata...
Wakacje będą cały rok,
Gorąca plaża już o krok,
Powietrze, słońce, woda,
Beztroska i wygoda.
A jeśli za rodziną
Na wyspie zatęsknimy,
Wyślemy list w butelce,
Do siebie zaprosimy.
Ref.: Zabiorę brata na koniec świata...
Zastanówcie sie, dokąd chcielibyście zabrać swoje rodzeństwo (prawdziwe lub wymyślone), co moglibyście tam robić.
„Maskotki" - praca plastyczna, wykonywanie maskotki dla brata, siostry lub rodziców.
Wykorzystajcie dostępne materiały np: skarpetki, włóczki, kolorowe guziki, kolorowy papier lub materiał, klej, wstążeczki, wata do wypełnienia skarpetki. Wypełnijcie skarpetkę watą. Z włóczki o dowolnym kolorze zróbcie czuprynkę stworka i przyklejcie ją do skarpety. Można związać włoski wstążką. Przyklejcie oczy z guzików. Z kolorowego materiału (papieru) wytnijcie buźkę. Ozdóbcie maskotkę według własnego pomysłu.
21.05.2020
Czwartek: Z rodziną najlepiej.
Słuchanie wiersza J. Sucharzewskiej pt. „Mama" - wypowiedzi dzieci na temat postępowania chłopca; ocena jego zachowania.
„MAMA"
- J. Suchaczewska
- Mamo, zapnij mi guziki!
- Mamo, wciągnij mi buciki!
- Mamo, zawiąż sznurowadło!
- Mamo, podnieś, bo coś spadło!
- Mamo, przynieś mi łyżeczkę!
- Mamo, popraw poduszeczkę!
We dnie, w nocy, wieczór, rano,
Ciągle tylko - Pomóż mamo!
Za to beczeć umie sam.
- Znasz takiego?
- Bo ja znam.
„Pomocna dłoń"
Proszę posłuchajcie listu od Skrzata. Następnie odrysujcie na kartce swoje dłonie. Na palcu narysujcie w jakich czynnościach będziecie pomagać mamie lub tatusiowi.
LIST OD SKRZATA
Drogie dzieci!
Znam wasze mamusie i tatusiów. Bardzo ich lubię. Martwi mnie jednak ich ciężka praca. Chętnie bym im pomógł, ale jestem już stary i słaby.
Wy natomiast możecie wykonać pewne prace w domu, aby waszym rodzicom było lżej. Proponuję, abyście wykonali taką pomocną dłoń, która będzie przypominała wam o waszych obowiązkach domowych.
Liczę na was dzieciaki.
Skrzacik
Dom moich marzeń - Ćwiczenia dramowe przy muzyce relaksacyjnej
Dzieci siedzą wygodnie. Rodzic zaprasza do wędrówki po domu marzeń, po jego pomieszczeniach. Zadaje pytania w trakcie tej wędrówki.
- Gdzie jesteś?
- Co tam robisz?
- Co znajduje się dookoła ciebie?
- Jakie widzisz przedmioty?
- Który najbardziej ci się podoba?
- Co widzisz za oknem?
- Czy ten widok ci się podoba?
- Dlaczego?
- Kto oprócz ciebie jest teraz w tym domu?
- Kto mieszka z tobą w tym domu?
- W jakim kolorze są ściany?
- Jak czujesz się w tym domu?
- Dlaczego?
- Czy chcesz tam zostać?
- Dlaczego?
22.05.2020
Piątek: Co rodzinka, to rodzinka, fajna z nimi każda chwilka...
„Kim jestem?" słuchanie wiersza T.
Fiutowskiej:
Rozwijanie umiejętności uświadamiania związków w rodzinie.
Dziecko określa członków rodziny i nazywa relacje między nimi
"Kim jestem"
T. Fiutowska
Dla mamy jestem synem,
dla taty też.
Dla Ciebie jestem bratem
- to dobrze wiesz.
Dla prababci jestem prawnukiem.
Dla babci i dziadka wnukiem bez „pra".
Kim jestem dla innych?
Ha!
Dla Tomka jesteś kolega.
On dla Ciebie też.
Dlaczego? Nie mówi przecież do mnie kolego.
No wiesz?
Dla pani w przedszkolu
jesteś starszym zuchem...
dobrze, że już dla nikogo
nie jesteś... maluchem.
Zagadki o rodzinie:
1. Syn mojej mamy to mój ......
2. To jest zagadka niezwykle prosta:kim jest dla ciebie twojej mamy siostra?
3. Ta dziewczynka i ten chłopak jedną mamę mają.
Odgadnij i powiedz prędko jak się nazywają?
4. Mama i tata to twoi .....
5. Problem to jest bardzo łatwy
kim jest dla mnie tata mojego taty?
6. Pomyśl, a łatwa będzie zagadka
Kim jest syn syna twojego dziadka ?
7. Jak my nazywamy mamę naszej mamy?
Spróbujcie zdrobić drzewo genealogiczne swojej rodziny ( dowolną techniką plastyczną)
„Moje drzewo genealogiczne" - dzieci otrzymują kartki z narysowanym drzewem i okienkami. W poszczególnych okienkach rysują członków swojej rodziny, (dziadkowie, rodzice mamy i taty, rodzice i dzieci - postacie).
Temat tygodnia:
Wrażenia i uczucia
W tym tygodniu porozmawiamy o emocjach i uczuciach. Dzieci spróbują identyfikować i nazywać uczucia i emocje towarzyszące im podczas różnych aktywności. Dzieci będą ćwiczyły odporność emocjonalną, sposoby reagowania podczas wygranej i przegranej. Słuchając opowiadań i wierszy dzieci porozmawiają o własnych uczuciach i reagowaniu na nie. Utrwalą informacje dotyczące akceptacji wszystkich uczuć oraz radzenia sobie z tymi, które są dla dzieci trudne. Na podstawie opowiadania dzieci utrwalą treść i znaczenie przysłowia „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". Dzieci spróbują wyrażać swoje nastroje za pomocą środków muzycznych i plastycznych.
Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Podczas codziennych aktywności warto rozmawiać z dzieckiem o jego uczuciach i emocjach. Warto podkreślać, że wszystkie uczucia są potrzebne, ważne i dorośli odczuwają je podobnie. Należy wskazywać dziecku takie możliwości złagodzenia napięcia podczas odczuwania trudnych emocji, które są akceptowalne społecznie. Można wspierać się literaturą dla dzieci, filmami, bajkami itp. Podczas słuchania, opowiadania czy oglądania bajek warto pytać dziecko: Co bohater czuje w tej chwili? Dlaczego? Pozwoli to wesprzeć rozwój emocjonalny dzieci. Warto również pamiętać o tym, że nasze dzieci uczą się przede wszystkim przez naśladowanie wzorców. Warto poprzez odpowiednie reagowanie w trudnych sytuacjach być takim wzorem dla swojego dziecka.
11.05.2020
Poniedziałek: Uczymy się wyrażać emocje
Zestaw ćwiczeń porannych:
1. „Koty na parapecie" - dzieci chodzą na czworaka (na kolanach i dłoniach) po pokoju, rozglądając się uważnie. Na hasło rodzica.: Kotki na parapecie zwijają się w kłębek i leżą nieruchomo aż do momentu, gdy rodzic powie: Kotki na spacer.
2. „Tydzień" - dzieci stoją na dywanie, ich nogi są złączone. Zadaniem dzieci jest przeskakiwanie do przodu i do tyłu z jednoczesnym wymawianiem nazw dni tygodnia.
3. „Wahadło" - dzieci stoją na dywanie, nogi w lekkim rozkroku, ręce na biodrach. Przenoszą ciężar ciała z jednej nogi na drugą, huśtając się jak wahadło.
4. „Głaz" - dzieci siedzą w siadzie skrzyżnym. Ręce wyprostowane w łokciach trzymają nad głową. Zadaniem dzieci jest jak najwolniejsze przeniesienie wyobrażonego ciężkiego głazu trzymanego w rękach na głowę. Kiedy to nastąpi - w podobny sposób mają unieść wyobrażony głaz aż do wyprostowania łokci.
„Wrażenia i uczucia" - doskonalenie umiejętności uważnego
słuchania i wypowiadania się na temat.
"Wrażenia i uczucia"
Maciej Bennewicz
- Co się stało? - spytał wujek Alfred. - Na klatce
schodowej zgasło światło - odpowiedziała babcia. - Adaś bardzo się
przestraszył, ponieważ nie mogliśmy znaleźć włącznika. Najpierw upadła mi
siatka z zakupami, potem Dragon się wyrwał i pobiegł na parter.
W końcu torebka i jej cała zawartość wraz z kluczami wysypała
się na schody. Zdaje się, że w tym całym zamieszaniu Ada też się
nieźle wystraszyła. Wujek spojrzał najpierw na Adama, a potem
na Adę. Raz jeszcze na Adama i znów na Adę. Rzeczywiście
oboje mieli nietęgie miny. Adam spoglądał na czubki butów, jakby zauważył
tam coś bardzo ciekawego. Ada natomiast wierciła się niespokojnie, oblizując
łyżeczkę po jogurcie, którą oblizała już sto razy. - Nie lubię ciemności -
stwierdził Adam po chwili. - Ja też nie lubię - zawtórowała mu Ada. - Co
takiego jest w ciemności, że jej nie lubicie? - spytał wujek Alfred. - Nie
lubię ciemności, bo wtedy nic nie widać - stwierdził Adaś po długiej
chwili milczenia. - A ty, dlaczego nie lubisz ciemności? - Wujek zwrócił
się do Ady. - Bo nic nie widać, tak jak powiedział Adam. A oprócz
tego w ciemności jest pełno strachów. - Strachów? - zdziwił się Alfred. -
No tak - odpowiedziała Ada. - Nie wiadomo, co w ciemności czyha.
Z różnych dziur i kątów mogą wyleźć wstrętne licha. - No proszę -
ucieszył się wujek. - Ada potrafi układać wierszyki: „Nie wiadomo, co
w ciemności czyha. Z różnych dziur i kątów mogą wyleźć wstrętne
licha". I kiedy wujek rytmicznie wyrecytował wierszyk Ady, strojąc przy tym
głupie miny, wszyscy parsknęli śmiechem. - W takim razie nie ma innego
wyjścia, musimy zrobić bardzo ważny eksperyment - zarządził Alfred. Po chwili
na środku salonu stało sześć krzeseł, szczelnie opatulonych czterema
kocami w taki sposób, że powstał długi i ciemny tunel. Wujek ze
swojego plecaka wyjął latarkę i powiedział: - W tunelu, który
zbudowaliśmy z koców, jest ciemno, prawda? - Wszyscy wraz z babcią
przytaknęli głowami. Wujek kontynuował: - Ale w salonie jest jasno. Jak
powstała ciemność?
- Z koców? - spytała Ada. - Z krzeseł? - dodał
Adam. - Oczywiście, ciemność powstała z koców i krzeseł. Sami
zrobiliśmy ciemny korytarz! - zakrzyknął Alfred, zapalił latarkę i dał
nura do tunelu. Po chwili był po drugiej stronie salonu,
uśmiechnięty wymachiwał włączoną latarką. - Kto następny da nura w ciemność?
Oczywiście należy mieć zapaloną latarkę! Ada podbiegła do Alfreda
i podobnie jak on przed momentem zanurkowała pod kocami. Po chwili
była po drugiej stronie salonu, szczęśliwa i dumna. Eksperyment
powtórzyła babcia, za nią pies Dragon i na końcu, trochę się ociągając -
Adam. - W takim razie czas na drugi eksperyment: przejście przez
tunel z latarką w ręce, ale wyłączoną. W każdej chwili można ją
włączyć i ciemność zniknie. Można jednak przejść ciemny przesmyk bez
włączania latarki. Na końcu i tak jest jasno. Po chwili wszyscy odważnie
zaliczyli nowy eksperyment. Trzecia próba była najtrudniejsza: przejście przez
tunel bez latarki. Wujek Alfred wymyślił jednak jeszcze coś dziwniejszego. Gdy
Ada jako druga przechodziła przez tunel na czworakach w całkowitej
ciemności i to bez latarki, wujek zerwał środkowy koc i zakrzyknął: -
Ta dam! Stała się jasność! - Już wiem - zawołał Adam. Ciemność to nie tylko
koce i krzesła. Ciemność to brak światła. W ciemności wszystko jest
takie samo, tylko brakuje światła. Kocami odgrodziliśmy się od światła
w pokoju! - W takim razie czego się bałeś? - spytał wujek. -
W takim razie bałem się tego, czego nie widziałem. - A ja bałam się
tego, co sobie wyobrażałam - stwierdziła Ada. - Stąd powiedzenie, że strach ma
wielkie oczy, gdyż oczy robią się szerokie, gdy sobie wyobrażamy coś okropnego
albo gdy nie znamy prawdy - powiedziała babcia. - Co w takim razie robić
w przyszłości, gdy się czegoś boimy? - spytał wujek. - Nosić latarkę? -
zastanawiał się Adam, drapiąc się po głowie. - A może ciągle zrywać
koce, żeby nie było ciemno - stwierdziła Ada, lecz po chwili dodała: - Ale
tak się nie da. Koce to był eksperyment, a normalnie jest ciemno
i już, strasznie i tyle. - Już wiem - ucieszył się Adam - kiedy
przychodzi strach, warto spytać kogoś dorosłego, co się stało. - Znakomicie -
przytaknął wujek. - Można też spytać czy to, czego się boimy, na pewno
jest groźne, czy tylko tak nam się wydaje? - uzupełniła Ada. - Racja - ucieszył
się wujek. - Wujku, a jak coś jest takie nie wiadomo jakie i bardzo
trudno o tym opowiedzieć, bo nie wiadomo, co to jest, to co wtedy? -
spytał Adam. - W takim razie kolejny eksperyment przed nami. Nauczymy się,
co robić, gdy coś jest nie wiadomo jakie. Wujek i babcia na chwilę
zniknęli i kiedy znowu pojawili się w pokoju, oboje mieli pomalowane
twarze. - Co czujesz, kiedy teraz na mnie patrzysz? - spytał wujek
i dotknął palcem serduszka Ady. - Jest mi trochę jakby smutno -
odpowiedziała niepewnie. - I robi się jakby szaro i troszkę groźnie -
dodał Adam. - Wyglądasz, wujku, jak ktoś zupełnie inny. Zawsze jesteś taki
wesoły, a teraz wydajesz się poważny. Trochę jak wampir z filmów albo
niebezpieczny złodziej. - W takim razie opiszcie dokładnie, co widać
na mojej twarzy - powiedział Alfred. - Masz ciemno umalowane oczy i spuszczone
kąciki ust - odpowiedziała Ada.
- Na czole masz ciemną zmarszczkę i zrobiłeś takie
bardzo poważne oczy, jakbyś się złościł albo raczej zmartwił - uzupełnił Adam.
Wujek zrobił sobie zdjęcie telefonem i starł makijaż. - Znakomicie -
stwierdził. - Moja twarz wyrażała smutek i żal. Można również powiedzieć,
że widać było powagę, skupienie, zmartwienie, a nawet trochę grozy.
Uczucia ludzi doskonale widać na ich twarzach. Wystarczy przez moment się
przypatrzyć, a potem zapytać siebie samego: co czuję? Wtedy najczęściej
ani trochę się nie mylimy. Odpowiedź przychodzi sama. Wystarczy opisać słowami
to, co się czuje, gdy patrzy się na twarz drugiego człowieka, i już
wiadomo, jakie uczucia w nas budzi oraz jakie przekazuje. Użyliśmy
z babcią farb i kosmetyków, żeby podkreślić rysy twarzy
i uczucia, lecz na co dzień i bez tego widać, co wyrażają twarze
ludzi dorosłych i dzieci. Wystarczy uważnie się przyjrzeć. A teraz
kolej na babcię. Opiszcie, co czujecie, gdy na nią patrzycie. - Ja
czuję zdziwienie i jakby babcia troszeczkę się wygłupiała. - Ada
przekrzywiła główkę, uważnie przyglądając się twarzy babci. - Czuję, że babcia
zaraz powie coś śmiesznego - stwierdził Adam. - I jeszcze, że za chwilę
zacznie skakać albo wariować po całym mieszkaniu. - Świetnie - ucieszyła się
babcia. - Moja mina wyrażała rozbawienie, wesołość, może trochę szaleństwa,
ochotę do zabawy i płatania figli. - Super - pochwalił
spostrzegawczość dzieci wujek. - I tym razem opiszcie, co widać
na twarzy babci - zachęcił. - Jedna brew babci jest podniesiona,
a druga trochę w bok, usta są wymalowane do góry. - Adam starał
się precyzyjnie opisać minę babci. - Policzki są różowe, a włosy trochę
rozwichrzone - dodał. - Oprócz tego babcia kilka razy zamrugała i zrobiła
taką minę, jakby miała ochotę opowiedzieć dowcip - stwierdziła Ada. -
Nauczyliście się opisywać i wyrażać uczucia, brawo - powiedział Alfred.
Zabawa trwała do późnego wieczoru. W końcu role się odwróciły
i tym razem Ada i Adam zaczęli - z pomocą mamy Adama - malować
twarze, by uwydatnić różne emocje. Babcia, wujek, a potem również mama Ady
zgadywali, co wyrażają kolejne miny i makijaże. Były tam przyjemne
uczucia, takie jak: radość, podekscytowanie i duma, oraz te nieprzyjemne,
na przykład: złość, rozdrażnienie i obraza. Pod koniec pojawiły się
nawet bardzo trudne, jak: tajemniczość, zdziwienie i zmęczenie. Dzieci
na zmianę z dorosłymi pokazywały kolejne uczucia, wyrażając je
makijażem, odpowiednimi minami, ruchami i całym ciałem. Tym sposobem
wymyślili nowe kalambury. Zamiast zgadywania filmów lub znanych postaci
odgadywali uczucia. Wujek stwierdził, że wszyscy na co dzień gramy
w podobne kalambury, bo przecież wystarczy chwila uwagi, by dostrzec, że
koleżance jest smutno, że komuś wyrządziliśmy przykrość głupim żartem lub
szturchaniem albo że kolega jest dumny, że wykonał zadanie. Widać, że inny
kolega potrzebuje pomocy, a jeszcze inny - świętego spokoju, bo źle się
czuje. Wystarczy uważnie się przyglądać koleżankom i kolegom, mamie
i tacie, znajomym i krewnym, by poczuć, co z tego przyglądania
wynika, jakie pojawia się uczucie. I już wiadomo! Strach ma wielkie oczy,
Więc z latarką warto skoczyć Prosto w paszczę ciemnej dziury, Żeby
dostrzec, że kot bury. W kącie zdawał się potworem, Co ma ślepia niby zmora. A
tymczasem mała kicia Łapką bierze się do mycia. Bo ma pyszczek oprószony
Okruchami żółtej słomy.
Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
-Jakie zdarzenie wywołało rozmowę o uczuciach?
- W jaki sposób
wujek Alfred pokazał dzieciom, że najbardziej boimy się tego, czego nie znamy?
- Czy miał rację?
- Jak babcia i wujek Alfred pokazali dzieciom, co zrobić, gdy nie
wiemy, jak się czują osoby, z którymi przebywamy?
- Jak wyglądają osoby wesołe?
Jaki wyraz twarzy najczęściej mają osoby smutne?
- A jak opisalibyście wyraz
twarzy osoby zdenerwowanej?
- Czy zdarzają się takie sytuacje, że możemy się
pomylić, bo ktoś nietypowo wyraża swoje uczucia?
„Nastroje z opowiadania" - praca plastyczna malowana
farbami.
Wróćmy do fragmentu z opowiadania o tym jak wyglądała babcia
i wujek po specjalnej charakteryzacji. Odtwórzcie w swoich rysunkach wizerunek
smutnej i wesołej osoby. Tekst opowiadania jest słowną instrukcją.
12.05.2020
Wtorek: W płaczu nie ma nic złego
Jaki masz humor?” – zabawa integracyjna. Dzieci wykonują czynności według treści rymowanki.
Siedzą dzieci w kole, na bębenku / trójkącie / gitarze
/ drewienkach grają. W zależności od wywołanego instrumentu, dzieci
naśladują grę na nim. Zaraz je zapytam, jaki humor mają. Raz, dwa, trzy, jaki
humor masz dziś ty? Wskazujemy osobę a ta odpowiada przy użyciu mimiki
twarzy lub gestem dłoni
Dlaczego płaczemy?
Obejrzyjcie film:
https://www.youtube.com/watch?v=kQ8P97sXjy0
Uczuciowe układanki – zabawa
doskonaląca analizę i syntezę wzrokową.
Rozłóż na dywanie wycięte figury.
Spróbuj ułożyć z nich serce, kwiatek , pajacyka a może uda ci się ułożyć coś
innego
Ćwiczenia gimnastyczne
1. „Moje odczucia” – .
przedmioty w trzech kolorach (czerwony – złość, niebieski – smutek,
żółty – radość). Gdy słychać muzykę, dzieci poruszają się na czworakach po
sali. Gdy muzyka milknie, zadaniem dzieci jest podejść do wywołanego koloru gestem
i ruchem pokazują uczucie, które symbolizuje kolor przedmiotu. Gdy znów włączamy muzykę, dzieci się rozbiegają
kontynuujemy zabawę
2. „Figurki” – dzieci
biegają po sali w rytm muzyki. Gdy muzyka zostanie zatrzymana, mówimy: Figurki, figurki zamieńcie się w… −
tutaj pada nazwa przedmiotu, zwierzęcia lub rośliny. Dzieci muszą zastygnąć bez
ruchu w pozie wymienionej postaci.
3. „Woreczki uczuć”
– przygotowujemy tor z dwóch
lin/skakanek. Dzieci otrzymują woreczki gimnastyczne lub coś innego które
układają w różnych pozycjach i próbują przejść cały tor tak, by woreczek nie
upadł. Najpierw wyobrażają sobie coś smutnego i powoli idą z woreczkami na
głowie. Następnie wkładają woreczki między kolana, wyobrażają sobie coś
przyjemnego, radosnego i skaczą w taki sposób, by woreczek nie wypadł. Na
koniec wyobrażają sobie coś strasznego i idą w podporze tyłem z woreczkiem na
brzuchu.
4. „Kraina radości” – dzieci słuchają muzyki i wykonują masaż
na plecach brata/siostry rodzica z pary, rysując spirale, figury geometryczne i
inne kształty jednym palcem, kilkoma palcami albo całą dłonią. Następnie dzieci
w parach siedzą po turecku naprzeciw siebie i wymyślają wspólny taniec dłoni do
utworu, porozumiewając się ze sobą bez słów.
13.05.2020
Środa: Oswajamy się z ciemnością.
Czarna jama - słuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.
- Zastanówcie się, proszę, kto jest bohaterem utworu - chłopiec czy dziewczynka?
- Czego boi się bohater wiersza?
- Co to jest „lęk"?
- Czym jest „czarna jama" z wiersza?
"Czarna jama"
Joanna Papuzińska
Nie wie tata ani mama,
że jest w domu czarna jama...
Czarna, czarna, czarna dziura
bardzo straszna i ponura.
Gdy w pokoju jestem sam
lub gdy w nocy się obudzę,
to się boję spojrzeć tam.
Tam jest chyba mokro, ślisko,
jakby przeszło ślimaczysko...
Musi żyć tam wstrętne zwierzę,
co ma skołtunione pierze,
i do łóżka mi się wepchnie!
To jest gęba rozdziawiona,
wilczym zębem obrębiona,
coś w niej skrzeknie, chrypnie, wrzaśnie
i ta gęba się zatrzaśnie...
Ła!
Ojej, tato, ojej, mamo,
uratujcie mnie przed jamą!
Nie zamykaj, mamo, drzwi,
bo jest bardzo straszno mi.
A w dodatku w tamtej jamie
coś tak jakby mruga na mnie,
że mam przyjść...
Może tkwi tam mała bieda,
która rady sobie nie da?
Którą trzeba poratować?
Może leżą skarby skrzacie?
Więc podczołgam się jak kot.
Ja - odważny, ja - zuchwalec
wetknę w jamę jeden palec.
I wetknąłem aż po gardło,
ale nic mnie nie pożarło.
Więc za palcem wlazłem cały.
Wlazłem cały! No i już.
Jaki tu mięciutki kurz.
Chyba będę miał tu dom.
Chyba to jest pyszna nora,
nie za duża, lecz dość spora.
Latareczkę małą mam.
Nie ma w domu żadnych jam!
Odpowiedzcie na pytania:
- Czy narratorem wiersza jest chłopiec, czy dziewczynka?
- Po czym to poznaliście?
- Czego boi się bohater wiersza?
- Co to jest „lęk"?
- Czy to dobrze, czy źle się bać?
- Jakie są sposoby poradzenia sobie z lękiem przed nieznanym?
- Czym jest „czarna jama" z opowiadania?
- Dlaczego ciemność budzi w nas lęk?
„Budujemy czarną jamę" - przestrzenna praca plastyczna.
Zadaniem dzieci jest wykonanie „czarnej jamy", w której następnie schowają swoje lęki i obawy. Jama powinna być wykonana z gazet i mieć przestrzenną formę. Musi być na tyle duża, żeby mogło się w niej schować przynajmniej jedno dziecko. Dzieci mają do dyspozycji dużą liczbę gazet, taśmę klejącą przezroczystą i papierową, nożyczki, klej. Rodzic może zasugerować, że dobrze byłoby zbudować jamę na jakiejś konstrukcji np. na krześle, budowli z klocków. Dzieci podejmują decyzję co do techniki podczas zabawy. Po skończonej pracy dzieci wchodzą do „czarnej jamy" i symbolicznie zostawiają w niej swoje lęki.
14.05.2020
Czwartek: Jak pozbyć się strachu?
"Lisi ogon" - przypomnienie wiersza z opowiadania M. Bennewicza
Powtarzajcie rymowankę oraz zilustujcie jej treść ruchem (kilka powtórzeń).
Bo strach to tylko przebranie, (gest rozkładania rąk, dłonie otwarte, wyprostowane)
I groźne zakłada maski (dotykanie twarzy, przesuwanie dłoni od czoła do brody)
lecz zadaj sobie pytanie, (gest rozkładania rąk, dłonie otwarte, wyprostowane)
na jakie czeka oklaski? (składanie dłoni jak do oklasków)
Stres karmi się naszym strachem (podnoszenie dłoni do ust, pokazywanie gestu jedzenia)
Jak gołąb na dachu bułką. (podnoszenie dłoni do ust, pokazywanie gestu jedzenia)
Wystarczy jednym zamachem (gest zrzucania czegoś z półki, szeroki zamach jedną, następnie drugą ręką na zmianę)
Przegonić go jak kurz z półki.
Lusterka
Dziecko otrzymuje lusterko, przegląda isę w nim, zastanawia się jak wygląda twarz, całe ciało, kiedy się czegoś boimy.
Wyjaśniamy, co oznacza zdanie „Strach ma wielkie oczy".
Rozmowa na temat treści przeczytanego opowiadania.
Zastanówcie się:
- Czego się boimy?
- Czego można się przestraszyć w ciemności?
- Gdy się czegoś boimy, to jest nam przyjemnie czy przykro?
- Co może nam pomóc oswoić strach?
- Która przytulanka pomaga nam najbardziej?
- Czy nasi bliscy mogą nam wtedy pomóc?
- Jak jeszcze można przestać się bać?
- Czy strach jest nam do czegoś potrzebny?
Opowiadanie „Wszędzie ciemno"
-Dobranoc, córeczko- mama wchodzi do pokoju, żeby ucałować mnie przed snem.
To oczywiście miłe, ale ja nie lubię tej chwili, bo mama zaraz zgasi światło. A wiadomo, że kiedy światło gaśnie, wszystkie przedmioty ożywają. Kaloryfer, który za dnia ma śliczny pomarańczowy kolor, staje się Negroryferem- czarnym i szczerzącym zęby. Firanka, która kołysze się delikatnie w miłym letnim wietrzyku i wpuszcza do pokoju słońce, nocą przemienia się we wstrętną Firanellę, ducha, atakującego cały pokój. Doniczki z kaktusami ustawione na parapecie przeobrażają się w głupie siostry Doniczego, a kaktusy w Krakraktusy, bo wyciągają swe igły niczym krucze dzioby.
Rodzice nic nie wiedza o tym sekretnym życiu pokoju, bo kiedy zawołam ich w nocy, tata przychodzi do mojego pokoju i ...wszystkie rzeczy wracają do swojego dziennego życia. I co można wtedy powiedzieć tacie? Przecież nie uwierzy w to, że gdy tylko zgaśnie światło, pokój pokaże swoją złą twarz.
Zaciskam więc mocno powieki i przytulam do siebie misia, który się boi tego nocnego pokoju. Opowiadamy sobie nawzajem najpiękniejsze historie, jakie przyjdą nam do głowy i w końcu udaje nam się zasnąć.
-Pójdziesz ze mną do piwnicy? - Zapytał tata. Mama chce, żeby jej przynieść słoiki, kiedy będzie robiła dżem z moreli. Pomożesz mi?
- Ale tam się zepsuło światło... odpowiedziała dziewczynka.
- Nie szkodzi, weźmiemy nasz świetlny miecz. Tata zapala latarkę i macha nią tak, jakby rzeczywiście była mieczem. Po pokoju rozchodzą się ostre promienie.
Schodzimy więc do piwnicy. Tata trzyma mnie za rękę i oświetla drogę latarką. W pomieszczeniu jest bardzo ciemno.
- Miecz do walki z ciemnością - mówi tata i zaczyna kręcić latarką we wszystkie strony. Nagle w kącie zaczyna się coś szamotać. Krzyczę przestraszona. Na podłodze przed nami miota się potwór. Przytulam się do taty, który zbliża się powoli do potwora.
- To mały ptaszek, spójrz, boi się bardziej niż my. Pewnie tu wpadł i nie wie jak się stąd wydostać. Musimy mu pomóc. Weźmiesz świetlny miecz, poświecisz mi, a ja spróbuję złapać ptaszka w kurtkę.
Robię, co mówi tata, ale trzęsą mi się ręce i promień latarki dygocze. Ptaszek siedzi przytulony do ściany. Tata ostrożnie przykrywa go swoja kurtką.
- Brawo-rycerzu - wykrzykuje. Teraz poświeć na kurtkę, żebym mógł ja delikatnie podnieść.
Udaje się to tacie, chociaż ptaszek zawinięty w materia lekko się szamocze. - Teraz oświetlaj mi drogę, wyniesiemy go na zewnątrz. Czuję, że tata idzie za mną, ale tak naprawdę ja sama wkraczam w ciemność. Idziemy szybko korytarzem, potem wchodzimy po schodach. Jesteśmy na podwórku, tata rozkłada kurtkę na chodniku. Ptaszek niepewnie rozgląda się. Coraz silniejszy macha skrzydełkami.
- Dobra robota, rycerzu. Możesz schować miecz.
Gaszę latarkę i chcę ją oddać tacie. - Weź ją sobie na pamiątkę, rycerzu.
Wieczorem mama przychodzi ucałować mnie na dobranoc. Gasi światło Od razu pojawia się Firanella. Ale zapalam moja latarkę, robi się jasno, Firanella odchodzi, a w pokoju pojawia się firanka.
-Nie bój się, misiek-mówię. Krakraktusy też załatwię, jeśli będzie trzeba.
15.05.2020
Piątek:My i nasze emocje.
Na dzisiejszych zajęciach porozmawiamy o naszych uczuciach i emocjach. Każdy z nas, każdego dnia je przeżywa. Emocje to silne przeżycia uczuciowe np. gniewu, radości, strachu, smutku. Są dni, gdy tych emocji jest bardzo wiele, ale są też dni spokojniejsze, a nasze przeżycia mało intensywne.
Posłuchajcie wiersza pt.„Zły humorek"
"Zły humorek"
Jestem dzisiaj
zła jak osa!
Złość mam w oczach
i we włosach!
Złość wyłazi
mi uszami
i rozmawiać
nie chcę z wami!
A dlaczego?
Nie wiem sama.
Nie wie tata,
nie wie mama...
Tupię nogą,
drzwiami trzaskam
i pod włos
kocura głaskam.
Jak tupnęłam lewą nogą,
nadepnęłam psu na ogon.
Nawet go nie przeprosiłam -
taka zła okropnie byłam.
Mysz wyjrzała
z mysiej nory:
- Co to znowu za humory?
Zawołałam:
- Moja sprawa!
Jesteś chyba zbyt ciekawa.
Potrąciłam stół i krzesło,
co mam zrobić, by mi przeszło,!?
Wyszłam z domu
na podwórze,
wpakowałam się w kałużę.
Widać, że mi złość nie służy,
skoro wpadłam do kałuży.
Siedzę w błocie, patrzę wkoło,
wcale nie jest mi wesoło...
Nagle co to?
Ktoś przystaje.
Patrzcie!
Rękę mi podaje!
To ktoś mały,
Tam ktoś duży -
Wyciągają mnie z kałuży.
Przyszedł pies i siadł koło mnie
kocur się przytulił do mnie,
mysz podała mi chusteczkę:
- Pobrudziłaś się troszeczkę!
Widzę, że się pobrudziłam,
ale za to
złość zgubiłam
Pewnie w błocie gdzieś została,
NIE BĘDĘ JEJ SZUKAŁA!
Rozmowa o tym co robię kiedy jestem zły?.....
Rodzicy opowiada dzieciom, że wyrażanie złości jest bardzo ważne, bo trzeba się jej pozbyć. Jeśli dziecko nie pozbędzie się złości to będzie niegrzeczne, sprawi komuś przykrość, uderzy itp. Rozmawiamy o tym jak można pozbyć się złości w akceptowany, bezpieczny sposób (kącik złości - uderzamy w poduchy krzycząc jednocześnie, drzemy i gniemy stare gazety, malujemy na kartce naszą złość, potem możemy pogiąć i zniszczyć ten rysunek, wyrzucić do kosza łącznie z naszą złością.
Taniec emocji.
Dzieci do dowolnej muzyki poruszają się z różnymi emocjami, rodzic prosi, by w trakcie trwania utworu dzieci tańczyły z radością, smutkiem, złością, strachem, wstydem
Temat tygodnia: W krainie
muzyki.
W tym tygodniu porozmawiamy o muzyce. Dzieci będą uczestniczyły
w wielu zabawach dźwiękowych, tworzyły instrumenty, poznawały różne rodzaje
ekspresji muzycznej. Próbowały nazywać uczucia, które im towarzyszą podczas
słuchania i tworzenia muzyki. Wezmą udział zabawach badawczych, rozwiną swoje umiejętności matematyczne, klasyfikując
przedmioty i definiując podobieństwa i różnice między nimi. Spróbują wyrażać
treść utworu poprzez ruch i środki plastyczne. Utrwalą informacje dotyczące bezpiecznego poziomu
głośności dźwięków, dowiedzą się, jak
dbać o słuch.
Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach
wesprzeć swoje dziecko? Warto razem z dziećmi podejmować wiele aktywności
muzycznych: śpiewanie, konstruowanie instrumentów, układanie i odtwarzanie
muzycznych rytmów, słuchanie różnych rodzajów muzyki itp. Pomoże to dzieciom
rozwinąć słuch muzyczny, a to z kolei wesprze je w nauce czytania i pisania.
Warto również rozmawiać z dzieckiem o tym, w jaki sposób dbać o słuch, oraz
jakie są konsekwencje przebywania w hałasie.
4.05.2020
Poniedziałek: Instrumenty
muzyczne
Zestaw ćwiczeń porannych na cały tydzień:
1. „Miesiące w roku" - dzieci wysuwają jedną
nogę do przodu z podskokiem, następnie zamieniają nogi. Podczas przeskakiwania
z nogi na nogę wymawiają kolejno nazwy miesięcy. Zabawa może być prowadzona w
różnym tempie.
2. „Rulony" - dziecko otrzymuje stronę z gazety lub dużą
chustę. Dzieci leżą na brzuchu, dłonie trzymają na gazetach/chustach. Na hasło
Rodzica: „Zwijamy rulony" podnoszą ramiona, łokcie i dłonie i starają się
zwinąć gazetę/chustę w rulon. Ćwiczenie powtarzamy 4-5 razy.
3. „Sufit - podłoga" - dzieci maszerują po pokoju
w rytm dźwięków wystukiwanych przez rodzica Podnoszą wysoko kolana. Na hasło: „Sufit"
stają na palcach i podnoszą ręce. Na hasło „Podłoga" kładą się na brzuchu.
Obejrzyjcie film o instrumentach muzycznych:
https://youtu.be/f43qSH2Nq9w
Najlepszy instrument -
wysłuchanie wiersza. Zwróćcie proszę szczególną uwagę na to, w jakich sytuacjach
może grać instrument, o którym pisze autor.
"Najlepszy
instrument"
Wojciech
Próchniewicz
Jest
taki instrument na świecie,
Dostępny
nawet dla dzieci.
Wygrywa
wszystkie melodie
Najładniej,
najłagodniej.
Gdy
nutki wpadną do ucha,
On
ucha bardzo się słucha.
Bo
najgrzeczniejszy jest przecież,
Słucha
się w zimie i w lecie,
W
upał i gdy deszcz leje,
On
wtedy nawet się śmieje!
Chodzi
wraz z tobą wszędzie
już
tak zawsze będzie.
Nawet
za złota trzos
Nie
zniknie - bo to TWÓJ GŁOS.
Więc
gdy jest ci nudno, nie ziewaj.
Pamiętaj
o nim - zaśpiewaj!
On
się natychmiast odezwie
I
zagra czysto i pewnie.
Opowie
ci zaraz radośnie
Na
przykład o słonku lub wiośnie.
Bo
lubi i dobrze zna cię,
Twój
wierny, dźwięczny przyjaciel
Odpowiedzcie na pytania:
- Co autor wiersza nazywa
najlepszym instrumentem?
- Czy każdy z nas ma taki
instrument?
- W jakich sytuacjach, według
autora, możemy go używać?
- Czym się różni od tradycyjnych instrumentów?
- W czym jest podobny?
„Grająca woda" - zabawa badawcza.
Dzieci siedzą przy stoliku. Przed dzieckiem stoi kieliszek na nóżce, a na
stoliku butelka lub inne naczynie z wodą. Rodzic prosi, aby dzieci suchym palcem
pocierały wokół krawędzi kieliszka - szybko i powoli. Pyta: Czy słyszycie
jakieś dźwięki? Suchym palcem nie wydobędziemy dźwięków z kieliszka. Następnie
dzieci wykonują tę samą czynność, ale tym razem palec powinien być mokry.
Należy trzymać kieliszek mocno za nóżkę, żeby się nie przesuwał, ale nadal
powinien stać na stole. Rodzic : Czy teraz słyszycie dźwięk? Jeśli dzieci
wykonały ćwiczenie prawidłowo - usłyszą dźwięk. Następnie dzieci wlewają do
kieliszka trochę wody i ponownie próbują grać na nim mokrym palcem. Z kieliszka
wydobywa się dźwięk. Rodzic zachęca dzieci, by spróbowały porównać dźwięki,
jeśli np. do trzech kieliszków wleją różną ilość wody. Dzieci sprawdzają, od czego zależy wysokość dźwięku.
Po wielu próbach rodzic zaprasza dzieci do
rozmowy: Jak myślicie, dlaczego, gdy pocieraliśmy kieliszek suchym palcem, nie
było słychać dźwięków? A dlaczego dźwięki są różne, gdy wlejemy mniej i więcej
wody? Rodzic systematyzuje wiedzę
dzieci: Palec wprawia w drganie szkło kieliszka, które z kolei pobudza do drgań
powietrze znajdujące się w środku. Wewnątrz kieliszka powstają fale dźwiękowe.
Gdy do kieliszka nalewamy więcej wody, wysokość dźwięku się obniża. Aby pokazać
drgania szkła, rodzic może przyczepić do kieliszka piłeczkę pingpongową na
nitce i zademonstrować dzieciom raz jeszcze wprawianie kieliszka w drganie.
Podczas pocierania palcem brzegu kieliszka piłeczka będzie się odchylać
5.05.2020
Wtorek: Mała orkiestra.
Filmy edukacyjne:
Po co orkiestrze dyrygent?:
https://youtu.be/gOlfk1U6z-8
Wiersz o dyrygencie:
https://youtu.be/Uy4xW1LYDag
Wiersz o orkiestrze:
https://youtu.be/O1S01XGAuPI
Odpowiedzcie na pytania:
- Jak nazywa się postać, która
kieruje orkiestrą? (Dyrygent)
- Co Dyrygent trzyma w ręku? (batutę)
- A do czego jest potrzebna Dyrygentowi batuta?
- Czym zajmuje się Dyrygent?
- A co robi orkiestra?
- Gdzie możemy posłuchać orkiestry? ( w filharmonii)
Rozwiązywanie zagadek (zagadki słuchowe w plikach do pobrania)
Orkiestra gra na różnych instrumentach,
odgadując zagadki dowiemy się, jakie to
są instrumenty
Okrągły, brzuchaty, wśród zabawek leży.
Zależy mu na tym, żeby go uderzyć.
(bębenek)
Duża albo mała,
Jak u słonia zwie się.
Gdy zaczynasz w nią dmuchać
Melodia się niesie. (trąbka)
Zrobione są z drewna
Cztery struny mają
Gdy pociągniesz po nich smyczkiem
To pięknie zagrają. (skrzypce)
Ma trzy grube nogi
Mnóstwo zębów białych
Gdy mistrz przy nim siądzie
Koncert da wspaniały. (fortepian)
Długi, siedem dziurek ma,
kiedy w niego dmuchniesz ładne dźwięki gra. ( flet)
Stwórzcie własne instrumenty
muzyczne.
Propozycja wykonania w linku:
https://instrumenty muzyczne
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych:
1. „Instrumenty" - dzieci
wyobrażają sobie jakiś instrument i udają, że na nim grają. Rodzic odgrywa rolę
dyrygenta i zaczyna dyrygować. Muzykanci śledzą pałeczkę dyrygenta i
przyśpieszają albo zwalniają ruchy rąk czy palców. Grają w milczeniu i bez
uśmiechu. Dyrygent próbuje rozśmieszyć dzieci.
2. „Muzyczne powitania" - Rodzic
włącza dowolną muzykę, do której dzieci swobodnie tańczą. Co pewien czas zatrzymuje
nagranie i wydaje polecenie wykonania krótkich działań w ruchu, np.: klaśnijcie
w ręce, uściśnijcie kostki u nóg, Spójrzcie w prawo/w lewo, podskoczcie 5 razy.
3. „Perkusja" - dzieci siedzą w siadzie
skrzyżnym, plecy proste, ręce na kolanach. Rodzic włącza szybką, rytmiczną
muzykę. Dzieci wystukują rytmy: klaszczą, uderzają w kolana, uderzają dłońmi o
podłogę itp. Wykonują te czynności po dwa razy, potem po cztery itd.
6.05.2020
Środa: Muzyka wokół
nas.
Zabawy na pięciolini"- zabawa
dydaktyczna.
Rozwijanie umiejętności przeliczania.
Dziecko umieszcza plastikowe nakrętki- nuty na
pięciolinii pod dyktando rodzica, a następnie przelicza linie w aspekcie
porządkowym( pierwsza, druga...)
Proponuję Wam zabawę w komponowanie muzyki. Każde dziecko otrzymuje swoją
pięciolinię ( do pobrania w załączniku) i zestaw 6 nutek ( plastikowych nakrętek). Rodzic czyta wiersz, a zadaniem dzieci jest
umieszczanie nutek zgodnie z jego treścią.
"Skaczące
nutki"
A. Bober
Pierwsza
nutka, na pierwszej linii się ustawiła.
Druga nutka, na drugą linię wskoczyła.
Trzecia nutka, na trzeciej linii usiadła,
Czwarta nutka, na czwartą linie się wkradła.
Piąta nutka, na piąta linię się wspięła,
A szósta nutka nad liniami zasnęła.
Nauka piosenki "Skaczące
Nutki" - muzyka Barbara Kolago, słowa Dorota Gellner
Posłuchajcie piosenki pt. "Skaczące nutki" ( w załączniku) i spróbujcie ją zaśpiewać a następnie zilustrować ruchem jej treść.
„Skaczące
Nutki"
Barbara
Kolago, Dorota Gellner
Do przedszkola wpadły nutki,
wszystkie miały czarne butki,
czarne szelki i czapeczki
i skakały jak piłeczki.
ref: Ta wysoko, tamta nisko,
ta z plecakiem, ta z walizką.
Roztańczone nutki trzy:
do, re, mi, nutki trzy.
Poprosiły o mieszkanie
w dużym, czarnym fortepianie,
i biegały i skakały
po klawiszach czarno-białych.
ref: Ta wysoko...
Nawet na leżakowaniu,
przeszkadzały dzieciom w spaniu
i skakały po kocykach
w czarnych szelkach i bucikach.
7.05.2020
Czwartek: Muzyka
okolicznościowa.
Posłuchajcie wiersza,
zwróćcie uwagę na niektóre szczegóły:
Podczas słuchania wiersza zastanówcie się, proszę, dlaczego wrony były takie
zdenerwowane, że wróbel wydaje inne dźwięki niż one. Pomyślcie też o tym, co
może oznaczać przysłowie „Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i
one".
„Ćwir,
czyli kiedy wejdziesz między wrony,
musisz krakać jak i one"
Agnieszka
Frączek
Wróbel
w gości wpadł do wron.
I
już w progu, jak to on,
bardzo
grzecznie: - Ćwir, ćwir! - rzekł.
Wrony
na to w dziki skrzek:
-
Co on gada?! - Kra, kra, kra!
-
Tyś słyszała to, co ja?
-
Jakiś jazgot? - Zgrzyt? - I brzdęk?
-
Co to był za dziwny dźwięk?!
Wróbel:
Ćwir! - powtórzył więc.
Wtedy
wrony: buch, bam, bęc!
po
kolei spadły: bach!
z
przerażenia wprost na piach.
A
gdy otrzepały puch,
oczyściły
z piachu brzuch,
skrzydła,
dzióbek oraz pięty,
rzekły:
- Biedak jest ćwirnięty.
Odpowiedzcie na
pytania:
- Dlaczego wrony były
takie zdenerwowane, że wróbel wydaje inne dźwięki niż one?
- Jak myślicie,
dlaczego chciały, żeby wszyscy mówili tak samo?
- Czy dźwięki „kra" były lepsze lub gorsze od
„ćwir", jak myślicie?
- Co może oznaczać przysłowie „Kiedy wejdziesz
między wrony, musisz krakać jak i one"? -- Czy pasuje ono do każdej sytuacji?
- Czy wszystkim ludziom
musi podobać się to samo?
- Co to znaczy, że mamy
różny gust, różne upodobania?
- Czy te upodobania
mogą być lepsze albo gorsze, tak jak chciały wrony?
„Jaka muzyka pasuje?" -
Rodzic zachęca dzieci do wypowiadania się na temat różnych rodzajów muzyki:
- Opowiedzcie, proszę,
słowami, jaka muzyka, waszym zdaniem, najbardziej pasuje do tańca? - Jaki jest
najbardziej znany utwór, który śpiewamy na urodzinach?
- Czy w każdym kraju
ten utwór brzmi tak samo?
- Jeśli chcecie odpocząć, jaki rodzaj muzyki
wybierzecie?
- Czy dźwięki płynące z
lasu, rzeki, szum morza to też muzyka?
- W jakich
okolicznościach śpiewamy „Mazurka Dąbrowskiego"?
Rodzic podsumowuje
wypowiedzi dzieci, wspominając, że w określonych sytuacjach niektóre rodzaje
muzyki lepiej oddają charakter uczuć niż inne. Warto jednak, by rodzic podkreślił, że czasem nasze indywidualne
upodobania mogą nie pasować do tych ogólnie przyjętych, że taka sytuacja jest
jak najbardziej w porządku( może
przywołać sytuację z wiersza Ćwir, czyli kiedy wejdziesz między wrony, musisz
krakać jak i one, aby jeszcze raz podkreślić, że różnice w upodobaniach są
naturalne).
"Happy Birthday"
Rodzic
zachęca dzieci, by zaśpiewały „Sto lat" bez podkładu muzycznego. Prosi je, by
opowiedziały, w jakich okolicznościach śpiewa się w Polsce tę piosenkę. Warto zwrócić uwagę, by dzieci nie poprzestały jedynie na
wyjaśnieniu, że „Sto lat" śpiewamy na urodzinach, ale również z okazji
jubileuszów, rocznic, wtedy gdy składamy życzenia. Następnie rodzic zaprasza dzieci do posłuchania
odpowiednika życzeń urodzinowych w wersji angielskiej. Zaznacza, że Happy Birthday śpiewa się
wyłącznie z okazji urodzin, nie tak jak „Sto lat w Polsce".
„Sto
lat"
tradycyjny
utwór okolicznościowy, autor nieznany
Sto
lat, sto lat niech żyje, żyje nam.
Sto
lat, sto lat niech żyje, żyje nam.
Jeszcze
raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam,
niech
żyje nam.
„Happy
Birthday"
Happy
birthday to you,
Happy
birthday to you,
Happy
birthday dear (Teddy),
Happy
birthday to you!
Sto lat:
https://youtu.be/FbY8KvNyOR4
„Happy Birthday"
https://youtu.be/HM1sqFI405E
8.05.2020
Piątek: Jak dbać o
słuch?
„Hałasowanie -
słuchanie opowiadania i rozmowa na temat jego treści"
Nadstawcie, proszę, uszu (gest dotykania uszu)
i uspokójcie usta (gest dotykania ust). Podczas słuchania opowiadania o
przygodach bliźniaków Kuby i Buby postarajcie się zapamiętać, dokąd poszli tym
razem i co się wydarzyło.
„Hałasowanie"
Grzegorz
Kasdepke
Kuba i Buba musieli przyznać, że pan
Waldemar, przyjaciel babci Joasi, to rzeczywiście bardzo kulturalny pan.
Do tego stopnia, że czasami wręcz wstydził się chodzić z naszymi
sympatycznymi bliźniakami po mieście - i to tylko dlatego, że, dajmy
na to, naszła je ochota pobić się lub powyzywać. Ale któregoś razu to pan
Waldemar narobił Kubie i Bubie wstydu - i to w muzeum! - Jak tam
w szkole?! - ryknął, gdy już się spotkali przed kasą muzeum. Kuba
i Buba aż podskoczyli z wrażenia. Babcia Joasia przygryzła wargi
i dyskretnie rozejrzała się dookoła. Pani bileterka, ogłuszona doniosłym
głosem pana Waldemara, przetykała sobie właśnie ucho. - Nadal macie najwięcej
uwag w całej klasie?!... - ryczał pan Waldemar. - Nie martwcie się, za moich
czasów kazano klęczeć na grochu!... Może dlatego mam teraz takie powykręcane
kolana!... Pani bileterka pospiesznie skręcała kulki
z papieru - najwyraźniej zamierzała wepchnąć je sobie w uszy. -
Dlaczego pan Waldemar tak hałasuje? - szepnął Kuba, zerkając ze zdziwieniem
na babcię Joasię. - Zawsze był taki kulturalny... - Chyba wyczerpały się
baterie w jego aparacie słuchowym - westchnęła zarumieniona babcia. - To
pan Waldemar jest kulturalny na baterie?! - osłupiała Buba. Ale babcia nie
zdążyła nic odpowiedzieć, bo pan Waldemar podszedł właśnie do kasy - no
i trzeba było zająć się zemdloną bileterką.
Odpowiedzcie na
pytania:
- Czy zapamiętaliście,
dokąd wybrali się Kuba i Buba?
- Kto im towarzyszył?
- Dlaczego pan Waldemar tak głośno mówił?
- Czy to jest
kulturalne zachowane, gdy mówimy bardzo głośno w publicznych miejscach?
- Dlaczego? Jeśli
dzieci mają trudność z odpowiedzią na któreś pytanie, rodzic może przeczytać
raz jeszcze odpowiedni fragment tekstu.
Praca plastyczna: „Dźwiękowa
książeczka"
Zgromadźcie wcześniej materiały wydające różne dźwięki po
zarysowaniu paznokciem: kawałki kory, papier ścierny, szeleszczący materiał,
celofan, papierki po cukierkach, folia aluminiowa itp. Sklejcie kartki z
bloku, przyklejajcie fragmenty materiałów na poszczególnych
stronach a następnie dorysujcie obrazki.
Muzykę widzieć - obrazy
słyszeć
Dzieci malują w oparciu
o muzykę, na kilka sposobów:
- malują ogólne
wrażenia muzyki (najpierw wsłuchują się w muzykę, potem rysują wrażenie)
rysują ołówkiem lub węglem w rytm muzyki (o zmiennej melodii)
- malują palcami: co czują, gdy słyszą, co
przypominają im dźwięki
- dźwięki a kolory: mówimy dzieciom, że mają
malować np. kwiaty, zmieniając kolory tak jak zmienia się muzyka.
Można włączać
zróżnicowaną muzykę - składankę, w której jest zarówno muzyka klasyczna, rozrywkowa
...
Temat tygodnia:
Tajemnice książek
W nadchodzącym tygodniu
porozmawiamy o tym, jakie miejsce zajmują książki w naszym życiu, do czego
służą, jakie informacje można w nich znaleźć. Na podstawie opowiadania Jak powstaje
książka? dzieci poznają krótką historię papieru i książek. Podczas zabaw
tematycznych np. w księgarnię, dzieci utrwalą wygląd banknotów i monet
używanych w Polsce oraz nauczą się posługiwania ich modelami. Jak mogą Państwo
w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Przede wszystkim, aby
wszechstronnie rozwijać zdolności, wrażliwość, empatię i zainteresowanie
literaturą - warto dziecku czytać książki, zgodnie z jego zainteresowaniami. Można
prosić dziecko, aby opowiedziało treść znanej baśni lub wymyśliło własną. W
codziennych sytuacjach warto pokazywać dziecku prawdziwe pieniądze, przeliczać,
określać, co można za nie kupić. Jeśli w pobliżu przedszkola czy domu znajduje
się biblioteka, warto tam pójść z dzieckiem, założyć kartę czytelnika i jak
najczęściej z niej korzystać.
27.04.2020
Poniedziałek: Moje
ulubione książki.
Zestaw ćwiczeń
porannych:
1. „Wiosenny deszczyk" - zabawa
orientacyjno-porządkowa. Dzieci poruszają sie po pokoju w rytmie wyklaskiwanym przez rodzica.
Na hasło: Pada deszcz przykucają,
zasłaniając głowę rękoma.
2. „Tęcza" - siad skrzyżny.
Dzieci trzymają szalik za końce, plecy proste, ręce wyprostowane nad głową.
Robią skłony w bok, raz w prawo, raz w lewo - po deszczu pojawiła się tęcza.
3. „Nie wpadnij do kałuży" - zabawa z elementem
skoku. Po deszczu powstały kałuże, dzieci przeskakują po kamieniach tak, by nie
wpaść do wody.
4.. „Niedźwiadki
obudziły się z zimowego snu" - zabawa z elementem czworakowania. Dzieci - niedźwiadki
- czworakują po całym pokoju. „Niedźwiadki wygrzewają się na słonku" - leżenie
na plecach, machanie uniesionymi nogami i rękami.
5. „Obserwujemy
bociana" - ćwiczenia tułowia. Leżenie na brzuchu, nogi przyklejone do podłogi,
dzieci z palców robią „lornetkę", odrywają łokcie i obserwują bociana
spacerującego po łące, tak by go nie spłoszyć.
6. „Wąchamy kwiaty" -
ćwiczenia uspokajające. Dzieci leżą na podłodze w dowolnej pozycji. Wdychają
wolno i spokojnie powietrze nosem i wydychają ustami
Wprowadzenie do tematyki zajęć w oparciu o wiersz Czesława Janczarskiego
„Posłuchajcie bajeczki"
"Posłuchajcie bajeczki"
Czesław Janczarski
Wiatr
szeleści:
-Irenko,co masz w ręku?
-Pisemko.
Jest
w nim bajka o lisie,
jak na
spacer szedł z misiem....
Jak
zajączka spotkali
i jak poszli
dalej....
Wiatr szeleści wesoło,
garnie loki na czoło.
Porwał bajkę dziewczynki,
zaniósł wprost do kotlinki.
A tam zając, szaraczek, rzekł:
-O,
bajka! Zobaczę....
Woła synów i
córki.
Kic, kic-biegną zza rzeczki.
Kic, kic-spieszą
zza rzeczki.
Kic, kic -spieszą w dół z górki.
-Posłuchajcie bajeczki!...
Rozmowa z dziećmi nawiązująca do treści utworu:
- Co trzymała w ręku Irenka?
- O czym była ta bajka?
- Co się stało z bajką Irenki?
- Czy lubicie, kiedy ktoś opowiada wam lub czyta bajki?
- Które bajki lubicie najbardziej?
Rozwiązywanie zagadek o
bajkach:
Są bajki
krótkie i długie,Jedna piękniejsza od drugiej.
Mama je czyta Agacie.A czy wy te
bajki znacie?
Las, rzeczka, pagórek.Przez las idzie ścieżką.....(Czerwony
Kapturek)
Wilk skrył się za górkąI oczami błyska.
Ach, strzeż się ,
Kapturku,Groźnego .... (wilczyska)
Dwoje dzieciaków
zabłądziło nocą.
Patrzą-okienka wśród drzew migocą.
Domek z piernika! Wejdźmy do środka.
Ach, czy nic złego dzieci nie spotka? ( Jaś i Małgosia)
Ciągnie
sieci stary rybak.
Ach, skarb
jakiś złowił chyba.
Skarb ten
ludzkim mówi głosem:
Puść mnie,
puść mnie, proszę ( O rybaku i złotej rybce)
Jaki to kotek w krainie
bajek,
co chodzi w butach i
kurzy faje?
Kapelusz z piórem
nosi na głowie?
Co to za kotek?
Kto mi powie? (Kot w butach)
W wielkim lesie czai się wilczysko ponure.
Kto do babci spieszy się?Czerwony....(Kapturek)
Suknię, piękne pantofelki darowała wróżka.
Po balu kogo szukał książę ?Wiadomo....(Kopciuszka)
W jakiej bajce sprytny kocur olbrzyma oszukał,
dla młynarza zdobył zamek?To jasne: „Kot w....(butach").
Ojciec z drewna go wystrugał ,wieloryb go połknął.
Kim jest chłopiec z długim nosem ?To przecież....(Pinokio)
Do pobrania:
- Dzień książki_02.pdf (4,19 MB)
- Dzień książki_03.pdf (28,99 KB)
- Dzień książki_04.pdf (36,35 KB)
- Dzień książki_05.pdf (19,4 KB)
- Dzień książki_06.pdf (537,07 KB)
- Dzień książki_07.pdf (112,7 KB)
- Dzień książki_08.pdf (56,68 KB)
- Dzień książki_09.pdf (29,86 KB)
- Dzień książki_10.pdf (38,84 KB)
- Dzień książki_11.pdf (18,49 KB)
- wesołe-książki.pdf (45,93 KB)
- Czytam_kol_04.pdf (85,43 KB)
- Ksiazka_kol_05.pdf (63,75 KB)
28.04.2020
Wtorek: Jak powstaje
papier?
Obejrzyjcie filmy:
1. „Jak powstaje papier"
https://youtu.be/-syVkvEKaqw
2. Jak zrobić papier
czerpany?
https://youtu.be/Sr_0Au-_nS4
Spróbujcie ułożyć historyjkę obrazkową we właściwej kolejnośćci ( w plikach do pobrania)
Zestaw ćwiczeń
gimnastycznych:
1. „Tajemnicza książka". Dziecko otrzymuje książkę,
którą kładzie na głowę i stara się utrzymać ją w tej pozycji, podczas gdy rodzic wydaje kolejno polecenia: Obracamy się, tańczymy, chodzimy bokiem,
kucamy, chodzimy do tyłu... Jeśli książka spadnie z głowy, dziecko wraca na
linię i wykonuje zadanie od nowa.
2. „W księgarni". Dziecko leży na boku. Na hasło rodzica :" Książki się otwierają" dziecki przechodzą do leżenia na
wznak, wyciągają na boki wyprostowane ręce i nogi. Na hasło: "Kartki się
przewracają"- klaszczą w dłonie. Rodzic mówi, ile stron ma książka, a dzieci tyle
razy klaszczą. Na hasło: "Książki się zamykają" dzieci powracają do pozycji
wyjściowej. Leżenie na bokach, nogi podkurczone. Gdy rodzic powie: "Książki stoją na
regale", dzieci przechodzą do stania na baczność.
3. „Odgadywanie tytułów
bajek". Dziecko przedstawia rodzicowi za
pomocą gestów, ruchów i rekwizytów postać z bajki (np. Kubuś Puchatek, Król
Lew, Śpiąca królewna, 101 dalmatyńczyków).
4. „Figurki" - dzieci
biegają w rytm muzyki. Gdy muzyka zostanie zatrzymana, rodzic mówi:
"Figurki, figurki zamieńcie się w..." - tutaj pada nazwa przedmiotu, zwierzęcia lub
rośliny. Dzieci muszą zastygnąć bez ruchu w pozie wymienionej postaci.
29.04.2020
Środa:
Jak powstaje książka?
Film edukacyjny: "Jak powstaje książka"
https://youtu.be/icdV3QZb10Q
Posłuchajcie opowiadania pt. "Jak
powstaje książka" autorstwa Macieja Bennewicza:
Pan drukarz zaczerpnął białą maź i wylał
ją na kwadratowe sito. - To jest pulpa - powiedział uroczystym tonem. -
Dawniej robiło się ją ze starych szmat - rozdrobnionych i rozpuszczonych,
a teraz robi się ją z drewna. Te białe włókna to celuloza. Nadmiar
wody ocieka i po wyschnięciu tworzy się papier. Dzieci
z niecierpliwością przyglądały się ruchom pana drukarza. Drewniany
kołowrót podobny do dziadka do orzechów, tylko większy, zgrzytnął
i dwie grube deski ścisnęły sitko, na które przed chwilą wylała się
papierowa pulpa. - Oto wyschnięta pojedyncza kartka. - Pan Borys, pracownik
muzeum, podał dzieciom dwie grube kartki. - Właśnie z powodu sposobu,
w jaki powstawał dawniej papier, nazwano go papierem czerpanym. Był bardzo
drogi. Dlatego także książki były bardzo drogie. Wszystko wykonywano ręcznie.
Z kotła zaczerpywano pulpę, a następnie na sicie, przygnieciona
prasą, czyli ciężkimi deskami, ociekała z wody. Po wyschnięciu
powstawała kartka, jak ta. Najpierw Ada, a potem Adam zaczerpnęli białą
maź z beczki, a potem po kolei kręcili wielkim kołowrotem prasy,
aby wycisnąć z sita nadmiar wody. Po chwili ich kartki schły na sznurku.
A taki sposób powstawały pierwsze książki. Pan drukarz usiadł przy wielkim
biurku, zaostrzył gęsie pióro, umoczył w atramencie w specjalnym
zbiorniczku zwanym kałamarzem i napisał imiona: Ada i Adam. -
A teraz wasza kolej - powiedział i dodał: - Każde pióro służyło
do innego rodzaju atramentu. Kolory atramentów wytwarzano ze
sproszkowanych roślin i minerałów. Najdroższy był niebieski. Najdroższy,
gdyż najtrudniej było zdobyć odpowiednie minerały. Dzieci napisały gęsim piórem
swoje imiona. Adam narysował również uśmiechniętą buźkę, Ada zaś pyszczek kota.
Wujek Alfred złożył zamaszysty podpis z piękną literką A, którą ozdobił
gałązką i kwiatkiem. - Prawdziwa rewolucja w drukarstwie nastąpiła
jednak znacznie później, w XV wieku, kiedy to Johann Gutenberg wymyślił
specjalną maszynę, a właściwie sposób układania literek. - Pracownik
muzeum wskazał wielkie drewniane urządzenie z kołowrotem, z czymś
w rodzaju stołu i ogromną drewnianą ramą. Urządzenie przypominało
Adamowi samochód wojskowy, Ada natomiast miała wrażenie, że patrzy
na wielkiego smoka, który rozdziawia paszczę. - Od czasów wynalazku
pana Gutenberga literki układało się w specjalnych ramkach w odbiciu
lustrzanym, literka po literce, słowo po słowie, zdanie po zdaniu.
Była to żmudna praca, ale dzięki niej można było drukować wiele egzemplarzy
książki. Przy ręcznym pisaniu pisarczyk, czyli skryba, często przez wiele lat
pisał jedną książkę. Gęsim piórem, literka po literce. Dlatego książki
były tak rzadkie i drogie. - A dlaczego trzeba drukować w odbiciu
lustrzanym? - spytał Adam. Pan Borys pokazał odciśniętą stronę
i powiedział: - Prasa Gutenberga działa jak pieczątka. Widzicie czasem
na ulicach karetki pogotowia albo straży pożarnej. Mają odwrócone napisy,
prawda? -
Żeby można było je odczytać w lusterku samochodowym - ucieszył się Adam. -
No właśnie, tę samą zasadę odkrył prawie sześćset lat temu Gutenberg i w
ten sposób zrewolucjonizował drukarstwo. Odbicie lustrzane; pieczątka jak napis
na karetce; prasa, która dociska literki do papieru czerpanego
i jest książka - podsumował drukarz. Adam z pomocą wujka przekręcił
długą dźwignię prasy, pociągnął specjalną wajchę i strona była gotowa.
Po chwili swoją pierwszą stronę do książki wydrukowała również Ada.
Zebrani nagrodzili ją oklaskami, gdyż dzielnie sama wprawiła w ruch prasę
drukarską Gutenberga. Ada odczytała fragment z wydrukowanej przez siebie
strony: Czcionce pięknie tej podziękuj. Atramentu zręczny taniec Złożył
z liter długie zdanie. - A teraz - oznajmił wujek - cofamy się
do samego początku. Książka powstawała na papierze, papier musiał być
zadrukowany. Potem introligator ją zszywał tak jak krawiec tkaninę. Dziś robi
to maszyna. Wcześniej wszystko wykonywano ręcznie i stopniowo ulepszano.
Współcześnie książkę pisze się na komputerze i można ją wydrukować
w domu. Literki można zmieniać, wklejać obrazki, rysować na pulpicie.
- Można robić, co się chce - stwierdził Adam. - Wystarczy myszka albo rysik. -
Albo nawet sam palec - dodała Ada. - Palec to najlepszy rysik. - Zgadza się -
stwierdził Alfred - ale każdą książkę trzeba najpierw wymyślić. A kto
wymyśla, a potem pisze książki? - Skryba? - zaproponował Adam. - Drukarz?
- zastanawiała się Ada. I po chwili dodała z entuzjazmem: - Już wiem,
autor! - Tak jest, autor, czyli pisarz. W takim razie cofamy się
do samego początku, czyli do chwili, gdy książka powstaje
w głowie autora. A zatem... - A zatem... - powtórzyła Ada. -
A zatem, drodzy Ado i Adamie, również wy zostaniecie autorami
i napiszecie swoją pierwszą prawdziwą książkę. - Ale jak to zrobimy? - Zastanowił
się Adam, połykają pyszne ciasto drożdżowe, które podawano w barze obok
muzeum. - Już wam mówię. Trzeba zacząć od pomysłu. A pomysł to coś... -
Coś, coś... - zastanawiała się Ada. - Coś, o czym chce się opowiedzieć innym
ludziom, jakaś bardzo ciekawa historia - stwierdził Adam. - Znakomicie.
W takim razie zastanówcie się, o jakiej pasjonującej, superciekawej
historii chcielibyście opowiedzieć innym ludziom, na przykład dzieciom ze
swojej klasy, rodzicom, pani nauczycielce, mamie, tacie albo babci. Potem
zamiast gęsiego pióra i papieru czerpanego użyjemy telefonu
i dyktafonu. A na koniec wszystko spiszemy i wydrukujemy,
a właściwie zrobi to za nas program, który zmieni wasz głos w gotowy
tekst. Potem go tylko poprawimy i już. Widzicie, jaką drogę przeszła
książka. Od białej pulpy do dyktafonu, który zmienia słowa
w zapisany tekst. Do roboty! - Super! - ucieszyły się dzieci. - Moja
historia jest następująca - zaczęła Ada. - Wcześnie rano przyjechał po nas
wujek Alfred i jak zwykle miał tajemniczą minę. Spodziewałam się, że
wymyślił coś fajnego. I nie myliłam się. Pojechaliśmy na wycieczkę.
W starym klasztorze, czyli w miejscu, w którym dawno, dawno temu
mieszkali zakonnicy, panowie o długich brodach, którzy spędzali czas na modlitwie
i pracy, mieści się muzeum sztuki drukarstwa i książki. Pan drukarz
wygląda, jakby sam był zakonnikiem z dawnych czasów. Ma brodę
i długie ubranie z fartuchem. - A ja mam taką
historię - zaczął Adam:
Czcionce
pięknie tej podziękuj.
Atramentu
zręczny taniec
Złożył
z liter długie zdanie.
Dawniej
papier był czerpany,
Dziś dyktafon w ręku mamy.
Odpowiedzcie
na pytania:
-
W jaki sposób Ada i Adam pomagali robić papier?
-
Czy to był sposób podobny do tego, którego my używaliśmy do sporządzenia
papieru czerpanego?
-
W jaki sposób tworzono książki przed
pojawieniem się nowoczesnych drukarni?
„Polisensoryczna
książeczka" - przestrzenna praca plastyczna.
Waszym
zadaniem jest stworzenie książki, za pomocą której będziecie mogli opowiedzieć
o uczuciach, jakie towarzyszą wam podczas pobytu w domu. Książka nie może jednak zawierać słów ani
typowych obrazków. Wszystkie informacje mogą być z niej odczytane jedynie za
pomocą dotyku, np. delikatny, mięciutki materiał może kojarzyć się z czymś miłym,
czymś, co lubimy. Zastanówcie się , jakie informacje ma zawierać książeczka, i
zabierajcie się do pracy. Dzieci zszywaczem łączą kilka kartek z bloku
technicznego. Następnie z dowolnych materiałów - nasion, tkanin, patyczków,
kamyków, styropianu itp. - tworzą własne książeczki polisensoryczne.
30.04.2020
Czwartek:
Lubię czytać.
Posłuchajcie
wiersza: Wieki skarb autorstwa Barbary
Stefanii Kossuth
"Wieki
skarb"
Barbara
Stefania Kossuth
Mam
przyjaciela - wielki skarb,
największą radość w świecie.
Któż to? Aha, nie
powiem, nie...
Z łatwością odgadniecie.
Chciałbym z nim przebyć cały dzień,
lecz mi nie daje niania.
- Ej, Jurku, chodź, na spacer czas,
dość tego już
czytania.
Tak, książka to przyjaciel mój
- przyjaciel prawie żywy.
On
opowiada cudów moc,
o świecie prawi dziwy.
O górach, morzach niesie wieść,
o
naszej własnej ziemi,
wypowie wiersz lub cudną baśń
- czym? - Literkami swymi.
Więc cieszę się, że książkę mam.
Och, czytać pragnę wiele!
Nie niszczę ich, bo
książki me
- najlepsi przyjaciele.
-
Przypomnijcie sobie czego - zdaniem autorki - można dowiedzieć się z książek.
-
Jakie inne informacje możecie znaleźć w swoich ulubionych książkach?
-
Co oznacza sformułowanie „książka moim przyjacielem"?
-
Czy autorka miała na myśli takiego przyjaciela, z którym można się bawić,
biegać, wyjeżdżać?
„Co
nie pasuje?" -wyszukiwanie prawdziwych informacji o książce.
Okładka :
- może
być sztywna lub miękka,
- występuje
w środku książki,
- chroni
książkę przed zniszczeniem,
- podzielona
jest na rozdziały,
Karta tytułowa:
- zawiera
informacje o autorze i ilustratorze,
- chroni
książkę przed zniszczeniem,
- podaje
podstawowe informacje o książce
- zawiera
całą treść książki,
Spis treści:
- występuje
przeważnie na końcu książki
- stanowi
główną część książki,
- informuje
o rozdziałach książki
-zawiera
ilustracje do książki.
Temat tygodnia: Polska to mój dom
W tym tygodniu będziemy rozmawiać z dziećmi o Polsce, jako kraju, w
którym mieszkamy oraz jako kraju, który należy do Unii Europejskiej.
Poznamy znaczenie słów: ojczyzna, kraj, stolica, Unia Europejska,
wspólnota. Utrwalimy znajomość wyglądu polskich symboli narodowych oraz
niektórych symboli Unii Europejskiej. Zaśpiewamy hymn Polski,
porozmawiamy o tym, w jakich okolicznościach go śpiewamy. Korzystając z
doświadczeń dzieci, albumów i fotografii, porozmawiamy o tym, jak
wyglądają różne polskie krajobrazy, jakie zwierzęta i rośliny można
zobaczyć w Polsce. Wykonamy pracę plastyczną „Godło Polski".
Jak mogą Państwo w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko?
-
Aby utrwalić informacje, warto rozmawiać z dzieckiem o tym, w jakim
kraju mieszkamy, jakie kraje są sąsiadami Polski, co to znaczy, że
należymy do Unii Europejskiej.
- Warto kontynuować rozmowy o tym, w jakich miejscach kraju mieszkają krewni dziecka, wskazywać te miejsca na mapie Polski.
-
Podczas spacerów i wycieczek warto podkreślać różnorodność fauny i
flory naszego kraju, nazywać mijane rośliny. Pozwoli to uwrażliwiać
dzieci na piękno otaczającego świata.
20.04.2020
Poniedziałek: Polskie symbole narodowe.
Zabawa ruchowa:
https://youtu.be/Zg7pCZOtMXo
Zestaw ćwiczeń porannych:
1. „Koty na parapecie" - dzieci chodzą na czworaka (na
kolanach i dłoniach) rozglądając się uważnie. Na hasło „ Kotki na parapecie"
zwijają się w kłębek i leżą nieruchomo aż do momentu, gdy rodzic powie: „Kotki na spacer"
2. „Tydzień" - dzieci
stoją na dywanie, ich nogi są złączone.
Zadaniem dzieci jest przeskakiwanie do przodu i do tyłu z jednoczesnym wymawianiem
nazw dni tygodnia.
3. „Wahadło" - dzieci stoją na dywanie , nogi w lekkim
rozkroku, ręce na biodrach. Przenoszą ciężar ciała z jednej nogi na drugą,
huśtając się jak wahadło.
4. „Głaz" - dzieci
siedzą w siadzie skrzyżnym. Ręce wyprostowane w łokciach trzymają nad głową.
Zadaniem dzieci jest jak najwolniejsze przeniesienie wyobrażonego ciężkiego
głazu trzymanego w rękach na głowę. Kiedy to nastąpi - w podobny sposób mają
unieść wyobrażony głaz aż do wyprostowania łokci.
Obejrzyjcie proszę filmy:
- Polak mały- film o Polskich symbolach narodowych:
https://youtu.be/FJ83BRqFPBA
- Kto ty jesteś? - Film edukacyjny dla dzieci - Lulek.tv
https://youtu.be/58IaxG-4S3M
- Dlaczego flaga Polski jest biało-czerwona?
https://youtu.be/1JNc0BqkkwI
Słuchanie wiersza o symbolach narodowych- utrwalenie wiadomości.
Polska
(fragment)
Małgorzata Strzałkowska
Polska leży w Europie.
Polska to jest kraj nad Wisłą.
Polska leży nad
Bałtykiem.
I to wszystko? Nie! Nie wszystko!
Polska naszą jest ojczyzną
- Tu żyjemy, tu mieszkamy.
Tu uczymy się, bawimy,
I marzymy,
i kochamy.
Herb, czasami zwany godłem,
To jest wspólny znak rodaków.
Orzeł na czerwonej tarczy
To odwieczny herb Polaków.
Flaga jest symbolem
państwa.
Tak wygląda polska flaga
- Biały kolor to
szlachetność,
Czerwień - męstwo
i odwaga.
Polskim Hymnem Narodowym
Jest „Mazurek
Dąbrowskiego".
„Jeszcze Polska nie zginęła"
Któż z Polaków nie zna tego.
Hymn Polski- „Mazurek Dąbrowskiego" - rodzic wprowadza dzieci do właściwego słuchania hymnu
narodowego:
- W jakich okolicznościach słyszycie hymn Polski?
- Dlaczego Mazurek
Dąbrowskiego jest odgrywany, gdy Polacy zwyciężą w ważnym turnieju?
- W jaki sposób
powinniśmy słuchać hymnu?
"Mazurek Dąbrowskiego"
sł. Józef Wybicki, muz. autor nieznany
1. Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.
Ref.: Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej
do Polski,
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
2. Przejdziem Wisłę,
przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.
Ref.: Marsz, marsz...
3. Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny
ratowania
Wrócim się przez morze.
Ref.: Marsz, marsz...
4. Już tam ojciec
do swej Basi
Mówi zapłakany
- Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.
Ref.: Marsz, marsz...
Praca plastyczna „Godło Polski"
Wykonajcie godło Polski wybraną techniką plastyczną( przykłady inspiracji i szablon poniżej).
21.04.2020
Wtorek: Warszawa- stolica Polski
Legenda o warszawskiej syrence:
https://youtu.be/iid3EQOSSFw
Warszawska Syrenka - wspólne słuchanie piosenki.
Zwróćcie szczególną
uwagę na to, jakie miejsca charakterystyczne dla Warszawy pojawiają się w
treści piosenki.
"Nasza Warszawska
Syrenka"
sł. Zofia Holska-Albekier, muz. Edward Pałłasz
1. Nasza warszawska Syrenka
co noc urządza wyprawę.
Nocy się ciemnej nie lęka,
gdy pragnie zwiedzić Warszawę.
Ref.: Warszawski
Zamek,
pałac w Łazienkach
nad cichym stawem,
dzielnice nowe i Stare Miasto
w naszej Warszawie.
2. Nasza warszawska Syrenka
Wisłą powraca nad
ranem.
Z nią jest wiślana
piosenka
i miasto
w słońcu skąpane.
Ref.: Warszawski Zamek...
Spróbujcie rozpoznać na ilustracjach miejsca z tekstu
piosenki: Zamek Królewski, pałac i park
w Łazienkach Królewskich, Stare Miasto.
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych:
1. „Zwiedzamy Polskę" - dziecina śladują pociąg i ruszają po
Polsce- dziecko mówi, dokąd jedzie pociąg (wymienia nazwę polskiego miasta).
Dzieci starają się zapamiętać nazwy wszystkich podanych miast i wymienić je na
koniec zabawy.
2. „Mali żołnierze" - dzieci maszerują dookoła pokoju ,
naśladując żołnierzy na defiladzie. Wysoko unoszą kolana i wymachują rękami.
Rodzic wydaje komendy, np. Padnij (dzieci kładą się na podłodze), Czołgaj się
(czołgają się), Powstań (wstają), Kryć się (chowają się za jakimś przedmiotem).
3. „Biało-czerwoni" - zabawa z piłką.
Dzieci siedzą naprzeciwko rodziców, rzucając do rodzica piłkę podają jakiś
kolor. Gdy usłyszą czerwony lub biały, nie łapią piłki. Gdy kolor będzie inny,
łapią piłkę i ją odrzucają.
22.04.2020
Środa: Polskie krajobrazy.
Krajobrazy Polski- film edukacyjny
https://youtu.be/RnxPLJXD17Q
Piosenki o Polsce:
- Piosenka młodego patrioty ❤ Piosenki dla dzieci - Mała Orkiestra Dni Naszych
https://youtu.be/O8lbwWF7yXo
- Niezwykłe Lekcje Rytmiki - Jestem Polakiem
https://youtu.be/plug6OIrxRM
- Polska - Piosenki dla dzieci bajuabju TV
https://youtu.be/h9bi07BAH6Q
- Piosenka o warszawskiej syrence
https://youtu.be/5vNzEacZWnU
23.04.2020
Czwartek: Szlakiem Wisły.
Zagadki znad Wisły
Posłuchajcie zagadek dotyczących miast, które Wisła mija
podczas swojej długiej drogi z gór do morza. Proszę, żebyście spróbowali je
odgadnąć. Każda odpowiedź rymuje się z treścią wiersza. Spróbujcie je odszukać razem z rodzicami i wskazać te miasta na
mapie.
Zagadki znad Wisły
Elżbieta
Śnieżkowska-Bielak
Zagadka pierwsza:
Popłyniemy Wisłą
Razem z rybitwami,
Zobaczymy miasta, Co leżą przed nami.
Już zakręca rzeka
I czule oplata
Miasto, co pamięta Dawne dni i lata.
Bogactwo
i chwałę, Mężnych królów wielu,
Którzy tu rządzili Na polskim Wawelu.
Każde dziecko teraz Na pewno odpowie,
Gdzie jest zamek Wawel? No, proszę?
W (Krakowie).
Zagadka druga:
Na brzegu Syrenka, Miasta swego broni.
Tarczą
się osłania I miecz trzyma w dłoni.
Dalej - Stare Miasto - Barwne
kamieniczki. Z
biegają ku Wiśle Wąziutkie uliczki
Zamek, a przed zamkiem Na szczycie kolumny
Stoi sam
król Zygmunt Z miasta swego dumny.
Więc jakie to miasto, Gdzie wciąż mieszka
sława?
To stolica Polski, A zwie się (Warszawa).
Zagadka trzecia:
Teraz popłyniemy Do miasta pierników,
Sporo
się dowiemy Tu o Koperniku.
Kiedy wyruszymy Ulicami miasta,
Pomnik
astronoma Przed nami wyrasta.
To jego nauka Sprawiła, że może
Teraz kosmonauta W gwiezdne
mknąć przestworze.
Pierniki tu lepsze Niż piecze babunia.
Gdzie dopłynęliśmy?
Do miasta (Torunia).
Zagadka czwarta:
Płyńże, miła Wisło, Płyń, Wisło szeroka!
Wtem, słońce zabłysło - Przed nami zatoka!
Wisła z sinym morzem Zostać zapragnęła
I o rannej
zorzy Do morza wpłynęła.
Patrzy na ich przyjaźń Neptun i po pańsku
Informuje Wisłę, Że jest wreszcie w (Gdańsku).
24.04.2020
Piątek: Unia Europejska
Film edukacyjny o Unii Europejskiej
https://youtu.be/h58YVP1Zvmw
Piosenka " Europa z Dumorysiem"
https://youtu.be/-DiYVWo5n1E
„Hymn Unii europejskiej"
Rodzic zaprasza dzieci do
słuchania utworu: Tak jak Polska ma swój hymn narodowy, tak też kraje
członkowskie Unii Europejskiej mają wspólny hymn. W każdym kraju ma on jednak
swój tekst, napisany w języku tego kraju. Posłuchamy dzisiaj hymnu Unii
Europejskiej po polsku. Zastanówcie się, dlaczego ten utwór nazywa się Oda do
radości.
https://youtu.be/PuCznLq1QlA
Temat tygodnia: Dbamy o
naszą planetę.
W tym tygodniu dowiemy
się, w jaki sposób należy dbać o planetę. Poznamy znaczenie słów ekologia i
ekologiczny. Utrwalimy informacje o sposobach segregowania śmieci w domu oraz w
sortowni. Przeprowadzimy doświadczenia badawcze pokazujące, ile wody może nam
uciec przez cieknący kran oraz w jaki sposób działa prosty filtr oczyszczający
wodę. Zaśpiewamy piosenkę M. Jeżowskiej „Moja planeta. Wykonamy wspólną pracę
plastyczną „Podwodny świat", w której wykorzystamy wyłącznie niepotrzebne
opakowania i odpady. Jak można w codziennych aktywnościach wesprzeć swoje dziecko? Poprzez
codzienne aktywności i uczestnictwo w obowiązkach domowych warto utrwalać
wiedzę dzieci dotyczącą segregacji śmieci. Wesprze to nie tylko rozwój
poznawczy dzieci i świadomość ekologiczną, ale również umiejętności
matematyczne. Podczas spacerów i wycieczek warto zadbać o świadomość
ekologiczną dzieci - rozmawiać o potrzebach roślin i zwierząt, o tym, w jaki
sposób człowiek ingeruje w środowisko. Warto przeliczać elementy w najbliższym
otoczeniu, określać, czego jest więcej, a czego mniej.
14.04.2020
Wtorek: Ekoprzyjaciele
Ćwiczenia poranne:
1. „Witamy się" -
powitanie w parach z mamą, tatą: dłońmi, ramionami, stopami, kolanami, itp.
2. „Poranek na wsi" -
leżenie na brzuchu z rękami pod głową, na dźwięk tamburyna rozprostowanie rąk i
uniesienie ich wraz ze złączonymi nogami nad podłogę.
3. „Koty się budzą" - klęk podparty, dolny
odcinek kręgosłupa „wpychamy" mocno w podłogę, aby stał się w tym miejscu
wklęsły. Głowę podnosimy. Na hasło „koci grzbiet" górny odcinek kręgosłupy
„wypychamy" w górę, głowę chowamy między ramionami.
4. „Koniki" - bieg po
obwodzie koła (uderzanie piętami o pośladki).
5. „Przenosimy jajka" -
pozycja stojąca na obwodzie koła, podawanie woreczków gimnastycznych do dziecka
po prawej stronie, tylko prawą ręką. Powtórzenie czynności z lewą ręką i w lewą
stronę.
6. „Sadzimy w polu" - pozycja stojąca w
rozkroku, skłon do prawej nogi, wyprost, skłon do lewej nogi, wyprost.
Ćwiczenie powtarzamy 4 razy.
7. „Zwierzęta piją wodę" - skłony do przodu z
pozycji siadu skrzyżnego w kierunku rozłożonego na podłodze woreczka, tak aby
dotknąć czołem podłogi.
8. „Zwierzęta do stodoły" - zabawa ruchowa,
orientacyjno-porządkowa. Dzieci naśladują chód wybranych przez siebie zwierząt
z wiejskiego podwórka (króliki - skaczą obunóż, krowy - czworakują, kaczki -
maszerują na ugiętych nogach, konie - podnoszą wysoko nogi). Na dźwięk bębenka
siadają w siadzie skrzyżnym w wyznaczonym miejscu. Na dźwięk tamburyna
spacerują dalej. Ćwiczenie powtarzamy 4 razy.
"Nowa moda" - słuchanie
wiersza i rozmowa na temat jego treści.
Podczas słuchania
wiersza postarajcie się zapamiętać, którzy członkowie rodziny wzięli udział w
wycieczce. Policzcie, proszę, o ilu środkach transportu rozmawiali.
„Nowa moda"
Małgorzata
Strzałkowska
W domu Oli oraz Ali
wszyscy razem się zebrali,
aby wspólnie
pogawędzić, jak sobotę miło spędzić.
Uradzili, jedząc ciasto, że pojadą gdzieś za
miasto,
lecz z powodu tej wycieczki do solidnej
doszło sprzeczki.
- Autem! - mówi wujek
Tadek. - Na motorach! - woła dziadek.
Na to babcia: -
Autobusem! Mama: - Lepiej minibusem!
Ala z Olą grzmią
donośnie, że taksówką jest najprościej.
Tylko tata głową kiwa,
po czym nagle się odzywa:
- Samochody, autobusy,
motocykle, minibusy
- każdy z nich okropnie smrodzi, a to
naszej Ziemi szkodzi.
Po co spalin jej
dokładać? Lecz jest na to dobra rada
- pojedziemy rowerami, bo nie trują spalinami.
Poprzez lasy, łąki,
pola pędzi Ala, za nią Ola,
mama, tata, babcia,
dziadek, a na końcu wujek Tadek.
Nowa moda jest
w rodzinie i rodzina z tego słynie,
że w sobotę się wybiera na wycieczkę
na rowerach.
Ziemia też oddychać
musi, bo inaczej się udusi.
Odpowiedzcie na pytania:
- Jakie plany miała rodzina
występująca w wierszu?
- Ilu było członków tej rodziny?
- Czy potraficie ich
wymienić?
- Jakimi środkami transportu chcieli pojechać na wycieczkę?
- Ile środków
transportu wymienili członkowie rodziny?
- Dlaczego wybrali rowery?
- Co znaczy
słowo „moda"?
- Co oznacza słowo „ekologiczny"?
A teraz posłuchajcie i
spróbujcie się nauczyć piosenki pt. „Moja planeta" autorstwa Majki Jeżowskiej:
https://youtu.be/cZ-nwKdwPc4
Moja Planeta
Majka
Jeżowska
Moja planeta jest
całkiem nie z tej ziemi
Moja planeta nie ma ceny
Moja planeta jest rano niewyspana
Moja planeta jest tam gdzie Ty i mama.
Moja planeta nie spadła
tu z księżyca
Moja planeta to tajemnica
Moja planeta raz zimna raz przegrzana
Moja planeta jest tam gdzie Ty i mama.
SOS - to Ziemia woła
ludzi
Jutro tlen już trudniej będzie zbudzić
SOS - ratujmy siebie sami
SOS - do siebie wysyłamy
Moja planeta miłości
się nie boi
Moja planeta broń rozbroi
Moja planeta zna dobre obyczaje
Moja planeta nam wszystkim dłoń podaje
SOS - to Ziemia woła
ludzi
Jutro tlen już trudniej będzie zbudzić
SOS - ratujmy siebie sami
SOS - do siebie wysyłamy
15.04.2020
Środa: Ziemia to nasz
dom.
„Ile wody nam ucieka?"
- zabawa badawcza.
Spróbujcie rozwiązać zagadkę:
Co mam na myśli?
To substancja, bez
której nikt z nas nie mógłby żyć. Jest potrzebna nie tylko ludziom, lecz także
zwierzętom i roślinom. Występuje na całej kuli ziemskiej, ale tylko niewielka
część nadaje się do spożycia przez ludzi. Poprzez proces parowania i skraplania
jej część do nas wraca.
Brawo. Tak to WODA
Następnie rodzic
zaprasza dziecko do łazienki, odkręca kran w taki sposób, by woda kapała po
kropelce do podstawionego naczynia. Prosi dziecko, by oszacowało, ile wody może
w ten sposób wylać się z kranu do naczynia podczas trwania kolejnego zajęcia.
A teraz trochę
gimnastyki- propozycja zbaw ruchowych:
1. „Rakieta" - dzieci
naśladują start rakiety. Stoją , wolno klaszczą i tupią, jednocześnie
pochylając się raz w lewo, raz w prawo. Potem klaszczą i tupią coraz szybciej.
Obracają się.
Szybko uderzają dłońmi
w kolana. Prawą dłonią zataczają kółka przed nosem i wydają dźwięk pracujących
silników rakiety. Unoszą ręce i podskakują z okrzykiem: Hura!. Rakieta
wystartowała. Zabawę można powtórzyć
2. „Planety" - rytmiczne poruszanie się do
melodii. Dzieci wyobrażają sobie, że doleciały rakietą na inną planetę i
spotkały jej mieszkańca. Rytmicznie poruszają się do melodii. Gdy piosenka ucichnie,
podchodzą do rodzica i wymyślają przyjazny gest powitalny.
3 . „Deszcz meteorytów"
- potrząsanie serwetkami w rytm melodii. Dzieci mają za zadanie potrząsać nimi,
wymachiwać, zgniatać je w rytm melodii. Potem dotykają serwetkami nadgarstka,
łokcia, ramienia drugiej ręki. Podrzucają serwetki
5. „Powrót na ziemię" - dzieci kładą się na plecach
. Próbują podnieść się do pozycji stojącej bez podpierania się dłońmi.
Praca plastyczna
„Ekoprzyjaciel" - wykonajcie z dowolnych materiałów z recyklingu ludzika,
zwierzaka, stworka
Propozycje pomysłów: https://zabawki z recyklingu
„Ile wody nam ucieka?"
- kontynuacja zabawy badawczej.
Rodzic sprawdza na
zegarku, ile czasu upłynęło od rozpoczęcia eksperymentu. Tłumaczy dziecku , jak
długo kapała woda, porównując ten czas np. do czasu trwania posiłku. Zaprasza dziecko do łazienki, by sprawdzić,
czy udało mu się poprawnie oszacować ilość wody, która zebrała się w naczyniu, prosi
dziecko, by zmierzyło ilość wody np. szklanką, łyżką, filiżanką. Rozmawia z
dzieckiem o tym, że niedokręcony kran,
zepsuta uszczelka itp. powodują marnowanie wody. Aby tego uniknąć, trzeba
dokręcać krany, zakręcać wodę podczas mycia zębów, brać krótkie prysznice,
zamiast przesiadywać w wannie.
16.04.2020
Czwartek: Segregujemy
odpady.
Bajka edukacyjna „Rady
na odpady"
https://youtu.be/0WS8vo0iD2k
„Łąka" - słuchanie i
ilustrowanie ruchem treści wiersza.
Za chwilę zamienimy nasz
pokój w łąkę i wyruszymy na wycieczkę. Będę czytać wiersz, a waszym zadaniem
będzie pokazywać ruchem to, co słyszycie. Postarajcie się również ilustrować
różne uczucia, które będą towarzyszyć bohaterom wiersza, np. zdziwienie,
zaskoczenie, strach, zdenerwowanie, radość. Przygotujcie się do wyprawy:
zmieńcie kapcie na buty, zawiążcie sznurówki, włóżcie czapki itp. (rodzic prosi
dzieci o ilustrowanie ruchem tych czynności).
"Łąka"
Małgorzata
Strzałkowska
Jak tu pięknie dookoła! Strumyk szemrze,
kwitną zioła,
skaczą żabki, buczą
bączki - jak nie lubić takiej łączki?
Pośród kwiatków sobie
łażą Ala, Ola, Staś i Kazio.
Nagle patrzą - jakiś
dołek, a w tym dołku jest tobołek.
Staś tobołek wyjął z dołka, po czym
zajrzał do tobołka... a tam...
- Patrzcie! Stos
papierków, trzy butelki, pięć cukierków,
jedna guma... - Już wyżuta... - Dwie gazety
i pół buta,
dwie torebki, cztery
puszki... - I zużyte trzy pieluszki!
- Ktoś na łące
biwakował i te śmieci tu wpakował.
- Cichcem, milczkiem, po kryjomu... -
Zamiast zabrać je do domu.
- Wiecie, jak tak dalej będzie, jak będziemy
śmiecić wszędzie,
to się Ziemia zdenerwuje, tak że każdy
pożałuje!
- Będzie miała dość brudasów, bo jest miła,
lecz do czasu!
- Zagra wszystkim nam
na nosie i przepadnie gdzieś w kosmosie,
a my zostaniemy sami, płynąc luzem pod
gwiazdami...
- A więc póki
krąży w kółko, niech się brudas puknie w czółko!!!
Jak naśmiecisz, to
posprzątaj. A jak nie - to marsz do kąta.
Odpowiedzcie na pytania: Jakie miejsce dzieci wybrały na wycieczkę? Jak mogły się czuć, gdy
spacerowały po czystej, pięknej łące? Co znalazły na łące? Jak się wtedy
poczuły? Jak wy czulibyście się w takim zaśmieconym miejscu? Jak myślicie,
dlaczego ktoś zostawił śmieci na łące? Czy przypominacie sobie, jaką radę ma
autorka wiersza dla tych, którzy naśmiecili? Jakie rozwiązanie proponuje
autorka tym osobom, które nie chcą po sobie posprzątać? Czy jest to prawdziwa i
skuteczna rada, czy raczej żart? Jak się zachować, gdy ktoś przy nas zaśmieca
otoczenie? Rodzic może odczytać cały wiersz raz jeszcze lub przypomnieć jego
fragmenty, jeśli dzieci mają trudność z odpowiedzią na pytania. Warto
wspomnieć, że rada autorki „marsz do kąta" jest żartem, Ziemi taka kara nie
pomoże. Lepiej po prostu po sobie posprzątać.
„Akcja - segregacja" : Zadaniem
dzieci jest posegregowanie śmieci zgodnie z instrukcjami widocznymi na
ilustracjach.
„Podwodny świat" - wspólna praca plastyczna z
opakowań. Z arkusza tradycyjnej folii bąbelkowej (lub folii z poduszeczkami
powietrza, która często wypełnia kartony ze sprzętem elektronicznym) tworzymy
ocean. Pod folię dzieci mogą podkleić arkusze niebieskiego lub zielonego
papieru lub kawałki bibuły. Następnie tworzą zwierzęta i rośliny z materiałów, recyklingowych
(ośmiornicę łatwo zrobić z rolki po papierze toaletowym czy papierowego
kubeczka, ukwiały ze słomek do napojów itp.) Dobrym pomysłem jest wykorzystanie
małych plastikowych opakowań oraz ich pokrywek. Dzieci uzupełniają swoje prace
fragmentami kolorowego papieru, pianki kreatywnej, drucików, sznurków itp.
17.04.2020
Piątek: Wiem jak
chronić moją planetę.
Posłuchajcie wiersza:
"Co to jest ekologia?"
D. Klimkiewicz W. Drabik
Ekologia - mądre słowo,
a co znaczy - powiedz, sowo?
Sowa chwilę pomyślała
i odpowiedź taką dała:
„To nauka
o zwierzakach,
lasach, rzekach, ludziach, ptakach.
Mówiąc krótko,
w paru zdaniach,
o wzajemnych
powiązaniach
między nami, bo to
wszystko
to jest nasze środowisko.
Masz je chronić i szanować"
- powiedziała mądra
sowa....
Po wysłuchaniu
wiersza rodzic kieruje rozmową, zadając dzieciom pytania:
- Co
to jest ekologia?
- Czego dotyczy ta nauka?
- Co oznacza słowo „szanować"?
Obejrzyjcie film
edukacyjny „Edukacja z Wodniczkiem-
oczyszczanie wody"
https://youtu.be/S2g1lM008gU
Piosenki ekologiczne:
„Poważna sprawa"
https://youtu.be
"Świat w naszych rękach"- Zozi https://youtu.be
"Ziemia to wyspa zielona" https://youtu.be
Temat tygodnia: Wielkanoc
6.04.2020
Poniedziałek: Przygotowania do Świąt
Na początku proponuję znaną nam wszystkim zabawę kalambury. Zaproście do zabawy mamę, tatę,
rodzeństwo... Spróbujcie za pomocą gestów lub rysunków wyrazić swoje myśli na temat przygotowań
świątecznych co wtedy robimy, czego używamy, w jaki sposób robimy.
Poproście rodziców o przeczytanie „Bajeczki wielkanocnej" - słuchajcie uważnie i rysujcie kogo budziło słońce i w jakiej kolejności
Bajeczka wielkanocna A. Galicy
Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.
- Jeszcze chwilkę - mruczały wierzbowe Kotki - daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać?
A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
- Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty.
Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka - puk-puk i przygrzewało mocno.
- Stuk-stuk - zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki, żółty Kurczaczek.
Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.
- Najwyższy czas - powiedziało - to dopiero byłoby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc.
Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.
- Już czas, Wielkanoc za pasem - odpowiedziało Słońce - a co to by były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.
- Kogo? Kogo? - dopytywał się Zajączek, kicając po łące.
- Kogo? Kogo? - popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.
- Kogo? Kogo? - szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki.
A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dokoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i zaczęło z kimś rozmawiać.
- Wstawaj śpioszku - mówiło - baś, baś, już czas, baś, baś.
A to „coś" odpowiedziało mu głosem dzwoneczka : dzeń-dzeń, dzeń-dzeń.
Zajączek z Kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe Kotki pierwsze zobaczyły, że to „coś" ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe.
- Co to? Co to? - pytał Zajączek.
- Dlaczego tak dzwoni? - piszczał Kurczaczek.
I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.
- To już święta, święta, święta - szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami, nucąc taką piosenkę:
W Wielkanocny poranek
Dzwoni dzwonkiem Baranek,
A Kurczątko z Zającem
Podskakują na łące.
Wielkanocne Kotki,
Robiąc miny słodkie,
Już wyjrzały z pączka,
Siedzą na gałązkach.
Kiedy będzie Wielkanoc
Wierzbę pytają.
Propozycja zabaw gimnastycznych
Skaczące żabki - stańcie w wyznaczonym miejscu i spróbujcie skacząc jak żabki dotrzeć do końca pokoju
Zające na łące a teraz jesteście zajączkami skaczcie jak zajączki do wyznaczonego miejsca pamiętajcie że zajączki
mają uszy które wszystko słyszą ja też naśladujcie
Wyścig z jajkiem na łyżce spróbujcie przejść po linii prostej z jajkiem na łyżce (ugotowane na twardo) w różny
sposób tip top; duże kroki małe kroki na palcach na piętach
7.04.2020
Wtorek: Wielkanocne tradycje
Przyjrzyjcie się ilustracjom i spróbujcie nazwać znane wam tradycje związane ze świętami
wielkanocnymi (święcenie palmy, malowanie jajek, święcenie pokarmów, śmigus - dyndus
(Załączniki 1,2,3,4,5,6,7,8,9)
Praca plastyczna Zajączek z rolki po papierze toaletowym
https://www.youtube.com/watch?v=vkmbDV4a1Ds
8.04.2020
Środa: Wielkanocny koszyczek
Słuchanie wiersza „Legenda o białym baranku"
Autor: Urszula Pukała
„Legenda o białym baranku"
Posłuchajcie tylko ile było krzyku,
gdy się pokłóciły zwierzęta w koszyku.
Malutkie kurczątko, bielutki baranek,
Brązowy zajączek i kilka pisanek.
Żółciutki kurczaczek macha skrzydełkami,
jestem najpiękniejszy, żółty jak salami.
Mam czerwony dziobek i czerwone nóżki,
falujące piórka tak jak u kaczuszki.
Co ty opowiadasz - dziwi się baranek,
jestem cały z cukru, mam cukrową mamę.
Dzieci na mój widok bardzo się radują
i z mojego grzbietu cukier oblizują
Brązowy zajączek śmieje się wesoło,
jestem z czekolady - opowiada wkoło.
Właśnie mnie najbardziej uwielbiają dzieci,
już na sam mój widok dzieciom ślinka leci.
Dlaczego tak głośno kłócą się zwierzątka,
dziwi się pisanka zielona jak łąka.
Dziwią się pisanki żółte i czerwone,
brązowe, różowe, szare, posrebrzone.
„Wielkanocny koszyczek" - rozmowa na temat produktów, które należy włożyć do koszyczka
inspirowana wysłuchanym wierszem. Następnie odczytanie zagadki, jako rozwiązanie dzieci wybierają
odpowiednią rzecz i wkładają do koszyczka.
Gdy go weźmiesz za uszy, zaraz wszystko nosi,
Ma wiklinowy brzuszek, i nazywa się ........... (koszyk)
Długie uszy, szare futro, trochę jest nieśmiały,
i z ogonkiem jak pomponik, cały dzień po lesie goni. (zajączek)
Co to jest? Kolorowe, malowane, i kraszone i pisane, Na Wielkanoc darowane, (pisanki)
Żółciutkie, puchate, w koszu siedzą same,
głośno krzyczą: pi, pi, czekając na mamę. (kurczak)
Kiedy śnieżek prószy, kiedy słonko świeci,
On chodzi w kożuszku, i zimą i w lecie, (baranek)
Pytanie czego jeszcze nie włożyliśmy do koszyka? Sól, kiełbasa, chleb ,borówki.
Po dokładnym uzupełnieniu koszyczka wyjaśnienie dzieciom znaczenie symboli wielkanocnych.
-
biała serwetka-by przypominała o poranku Zmartwychwstania o wschodzie słońca
-
coś zielonego(Żyto Lub borówki)-bo to przecież wiosna, cała przyroda budzi się do życia po zimie, wszędzie kiełkuje nowe życie
- jajka-w Wielkanoc chrześcijanie czczą Chrystusa żyjącego, tego dnia ofiarujemy sobie wzajemnie jajka - symbol życia
- chleb-bo to najważniejsze pożywienie człowieka
- baranek wielkanocny-ponieważ Pana Jezusa nazywamy Barankiem Bożym
- odrobina soli-bo Jezus nakazał nam być solą ziemi , to znaczy nadawać smak życiu:taką solą może być nasza radość,praca,trud, miłość....
- babka wielkanocna,wędlina-by prosić Boga o to ,żeby nigdy nie zabrakło nam pożywienia, a najlepiej, żeby zawsze było coś smacznego !
- palma-by uchroniła nas od nieszczęść i chorób
- Baranek - zwycięstwo, niewinność, wolność,
- Jajka - nowe życie,
- Borówki - wiosna, zieleń radość, nadzieja,
- Szynki, wędliny - dobrobyt,
- Chleb - ciało Chrystusa,
Posłuchajcie piosenki spróbujcie się jej nauczyć
Posłuchajcie wesołej, pełnej wielkanocnych zwierzątek, świątecznej piosenki
ze słowami B. Kołodziej.
Kwa, kwa, kwa! Kto to idzie? Kaczuszka maleńka.
Ta żółciutka i słodziutka, z cukru caluteńka.
Dokąd idziesz kaczuszko? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!
Pi, pi, pi! Kto to idzie? Kurczaczek cukrowy.
Mruży oczy, dumnie kroczy, dzióbek ma różowy.
Dokąd idziesz kurczaczku? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!
Kic, kic, kic! Kto to idzie? Zajączek malutki.
Z cukru cały, śnieżnobiały, bardzo wesolutki.
Dokąd idziesz zajączku? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!
Cicho sza! Kto to idzie? To baranek przecież!
Najpiękniejszy! Najważniejszy! Wszyscy o tym wiecie.
Dokąd idziesz baranku? Powiedz mi na uszko.
Do koszyczka, do ślicznego, pięknie dziś przystrojonego.
Zaraz wskoczę tam i już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!
Tup, tup, tup! Kto to idzie? To moja siostrzyczka.
Malowane jajka wkłada prosto do koszyczka.
Dokąd idziesz siostrzyczko? Powiedz mi na uszko.
Prędko, prędko! Mama wola! Już idziemy do kościoła!
Czas pokarmy święcić już,
bo Wielkanoc jest tuż, tuż!
https://www.youtube.com/watch?v=pNoD_565U08
9.04.2020
Czwartek: Na świątecznym stole
Obejrzyjcie ilustrację wymieńcie elementy świątecznego stołu
Wielkanocne obliczanie
Potrzebne będą nakrętki po napojach
Zadanie1
W pewnym domu do śniadania zasiadły następujące osoby: mama, tata, ciocia Basia z wujkiem Piotrkiem i dwiema córkami, babcia Frania i mały Michaś.
Policz ile było razem osób
Zdanie 2
Kasia ozdobiła świąteczny mazurek. Przygotowała 10 migdałów. Przyszedł maciek i zjadł 2 migdały.
Ile migdałów zostało Kasi
Zadanie3
Na stole leżało 8 jajek. Mama zjadła 1 jajko, tato2.
Ile jajek zostało
Zadanie4
Zuzia zrobiła wielkanocna palmę. Przyczepiła 3 czerwone kwiatki, 2 żółte, 4 fioletowe. Niestety klej był za słaby i 2 kwiatki odpadły.
Ile kwiatków zostało na palmie
10.04.2020
Piątek : Pisanki, Kraszanki
Na początek wielkanocna gimnastyka buzi i języka języka
Wyjaśnienie
dzieciom, że są różne sposoby ozdabiania jajek.
Obejrzyjcie
wspólnie filmy
https://www.youtube
https://www.youtube
https://www.youtube
Kraszanka(najpierw
farbowana, potem wydrapywane wzorki)
Pisanka
(najpierw pokrywana rysunkiem, korzystając z wosku lub kredek świecowych, a
potem farbowana).
Wyjaśnienie wątpliwości, demonstrowanie odpowiednich pisanek.
Inne
sposoby zdobienia jajek wielkanocnych (owijanie sznurkiem, oklejanie bibułą
oklejanie koronką, malowanie farbami plakatowymi, oklejanie wycinanką)
Wykonajcie swoją własną pisankę dowolną
techniką
30.03.2020
Temat tygodnia: Praca rolnika
Poniedziałek: Dzień w gospodarstwie
Rozmowy zwierząt – dzieci, słuchają recytacji wiersza i wykonują ćwiczenia logopedyczne – naśladują odgłosy zwierząt.
Rozmowy zwierząt Barbara Kosowska
Mu, Mu, Mu, tak krowa muczy
Kto Cię krowo tak nauczył?
Nikt nie uczył mnie muczenia
Mówię Mu od urodzenia,
A ponadto daję słowo
Jestem bardzo mleczną krową
Baran do owcy mówi: beee
Czego baran od niej chce?
Powiedz owco ma kochana
Ile mleka dałaś z rana?
Dałam dzisiaj dużo mleka
Teraz na mnie fryzjer czeka
Kukuryku, kukuryku
Co się dzieje w tym kurniku?
Kura jaja wysiaduje,
Kogut z dumą spaceruje,
Bo za chwilę już na świecie
Ma pojawić się ich dziecię.
Źrebię w stajni mamy szuka
Rży, kopytkiem w ziemię stuka
Gdzie ta mama się podziała?
Pewnie z tatą w świat pognała
Klacz i ogier wnet wrócili,
Na wyścigach konnych byli.
Tak zwierzęta rozmawiają
One też swój język mają.
To jest język zagrodowy
Kury, owcy czy też krowy.
Praca plastyczna:
http://edufunkids.com/krowa-praca-plastyczna-z-wykorzystaniem-rolki/?fbclid=IwAR2CccFpy5pLO_EEMUkWy4byYYsTNsGirByK9Dsti505RGuU1VoETZp7tpM
31.03.2020
Wtorek: Na Polu
Ludwik Wiszniewski
Wspólna praca
Kwaknął kaczor raz i drugi: − Na podwórku widzę pługi… Kwa, kwa!
Wróbel siedzi na stodole:
− Już gospodarz jedzie w pole…
Ćwir, ćwir!
Zając przysiadł na ugorze:
− Już gospodarz w polu orze… Hop, hop!
Na podwórku kogut pieje: −
Już gospodarz w polu sieje… Ko, ko!
Na topoli kraczą wrony:
− Już koniki ciągną brony… Kra, kra!
Teraz krzyczą wszyscy razem:
− Oraliśmy z gospodarzem! Hej! hej!
Film o roślinach uprawnych:
https://www.youtube.com/watch?v=25v7UhuUExM&t=74s&fbclid=IwAR2fh9Em08NIPYk7_cXFGRybKYR_oHOSINXLZuC2lpcqG63AC8Lpj8TjzTo
Zadanie praktyczne:
Spróbuj założyć hodowlę np. fasolki, cebulki, pietruszki. Obseruj rozwój rośliny
01.04.2020
Środa: Wiejskie produkty
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych nr 30.
1. „Noszenie wody”.
Dzieci ustawiają się w rzędzie. N. wydaje polecenie w prawo zwrot i rozdaje laski gimnastyczne, pomaga dzieciom włożyć je między łopatki.
Dzieci naśladują pracę rolnika noszącego wodę.
Prostują się, patrzą przed siebie, wspinają się na palce i stają na całych stopach.
Idą raz na piętach, raz na palcach.
• laski gimnastyczne
2. „Koszenie trawy”
Dzieci dobierają się parami, jedno na przyjmuje pozycję na czworakach, drugie obwiązuje je w pasie skakanką i prowadzi do wyznaczonego miejsca.
• skakanki dla każdej pary dzieci
3. „Pług”
N. dzieli grupę na dwa zespoły.
Dzieci ustawiają się na linii jeden za drugim w dwóch rzędach.
Połowa dzieci z każdego zespołu staje w rozkroku, a druga połowa czołga się pod ich nogami. Następnie następuje zamiana ról. Wygrywa drużyna, która pierwsza ukończy zadanie.
4. „Taczki”.
Dzieci w parach stają na linii w jednym końcu sali. Jedno dziecko z pary klęka, podpiera się na rękach i wyciąga do tyłu wyprostowane, rozstawione nogi. Drugie staje między nimi, łapie za kolana i unosi nogi koleżanki lub kolegi. W pozycji „taczki” pary muszą przejść na drugi koniec sali. W drodze powrotnej następuje zmiana ról.
5. „Maszyny rolnicze”.
Dzieci stoją w dowolnym miejscu w sali. Na sygnał N., np.: traktor, kombajn, wóz z konikiem naśladują maszyny rolnicze głosem i ruchem.
02.04.2020
Czwartek: Maszyny rolnicze
"Maszyny rolnicze”
- Dzieci oglądają zdjęcia przedstawiające różne maszyny i narzędzia rolnicze, wykorzystywane w gospodarstwie: kombajn, traktor, prasę, bronę, motykę, grabie, łopatę, widły, kosę.
- Dzieci dzielą ich nazwy na sylaby, następnie na głoski, oznaczają pierwszą i ostatnią głoskę w wyrazie.
- Wspólnie z rodzicem dobierają podpisy do obrazków.
Jakich maszyn potrzebuje rolnik podczas swojej pracy?
Do jakich czynności wykorzystuje te maszyny i narzędzia?
Gdzie rolnik zwozi zboże?
Link do filmu Jak powstaje chleb:
https://www.youtube.com/watch?v=99wOP1R-9r8&fbclid=IwAR1St_QneqxkXUQpn0V27sO8KzqDvKz6oxAzH8By0MxE2rCyslMwxyYUQu4
Zabawa z piosenką:
W poniedziałek rano kosił ojciec siano
1. W poniedziałek rano, kosił ojciec siano,
Kosił ojciec, kosił ja, kosiliśmy obydwa.
2. A we wtorek rano Grabił ojciec siano,
Grabił ojciec, grabił ja, Grabiliśmy obydwa.
3. A we środę rano Suszył ojciec siano,
Suszył ojciec, suszył ja, Suszyliśmy obydwa.
4. A we czwartek rano Zwoził ojciec siano,
Zwoził ojciec, zwoził ja, Zwoziliśmy obydwa.
5. A zaś w piątek rano Sprzedał ojciec siano,
Sprzedał ojciec, sprzedał ja, Sprzedaliśmy obydwa.
6. A w sobotę rano Stracił ojciec siano,
Stracił ojciec, stracił ja Straciliśmy obydwa.
7. A w niedzielę z rana Już nie było siana,
Płakał ojciec, płakał ja, Płakaliśmy obydwa.
03.04.2020
Piątek: Cztery pory roku w gospodarstwie
Od wiosny do wiosny
Rodzic zachęca dziecko do wysłuchania wiersza:
- Poproszę, żebyś zamknął oczy i spróbował sobie wyobrazić, co takiego dzieje się na świecie opisanym w wierszu. Podczas słuchania postaraj się zapamiętać, jakie pory roku są w nim przedstawione.
Hanna Zdzitowiecka
„ Od wiosny do wiosny”
Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące… Z lodu uwalnia się rzeka i ze snu budzą się drzewa,
ptaki wracają z daleka, będą wić gniazda i śpiewać.
Sady zabielą się kwieciem…
To wiosna! Wiosna na świecie!
Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące…
Dni coraz dłuższe, gorętsze pod lipą ciche pszczół
brzęki, woń siana płynie powietrzem, z pól żniwne słychać piosenki,
zakwitły malwy przed chatą…
Lato na świecie! Już lato!
Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące…
W sadzie już jabłko dojrzewa niebem sznur ptaków
mknie długi. Liście się złocą na drzewach idą jesienne szarugi
wiatr nagle drzewa gnie w lesie…
Jesień na świecie! Już jesień!
Na niebie jaśnieje słońce, dni płyną, płyną miesiące…
Długie i ciemne są noce śniegową włożył świerk czapę
śnieg w słońcu tęczą migoce i sople lśnią
pod okapem, rzekę pod lodem mróz trzyma… Zima na świecie! Już zima!
Na niebie jaśnieje słońce,
dni płyną, płyną miesiące… Ze snu się budzi leszczyna i nową wiosnę zaczyna!
- Czy udało Wam się zapamiętać, które pory roku są przedstawione wierszu?
- Co oznacza sformułowanie „płyną miesiące”?
- Jakie prace gospodarskie wykonuje się w ogrodzie lub w polu wiosną, latem, jesienią a jakie zimą?
Piosenki i zabawy muzyczne związane z tematyką zajęć
Karty pracy i kolorowanki do pobrania:
Do pobrania:
- karty pracy.pdf (14,4 MB)
- kolorowanki 1.pdf (1,39 MB)
- kolorowanki 2.pdf (10,34 MB)
- liczby.pdf (5,66 MB)
- memory.pdf (1,19 MB)
- plansze.pdf (2,99 MB)
- produkty.pdf (1,47 MB)
- rozne.pdf (5,12 MB)
- praca rolnika.zip (785,04 KB)
- karty pracy- rolnik.zip (297,35 KB)
Data: 26.03.2020
Jak Jajeczko Wędrowało
Zwierzęta z podwórka - Część II
Data zainicjowania Akcji: 25.03.2020
Drodzy Rodzice,
przekazujemy Wam możliwość korzystania z
płyty Bliżejprzedszkolna pięciolinia
- utwory do tańca, śpiewania
i zabawy na marzec, na której są piosenki o tematyce wiosennej.
Planowaliśmy słuchać piosenek podczas zajęć i bawić się przy nich w
przedszkolu,
ale ponieważ nie mamy takiej możliwości, zachęcamy do tego, aby
dzieci słuchały
piosenek i bawiły się przy nich w domu. Na płycie znajdują się
piosenki edukacyjne,
piosenki do tańca i zabaw muzyczno-ruchowych oraz piosenki
do nauki języka angielskiego.
27.03.2020 - wystarczy wejść
na stronę „Moja płytoteka"
https://blizejprzedszkola.pl/moja-plytoteka,
zalogować się*,
wcisnąć przycisk DODAJ KOD i wpisać kod bpmarzec, który odblokuje
dostęp do płyty.
Do 27 marca możemy skorzystać z nagrań na stronie https://blizejprzedszkola.pl/moja-plytoteka
Nagrania są w zakładce: Szukaj utwor: https://blizejprzedszkola.pl/moja-plytoteka#szukaj
*Jeśli nie są Państwo zalogowani
na stronie www.blizejprzedszkola.pl,
system automatycznie wygeneruje
prośbę o dokonanie rejestracji.
Proces trwa bardzo krótko, a rejestracja jest
bezpłatna. Dostęp do płyty jest możliwy wyłącznie
po zalogowaniu.
Kod ważny 50 dni.
Data: 23.03.2020
Temat tygodnia: "Domowe zwierzęta"