016 628-80-42  lub  

Misie - 17.11.2021

1

Misie: 17.11.2021


Temat tygodnia: Mali Artyści
Temat dnia: Sposób na jesienną nudę

 

1. „Jesienna gimnastyka buzi i języka" - zabawa logopedyczna.

 

2. Opowiadanie do przeczytania przez rodzica.


„Wizyta w Muzeum"
Olga Masiuk

Od rana w przedszkolu panowało zamieszanie. Każdy przypominał każdemu, że zaraz po śniadaniu mamy iść do muzeum. Już od kilku dni to słowo MUZEUM unosiło się w powietrzu. Zapytałem Jacka, co to znaczy, bo Jacek nigdy się ze mnie nie śmieje, gdy czegoś nie wiem.
- To takie miejsce, gdzie są eksponaty - odpowiedział z tajemniczą miną. Słowa EKSPONATY także nie rozumiałem, ale już nie chciałem pytać. Na wszelki wypadek postanowiłem nie iść do tego muzeum i nie patrzeć na te eksponaty, bo nie wiadomo, czy to do końca bezpieczne.
Od rana więc próbowałem nie wchodzić nikomu w drogę, mając nadzieję, że dzieci o mnie zapomną. Ale co chwila ktoś sprawdzał, czy mam odpowiednie ubranie, czy wyczyściłem uszy i czy obiecuję, że nie zgubię biletu. Dopiero teraz zacząłem się denerwować. O tyle rzeczy trzeba się było zatroszczyć w związku z tą wyprawą do muzeum! Nie było jednak rady, musiałem wyjść.
Poszliśmy na przystanek, a potem jechaliśmy autobusem aż do wielkiego budynku. W środku była szatnia, taka jak w przedszkolu, więc musieliśmy zostawić kurtki. Pani zebrała od wszystkich dzieci po okrągłej monecie. Ja oczywiście nie miałem, ale pani powiedziała, żebym się nie denerwował, bo Paki wchodzą do muzeum za darmo. A potem każdemu dała bilet, bo oczywiście każdy chciał mieć swój. I weszliśmy do ciemnego pokoju, a w progu stała dziewczyna, która te bilety przerywała.
- Takie ładne bilety się niszczą - westchnąłem, ale Marta mnie uciszyła. W tym pokoju czekał na nas miły pan, który zapytał, czy wiemy, gdzie jesteśmy. Krzyknąłem więc, że w pokoju, bo przecież tak właśnie było, ale wszyscy zaczęli się śmiać. Postanowiłem już się nie odzywać, ale rozejrzałem się dokładnie. Ależ tam było ciekawie! Stało mnóstwo szaf z dużymi szybami, i mnóstwo stolików, a na ścianach wisiały wielkie zdjęcia.
- Macie rację - usłyszałem głos tego pana. - Jesteśmy w Muzeum Bajki. W tym miejscu powstawały najpiękniejsze animowane filmy dla dzieci.
Brzmiało to tak, jakbyśmy trafili do całkiem innego świata. I trochę tak było. Na wielkich stołach ustawiono te zupełnie inne światy. Na pierwszym wnętrze przytulnego mieszkania, z miękkim łóżkiem, stołem i krzesłem. A na krześle siedział sympatyczny brązowy miś, który miał klapnięte jedno uszko. Na drugim stole chłopiec o bujnej żółtej fryzurze trzymał wielki kolorowy ołówek, a obok niego skakał piesek. Na trzecim podwyższeniu siedział stworek, który miał bardzo rozłożyste uszy i ściskał w dłoni wielką książkę.
Nie mogłem od tego wszystkiego oderwać oczu.
- Pewnie nie pamiętacie, ale to postaci z dawnych filmów dla dzieci - pan wskazywał kolejno na mieszkańców wszystkich stołów. - Miś Uszatek, Piotrek i jego zaczarowany ołówek oraz Plastuś ze swoim pamiętnikiem.
- Oglądałem Misia Uszatka! - zawołał Staś.
Wszyscy mieszkańcy stołów byli tak sympatyczni, że chciałem, żeby zamieszkali w naszym przedszkolu, ale najbardziej podobał mi się ten wesoły piesek, który, podskakując, merdał ogonem. Wyciągnąłem więc łapkę, aby go pogłaskać, ale Marysia krzyknęła przerażona:
- Paku, nie dotykaj eksponatów!
A więc ten piesek był eksponatem! Wyglądał bardzo miło, niepotrzebnie się bałem tych eksponatów. Nie wiedziałem tylko, dlaczego nie mogę go dotknąć. Może eksponaty jednak gryzą?
Chodziliśmy po tych wszystkich pokojach, które dzieci nazywały salami, a przewodnik, bo tak o panu mówiła Marta, opowiadał nam różne historie. I pokazywał ciekawe rzeczy - wielkie stare kamery i zdjęcia. I każdy z nas mógł sobie zrobić znaczek. Ja zrobiłem sobie z tym pieskiem, którego nie mogłem pogłaskać.
W pewnym momencie przewodnik spojrzał na mnie i powiedział:
- Ty też mógłbyś zostać bohaterem kreskówki. Nie wiedziałem, czy bohaterem to dobrze czy źle, ale Jacek się uśmiechnął, więc pomyślałem, że jednak dobrze i bardzo się ucieszyłem. Chociaż nie jestem pewien, czy nie wolałbym być eksponatem.

 

Proszę opowiedzieć dzieciom, że są różne muzea (sztuki, techniki, nauki, przyrody). Muzeum to miejsce, w którym przechowuje się eksponaty - ważne historycznie lub artystycznie wytwory działalności człowieka (obrazy, rzeźby, stare przedmioty) lub okazy przyrody i pokazuje ludziom na wystawach. Muzea to miejsca, których zadaniem jest chronienie starych, drogocennych przedmiotów bądź przyrodniczych okazów po to, by współcześni ludzie mogli je oglądać, żeby dowiedzieć się czegoś o dawniejszych czasach.

 

Przykładowe pytania do opowiadania:
Dokąd wybierały się dzieci?
• Co znajduje się w muzeum?
• Co to są eksponaty? (wyjaśnienie pojęcia)
• Do jakiego muzeum wybrały się dzieci i Pak?
• Co trzeba było zrobić przed oglądaniem wystawy? (zostawić kurtki, pokazać bilety)
• Jak wyglądały sale?
• Co w nich było?
• Jak należy zachowywać się w muzeum?

3. Rozmowa z dziećmi na temat różnorodnych dzieła sztuki: można wyjaśnić dzieciom, że istnieją różnorodne dzieła sztuki oraz pokazać : obrazy - malarstwo, rzeźby - rzeźbiarstwo, architektura, teatr film.

  • Obrazy - malarstwo
  • Rzeźby - rzeźbiarstwo
  • Architektura

4. Można wspomnieć dzieciom na temat Leonarda da Vinci:


Leonardo da Vinci - wybitnym malarz, którego obrazy zna cały świat. Warto wiedzieć, że da Vinci to więcej niż malarz, to także rzeźbiarz, architekt, inżynier, a także odkrywca, matematyk, anatom, wynalazca, geolog, filozof, muzyk, pisarz.

 

Do obejrzenia krótki filmik:


Jak myślał Leonardo Da Vinci | Mati, Dada i sztuka - YouTube

 

5. Karty pracy - proszę pokolorować obrazek.

 

 

muzyczne, pokoloruj wed ług

1. Zabawa muzyczno - ruchowa „Kolorowy taniec":

 

Rozkładamy dziecku (bądź dziecko samo rozkłada) kolorowe kartki - bądź jednokolorowe przedmioty - puszczamy dziecku muzykę (do wyboru), dziecko skacze pomiędzy kartami, gdy wyłączymy muzykę mówimy kolor i dziecko musi stanąć obok danego koloru.

 

2. Karty pracy - pokoloruj według kodu.

Należy pokolorować według kodu, opowiedzieć na jaki kolor kolorujemy daną figurę oraz z jakich figur geometrycznych jest złożony ten obrazek.

 

© Wszelkie prawa zastrzeżone przez Samorządowe Przedszkole nr 1 w Pruchniku.
ul. Szkolna 12, 37-560 Pruchnik, tel.: 016 628-80-42, e-mail:
realizacja i CMS: omnia